Szelmon pisze:Alucard pisze:Wino lubię, ale takie gdzie nie czuć siarki. Niech kosztuje nawet 20 groszy, byle tego posmaku nie było.
Masz 19 lat tak? Siarki w procesie przyspieszania fermentacji polskich tanich win zaprzestano uzywac w latach 80tych albo na poczatku 90tych (nie mam pewnosci, w kazdym razie na pewno zanim poszedles do zerowki). Nie sciemniaj wiec prosze, ze wiesz co to smak siarki w jabolu. Teraz NIE MA juz siarki w jabolach.
Może i masz rację, nie znam się na wyrobie win. Faktem jest (i to musisz przyznać), że naprawdę tanie wina mają ten charakterystyczny ohydny podobny do siebie posmak. A co do ściemniania, to nie wiedziałem, że juz sie jej nie dodaje. Nie wiem w takim razie co tworzy tak beznadziejny posmak.
Szelmon pisze:
Co do mojej wczesniejszej wypowiedzi, po prostu smiesza mnie 19latkowie, ktorzy kreuja sie na dojrzalych mezczyzn, co najmniej 30+.
Czy to, że ktoś pije tworzy z niego meżczyznę? Kiedy sie na takiego kreowałem? Dorośli mężczyźni jak juz, to nie chleją wódy i piją winiaków pod bramami, dlatego nie rozumiem do czego pijesz. Wypowiadam sie po prostu na dany temat...
Szelmon pisze:I jeszcze jak wala teksty typu: "jak bylem mlody"... LOL....
czyli kiedy jak miales 6 lat???
Jak byłem MŁODSZY. O to mi chodziło. Wiem, że mój wiek to szczyt gówniarstwa, niedojrzałości i pokazuje to w każdym poście ukazuje swój regres intelektualny oraz emocjonalny et cetera, ale skoro miałem wcześniej do czynienia z alkoholem (nie, moja zerówka wyglądała nieco inaczej) i cos sie pozmieniało, to czemu to ukrywać?