Więc od początku.
Skoro mam prowadzić dla Was, to zrobię to tak, jak chcecie. Sami napiszcie, czego oczekujecie od sesji, w jakim świecie ma być osadzona itp itd. Od razu mówię, że z mojej strony i wolnej woli będzie to czysty storrytelling nastawiony na odgrywanie postaci i interakcje miedzy graczami.
Mam pewien pomysł i scenariusz do zaproponowania (a nawet trzy ):
świat fantasy, małe miasteczko, każdy gra początkującą postacią, mieszkańcem owej mieściny.
1) Można robić co się chce, odgrywać życie po każdym dniu. Jeść, spać, iść do pracy, wyjechać, podrywać karczmarkę czy co tylko dusza zapragnie. Dam jakiś mały wątek, ale nie trzeba będzie się go trzymać.
2) Od zera do bohatera, czyli prowadzenie grupki postaci od początku i długa kampania na rozwój postaci. Oczywiście tu też będzie całkowita dowolność działań.
(3) Komnata Wyobraźni, Bramy Snów, nazwijcie jak chcecie. Miejsce, w którym każdy może się stać dowolną istotą i sam kształtować rzeczywistość. Już kiedyś coś takiego zrobiłam jako 'Samouczek RPG' i wszyscy się chyba dobrze bawili. W tamtym przypadku było się mieszkańcem Zamku, który powoli, dzięki wyobraźni osób grających, zmieniał się i rozwijał. Powstawały nowe lokacje i postacie. Każdy odgrywał siebie takiego, jakim chciał siebie widzieć. Miłe uczucie i doświadczenie
Decydujcie, wybierajcie, podajcie własne propozycje. Rekrutacja otwarta, przyjmę dużą ilość graczy. Karty postaci NIE są potrzebne, ale jak ktoś chce, to może napisać skróconą wersję. W kilku zdaniach tylko...
Ostatnio zmieniony piątek, 11 maja 2007, 15:47 przez Ouzaru, łącznie zmieniany 2 razy.
Zgłaszam się
Ponadto jestem za opcją 2) ew. 1) ale jak przegłosowana zostanie 3) też będę się dobrze bawić
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Jak dla mnie opcja trzecia rządi!
Może niech każdy kształtuje swój własny wymiar iwysyła wiadomości prywatne aż pewnego dnia otworzą się portale i wszystko się wymiesza.
Wtedy można by było zawierac sojusze i dowiadywa się coraz więcej o cudzych wymiarach. to by była opcja 4
Powiem że zafrapowała mnie opcja pierwsza. Powinno być ciekawie ^^
Propozycje Phovena:
*Zmień nazwę rekrutacji. Gwarantuje że "The Sims" nie przyciąga ciekawość użytkowników ;P
*Tajemnice, tajemnice... czy wspominałem coś o tajemnicach? ^^
*Brak jakichkolwiek "niepodwazalnych" sitot/władz w miasteczce, wszystko powinno dać się zmienić. I mówię tu zarówno o np. władzy nad calym terenem miasta jak i na przełamaniu monopolu handlu świeżymi bułeczkami. Czyli - wszystko jak nahbardziej realnie, bez taryf ulgowych ^^
Jakby nie było - czekam z niecierpliwieniem :]
@ Szasza
Brzmi ciekawie, ale czy nie ma już takich gier online? Nie mówię nie, dostosuję się do głosu większości
EDIT
@ Phoven
Oczywiście, na takiej sesji będzie całkowita dowolność, żadnych ograniczeń i liniowości. W granicy rozsądku ma się rozumieć. Ktoś chce zacząć rozwijać miasteczko, prowadzić handel, zostać burmistrzem? Nie ma sprawy... Jestem jak najbardziej za Swoją rolę jako MG ograniczyłabym do minimum, gdyby gracze za bardzo szaleli, jakaś boska ingerencja? (tutaj ukłon w stronę fds'a ).
@ Liego
Będzie dokładnie tak, jak sobie zażyczycie
Ostatnio zmieniony piątek, 11 maja 2007, 15:52 przez Ouzaru, łącznie zmieniany 2 razy.
Albo nie jestem za wersją nr 1.
Ale jakby to miasteczko było tajemnicze np. okoliczne lasy kryją różne zagadki i tajemnice. i aby jakąś rozwiązać trzaba posłuchać plotek później zebrać jakieś informacje.
Taka gra logiczno psychologiczno coś tam
Każdy bracz musi pracować, spać, itd. Coś ala sims tak jak w temacie tylko o wiele lepsze bo simsów nie lubię.
EDIT. I jeszcze powinny być jak największe interakcje między graczami
PS. jak coś jeszcze wymyślę to napiszę.
Ostatnio zmieniony piątek, 11 maja 2007, 15:52 przez liego, łącznie zmieniany 1 raz.
Moim zdaniem świetnym pomysłem są 1 i 2. Wielka przyjemność tak grać i całkowicie się oddać swojej postaci, poczuć że to prawdziwa istota z krwi i kości a nie tylko kilka maźnięć ołówkiem na kartce
Do 3 mam zastrzeżenia: Jeśli ta forma wygra i zamieni się w spam, czyli jeśli będzie to swobodne pisanie o debilizmie, niesłuchanie stworzyciela świata (MG) i jednozdaniowe posty, uznam to za podstępną prowokację oraz trollowanie i wkroczę. Z góry ostrzegam, że spam jest obusieczną bronią i prawie zawsze obraca się przeciwko jego nosicielowi.
Hah, narazie idą wszystkie 3 opcje po równo, ciężko Ci siębędzie zdecydować jakąpoprowadzić
Może i ja się skuszę na grę, bo takto to ciągle gram tylko w sesje Mr.Z i AC ;] (Pomijając sesje padające po kilku dniach ;P ) Więc może by tak odmiana? ;]
Twego szantażu nie nazwałabym dyplomacją, scorez Ale spoko, najwyżej sesja będzie stała, jak mi zabraknie czasu lub ochoty na prowadzenie
Nie martw się Pav, coś wybiorę Najwyżej zrobię fuzję i połączę wszystkie pomysły w jeden lub po skończeniu jednego projektu od razu otworzę sesję z kolejnym.
No to już mam pomysł na wątek przewodni. Sesja zacznie się od tajemniczej śmierci i pogrzebu postaci scorez'a
A tak na serio, to ja już znajdę jakiś fajny sposób, by Cię udupić
Może uda mi się jakoś logicznie połączyć nr 1 i nr 2, zobaczymy
Tak. Połączenie nr 1 i 2 byłoby fajnym pomysłem. Dla mnie scenariusz nr 1 odpada. Drugi przypadł mi najbardziej do gustu ponieważ jest moim zdaniem najciekawszy(lubię takie sesje ) , a trójka tak jak mówił fds może zamienić się w spam.