Cyberpunk - podstawy systemu RPG

- To go walę mieczem po głowie!
- Nie możesz! Przecież jesteś Dobrym bohaterem!
- Ale przecież on jest winny!
- Ale nie możesz go tak po prostu zabić! Mówię Ci, jesteś Dobry!
- Ale! No dobra. Niech Ci będzie, w końcu jesteś MG.
- Właśnie!
- Mam już dosyć dobroci! Chce kogoś zabić z zimną krwią! I daj mi Rusznicę!
- OK.!
Parę minut później...
- AAAAAAA!!!!
- Wypaliła w złą stronę!
- No, bo nie masz odpowiedniej umiejętności!
- To jest głupie! Chce postrzelać!

Słyszałeś już coś takiego, prawda? Czy twoi gracze są już znudzeni byciem Dobrymi? A może chcą postrzelać z karabinu? Jeżeli chociaż jeden z wymienionych wcześniej przypadków odnosi się do Twojej drużyny, możesz czytać ten artykuł dalej. Jeżeli nie, także możesz go przeczytać;).

Cyberpunk, czyli: co to jest?

"świat Cyberpunka jest gwałtownym, niebezpiecznym miejscem pełnym ludzi, którzy z przyjemnością rozwaliliby cię na strzępy i zjedli." Tak ten świat opisują autorzy podręcznika. A najciekawsze jest to, że mają w pełni rację. Akcja Cyberpunka rozgrywa się w latach dwudziestych, tyle że XXI wieku. Technika rozwinęła się, i nadal się rozwija, bardzo gwałtownie, w przeciwieństwie do kultury i społeczeństwa.
NIE! I tu się mylę. Społeczeństwo rozwinęło się najbardziej! W naszych czasach pełno jest żebraków proszących o pieniądze, kościołów zbierających na tacę. Państw, pobierających podatki. A w Cyberpunku wszystko wyewoluowało! Nie ma już żebraków! Teraz zastąpili ich Rabusie! A sami musicie przyznać, że jest to lepszy sposób na zarabianie pieniędzy.(ja bym się tu nie zgodził - Sir_Torp) A przynajmniej z punktu widzenia rabusia. My mamy małe sklepiki osiedlowe, czasem nawet jeszcze stragany. A w Cyberpunku są tylko supermarkety. Dlaczego? Ewolucja! Małe sklepy były tak często obrabiane, że prowadzenie ich stało się nieopłacalne. Jeżeli sklep nie ma 10 Solów do ochrony, nie utrzyma się zbyt długo. A kogo stać na dziesięciu Solów? Właścicieli supermarketów. Ewolucja działa!

O co tu chodzi?

Prędzej czy później to pytanie nasunie Ci się na usta.
"Tradycyjne koncepcje dobra i zła zostały zastąpione wartościami praktycznymi - robisz to, co musisz zrobić, aby przetrwać. Jeśli na swej drodze możesz zrobić coś dobrego, to wspaniale. Lecz na takie okazje nie licz." - autorzy Cyberpunka.
Masz żyć! To jest podstawowy cel. Jeżeli po drodze uda Ci się komuś uratować życie, będzie dobrze. Jeżeli jednak mimo wszystko Ci się nie uda, weź jego portfel i zadzwoń po karetkę firmy Trauma TeamŽ. Bank Ciał na pewno Ci coś za tego zdechłego zapłaci.

Bohaterowie Cyberpunka - czyli Gracze

Bohaterowie Cyberpunka to zwykli (no, prawie) ludzie (chociaż, to nie jest pewne), którzy starają się zmienić świat na lepsze, czyli na takie, w którym można przeżyć. Nieważne, że Gracze zabijają, cel uświęca środki. Nieważne, że się buntują się przeciwko władzy, bo przecież władza jest zła. Wszystko jest nieważne, chodzi o to, żeby żyć na krawędzi! Być zawsze w akcji. "Nigdy nie otwierać drzwi, które można wyważyć. Nigdy nie chodzić chodnikiem, zawsze używać niebezpiecznych skrótów. Nie jeść w restauracjach, tylko w plugawych spelunkach". światem tym rządzą trzy zasady:
Styl ponad Istotą - Nikogo nie obchodzi jak dobrze coś robisz, ważne jest, abyś sprawiał dobre wrażenie. Jeżeli coś spie*****, postaraj się o to abyś wyglądał na zadowolonego i znającego się na rzeczy. Nie zwracaj uwagi na ubranie. Ważne jest, aby było poręczne. Czyli kevlarowa kamizelka pancerna, hełm, spodnie pancerne.
Poza jest wszystkim - "To prawda. Jeżeli myślisz niebezpiecznie, jesteś niebezpieczny. Jeżeli uważasz się za dupka, jesteś dupkiem." Jeżeli zdecydujesz się grać w Cyberpunka, musisz pamiętać, że jest to niebezpieczny świat. Jeżeli widzisz Staruszkę z wózkiem, mażesz być pewny, że ma w tym wózku ShotGuna albo Colta, a nie dziecko. A nawet, jeżeli ma dziecko, i tak możesz ją rozwalić. Zawsze dziecko można sprzedać... Musisz działać! Być tam, gdzie coś się dzieje!
Żyj na krawędzi - ostatnia i najważniejsza Zasada. Krawędź można porównać do ruletki. Stawiasz na niej pieniądze, życie innych, swoje członki, i przede wszystkim własne życie. Musisz STALE być w akcji, ruszać się, podążać za impulsem. Olać prawo! Ono jest po to by je łamać. Życie na krawędzi jest niebezpieczne. Ale czy to nie o to chodzi?
Zasada dodatkowa: ŁAM ZASADY. WSZYSTKIE. - To pozostawię bez komentarza.

