Tawerna RPG numer 124

Odwet orków - recenzja

Odwet orkówOdwet orków jest drugą częścią cyklu powieści o dwóch orkowych braciach: Balboku i Rammarze oraz kilku innych bohaterach, wśród których znajduje się m.in. król-najemnik i krasnoludzki przemytnik. Książka nie jest dosłowną kontynuacją poprzedniego tomu, pojawiają się tylko te same postacie. Wydarzenia są zupełnie inne i nie wiążą się z tymi z pierwszego tomu.

Fabuła Odwetu orków Michaela Peinkofera nie powala na kolana. Trzyma się ściśle wytyczonego toru, w którym, owszem, zdarzają się zwroty akcji, jednak nie na tyle zaskakujące, by pozbawić czytelnika tchu. Bohaterowie nie mają głębi — ich archetypy są wyraźnie nakreślone, choć gwoli ścisłości, zwiększa to przyjemność z tej, czysto rozrywkowej, lektury. Z drugiej strony postacie pojawiające się na kartach książki to nie standardowi herosi fantasy — orkowie, zabójca, przemytnik, barbarzyńca — to tylko niektórzy z nich, a świat przedstawiony z ich punktu widzenia (szczególnie orkowych braci) jest odmienny od świata widzianego oczami czystych i prawych. Autor umiejętnie opisuje wrażenia tych osobników, co buduje całkiem niezły klimat.

Książka, wydana przez wydawnictwo Red Horse w serii Otchłań, ma przebogatą szatę graficzną. Dodatkowo wewnętrzne strony pięknej okładki (z przodu i z tyłu) zajmują mapki krainy, w której zachodzą wszystkie wydarzenia. To jeszcze nie wszystko, ponieważ sam autor dodaje do lektury dwa załączniki. Jeden traktuje o mowie orków i zawiera spis kilkudziesięciu słówek, a drugi o produkcji posokowego piwa, ulubionego trunku rasy głównych bohaterów, w wersji alko- i zupełnie bezalkoholowej. Załączniki, mapki i bogata oprawa graficzna dają wrażenie, że mamy do czynienia z fajnym gadżetem, dlatego myślę, że książka jest świetną pozycją na prezent, szczególnie dla młodszego i małowymagającego czytelnika.

Język, którym posługuje się Michael Peikofer, jest prosty i nieskomplikowany. Dzięki takiej formie, fabule oraz dużej ilości zabawnych dialogów, przez Odwet orków się przepływa. To książka na kilka wieczorów niezobowiązującej rozrywki.

Odwet orków przeczytałem i odłożyłem na półkę, gdzie dzięki pięknej okładce świetnie się prezentuje. Niestety, nie jest to pozycja, do której się wraca i czyta po raz kolejny. Jak już wspomniałem wcześniej, powieść jest raczej gadżetem, zabawką, która tylko raz, na krótki czas, daje chwilę radości.

Plusy:

Minusy:

Tytuł:Odwet orków
Seria:Otchłań
Autor:Michael Peinkofer
Wydawca:Red Horse
Rok wydania:2009
Stron:472
Ocena:3+

Logo

Książka ukazała się pod patronatem Tawerny RPG. Dziękujemy Wydawnictwu Red Horse za egzemplarz do recenzji.

Autor: CoB

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.