CoB: Jako że w tym miesiącu do neuroshimowej załogi (w tym kąciku) przyłączyło się dwóch kolejnych psychopatów
- LaRy i Kloner, (których witam z wielką radością... Buahahahaha!), a ja nie mam pomysłu na wstęp, w ich ręce oddaję ducha mego... - to oni poprowadzą was dalej...
Kloner: Psychopata? Ja wolę określenie normalny inaczej. Ewentualnie fan Neuroshimy bo jedno i drugie niewiele różni się od siebie.
Ale dobra zacznijmy. Witam was psychopatów
niższego stopnia w kąciku o najlepszej postapokaliptycznej grze RPG. Neuroshimie. Co cię tak śmieszy? Że niby bajki opowiadam (odgłos przeładowywania shotguna)? Teraz też ci do śmiechu? Co? Że nienormalny jestem bo sam do siebie gadam (wystrzał z shotguna i czyjeś jęki) ? Chcesz się jeszcze pośmiać? CoB wezwij sprzątaczkę trzeba sprzątnąć to ciało. Dobra ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości co do wielkości Neuroshimy? Nie? To dobrze. Jak powiedział naczelny psychopata (tak CoB o tobie mówię) od tego wydania ja i laRy dołączamy do redakcji kącika.
Nie wiem jak u was, ale u mnie przygoda ze światem postapokaliptycznym zaczęła się od Fallouta. Ile ta gra mi nie przespanych nocy przysporzyła. Ile dni zajętych. Ale ona była tego warta. Zawsze chciałem zagrać w nią po swojemu, na innych regułach, ze znajomymi. Moje marzenia urzeczywistniły się dopiero w momencie wydania 1 edycji Neuroshimy. Kiedy nabyłem podręcznik do niej miałem to samo uczucie jak w momencie kupienia Fallouta. Znów gnałem po rozległych pustyniach zniszczonego świata, znów kule latały mi nad uchem, ale teraz to było zupełnie co innego. Grałem z przyjaciółmi to my kreowaliśmy ten świat, nikt nic nam nie nazucał. Neuroshima i Fallout mają ze sobą wiele wspólnego, dlatego zawsze na sesji staram się odzwierciedlić świat Fallouta w Neuroshimie. Życzę Wam wszystkim udanej walki z molochem i działań na froncie i przekazuję pałeczkę dalej...
laRy: Nowi redaktorzy, świeży podmuch w kąciku NS, kolejna dawka stuffu. Jak będzie dalej? Co się stanie? Tego nie wie nikt...
Ocalimy świat przed molochem? Odkryjemy szczepionkę na wszystkie choroby? Może opiszemy jak śmiałkowie ratują świat? Hmmm... może tak, a może nie... pomysły się czasami kończą, ale my (czyt. Kloner, CoB i ja) się już o to postaramy, żeby w TRPG zawsze się pojawiło przynajmniej kilka tekstów o NS!
No, ja może poza feriami, bo w ferie mam takie fazy, ze nawet nie mam czasu prowadzić...
Mam nadzieje, że wszyscy się utrzymają, że TRPG dalej będzie się rozwijać, że przybędzie czytelników, że scena RPG się rozrośnie, że BAZYL pokaże swoją twarz (chociaż... hmm... to chyba by złamało konwencję genewską, a jak nie tą, to na pewno jakąś inną [To zdjęcie najpewniej złamałoby serca fanek BAZYLa - dop. CoB][Ależ BAZYL nie boi się pokazać swojej fotki, żeby było śmieszniej, trochę ich jest w internecie - dop. BAZYL]
), że przybędzie AKTYWNYCH użytkowników na forum (szczególnie maniaków NS, bo jak na razie to dużo ich niema... właściwie to tylko CoB, Kloner i ja), że matka da mi święty spokój na 16-tke i da mi pomalować pokój na czarno...
Ps. Jak widzicie, każdy świr, (nawet taki jak ja), może pisać do TRPG! Nie bójcie się, BAZYL was nie zje, (ja tez nie), piszcie i wysyłajcie swoje teksty!
Ps2. Jeśli chcecie mnie wspomóc w walce z moja matka (czyt. pomoc mi przekonać moja mamuśkę, żeby dala mi pomalować pokój na czarno) ślijcie maile z tematem Czarny pokój dla laRego
na adres: czarny_pokoj_dla_larego@tlen.pl.
Ps3. Ps2
to nie żart, to smutna prawda...
CoB: W tym miejscu chciałbym podziękować laRemu i Klonerowi (albo Klonerowi i laRemu - żeby nie było, że kogoś faworyzuję) za to, że się przełamali i dołączyli do kącika. W nagrodę uczcijmy to minutą ciszy...
Ps. Wszystkich czytelników TRPG z województwa opolskiego zapraszam do odwiedzenia stronki www.niwia.republika.pl - to strona opolskiego klubu (nowopowstałego) gier RPG i fantastyki. Klub się dopiero rozwija, a każdy nowy członek, będzie przydatny i znajdzie coś dla siebie (poza tym w galerii można zobaczyć mnie na dwóch zdjęciach, ale na których - nie powiem)...
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.