Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Kloner »

Próbuję go zmusić, do pisania z sensem i wyrażenia opinii na ten temat. Jak o niech twierdzi, że jest bleee to niech powie czemu
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: MAd Phantom »


Gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował to wyjaśniam, że niejaki Dream należy do sporej i szybko rosnącej (przynajmniej na Internecie) frakcji emoteryków. Mają oni wszystkie wady emo i ezoteryków, ale żadnej z ich potencjalnych zalet. Inaczej mówiąc, przypisują sobie otwarty umysł, by móc odrzucać wszelkie (i mnogie) poglądy, argumenty i fakty sprzeczne z ich oświeconą ideologią oraz wymyślają sobie super-moce, aby przyćmić nimi swoje kompleksy (jak łatwo się z tego domyślić wpadają w panikę przy jakimkolwiek oporze ze strony otoczenia i zaczynają tak fajnie piszczeć :D ). Tak, wiem, że to nie ma żadnego sensu. Jeszcze inaczej mówiąc: Harry Potter + Dziecko Neostrady. Zalecenia: spalić na stosie. W razie braku takiej możliwości: zignorować ;p

Żeby zaś wrócić do tematu (albo przynajmniej jego okolic): a co sądzicie o alchemii? I nie mam tu na myśli fizycznej przemiany metali, ale stojącą za nią symbolikę taką jak np. doskonalenie siebie i świata, czy dążenie do fizycznej nieśmiertelności? (a Ouzie może mi odpisać jak Wicca ma się do tych zagadnień, bo nawet nie wiem ;p )
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

MAd, Wicca ogólnie jest wiarą oraz nauką samodoskonalenia się. Na drodze medytacji, powrotu do natury, zwróceniu się do tego, co w nas jest dobre i czyste. Nie spotkałam się jeszcze z tradycją (czyli odłamem), który by uczył alchemii. Niemal wszędzie natomiast jest ziołolecznictwo, uzdrawianie aury, leczenie kolorami, kamieniami i kryształami... Wiccanie dążą do tego, by uleczyć i naprawić świat (Ziemię, Matkę Naturę) z niszczycielskiego wpływu ludzi. Każdy też skupia się na tym, by swoimi uczynkami nieść dobro oraz pomoc każdemu, kto tego potrzebuje.

Wiem, że nie udało mi się odpowiedzieć na Twoje pytanie, ale naprawdę nie mam pojęcia, jak Wicca odnosi się do alchemii. Znaczy... Magia wysoka (ceremonialna) się tym zajmuje. Ja, skromna poganka, raczej skupiam się na takich prostszych rzeczach. A przynajmniej chwilowo ;) Dziękuję za zainteresowanie tematem. Ciągle się dziwię, że tak wiele osób przyjęło moje wierzenia spokojnie i z zaciekawieniem. Myślałam, że raczej wyląduję na stosie ;)
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: LOD »

Ouzaru pisze:Wiccanie dążą do tego, by uleczyć i naprawić świat (Ziemię, Matkę Naturę) z niszczycielskiego wpływu ludzi. Każdy też skupia się na tym, by swoimi uczynkami nieść dobro oraz pomoc każdemu, kto tego potrzebuje.
Czyli tacy ekolodzy z elementami mistyki? Może opisałabyś bardziej czym jest Wiccanizm? W sumie pierwsze słyszę tę nazwę. Jak było zaś już to opisane, to sorry i proszę o określenie mniej więcej w którym miejscu.

W sumie to wiki mało pisze na ten temat i chodzi tylko o równowagę, ale za bardzo nic o naturze za bardzo nie pisze.

A i w sumie ciekawi mnie, czy w przypadku wiary pogańskiej/neopogańskiej jest jakaś określona forma modlitwy? Bo o miejsce święte (coś jak kościół) ciężko. :D No i ciekawi mnie czy zaczynając wiarę posiada się jakieś księgi/mistrza od którego się uczy, czy jest swoboda w zdobywaniu informacji?
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 grudnia 2008, 22:56 przez LOD, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
gaudat
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
Numer GG: 12362182

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: gaudat »

Dream - to nie ja,a ty używasz ich w niewłaściwych miejscach -,-
Z resztą z tego co widzę to ty poniosłeś konsekwencje i masz miesiąc odpoczynku.
Pozdro
Ouz - Tawerniacy za pewnymi wyjątkami stanowią raczej liberalne i otwarte na cudze poglądy środowisko ;)
Swoją drogą
Wiccanie dążą do tego, by uleczyć i naprawić świat (Ziemię, Matkę Naturę) z niszczycielskiego wpływu ludzi.
To nie lepiej byłoby strzelić grupowe sepukku ? :twisted:
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

@LOD
Zacznę od nieco łatwiejszej kwestii, którą mogę szybko omówić i wytłumaczyć, a mianowicie od nauki, modlitwy, mistrza, itd itp. Otóż po wiekach prześladowań poganie stali się bardzo nieufni, ostrożni i raczej niechętnie o sobie mówili. Po zaprzestaniu ścigania czarownic, pierwszy raz o Wicca usłyszano w Anglii, gdy ... a może zacytuję? :) Będzie to fragment z książki, którą gorąco polecam tym, którzy chcieliby zacząć samemu zgłębiać tę wiedzę.


