Zapowiedzi:
Tytuł: "Caeron 3000" Oficjalna strona:
http://www.magiqueproductions.com/main.htm
Przybliżona data wydania: niestety, nic na ten temat nie wiadomo
:(
INTRO Kiedy grupka ludzi z "Magique Productions"
postanowiła stworzyć swoją pierwszą grę, czyli "Caeron 3000", doszli
do wniosku, że powinna ona być inna od całej hordy dostępnych już MMORPG
[massively multiplayer online RPG]. "Caeron 3000" nie bazuje [jak na
przykład "Ultima Online 2", czy "EverQuest]" na tradycyjnym świecie
fantasy. Twórcy postanowili stworzyć grę w klimacie sci-fi, godnego samych
"Gwiezdnych Wojen". No i postanowili wprowadzić kilka własnych
zasad...
ANDROMEDA Oddalona od nas o jakieś milion lat świetlnych
leży galaktyka znana jako Andromeda. W samym jej centrum wre wielka wojna
skupiona wokół gwiazdy Caeron 3000 i sześciu obiegających ją planet. Na
jednej z tych planet, a dokładnie na Andraeus wybuchnął konflikt pomiędzy
ludźmi popierającymi technologiczny postęp, a jego przeciwnikami. Sytuacja
stawała się coraz bardziej napięta, aż w końcu doszło do przelewu krwi i
dużego BOOM. Promieniowanie spowodowane potężną eksplozją podzieliło rasę
na pięć nowych. Po kilkuset latach spokoju dochodzi do kolejnego
konfliktu, w którym użyta zostaje ta sama, śmiercionośna broń.
Kiedy zaczynasz nową grę stajesz przed wyborem jednej z
ośmiu ras wywodzących się zarówno z Andraeus, jak i z sąsiadujących z nim
planet. Nie będziesz mógł wybrać klasy charakteru, ponieważ w "Caeron
3000" coś takiego nie istnieje. Zamiast tego możesz rozdzielić dostępne
punkty na przeróżne treningi, by nauczyć się nowych skillów. Dzięki temu
możesz być jakim chcesz charakterem, a nie klonem uprzednio
zdefiniowanego.
"Magique" przyszedł również z kilkoma ciekawymi pomysłami
dotyczącymi śmierci bohatera. Kiedy niepożądany zgon już nastąpi, bohater
przepada na zawsze, a wszystkie posiadane przez niego przedmioty
przepadają na zawsze, chyba że uprzednio zostaną podjęte stosowne kroki
mające na celu zaradzenie temu :). Każde miasto posiada swoje centrum
klonowania, gdzie możesz dać do zeskanowania swoje DNA, by w razie
tragicznego wypadku twój klon mógł zostać powołany do życia. A co z
utraconymi przedmiotami? Odpowiednie ubezpieczenie wszystko załatwi.
GWIAZDOWE UDERZENIE. A więc jakie możliwości daje nam
ten międzyplanetarny eRPeG? Gracz może podróżować na i z planet statkami
kosmicznymi. Umiejętność pilotażu również znajduje się wśród dostępnych
skillów :). Kiedy nasze zdolności w tej dziedzinie idą w górę łatwiej
przychodzi nam sterowanie maszyną i możemy sobie pozwolić na karkołomne
ewolucje. Ta umiejętność jest przydatna szczególnie w walce przeciwko
eNPeCetom, oraz żywym przeciwnikom. Kolejnym novum jest system "Life
Links", który pozwala postaciom sterowanym przez komputer żyć własnym
życiem. "Odczuwają" głód, zmęczenie, oraz np. złość, gdy się z nimi źle
obchodzimy. To właśnie stwarza klimacik żyjącego własnym życiem miasta, a
nie armii sterowanych przez komputer postaci chadzających bez przerwy tym
samym szlakiem.
