Domowy arsenał

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

A muuuugłbyś mi podać mniej więcej jakie części są potrzebne do zmontowania takiego ustrojstwa, bo bym sobię chętnie pomajsterkował, a i na sesjach fajosko by było.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

A ja mam taka ladna gwiazdke "ninja" ;) Czy pies bojowy sie liczy? :D Znaczy sie obronno-zaczepny...
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

Chciałaś napisać shuriken ? Pies, zależy jaki :P
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

No do kolczugi to takie małe, metalowe kółka z lekką szparką by można było przełożyć jedno przez drugie i zagiąć by się trzymało, a łuski metalowe, to nazwa mówi sama za siebie. :wink: Mantaż łusek jest bardziej skomplikowany: bo albo robisz dziórki i łączysz żemykiem lub czymś podobnym ale silniejszym i składasz, albo łączysz (kleisz lub cóś) w nieco bardziej prymitywny sposób.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
dr
Pomywacz
Posty: 48
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 14:43
Kontakt:

Post autor: dr »

Stary powiedz mi jak ty robisz te zbroje, hełmy itp
Napierśnik i hełm - garnek ten z krzyżem - po prostu wycinany z blachy, później nitowany.
Kupujesz blaszane elementy, bo np. do kolczugi poza ew. skórą lub czymś aby ci się zbroja nie wbijała nic poza metalowymi kółkami nie jest potrzebne. Zbroję łuskową też nie jest trudno zrobić. Płytówki jednak nigdy nie robiłem, ale to chyba kowala trza znać.
Pierdulolo troche.
Kolczuge sie robi z samych kółeczek. Te można albo kupić (małe, metalowe kółeczka, ew. podkładki), albo zrobić sobie samemu z drutu ;p Płytówki najprościej po prostu wyciąć z blachy i zanitować, coby sobie poskładać wymarzoną rzecz z powycinanych części :) Łuskową - płatówkę - można podobnie, a można naszywać na kaftan, w sumie jeden pies. Lamelke jest zrobić trochę trudniej, bo trzeba wycinać grubą skórę i później nawoskowaną dratwą łączyć, ale też nie jest źle :)
A muuuugłbyś mi podać mniej więcej jakie części są potrzebne do zmontowania takiego ustrojstwa, bo bym sobię chętnie pomajsterkował, a i na sesjach fajosko by było.
Google.pl :P
nullum magnum ingenium sine mixtura dementiae fuit...
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

dr pisze:Kolczuge sie robi z samych kółeczek. Te można albo kupić (małe, metalowe kółeczka, ew. podkładki), albo zrobić sobie samemu z drutu ;p Płytówki najprościej po prostu wyciąć z blachy i zanitować, coby sobie poskładać wymarzoną rzecz z powycinanych części :)
To miałem na myśli, a skórę pod spód (jak koszulę) by kółka się nie wbijały w ciało. ;)
dr pisze:Łuskową - płatówkę - można podobnie, a można naszywać na kaftan, w sumie jeden pies. Lamelke jest zrobić trochę trudniej, bo trzeba wycinać grubą skórę i później nawoskowaną dratwą łączyć, ale też nie jest źle :)
Chciałbym zauważyć, iż zbroja łuskowa to nie to samo co płytówka. Różnica jest taka, że łuskowa jest ułożona dachówkowato, a płytówka zbita i powzmacniana.... ech... ciężko mi opisać, ale różnica w budowie jest.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Co do zbroi, to ja bym radzil zaczac od kolczugi. Duzo zabawy, ale chyba najmniej kombinowania. Po prostu: kupujesz 10-15 kg drutu 2 mm (moze byc 2,5 mm, ale trzeba sie liczyc z powaznym wzrostem obciazenia). Wazne jest, zeby drut byl ocynkowany, bo uchroni to nasza wymarzona kolczuge od rdzy. Potem nawijasz drut, tniesz i dziergasz, dziergasz, dziergasz ^^
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

a wie ktoś ile taki drut(10-15 kg) srednio kosztuje?
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Villemo
Bombardier
Bombardier
Posty: 622
Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21

Post autor: Villemo »

Na Allegro możesz kupić gotowe kółeczka do robienia kolczugi za 12-15 złotych + koszty wysyłki. Kilogram zwykłego drutu jest w cenie...bodajże... uhmmm... nie za bardzo pamiętam...^^' Ale chyba w granicach 10-15 złotych... Robienie kolczugi z drutu ma też bardzo pożądaną u większości facetów zaletę: Wzmacnia mięśnie ramion :D
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

Dzięki wszystkim za info, Jak zrobię sabię kolczugę, to prześlę zdjęcia.