"Czarownice to zwykli ludzie, którzy znaleźli odpowiednią dla siebie religię. Czczą Starych Bogów - Boga Życia i Śmierci; Boginię Natury i Płodności - świętując pory roku i praktykując pradawną sztukę uzdrawiania, magii i dywinacji (wróżenia ;)).

Czarostwo, czyli Wicca, jest starą religią i praktyką, która wyprzedza w czasie chrześcijaństwo. Nie jest anty-chrześcijańska (nie jest w ogóle nastawiona przeciwko czemukolwiek), ale po prostu nie-chrześcijańska. Przez wieki, ze względu na prześladowania ze strony chrześcijaństwa, musiała działać w ukryciu, 'w podziemiu'. W ciągu tak wielu represjonowanych pokoleń, Rzemiosło prawie umarło. Próbowało jednak przetrwać, w nielicznych miejscach, aż do XX wieku. W połowie tego stulecia ostatnie prawa wymierzone przeciwko czarownicom zostały wreszcie zniesione i ci, co ocaleli, mogli znowu wyjść na światło dzienne. Niewielu z nich jednak skorzystało z tej szansy.

Jeden człowiek - dr Gerard Brousseau Gardner - zaryzykował. (...) Był, nieomalże jako jedyna osoba, odpowiedzialny za odrodzenie się zainteresowaniem Starą Religią; a z pewnością za wyrobienie jej pozycji realnej alternatywy dla istniejących wyznań. (...)

Wicca rozwija się swobodnie, bez centralnej władzy zwierzchniej, dzieląc się na wiele wyznań, czyli 'tradycje'. Większość z nich ma swoje korzenie w tym, co po raz pierwszy zaprezentował Gardner w latach 50. XX wieku.
Formy rytuałów, używane narzędzia, obchodzenie sabatów; większość tradycji wykorzystuje w ogólnym kształcie to, co zostało przekazane przez Gardnera."
>>Wstęp do drugiego wydania, "Księga Czarostwa BuckLand'a" - Raymond Buckland<<

Oczywiście, ciężko jest znaleźć osobę, która by nauczała. W Anglii czy USA jest to o wiele łatwiejsze, są nawet specjalne szkoły... no ale my jesteśmy w Polsce, kraju zdominowanym przez moherowe berety ;) (bez urazy). Tyle co się sama nauczyłam z książek - tyle mogę wytłumaczyć czy pomóc zrozumieć. Ale zachęcam do zdobywania wiedzy na własną rękę, czytaniu i zapoznawaniu się z różnymi dziełami oraz tradycjami. Wtedy, gdy już się będzie miało szerszy pogląd na to wyznanie, można podjąć decyzję, do której tradycji się przyłączyć. Ja nie czuję się zbyt dobrze w żadnej z tych, które już poznałam, dlatego jestem niezależną czarownicą.

Czy mam podać książki, które czytałam?
Ostatnio zmieniony piątek, 26 grudnia 2008, 01:22 przez Ouzaru, łącznie zmieniany 1 raz.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: LOD »

Ouzaru pisze:Czy mam podać książki, które czytałam?
Nie dzięki, dobrze mi jest z tym co ja wierzę, więc raczej w pisma o innych religiach się nie wciągam. Byłem jedynie zainteresowany ogólnie faktami, bo dobrze jest wiedzieć chociaż co to jest. No a i zawsze ciekawy jest rozwój jakiejś małej religii na skalę światową, zwłaszcza kiedy Wicca została wykryta i praktykowana w Anglii (o USA nie mówię, bo USA wszystko przejmuje i wierzy), a Ty w to wierzysz w Polsce. Ciekawym jest także, że w tym fragmencie zostało podane, że odmiany w wyznaniu tej wiary są zależne od tradycji, a Słowianie mieli zupełnie inne obrządki, Bogów itd.. Pozostaje więc pytanie, czy swoje wyznanie jest u Ciebie takie ze względu na Polską tradycję (czy może jeszcze dawniejszą), czy może ze względu na pogląd. :smile:
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Jedynie na pogląd. Ważne jest to, żeby się dobrze czuć z tym, w co się wierzy i robi. To tak jakby komuś się nie podobały jakieś fragmenty modlitwy lub to, jakie się odmawia w różańcu. Wicca nie ma sztywnych reguł i zasad, których koniecznie trzeba się trzymać, bo 'cośtam'. Każdy może praktykować wedle własnego uznania. Dlatego nie mam zamiaru należeć do żadnego kowenu (zgromadzenia), może w przyszłości założę jakiś własny, ale to mało prawdopodobne. Nie chciałabym nikomu narzucać swoich poglądów.
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Qin Shi Huang »