Dokładniejszy opis świata.

Akcja Cyberpunka, jak już mówiłem, odbywa się w latach 20 XXI wieku. Trzeba zauważyć, że podręcznik Cyberpunka pisany była w latach 80 naszego wieku. Ale pomyśl: co by było gdyby to się sprawdziło?
Do rzeczy. świat ten, jest ciemnym zdegenerowanym miejscem, gdzie każdy normalny obywatel ma w kieszeni nóż, w kaburze Colta, a na torsie kamizelkę kevlarową. Ci przezorniejsi, noszą jeszcze spodnie kevlarowe, z hełmem do kompletu. A M-16 nie jest tak rzadkie jak teraz.
światem rządzą... Rząd? NIE! Ład i porządek? Gdzie tam! Tyrani? Prawie. Nie wiesz? Odpowiedź jest prosta: korporacje. Co? Tak, korporacje. Wielkie firmy, które osiągnęły bogactwo przez nielegalne inwestycje, malwersacje finansowe, szpiegostwo. Ale nie mów o tym głośno. Bo nie dożyjesz świtu. I co powiesz? Mam wszystkie korporacje gdzieś! I właśnie to czyni cię Cyberpunkiem! Krawędź, Poza, Styl. Nic inne go się nie liczy. Nawet życie. Bo czym jest życie w obliczu Korporacji? Bajtem w komputerze rejestracyjnym.
KOMPUTERZE. TAK. Sieć istnieje. Jest ogromna. Większa niż cały świat. Są w niej miasta, pola bitew, burdele, i wszystko, czego Cyberpunkowi potrzeba do życia. A kasa jest tak łatwa do zdobycia... Jeżeli się zna sieć. Siec jest lepsza od prawdziwego życia. Podłączasz się do niej złączami interface'u, i żyjesz. Widzisz wszystko nieistniejącymi oczyma, czujesz nieistniejący chodnik pod stopami. Przelatujesz nieistniejącą laskę. Olać Matrix (chociaż to był w XX wieku genialny film). Sieć jest piękna. I możesz z niej wyjść. W każdej chwili. Możesz też z niej nie wychodzić... Poza jest wszystkim. A sama Sieć to Krawędź. Samo wejście do niej powiązane jest z ryzykiem. Nie można do niej za często wchodzić, ponieważ uzależnia. Taka jest zasada. Łam zasady. W sieci jesteś szybki, szybszy nawet od Sola z dopalaczem refleksu.
Dopalaczem refleksu. Właśnie. Wspominałem Ci już, że technika poszła do przodu? Co by się stało gdybym Ci odciął rękę i dał za nią 2000 Eurodolców? Podziękowałbyś mi. Za 2000 Dolarów, możesz kupić sobie nową. Lepszą. Silniejszą. Szybszą. Z wmontowanym MiniGunem i latarką, z kolcami zamiast palców i złączem interface'u w nadgarstku. Refleks można zwiększyć. Nie umiesz jeździć samochodem, kup sobie chip z danymi na temat jazdy. Zamontuj sobie laser w oku, termowizję, podczerwień, celownik laserowy.

Rodzaje Cyberpunków, czyli: bądź czym chcesz przeżyć.