Dr powiedz mi jak mieczyk sobię można zrobić, bo jak mam mieć kolczuge to i żelastwo by się przydało.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Villemo
Bombardier
Bombardier
Posty: 622
Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21

Post autor: Villemo »

A mogę ja, mogę ja? Wytwarzanie damastu skuwanego polega na zgrzewaniu ze sobą kawałków żelaza i stali. Przy czym generalnie stosuje się dwie techniki. Pierwsza, prostsza, polega na połączeniu miękkiego rdzenia (np. miecza) z twardymi stalowymi krawędziami. Uzyskujemy w ten sposób broń o dobrych własnościach tnących, a zarazem elastyczną, dzięki pochłaniającemu naprężenia rdzeniowi. Można też do żelaznego ostrza noża czy siekiery dokuć z jednej strony stalową okładzinę - dzięki różnicy w ścieralności uzyskamy samoostrzące się narzędzie. Inny rodzaj dziweru uzyskamy skuwając ze sobą dwie (lub więcej) sztaby żelaza i stali. Po zgrzaniu, można powstałą sztabę złożyć na pół i znowu zgrzać, skuwając. Przez kolejne składanie i skuwanie, można bardzo szybko otrzymać materiał składający się z wielkiej liczby warstw o różnych właściwościach i zabarwieniu. Jeżeli przy okazji będziemy np. skręcać sztaby przy skuwaniu, ilość wzorów które można w ten sposób uzyskać staje się nieograniczona.
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Tłumacząc na Polski to co Villemo powiedziała, to idź do kowala, bo samemu bez sprzętu tego nie zrobisz, a i jak znajdziesz wkońcu kowala, to będziesz musiał wybulić kupę kasy. :P
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

Mój dziadek zna się na obróbce metalu więc mam to za darmoche, tylko nie wiem z czego zrobić rękojeść.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: krucaFuks »

A ja mam tylko tanto z sośniny :D
Latem się bardzo przydaje, mozna okno nim przyblokować na noc, na przyklad...
Obrazek Obrazek
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

A ja wczoraj znalazłem w piwnicy, stary łuk który zrobił mi taya, kiedy miałem pięć lat. cały z brzozowego drewna, na końcach i rękojeści obity futrem.l
Oprócz tego znalazłem podrdzewiały tasak i otwieracz do konserw.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
dr
Pomywacz
Posty: 48
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 14:43
Kontakt:

Post autor: dr »

LOD pisze:To miałem na myśli, a skórę pod spód (jak koszulę) by kółka się nie wbijały w ciało.
Wiadomo, że kolczugi na gołe ciało się nie ubiera, ale po założeniu na zwykłą bawełnianą koszulkę nie jest mimo wszystko źle. Do ćwiczenia w sam raz. Chociaż fakt, do bitwy coś pod to trzeba przysposobić - waciak najlepiej, amortyzuje :)
Chciałbym zauważyć, iż zbroja łuskowa to nie to samo co płytówka. Różnica jest taka, że łuskowa jest ułożona dachówkowato, a płytówka zbita i powzmacniana.... ech... ciężko mi opisać, ale różnica w budowie jest.
Pisałem o płatówce, nie płytówce :)
Znam różnice, obie swego czasu dziergałem z bratem ;p
nullum magnum ingenium sine mixtura dementiae fuit...
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Ouzaru pisze:A ja mam taka ladna gwiazdke "ninja" ;) Czy pies bojowy sie liczy? :D Znaczy sie obronno-zaczepny...
A jakiego masz psa jesli można wiedzieć?? A tak z moich broni, ot kilka scyzoryków, nóż do rzucania, nóż składany diablo ostry, ale musze se zespawać na sztywno bo ostrze lata (daj kuzynowi nóż składany to zacznie nim w drzewa rzucac i próbować w asfalt wbijać) A do tego drewniany miecz z Malborka, kiedys nuna mialem z dwoch kijków i sznurka :D Ahhh jak miło powspominać... A teraz sobie kombinuję na Jo lub Bo.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
ODPOWIEDZ