Kwiatki z sesji

Wszystkie poniższe teksty pochodzą z sesji które ja prowadziłem.

MG: Słyszysz odgłosy jakiegoś zwierza. To cos naprawdę dużego.
Gracz: Ale ja nie chce sie z tym spotkać!

MG: Dziś znów nie masz szczęścia
Gracz: Ale te kowadło jest mi naprawdę potrzebne.
MG: Mowie Ci, ze go nigdy nie znajdziesz!
Gracz: No dobra, ale ja i tak szukam

Gracz: Pukam głowa w drzwi
MG: Otwiera ci jakaś stara baba i mówi, ze zakład dla obłąkanych dwie ulice dalej.

MG: Zauważył Was patrol straży nocnej
Gracz 1: Znowu???
Gracz 2: Nie przejmuj sie, jutro znowu spróbujemy.

MG: Widzisz ze twój kolega jest związany i zakneblowany
Gracz 1: Przecinam linę
Gracz 2: Ty idioto! Ta lina mogłaby sie nam do czegoś jeszcze przydać!
Gracz 1: No to jej nie przecinam
MG: Już ja przeciąłeś baranie

Gracz: Za ile mogę opchnąć kij?
MG: Jak znajdziesz jakiegoś frajera to nawet za 5 srebrników

MG: Zauważa cię kowal, którego chcieliście okraść i wola o pomoc
Gracz 1: Pomóż mi!
Gracz 2: Mów ciszej, żeby nikt nie usłyszał

Gracz: Czy załatwił pan mi już tego konia?
MG: Jeszcze nie, ale jutro pójdę sie o niego zapytać
Gracz: On mi jest potrzebny na dzisiaj!
MG: To w takim razie pójdę sie zapytać pojutrze.

MG: Gdy wszedłeś do karczmy, trzech pijanych krasnoludów mówi do ciebie: "Wynos sie ty pokrako ze spiczastymi uszami"
Gracz: Cześć chłopaki!

Gracz: Wykorzystuje moja umiejętność bystry wzrok i widzę ukrywającą sie postać
MG: To ja mówię ci, co widzisz
Gracz: A wiec wykorzystuje moja umiejętność bystry wzrok i czy widzę ukrywającą sie postać?

MG: ...a wiec, pomożecie mi?
Gracz 1: To może być zasadzka
Gracz 2: Tez tak myślę. Idziemy!

Przygotował: Andrzej "Zieziór" Wołoszkiewicz <awoloszkiewicz@poczta.wp.pl>