Co po LO?
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
No to ja mam arcyważne pytanie: na jaki iśc kierunek do cholery jasnej?? żeby po tym mozna było wyżyć. Miałem próbne matrurki w tamtym już roku to z polaka i anglika na rozszeroznym było w okolicach 90%. I nie wiem co dalej: jaki dodatkowy przedmiot i jakie studia. A żyć czegos bede musiał ;/ Z matmy jestem cieniutki, z fizy jako-tako. Pomóżcie
Har Har Har
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
He he, na co bys nie poszedl, i tak skonczysz gdzies za granica zrywajac truskawki Ew. jesli bedziesz mial tyle szczescia co ja, zladujesz jako ogromnie wazna osoba w ogromnej i waznej firmie, oczywiscie tez za granica. A jak chcesz w Polsce wyzyc, to trzeba bylo isc do zawodowki.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Ja zawsze bede bronil zdania, ze jezeli sie idzie na studia, to tylko na to co Cie interesuje, ew z czym z checia bys wiazal swoja przyszlosc. Isc gdzies na sile sie nie oplaca - bo po co? No i szansa odpandnieca po drodze jest wysoka.
To, co bedziesz robil po studiach zalezy juz od tego, co masz w glowie, jak jestes kreatywny i ile masz pomyslow na swoja przyszlosc.
To, co bedziesz robil po studiach zalezy juz od tego, co masz w glowie, jak jestes kreatywny i ile masz pomyslow na swoja przyszlosc.
-
- Marynarz
- Posty: 207
- Rejestracja: środa, 3 maja 2006, 21:04
- Lokalizacja: Ałów
Hmm, ja osobiście wybieram się na Historie. Matura zbliża sie wielkimi krokami więc plany już mam. Ale to tylko plany, co prawda z historii i polaka nigdy nie miałem problemów - wręcz przeciwnie - ale możliwosc, że sie nie dostanę istnieje - i to duża. Ale zgadzam sie z Crawem, trzeba iść na kierunek który jest interesujący dla osoby studiującej. Całe życie interesowała mnie historia, więc chce spróbować.
A co potem? Chyba póki co nie będę sie tym martwił... Jakos to będzie .
A co potem? Chyba póki co nie będę sie tym martwił... Jakos to będzie .
Come with me my little ones
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!
-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Ja też myślę o historii, bo mnie to interesuje, ale w sumie co można robić po studiach historycznych? Bo nauczycielem na pewno nie zostanę (zbyt mała cierpliwość do bachorów ;p).
Ew. socjologię, prawo*, dziennikarstwo lub coś w tym guście.
*W mojej rodzinie od dawna (na pewno od czterech pokoleń) nie było żadnego prawnika, a mój brat jakoś się na prawo na UG dostał, skończył, a potem załapał na aplikację, więc proszę mi nie pie.. wmawiać farmazonów, że trza mieć znajomości. Mniejsza o to, że bracki miał jedne z lepszych wyników ;p.
Ew. socjologię, prawo*, dziennikarstwo lub coś w tym guście.
*W mojej rodzinie od dawna (na pewno od czterech pokoleń) nie było żadnego prawnika, a mój brat jakoś się na prawo na UG dostał, skończył, a potem załapał na aplikację, więc proszę mi nie pie.. wmawiać farmazonów, że trza mieć znajomości. Mniejsza o to, że bracki miał jedne z lepszych wyników ;p.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Ja za 3 lata maturę piszę z Pol i Ang podstawowy (bo muszę) i z Mat i f\Fiz rozszerzoną. Startuję na Polibudę kierunek Budowa Maszyn jednak zwykłych nie pojazdów. Ew. Może zajść zmiana że będę pisał chemię i pójdę na studia chemiczne, ale bardzo w to wątpię.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Ja właśnie zaczynam naukę w LO w klasie z rozszerzoną Geografią i Angielskim, co do kierunku studiów jestem zdecydowany że idę na coś związanego z ekonomią, gdzie się dostanę to jeszcze zobaczymy, ale co do matury to mam pytanie, bo nie za bardzo się orientuję:
Ile przedmiotów się zdaje? I ile rozszerzonych a ile podstawowych?
Bo wiem, że napewno Polski, u mnie napewno poziom podstawowy, słaby jestem z Polaka. Matma niezależnie czy obowiązkowa itak będę zdawał na podstawowym (z tego co nam matematyczka naopowiadała jest baaardzo ciężko zdać rozszerzona matmę bez profilu matematycznego w LO...) no i pewnie Geografię na rozszerzonym... A co do jezyka, to czy nadal tak jest że jak się zrobi "Firsta" to nie trzeba zdawać matury z Angielskiego?
PS: Iście szatanistyczny numer posta
Ile przedmiotów się zdaje? I ile rozszerzonych a ile podstawowych?
Bo wiem, że napewno Polski, u mnie napewno poziom podstawowy, słaby jestem z Polaka. Matma niezależnie czy obowiązkowa itak będę zdawał na podstawowym (z tego co nam matematyczka naopowiadała jest baaardzo ciężko zdać rozszerzona matmę bez profilu matematycznego w LO...) no i pewnie Geografię na rozszerzonym... A co do jezyka, to czy nadal tak jest że jak się zrobi "Firsta" to nie trzeba zdawać matury z Angielskiego?
PS: Iście szatanistyczny numer posta
I tak nikt tego nie czyta...
-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
LOD, szczerze ci powiem, że jak szedłem do liceum, to chciałem iść na studia chemiczne, w połowie LO zmieniłem na matme, a tuż przed maturą jednak mi odbiło i skończyłem na informatyce na polibudzie. Także wszystko może się zmienić..
