THE TWO TOWERS - SOUNDTRACK

 

Polska premiera drugiej części filmowej epopei fantasy, "Władca Pierścieni - Dwie Wieże", gdy to czytacie, miała miejsce kilka dni temu, o ile nie mylę się w obliczeniach. Niestety, jeszcze nie miałem okazji zobaczyć filmu, niemniej jednak od jakiegoś czasu w moim posiadaniu jest soundtrack opatrzony tytułem "The Two Towers". Nim też chciałbym się dzisiaj zająć.

 

Wydanie jest znakomite. Dystrybutor dał nam do wyboru trzy okładki (na obrazkach) - niby nic, ale cieszy. Książeczka dołączona do płyty to standard, do jakiego przywykliśmy, jednak zawartość płyty ponownie mile zaskakuje - oprócz muzyki wrzucono na nią także prześlicznie wykonaną stronę, która udostępnia linki do ekskluzywnych stron (niestety, ich "ekskluzywności" nie sprawdziłem, więc nie mogę się wypowiadać) oraz kilka tapet, co prawda niewiele, ale świetnych (jeśli wszystko poszło dobrze, to są w obecnych Plotkach z Bree).

 

Nie po to się jednak kupuje soundtrack, żeby zachwycać się raczej mało istotnymi dodatkami. Jak więc prezentuje się samo "mięcho"? Otóż jest świetne! Muszę wprawdzie rozpatrywać muzykę z "Dwóch Wież" tylko pod względem samego brzmienia utworów, a nie tego, jak pasuje ona do filmu, jego bowiem jeszcze nie widziałem, niemniej jednak i tak stwierdzam - płyta jest pierwsza klasa.

 

O ile do ścieżki dźwiękowej z "Drużyny Pierścienia" można się było jeszcze gdzieniegdzie przyczepić, o tyle pod względem muzycznym "Dwie Wieże" są nieporównywalnie bardziej ciekawe. Shore wziął bowiem wszystkie motywy, które znamy z części pierwszej, zmodyfikował je, dodał co nieco i trzeba mu przyznać - dał popis. Mi bardzo przypadły do gustu wszystkie utwory, które obrazować mają Rohan i jego mieszkańców, do ich zagrania użyto bowiem norweskich skrzypiec (nie wiem, jak brzmi ich nazwa w języku polskim, ale Shore określa je mianem "hardinger") i rzeczywiście - choć jeszcze nie wiedziałem, skąd pochodzi ów instrument, od razu przyszły mi na myśl ludy północy, klimaty Wikingów. Podobną oryginalnością nacechowane są pozostałe kompozycje - do tematów mordorskich użyto instrumentu pochodzącego z północnej Afryki, to jest rhaity.

 

Tak jak na soundtrack z "Drużyny..." składała się przede wszystkim znakomita Enya, tak na "Dwie Wieże" złożyło się kilku wykonawców, to jest Isabel Bayrakdarian, Sheila Chandra, Elizabeth Fraser, Emiliana Torrini oraz Ben Del Maestro. Jeśli nawet żadne z tych nazwisk nic Wam nie mówi, to powiem Wam coś ja - nieważne! Każdy z nich wywiązał się ze swojej roli zachwycająco. Dużo emocji swoim głosem wzbudziła u wielu osób zwłaszcza Emiliana Torrini wykonująca Gollum's Song, która śpiewa niezwykle podobnie do Björk, więc jeśli ktoś lubi tę wokalistkę, będzie zachwycony, a jeśli nie - i tak pewnie urzeknie go magia gollumowego utworu. Pobrzmiewa w nim wprost niezwykły ładunek smutku, żalu, świadomości rozpaczliwej i mrocznej przyszłości, od której nie ma już odwrotu. I chociaż niektórzy pragnęli dać się oczarować niezwykłej magii głosu Enyi także w następnych częściach filmu, to jednak mimo wszystko nie powinni być zawiedzeni.

 

Mimo tego, iż na ogół jestem sporym malkontentem podczas oceniania muzyki filmowej, to jednak do ścieżki z "Dwóch Wież" trudno mi się przyczepić. Zachwyca w niej wszystko - od klimatów niezwykle podobnych do tych z części pierwszej, przez nowe kompozycje bojowe (niesamowity Helm's Deep i wywołujące gęsią skórkę narastające, dynamiczne trąby), utwory kojarzące się z elfami (niezrównane wokale w Evenstar i Breath Of Life) oraz utwór wiodący płyty, wspominany już Gollum's Song.

 

Soundtrack z "The Two Towers" jest zdecydowanie godny polecenia nie tylko jako pozycja dla zagorzałego fana wszystkiego, co ma związek z Tolkienem. To również płyta zawierająca niezwykle interesującą muzykę i rzadko spotykane kompozycje, których słucha się po prostu z przyjemnością, niezależnie od tego, czy widziało się film, czy nie. Jedyną wadą CD-ka jest, jak zwykle, cena, która bardzo się waha (ponoć w dniu premiery płyty w sieci sklepów Empik kosztowała 49 zł, z kolei w niektórych sklepach muzycznych cena sięgała i nadal sięga 70 zł, a to już, wydaje mi się, stanowczo za dużo jak na polską, wyposzczoną na pieniądze kieszeń).


Lista utworów:
1. Foundations Of Stone.
2. The Taming Of Smeagol.
3. The Riders Of Rohan.
4. The Passage Of The Marshes.
5. The Uruk-hai.
6. The King Of The Golden Hall.
7. The Black Gate Is Closed.
8. Evenstar featuring Isabel Bayrakdarian.
9. The White Rider.
10. Treebeard.
11. The Leave Taking.
12. Helm's Deep.
13. The Forbidden Pool.
14. Breath Of Light featuring Sheila Chandra.
15. The Hornburg.
16. Forth Eorlingas featuring Ben Del Maestro.
17. Isengard Unleashed featuring Elizabeth Frasier & Ben Del Maestro.
18. Samwise The Brave.
19. Gollum's Song preformed by Emiliana Torrini.

 

 

 

Autor: Equinoxe

email: equinoxe@vgry.net