Jeśli w grze popełnisz jakieś przestępstwo, to automatycznie
oddziała to na cały świat wokół ciebie. Listy gończe z twoją podobiznach
zostaną rozesłane po bankach, a łowcy głów jak cienie będą stąpać za tobą,
czekając na okazję, by zainkasować trochę grosza za twoją głowę. Ważne
zdarzenia będą również przedstawiane w prasie, oraz tamtejszym
odpowiedniku naszego ineciku. Jeśli zabijesz lidera jakiejś planety możesz
być pewien, że zarówno eNPecetY, jaki i ludzie wiedzą już o tym. Będą oni
mogli wynająć kogoś, by cię wyeliminował, albo zająć się tym samemu. Na
szczęście można ukryć się w tłumie dzięki zdolności przebierania, oraz
zmieniać nick-a [musisz mieć do tego dość wysoki poziom skilla za to
odpowiadającego]. Wszystko dla hunterów :).
"Caeron 3000" będzie wyświetlany z wielu ujęć kamery, a my
będziemy mogli nie tylko operować kamerą, ale również zmieniać widok
pomiędzy pierwszą a trzecią osobą. Możliwe jest nawet ustawienie
konkretnego widoku na domyślny podczas walki [np. FPP]. Gra będzie
obsługiwała Direct3D i OpenGL. To pozwoli twórcom na umieszczenie w grze
mgiełki, dynamicznego oświetlenia i reszty z dziedziny goodies. Nie
zabraknie również przestrzennego brzmienia.
OUTRO No cóż, wygląda na to, że gra ta może zdetronizować
pozycje zasiadające aktualnie na tronie MMORPG. Gra pomimo tego, że jest
jeszcze we wczesnej fazie produkcji wydaje się być tryskającą nowinkami.
Czekam na nią z niecierpliwością i obiecuję, że jeszcze o niej
napiszę.
Tytuł: "Eve" Oficjalna strona: http://www.eve-online.com/ Przybliżona
data wydania: ?
ZIMNA, CZARNA PRZESTRZEŃ Kosmos jest zimną, nie znającą
przebaczenia atmosferą, pełną płonących kul gazu i dziur wciągających
planety w nicość. Może to jest właśnie powodem, dla którego ludzie z
"Iceland-based Crowd Control Productions" są tak nim zafascynowani. Ich
pierwszy produkt, znany jako "Eve", jest bardzo ambitnym przedsięwzięciem.
Gra ma być kombinacją kosmicznego sima, strategii, oraz RPG. No i co chyba
najważniejsze - w grę będzie można pograć tylko w ineciku.
PO DRUGIEJ STRONIE ... Akcja "Eve" rozgrywa się 2000 lat
w przyszłości. Ludzkość wspólnymi wysiłkami skonstruowała wrota, które
prowadziły do innego wymiaru, nazwanego właśnie Eve. Jakiś czas po tym,
gdy wielu ochotników skolonizowało ten nowo odkryty świat, wrota
eksplodowały a kontakt z Ziemią został na zawsze zerwany. W panice, która
się potem zrodziła, wiele z nowych kolonii zostało zniszczonych,
technologia i wiedza poszły w niepamięć. Przez tysiące lat kolonie
wzajemnie się zwalczały, aż finalnie i one zerwały między sobą kontakt. I
jak to w chorej wyobraźni twórców bywa: kolejny raz mamy do czynienia z
wytworzeniem się odrębnych ras i frakcji do nich się zaliczających.
W tym właśnie momencie, drogi graczu, wkraczasz do akcji.
"Eve" daje nam szansę zagrać jedną z pięciu różnych ras, a każda z nich ma
wyśrubowane na odpowiednim sobie poziomie atrybuty. Na początku do
dyspozycji masz mały stateczek ze zdolnością do niewielkich skoków w
przestrzeni. Na tym etapie możesz handlować, wydobywać i ogólnie -zarabiać
na życie [uczciwie, lub nie :)]. A co można zrobić z zarobionymi
pieniędzmi? Oczywiście wydać na różne potrzebne rzeczy, jak np.: nowe
bronie, części swojej maszyny, [można kupić też całkiem nowy statek] czy
tzw. "skill kits", które pozwalają na przyswojenie po określonym czasie
jakiejś zdolności. Im lepszy skill, tym więcej jest wart i tym dłużej się
go uczymy. Możliwe jest również kupowanie implantów, które natychmiastowo
polepszają nasze umiejętności, oraz atrybuty.
