Dramatis personae (in order of appearance):
Tulkas, Aule, Orome, bogowie z nudnościami.
Manwe, bóg po prośbie.
Narrator, ale tylko dwa razy.
Eru, czyli Siła Sprawcza.
Głosy, z Dołu.
Stworzonko, w technikolorze...
Czas akcji: przed czasem.
Przestrzeń akcji: poza przestrzenią.
Polanka. Bogowie. Leżą. W kółeczku. Nieciekawie jakoś...
Nudno!
Nudno!
Nudno!
Eru!
Stwórz coś, do cholery!
Daj stworzonku oczka, nosek
i cztery litery...
Po raz pierwszy.
Na to Eru:
Dobra. Chcecie,
będę majsterkował!
Tradycyjnie: z dołu stopy,
a na czubku głowa.
Dam mu brzuszek, dam mu wąsik,
by było ciekawiej...
Pstryka palcami.
Ot, gotowe. Chcecie widzieć?
Nadlatuje z prawej...
Rzut kamery w prawo... Rzut kamery w lewo... Jeszcze raz w prawo... Można przechodzić.
Patrzy na horyzont.
Wzrok mam dobry, to opowiem...
Niewielkie rozmiary...
Cały w aurze, a poświacie...
Kombinezon szary...
Fajne cacko! Tak medialne
i w technikolorze...
Może ptak? Może samolot?
Chóralnie, a z dołu.
Nie! To jest nasz Orzeł!
Nasz bohater osobisty...
Nasz Ci on jest cały...
Po raz drugi, tonem sentencjonalnym.
Tym sposobem, proszę Państwa,
powstał Adam Małysz...
Kurtyna!
Autor: UnionJack
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.