Pavciooo- nie wiem czego teraz ucza w tych liceach, wszyscy się tłumaczą, że teraz jest 3 lata to i czasu mniej na naukę, ale jak oglądałem sobie te książeczki przygotowujące do matury z matmy to zadania były banalne. To nie jest tak, że trudno zdać, tylko IMO problem jest w tym, że ludziom się nie chce tego uczyć, nauczyciele są bardziej pobłażliwi i mniej wymagają, bo afera zaraz będzie jak pół klasy będzie zagrożone...
Pavciooo- nie wiem czego teraz ucza w tych liceach, wszyscy się tłumaczą, że teraz jest 3 lata to i czasu mniej na naukę, ale jak oglądałem sobie te książeczki przygotowujące do matury z matmy to zadania były banalne. To nie jest tak, że trudno zdać, tylko IMO problem jest w tym, że ludziom się nie chce tego uczyć, nauczyciele są bardziej pobłażliwi i mniej wymagają, bo afera zaraz będzie jak pół klasy będzie zagrożone...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Pavciooo, zdaje się: j. polski, j. obcy i jeden przedmiot wybrany przez zdającego (wszystkie w stopniu podstawowym). Oczywiście można więcej. A co do zdawania rozszerzonej matmy - póki Roman nie wymyśli żadnych zmian to nawet jeśli będziesz miał z rozszerzonego mniej niż 30%, ale zdasz podstawę, to i tak przechodzisz dalej. Czyli: nic nie ryzykujesz, a nawet masz szansę na dodatkowe punkty.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
-
- Majtek
- Posty: 116
- Rejestracja: środa, 28 grudnia 2005, 17:38
Oki, ale to jakie przedmioty dodatkowe zdaje liczy csie na uczelni?
Czy jak na studia bardziej humanistyczne sie chce dostac, a bede zdawac np. Fizyke, to punkty z tego tez sie liczą?
Czy jak na studia bardziej humanistyczne sie chce dostac, a bede zdawac np. Fizyke, to punkty z tego tez sie liczą?
http://s10.bitefight.pl/c.php?uid=22423
http://www.zirael.fora.pl
A BAZYLe wcale nie są złe
[Tylko bardzo złe - dop. BAZYL]
http://www.zirael.fora.pl
A BAZYLe wcale nie są złe
[Tylko bardzo złe - dop. BAZYL]
-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Nadir: Możliwe, ale to pewnie był zakres podstawowy. Nasza matematyczka tłumaczyła nam, że w zakresie rozszerzonym nie ma trudniejszych zadań, tylko zadania spoza zakresu tego normalnego podręcznika. Stwierdziła, że można zdać tak rozszerzoną, ale tylko przy naprawdę wielkiej harówie.
Memo: Dzięki za informację, wiesz może jakie przedmioty są liczone np. na SGH czy na słabszych studiach ale o podobnym kierunku?
PS: Liczyć na Giertycha to ja nie będę, z doświadczenia wiem, że liczyć można tylko na siebie...
Memo: Dzięki za informację, wiesz może jakie przedmioty są liczone np. na SGH czy na słabszych studiach ale o podobnym kierunku?
PS: Liczyć na Giertycha to ja nie będę, z doświadczenia wiem, że liczyć można tylko na siebie...
I tak nikt tego nie czyta...
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Ja w swoim czasie zdawałem Nową Maturę - między innymi rozszerzoną matematykę. Nie wiem jak to sie zmieniło to przez ostatnie lata, ale rozszerona była równie prosta jak podstawowa - tym bardziej, że wcale nie wybiegała poza podręcznik. Fakt zadania były inne, i nietypwe, ale sprowadzały się głównie do podstawienia do mniej popularnego lub trudniejszego wzoru.
Nie chcę jednak nikogo w błąd wprowadzic - to było dawno...
Nie chcę jednak nikogo w błąd wprowadzic - to było dawno...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Z tego co się orientuję to musisz zdać podstawowy:
ustny i pisemny Polski
ustny i pisemny język obcy
od uczniów co teraz są w 1LO (czyli generalnie rocznik 1990 + młodsi + kiblanci) to będą pisać obowiązkową matematykę pisemną
jeden przedmiot wybrany przez siebie w zakresie rozszerzonym
ustny i pisemny Polski
ustny i pisemny język obcy
od uczniów co teraz są w 1LO (czyli generalnie rocznik 1990 + młodsi + kiblanci) to będą pisać obowiązkową matematykę pisemną
jeden przedmiot wybrany przez siebie w zakresie rozszerzonym
Bardzo możliwe że może się zmienić, jednak mówię jak planuję A że nie wiem jak mi matura wypadnie to nie mogę nic powiedzieć gdzie złożę papiery.Nadir pisze:LOD, szczerze ci powiem, że jak szedłem do liceum, to chciałem iść na studia chemiczne, w połowie LO zmieniłem na matme, a tuż przed maturą jednak mi odbiło i skończyłem na informatyce na polibudzie. Także wszystko może się zmienić...
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Weź historię i zdawaj na prawoPita pisze:No to ja mam arcyważne pytanie: na jaki iśc kierunek do cholery jasnej?? żeby po tym mozna było wyżyć. Miałem próbne matrurki w tamtym już roku to z polaka i anglika na rozszeroznym było w okolicach 90%. I nie wiem co dalej: jaki dodatkowy przedmiot i jakie studia. A żyć czegos bede musiał ;/ Z matmy jestem cieniutki, z fizy jako-tako. Pomóżcie
ale to chyba już za późno ta rada co wziąłeś w końcu?