Gracze mogą ewentualnie użyć swoich skillów i bogactw do
tworzenia dużych kolonii, oraz korporacji, a wszystko to dzieje się w
czasie rzeczywistym. Kiedy player odpowiednio wysoko awansuje, oraz
pomnoży swoje dochody, może zatrudnić u siebie innego żywego gracza. Kiedy
z kolei zatrudniony mocno awansuje, może przejąć biznes i pozbyć się
szefa. Genialne.
A jak w "Eve" potraktowana jest śmierć? Zawsze możesz
stracić statek, ale kiedy on eksploduje, ty uciekasz z niego żywy w
kapsule ratunkowej. Twoja maszyna i mienie mogą zostać ubezpieczone, za
wyjątkiem nielegalnych towarów i ładunków. Jeśli ktoś jednak zniszczy
twoją kapsułę i tym samym pozbawi cię życia , to poniesie konsekwencje.
Jeśli masz wystarczająco dużo kapitału, to możesz zafundować sobie klona,
oraz [wedle uznania] za duże pieniądze go przekwalifikować.
W OBRONIE NIEWINNYCH Twórcy gry wpadli na pomysł, by
zapewnić graczom dopiero co rozpoczynający grę protekcję i pomoc. Świat
jest podzielony na kilka stref, a każda odznacza się własnym poziomem
bezpieczeństwa. Beginnerom zaleca się pozostanie w strefie, w której
zaczynają grę. Tam z zasady da się żyć bez stresowo ;). Bardziej
doświadczeni gracze mogą zapuszczać się dalej, ponieważ to właśnie tam
zbija się największe pieniądze. Każdy player ma swój własny wskaźnik
bezpieczeństwa. Jeśli zabije on jakiegoś niewinnego człowieka, wówczas
jego wartość spada. A jakie są tego konsekwencje ? Nie może wejść do stref
z wysokim poziomem ochronnym.
Engine gry teoretycznie pozwala na grę setce osób w tym
samym czasie. Świat jest modyfikowalny, dzięki czemu do gry mogą być
dołączane nowe strefy, czy tez wydarzenia. "Eve" powinna zachwycać nas
piękną scenerią, by ją jednak oglądać będziecie potrzebowali akceleratora
3D :( Dużym lagom zapobiegać ma "strategiczne rozmieszczenie serwerów".
Gra jest według twórców odporna na cheaterów, camperów i spammerów.
Podsumowania tym razem nie będzie :).
Tytuł: "Neocron" Oficjalna strona: http://www.reakktor.com/neocron/
Przybliżona data wydania: 2001 rok [raczej pierwsza połowa]
TROSZKĘ HISTORII Większości graczy nic nie mówi nazwa Reakktor,
chociaż ma ona długą historie. Przyjął ją niemiecki zespół, który od 1991
r. zajmuje się tworzeniem gier, a jego korzenie sięgają czasów Amigi. Team
ten zrobił dobrze przyjęty remake gry "M.U.L.E." stworzonej przez EA, a
produkt swój nazwał "Subtrade: Return to Irata" [Irata była planetą, na
której rozgrywała się akcja "M.U.L.E."]. Ich następnym produktem i jednym
z lepiej znanych w Europie była "Bermuda Syndrome", jedna z pierwszych
gier pod SHIT'95, która sprzedała się w ponad 450,000 kopii na starym
kontynencie. Teraz na zespół ten składa się całkiem nowa grupa ludzi,
ponieważ ze starego składu pozostał jedynie założyciel, Joerg Schwiezer.
Czuwa on nad powstawaniem gierki "Neocron", a prace nad tym tytułem trwają
już ładnych parę lat.
