![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
RECENZJA NEVERWINTER NIGHTS
Nareszcie mam tą przyjemność!!! Od chyba dwóch lat czekałem na tą gierkę, szukałem w Internecie informacji, screenów itd. Teraz jest. Długo oczekiwany Neverwinter Nights zawitał na nasze kompy. Gra znajduje się na trzech płytkach i na pełnej instalacji zajmuje coś ponad 2 giga na twardzielu. W tym miejscu muszę napisać, że save'y zajmują dość dużo miejsca, więc lepiej mieć trochę dodatkowego miejsca na HDD. Należy również pamiętać, że oprócz samej gry dostajemy także Aurora Toolset, czyli kompletny zestaw narzędzi, dzięki któremu stworzymy zupełnie nowe przygody! Ale koniec przynudzania, czas na konkrety!
Jeśli już przejdziesz kampanię single player, to nie musisz odkładać gry na półkę lub grać od nowa! Wystarczy, że ściągniesz z Internetu nowe moduły i możesz cieszyć się grą dalej! Na oficjalnej stronie BioWare (nwn.bioware.com) znajdują się już niezliczone ilości różnych modułów. Także oficjalnych, stworzonych przez BioWare! A dlaczego by tak nie stworzyć własnego modułu??? Jeśli taka myśl wam przyjdzie do głowy, to po prostu opalacie Aurorę i robicie moduł... Jest to naprawdę bardzo proste i może w przyszłości zamieścimy poradniki, w których będziemy opisywali różne aspekty edytora (oczywiście jak będzie się to komuś chciało pisać :-), a może ktoś z Was chciałby to napisać? Jeśli tak to piszcie na cespenar1@wp.pl). Moim zdaniem Aurora rzeczywiście jest jednym z najmocniejszych atutów Neverwintera, a jeśli dalej się ze mną nie zgadzacie to może przekona was fakt, że cała oficjalna kampania do NWN, była stworzona właśnie tym edytorem!
Co do oprawy audio - wizualnej to również nie mam się do czego przyczepić: grafika jest cudowna, efekt falującej na wietrze trawy mnie powalił (ha... to ciekawe co będzie jak zobaczę Morrowinda, chyba będę grał na klęczkach, albo nie będę grał wcale, bo mój komp go nie pociągnie :-)), moim zdaniem grafa wygląda o wiele realistyczniej niż np. w Dungeon Siege'u, którego grafika była wychwalana pod niebiosa. Moim zdaniem NWN wygląda o wiele lepiej. Hmm... może dlatego tak mówię, bo prostu nie lubię Dungeon Siege'a ;-) Tak samo z animacjami, które są po prostu świetne. W połączeniu z efektami dźwiękowymi walka staje się tak realistyczna, że momentami wydaje się, że to się dzieje naprawdę, a nie tylko na ekranie monitora... Muzyka to także najwyższy poziom. Można się tego spodziewać skoro za muzykę był odpowiedzialny Jeremy Soule. Wszystkie jego soundtracki są moim zdaniem genialne. Swoją drogą świetnym posunięciem było wydanie w Polsce CD-Audio z sountrackiem z gry, dostępnym w sieci Empik, tym bardziej, że kosztował on 4,99 zł!!! Ci co nie zdążyli kupić niech żałują. Ja mam, więc się cieszę ;-)
Jeśli chodzi o spolonizowanie gry to jest ono bardzo dobrze wykonane. Żeby jednak można tak było o nim napisać to trzeba mieć patcha 1.27 PL, w którym usunięto wszystkie angielskie sample, które wcześniej były w kilku miejscach, a także nieliczne literówki. Dialogi są dobrze przetłumaczone, a ja coś o tym wiem, bo grałem także w wersję angielską. Miłymi dodatkami do polskiego wydania są mapka i dodatkowy dysk z modułami oraz paroma innym ciekawymi bajerkami.
Oczywiście gra mnie powaliła. Tak perfekcyjnego przeniesienia na kompy najlepszego systemu RPG, jakim jest Dungeons & Dragons jeszcze nie było. Po prawdzie jednak, to nie wierzę w to, co niektórzy mówią. A mówią mianowicie, że dzięki Mistrzowi Posziemi gry komputerowe zbliżają się do normalnych RPG. Moim zdaniem nigdy nie będą tak dobre. Ale taka dyskusja zbytnio nie ma sensu, bo NWN jest świetny w poszczególnych swoich elementach, a jako całość jest tak dobry, że na razie nie widzę, aby jakiekolwiek zapowiadane na przyszłość cRPG było lepsze. Dla mnie perfekcja - 10/10, bo każdy element jest w niej perfekcyjny ;-).
Autor: Sir Cespenar email: cespenar1@wp.pl
|
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |