Wchodząc do sklepu myślałem tylko o jednym: jak najprędzej
dostać w swoje spracowane ręce GIGAhit w kategorii gier RPG, jakim z pewnością
jest Baldur's Gate. Gdy przekroczyłem już "próg na-dziei", jakim w danym
momencie był z pewnością próg sklepu z grami, moim oczom ukazał się widok
straszny. Zapchany sklep, spocony sprzedawca i, co gorsza, każdy z tego tłumu
woła dokładnie o jedno: Baldur's Gate. Na szczęście egzemplarzy starczyło dla
wszystkich i obyło się bez rękoczynów;].
Ale przechodząc do sedna sprawy [ale
to zabrzmiało:]]: grę rozpoczynamy od stworzenia swojego "naj", czyli bohatera
głównego. Do wyboru mamy sześć ras: elfy, pólelfy, krasnoludy, niziołki, gnomy
oraz ludzie. Osobiście preferuje ludzką rasę, choć niekiedy bez silnego i
odpornego krasnoluda bądź zręcznego i mądrego elfa gra jest baaaaardzo trudno.
Wybrać możemy sobie także profesje naszego "głównego". Tu wybór jest jak gdyby
łatwiejszy. Do wyboru mamy osiem profesji, zaczynając od wo-jownika przez
paladyna, łowcę, maga, kapłana, druida, złodzieja kończąc na bardzie. I tu także
wybór kierujemy wedle swoich upodobań oraz wedle wybranej rasy. Ja polecam
wojownika [ach, te pięć gwiaz-dek w ciężkich mieczach;]] jak i paladyna. Nasza
postać powinna mieć charakter praworządny dobry [re-putacja poczatkowa-12].
Trzeba pamiętać, że im wyższa reputacja tym niższa jest cena zakupów u ko-wala [
przy reputacji 20- 50% zniżki]. Pozostaje nam wybranie współczynników cech. Tu
wybór jest za-leżny od wybranej profesji. Podstawową cechą wojownika jest
[eureka;]] siła, więc powinien jej mieć najwięcej. Drugą cechą jest zręczność i
jej najwięcej powinien mieć złodziej. Kondycja jest rozpoznaw-czą cechą łowcy,
inteligencja- maga, mądrość- kapłana, a charyzma paladyna i druida.
Pozostaje wybra-nie płci i kolorów naszej postaci i nazwanie jej. Mówię wam,
jeśli nazwiecie ją jak np. w trylogii J.R.R. Tolkiena dopiero poczujecie
prawdziwy klimat gry. Gdy wreszcie tworzenie postaci jest skończone moż-na
zabrać się do największej przygody twojego życia wraz z grą Baldur's Gate.
Drużyna [oczywiście moim skromnym zdaniem] powinna wyglądać następująco:
główny[paladyn bądź wojownik], wojownik[Khalid], wojownik-druid/ kapłan
[Jaheira/ Branwen]], złodziej[ np. Iomen], bard[np. Garrick] oraz mag[Xan bądź
Dynaheir]. Główny, Khalid, Jaheira, Iomen, Garrick i Dynaheir- tak moim zdaniem
powinna wyglądać nasza "drużyna marzeń". Każda tych osób powinna być wyposa-żona
w jakąś broń strzelecką[polecam długi łuk refleksyjny, kuszę ciężką bądź procę].
U mnie w drużynie cztery osoby jako główną broń mają właśnie broń strzelecką,
osobliwie skuteczną przeciwko magom lub innym typom rzucającym czary. W twojej
drużynie MUSI być złodziej, choćby, dlatego, że najlepszym sposobem na zdobycie
naprawdę DUŻYCH pieniędzy jest sposób sprzedaż- kradzież.
Najlepszą zbroją w
grze jest zbroja płytowa pełna, choć niektórzy mogą faworyzować zbroję z
an-khega. Jednak ona wydała mi się najlepsza dla Jaheiry, główny woli paradować
po Wybrzeżu Mieczy w płytowej pełnej. Dla Iomen możesz kupić Pancerz z Cienia u
kowala w Beregoście, wart on jest wyda-nych pieniędzy. Jeśli do w/w pancerza
dodasz Buty z Cienia, znalezione w lokacji Ulcastera, złodzej mo-że mieć 100%
ukrywania się w cieniu. Khalid niech przywdzieje zbroję płytową pełną.
Garrickowi po-szukaj kolczugi+1 [ bądź +4, ale to już wyższa szkoła jazdy.
Powiem tylko, że za zabicie kolesia, który ją nosi dostajesz 12 tys.
doświadczenia]. Dynaheir zaopatrz, jak najprędzej, w Szatę Dobrego Arcymaga.
Dla naszych bohaterów najlepiej zakupić broń magiczną. Głównemu możesz
dać miecz Zguba Pająków[ znajdziesz go w lokacjach Keja Otulisko], Khalidowi-
miecz półtoraręczny +1[+3 przeciw so-bowtórniakom], Jaheirze- procę +1,
Iomen - krótki łuk +1, Garrickowi- Ciężką Kuszę Trafień,, a Dyna-heir daj także
procę+1. Powinieneś także kupować do kołczanu magiczne rzeczy. Strzały ukąszeń,
bełtu błyskawic czy kamień+1- te rzeczy na pewno przechylą szalę zwycięstwa na
twoją stronę.
Zabijając twoich wrogów na pewno zauważysz, że zostają po nich
różne rzeczy. Wszystkie te rze-czy możesz oczywiście sprzedać, ale niektóre z
nich są naprawdę bezcenne i nieocenione w grze. Jednym z takich rzeczy jest
Pierścień Świętości, który miał na sobie Mulahey w kopalniach Naskhel. Cena tego
pierścienia jest na pewno kusząca, ale dobrze wam radzę: NIE sprzedawajcie go.
Pierścień ten dodaje każdemu druidowi lub kapłanowi kilka czarów na każdym
poziomie. Oczywiście jest też kilka innych fajnych rzeczy[ jak np. dwa CZADOWE
mieczyki u tego samego kolesia z kolczugą +4], ale jak ktoś lubi sprzedawać to
jego wola.
Wtajemniczeni na pewno wiedzą, że bardzo dużą rolę w Baldurku
odgrywa taktyka. Gdy wszyscy z twej drużyny mają broń strzelecką możesz
przystąpić do realizacji mojej taktyki. Przypuśćmy podcho-dzi do ciebie jakiś
napakowany[ ach wszędzie te sterydy;]] koleś, wybierasz w podręcznej broni broń
strzelecką i nawalasz w niego dopóki nie podejdzie. Powinieneś zadać mu trochę
obrażeń. A gdy już znajdzie się obok ciebie zmieniasz u twoich najbardziej
napakowanych członków drużyny broń na broń sieczną[ topory, młoty, miecze itp.]
i rozkładasz kolesia na części pierwsze;].
Każdy chciałby na pewno być
bogaty[oj nie tylko w grze, nie tylko;]]. Najprędzej można dorobić się w dwóch
lokacjach. Pierwszą z nich są ruiny Ulcastera. Znajdziesz tam kilka fajnych
rzeczy [m.in. różdżkę smoka] oraz przybędzie ci trochę na doświadczeniu. Drugą
taką lokacją jest ruina Latarni Mor-skej. Znajdziesz tam np. grimuar zdrowego
ciała [kondycja+1] czy płaszcz wilka. Znajdziesz tam także dość dobre bojowe
babki[Siriny czy jakoś tak;]]. Rzucają czar Ulepszona niewidzialność i jakby
nigdy nic znikają nam z oczu. Ale nie takie problemy już przezwyciężyliśmy;].
Ukryj się złodziejem, strzała ukąszeń bądź Sztylet Jadu w plecy i babka nie
powinna tego wytrzymać.
Teraz przedstawię kilka sposobów na załatwienie
kilku bossów w w/w wymienionej grze. Pierw-szym z poważniejszych przeciwników
jest z pewnością Daveorn. Znajdziesz go w Kopalniach Kneji Otulisko. Jest dość
dobrym magiem. Podchodząc do niego całą drużyną narażasz się na uruchomienie
ostatniej[niestety niewidocznej] pułapki. Jest nią przywołanie dwóch Horrorów
Bitewnych, ciężkich do ubicia. Ta odmiana BN-ów jest jedną z
najniebezpieczniejszych potworów na całym Wybrzeżu Mieczy. Ale przedstawię wam
sposób na [a jakże:]] ominięcie tej pułapki. Rzucasz na najbardziej
"nasterydowa-nego" członka twojej drużyny czar Niewidzialność bądź Ulepszona
Niewidzialność. Jeśli nie masz tych czarów skorzystaj z Napoju Niewidzialności.
Podchodzisz do łebka i [fanfaaaary:]] atakujesz go. Nie po-winien długo pożyć, a
jeśli masz niskie TRAK0 to już w ogóle... Drugim bohaterem w miarę ciężkim do
ubicia jest sam Sarevok. Co prawda gdyby był sam nie jest on tak znowu potężny,
ale ten koleś wszędzie potrafi sobie znaleźć kumpli. A więc po przebyciu
labiryntu dojdziesz do jego pomieszczenia. Ukryj się złodziejem i wejdź do
środka. Ustaw się magiem tak, żeby widział on kolesia i czarami załatw jego
po-mocników. Nie Sarevoka- jego pomocników, sam "mistrz" jest niewrażliwy.
Później myślę, że łatwo po-konasz Sarevoka i ocalisz Wybrzeże Mieczy.
Na
pewno uwagę przykuwały moje wtrącenia w nawiasach[typu kolczuga+4 itp.]. Otóż
koleś po-siada kilka ciekawych rzeczy: mam tu na myśli w\w kolczugę oraz dwa
GENIALNE pałasze: Żagiew Mrozu +3 oraz Obrońcę+5,a specjalne właściwości tego
pałasza okażą się bardzo przyjemne dla niektó-rych[nie mogę wam tego nie
powiedzieć +2 do klasy pancerza]. Znajduje się on lokację niżej od lokacji, w
której mogliśmy znaleźć Bassilusa. Jeśli chcesz się z nim zmierzyć w walce wręcz
proszę próbować. Jest to, oczywiście moim skromnym zdaniem, zapora nie do
przejścia. Ale podejdźmy do sprawy z dru-giej strony: jest w świecie Baldura
jedna bardzo przydatna rzecz. Są to mianowicie różdżki. Tak, ale w tym przypadku
nie ma co próbować walczyć z Drizztem z różdżką niebios czy smoka. Drizzt jest
nie-wrażliwy na magię[a to drab:]]. Ale zakupując w Magicznych Rozmaitościach
różdżkę przywołania po-twora możesz z nim wygrać. Po prostu przywołujesz
potwory, każesz atakować i te biedne, małe stwo-rzątka stają się twoją
zasłoną. Teraz musisz wytężyć swoje wszystkie komórki i zaatakować kolesia
bro-nią strzelecką[np. łuki, proce, kusze itp.]. Trochę się do niego
wystrzelasz, ale wreszcie padnie. Aha, za-pomniałem wspomnieć reputacja może
nagle zmaleć o połowę, nie wiem dlaczego:]. Ale w sumie udajesz się do Naskhel i
za około 2000 goldu dostajesz swoją reputację z powrotem. Powiem wam tylko, że
same rzeczy Drizzta są warte około dziesięć razy więcej.
Myślę, że dałem wam
kilka dobrych rad i dzięki nim gra stanie
się o wiele prostsza. Swoją drogą nie mogę
się już doczekać Icewind Dale, gry osadzonej w świecie Baldurka. Nie wiem
jakoś Planesca-pe: Torment nie przypadł mi do gustu. Miłego giercowania!!!!!!!!!!
Przygotował: Misiek <Slawekbloch@poczta.fm>