NIECO OPTYMIZMU, CZYLI POSTAPOKALIPTYCZNA PRZYSZŁOŚĆ Akcja
"Neocronu" umiejscowiona jest na planecie o swojsko brzmiącej nazwie
Ziemia :). Jest XXVII wiek. Niedawno miał miejsce pokaz fajerwerków z
"gościnnym" udziałem broni atomowej, czego skutkiem było uczynienie prawie
całej Ziemi niezdatnej do życia i ucieczka 90% ludności na odległe ciało
niebieskie - Iratę 3. Przetrwały tylko 3 kolosalnych rozmiarów miasta:
Tokio 2, Dome of York i Neocron, chronione przed śmiertelnym
promieniowaniem przez pola siłowe. Ruiny fabryk, w których produkowane
były statki kosmiczne, są teraz rozległymi i pordzewiałymi kompleksami, a
w dodatku przekształciły się w niebezpieczne getta znane jako Outzones. W
innych częściach miasta utrzymywany jest spokój przy pomocy zrobotyzowanej
policji. W międzyczasie została odkryta substancja znana jako hyberion
mająca wielką wartość ze względu na swój potencjał energetyczny. By
wszystko to było jeszcze bardziej zagmatwane w 2890 roku Irata 3 zdołała
nawiązać kontakt z obcą formą życia, a jakiś czas później komunikacja
pomiędzy dwoma planetami została zerwana...
WASH & GO - MMORPG I FPP [ptfu!] W JEDNYM W "Neocron" można grać
jak w RPG, lub FPP [oczywiście dana jest nam możliwość przełączania
pomiędzy widokiem z pierwszej osoby, a TPP]. Rozgrywkę zaczynamy ze swoim
własnym apartamentem i stojąc przed wyborem jednego z czterech
charakterów: - Pierwszy to "private eye", człowiek znający się odrobinę
na każdej dziedzinie, startujący ze wszystkimi umiejętnościami na
jednakowo niskim poziomie. Jest on zwykłym mieszkańcem Neocronu, non-stop
zmieniającym pracę i nie cechującym się szczególną bystrością umysłu
[chyba jestem delikatny ;)]. Ma szansę zostać silną postacią dzięki
specjalizacji. - Następny w kolejce jest "spy", czyli szpieg. Nieco
podobny do opisanego powyżej charakteru, ma jednak statystyki wyśrubowane
na potrzeby złodziejskiego fachu. Bohater tej klasy spędził kilka lat
pracując w Secret Service [mam na myśli brytyjski wywiad, bo co niektórzy
mogą mieć wątpliwości] i taki już trafia w ręce gracza. Szpiedzy są szybcy
i zręczni, ale fizycznie nie dorównują "private eye". Mogą oni
zrekompensować tą różnicę poprzez trening w dziedzinie, w której są
specjalnie uzdolnieni. Mam na myśli pola siłowe, oraz przejmowanie
kontroli nad innymi poprzez operowanie siłami PSI. - Trzeci charakter
to "tank", pozostałość po ostatniej wojnie na Ziemi. Cechuje się on dużą
siłą, krzepą, nieprzeciętnymi umiejętnościami obronnymi i niemożnością
posługiwania się zdolnościami typu PSI. "Tanki" to żołnierze stworzeni
przy pomocy zabawy z genami, pozbawieni emocji, wysoce agresywni i
utalentowani użytkownicy wszelakiej maści gunów. Jako człowiek o wysokim
IQ nie przepadam za postaciami tego typu ;). - Jako ostatni charakter
pod nóż idzie "psi monk". Mnisi ci to następcy starej elity przywódców
"zwolnionych" po ostatniej wojnie. To oni są stwórcami "tanków".
Prześladowani i przepędzeni do podziemi przez przeciwników reform raczej
nie mogą poruszać się swobodnie wśród ludzi. Są wciąż nienawidzeni przez
większość mieszkańców. To asceci, ludzie słabi nie odznaczający się dużą
szybkością, czy zręcznością. Koncentrują się na mentalnej dyscyplinie
trenując swoje unikalne zdolności PSI.