Odnośnie Cyberpunków nie można nic powiedzieć ogólnie. Trzeba wiedzieć wszystko o każdym z osobna, aby dokonać odpowiedniego dla siebie wyboru
Rockman - Człowiek całkowicie oddany muzyce i Pozie. Dla niego nie istnieje nic ponad sławą, rockiem i Pozą. Swoją muzyką przekazuje ludziom swoje przesłanie, zachęcając ich do buntu przeciwko władzy. Razem z nurtami jego muzyki, możesz popłynąć lepiej niż na najlepszym narkotyku. Ale oni są ścigani. Korporacjom nie podoba się ich muzyka. Ale co z tego? Żyj na Krawędzi! Poza jest wszystkim!
Solo - M-16? Za duży.
ShotGun? Jasne. Beretta? Oczywiście. MetalGearŽ? Zawsze na sobie. A może Fn-Ral? Jak mam problem. Ile? 2000 Eurodolarów za dzień. Zgadzasz się? Tak.
Solo. Ochroniarz. Spec od broni. Najemny zabójca. Człowiek, który od dziecka miał do czynienia z bronią, zna ją od wewnątrz i od zewnątrz. Umie ją używać. Potrafi trafić komara w "kłujkę" z odległości 100 metrów. Pakuje w siebie mnóstwo cybertechniki, stając się bardziej maszyną niż człowiekiem. A gdy przesadzi, traci rozum i staje się nie myślącą maszyną do zabijania niewinnych. Niewinnych? Nie, bez przesady. Wszyscy są winni.
Netrunner - człowiek żyjący dla Sieci, w Sieci. Ma pieniądze, sławę, dobry CyberModem Bojowy. Ale to nie jest to, czego on szuka. On potrzebuje informacji. Pragnie ich. Łaknie ich. Nie zważając na konsekwencje, podąża za nimi do najniebezpieczniejszych miejsc w Sieci. Na przykład baz danych Korporacji. Ryzykuje przy tym życie. Ale to jest nieważne. Poza jest wszystkim!
Technik - człowiek idący z duchem postępu. On nie używa sprzętu, on go robi. Często nielegalnie, dlatego też Korporacje śledzą Go. Ale On jest szybszy. Ma to, co trzeba Cyberpunkowi: Pozę i Styl. No i oczywiście kilku Solów do ochrony. Bo przecież na brak pieniędzy to on nie narzeka. Mając przed sobą coś elektronicznego, nie może wysiedzieć pięciu minut bez rozebrania tego na części i przerobieniu w coś innego. Coś pożytecznego. Coś, co można sprzedać.
Reporter - Kamera, mikrofon, operator, kamizelka kuloodporna z kevlaru, pancerne spodnie. Widzisz kogoś takiego codziennie w telewizji w porannych wiadomościach. I nawet nie zdajesz sobie sprawy jak niebezpieczną on ma pracę. Jest zawsze tam gdzie niebezpieczeństwo, jest tam gdzie coś się dzieje. Żyje na Krawędzi. I o to tu chodzi.
Gliniarz - grubas, który cały dzień siedzi za biurkiem? Nie te czasy stary! Oni są wszędzie, chociaż jest ich niewielu. Mają prawo do wszystkiego. A nawet jeżeli nie, to sędzia jest po ich stronie. Bo niedługo już wyginą.. Starają się chronić prawo, które sami z taką łatwością łamią. Teraz już nikt nie idzie do policji, aby zarobić. Chyba, że kulkę w łeb. Policja nie mają Władzy. Ale zwykli ludzie cieszą się, że jest. Bo gliniarze są dobrzy. Na miarę XXI wieku, oczywiście. Teraz do policji idą tylko ludzie z przekonaniem, przekonaniem, że o coś walczą. Walczą o sprawiedliwość. I chociaż wiedzą, że jej nie przywrócę, starają się pomagać ludziom. Za cenę własnego życia...
Buisnessman - Władza. Pieniądze. BMW. Garnitur od Pierrego Cardina. Komórka. I oczywiście Colt w ukrytej kaburze. Dwóch Solów Jako obstawa. Kilku Netrunnerów na stanie. Kilku reporterów, oczywiście przekupionych. Jeszcze więcej znajomych Fixerów. Przede wszystkim Władza. Możliwość rozkazywania.
To jest właśnie Buisnessman.
Fixer - czyli pośrednik, często też informator. Czasem szmugler. Kupić, sprzedać coś, załatwić zabójstwo, znaleźć jakąś informację. To może zapewnić Ci tylko Fixer. I Netrunner. Ale Fixer jest lepszy. Fixer jest zawsze i wszędzie obecny, słucha wszystkiego i wszystko widzi. Potrafi trafić do każdej knajpy z zamkniętymi oczyma. Ale nigdy tego nie robi. Bo wszyscy chcą go zabić. Ale jeszcze więcej osób go potrzebuje. Informacja. Kocham ją!

Zakończenie

To, co jest tu napisane, to tylko podstawy systemu. Jeżeli chcecie się czegoś więcej dowiedzieć Na temat Cyberpunka, piszcie: dddd@poczta.pnet.pl. Pamiętajcie, im większy odzew, tym większe szanse na następną część. Czekam też na inne Ciekawe tematy, więc jeżeli masz takowy, także możesz napisać na podany wyżej adres. Odpowiem na wszystkie sensowne propozycje.

Scythe