Tak jak ma to miejsce w większości gier RPG, klasy charakterów obracają
się wokół zdolności do specjalizacji w niektórych dziedzinach, oraz od
statystyk. Reakktor twierdzi, że "Neocron" będzie pierwszym eRPeGiem
używającym realnego systemu awansowania na wyższe poziomy. Jest on
unikalny, ponieważ wymaga wszystkich charakterystyk do awansowania w
różnorakich pod-skillach, aby w końcu awansować w umiejętnościach
głównych. Trochę to zagmatwane, ale postaram się to napisać prościej na
przykładzie: by zwiększyć swoją siłę (skill class STR) musisz się
wyćwiczyć w kilku pod-umiejętnościach związanych z siłą, np. w sztukach
walk, czy tzw. athletic skills. W dodatku na twój power ma również wpływ
zręczność, która ma również swoje sub-skille etc., etc. Tak więc w grze
nie możesz zostać mocarnym wojownikiem, jeśli nie masz szeregu
umiejętności na odpowiednim poziomie. Tak samo rzecz ma się z hackerem,
którym nie możesz zostać bez wysokiej inteligencji i rozeznania z
technologią. . Wiele statystyk oddziałuje wzajemnie na siebie, a
podstawowe to siła, zręczność, budowa ciała i PSI. Oczywiście wszystkie
posiadają wiele pod-skillów, co ma na celu ułatwienie zagubienia się
gracza w gąszczu wyborów ;) Ważnym do odnotowania jest fakt, że by zostać
np. wojownikiem musisz prowadzić odpowiedni tryb życia. Cały cykl
treningów jest niezbędny do podwyższenia charakterystyk [a i sterydy mają
na nie zbawienny wpływ ;)]. Twórcy uważają takie rozwiązania za bardziej
realistyczne od nieustannej młócki.
Nie oznacza to wcale tego, że w "Neocronie" brak jest walki. Niesławne
Outzone pełne jest wszelakiego plugastwa przemieszanego z paskudztwem, w
tym mutantów i kryminalistów. Najprawdziwsze getto. Różnorodność
popromieńców daje nam już dość okazałą liczbę oponentów :). Zamieszkujący
tą strefę Creolyte posługujący się zdolnościami PSI, głupawi i zaopatrzeni
w wyrzutnię rakiet Cyrill, Arachory będące w połowie ludźmi, a w połowie
pająkami, zmutowane szczury, kruki itd. to tylko niektóre niespodzianki
czekające na śmiałków mających ochotę na "małe plądrowanie przed obiadem".
Spotkamy tutaj również naturalnie roboty przyszłości, a więc: CopBots,
SwatBots, tajną policję i antyterrorystyczne boty... Populacja eNPeCetów
jest duża i urozmaicona, a w elitarne jej szeregi z dumą wchodzą: [kolejno
od lewej ;)] kupcy, goście hotelowi, zwyczajne szaraki, wojownicy,
rzemieślnicy ... no i prostytutki.
Team obiecuje, że podczas walki ze wszystkimi tymi paskudami gracz
odczuje różnicę pomiędzy ICH produktem, a zwykłymi proszkami ;). Obiecują
walkę w FPP ze szczególnym naciskiem na elementy RPG. Właściwie to tryb
TPP można uznać za bonus, ponieważ nacisk w głównej mierze położony jest
na widok oczętami bohatera. Oczywiście jak to zwykle bywa silnik będzie
NAJ do tego stopnia, że wszystkie shootery z Kaczorem 3 na czele będą
mogły się chować. Jakoś nie daję temu wiary, ale to moje prywatne zdanie.
COŚ NA KONIEC, CZYLI PODSUMOWANIE Co takiego kryje w sobie
"Neocron"? "Reakktor" z pewnością odpowiedziałby, że stworzyli
futurystycznego MMORPG-a, który pozwala nam prowadzić żywot zwykłego
zjadacza chleba, lub awanturnika, a to wszystko dostajemy oblane
akcelerowanym sosem. Na deserek unikalny system awansowania i "wspaniały"
engine. Brzmi świetnie, ale zapowiedzi rządzą się swoimi prawami.
Przygotował: Paweł "MzimU" Piekarczyk <abel@poczta.fm>
|