Możesz podać, ale wątpię żebym znalazł je w mojej bibliotece. Pieniędzy w najbliższym czasie na nie nie wydam. Co do łatwości znalezienia reprezentantów tej religii w USA.
Jestem Katolikiem i trochę mnie zasmuca, taka ogólna niechęć do Chrześcijaństwa. Słyszałem o takim przypadku, ze dwie staruszki zostały ukarane grzywną w USA za sprzedaż w miejscu publicznym książek o treściach chrześcijańskich, bo uraziło to uczucia jakichś gejów. :/
Ale to było z innej beczki. Wracając, trochę mnie zainteresowało, że człowiekiem odpowiedzialnym za odżycie tej religii był facet. W końcu pierwiastek kobiecy jest w tej religii pierwiastkiem dominującym. Męski, tylko równoważącym. Wiem wiem, że to przecież nic nadzwyczajnego, ale to takie drobne zauważenie.
Wiesz LOD, ja o tym mógłbym przeczytać książkę. nie wiem czy doczytałbym do końca, czy by mnie nie znudziło, ale dla samej informacji, przeczytałbym. Także dobrze mi z tym co wierzę. jestem bardzo zatwardziałym katolikiem, choć nie zgadzam się z kilkoma postanowieniami Kościoła.
Na przykład nie wierzę, że dotknięcie czaszki świętego z XVI wieku przyniesie mi zdrowie. nie oznacza to jednak, ze przestanę być Katolikiem.
Szanuję decyzję Ouzu i nie znajduję w wicca czegokolwiek złego. Dlatego uważam, ze mogę się tym zainteresować, zdobyć informacje. Po prostu są rzeczy które warto wiedzieć.
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Oki, wrzucę kilka cytatów (z tej samej książki co wcześniej) odnośnie wiccańskiego ślubu :) Myślę, że to bardzo ciekawy temat. Gdybym miała zostać mężatką, to tylko na takich zasadach.


"Zrękowiny - to wiccańskie określenie ceremonii zaślubin. W przeciwieństwie do formy chrześcijańskiej, gdzie mężczyzna i kobieta są zamknięci razem 'póki śmierć ich nie rozłączy' (nawet jeśli później oddalają się od siebie i wreszcie prawie nienawidzą), ceremonia wiccan łączy mężczyznę i kobietę 'na tak dlugo jak będzie trwała ich miłość'. Kiedy nie ma już między nimi miłości, każde z nich może pójść swoją drogą."

"Ja, (...), przychodzę tutaj z własnej nieprzymuszonej woli, aby ubiegać się o wejście w związek z (...). Przychodzę z miłością, czcią i szczerością, pragnąc stać się jednym z tym, którego kocham. Zawsze będę dążyła do szczęścia i dobra (...). Jego życia będę broniła przed własnym. Niech athame zatopi się w moim sercu, jeśli nie jestem szczera we wszystkim, co oświadczyłam. Klnę się na imiona bogów, że tak jest. Niech bogowie udzielą mi siły do dotrzymania ślubowania. Niech tak się stanie."

"Tak jak trawa na polach i drzewa w lesie pochylają się razem pod naciskiem nawałnicy, tak samo wy dwoje musicie się ugiąć, kiedy wieje silny wiatr. Ale wiedzcie, że tak szybko jak burza przychodzi, tak samo szybko może minąć. Wy obydwoje powstaniecie, mocni siłą drugiego. Kiedy dajecie miłość, otrzymujecie miłość. Kiedy dajecie siłę, otrzymujecie siłę. Razem jesteście jednym, osobno niczym."

"Wiedzcie, że nie istnieje dwóch identycznych ludzi. Nikt nie pasuje do drugiej osoby doskonale pod każdym względem, nie może tak być. Nadejdą czasy, kiedy będzie się wydawało, że trudno jest dawać i kochać. Ale wtedy spójrz na swoje odbicie w leśnej sadzawce: kiedy twarz, którą widzisz, wygląda na smutną i złą, wtedy jest czas dla ciebie, aby się śmiać i kochać (ponieważ to nie ogień gasi pożar). Gdy to uczynisz, spójrz ponownie na swoje odbicie, będzie się śmiało i kochało. Zamień zatem swój gniew na miłość, a łzy na radość. Przyznanie się do błędu nie jest słabością, a raczej siłą i znakiem nauki."

"Zawsze kochajcie się, pomagajcie sobie i szanujcie się nawzajem, gdy będziecie to czynić, bądźcie pewni, że jesteście jednym w oczach bogów i Wicca."


Moja biblioteczka wygląda następująco:

:!: "Księga zaklęć" - Soraya, wydawnictwo "rea" (16,90zł, dostępne w Empiku)
to pierwsza pozycja, która wpadła w moje ręce, zupełnie przypadkowo. Choć ostatnio przestałam wierzyć w istnienie 'przypadków' ;) Na samym początku autorka pisze o Wicca, magii... Byłam w szoku, gdyż czytałam o tym, w co od dawna wierzyłam, tylko nie wiedziałam, że to religia :) I że ma jakąś nazwę...

:!: "Magia w praktyce" - Adrian Devine, wydawnictwo "KIRKE" (cena poniżej 20zł, dostępne na Allegro)
wspaniała książka dla tych, co chcieliby dopasować rytuały i zaklęcia do swoich potrzeb i wyobrażeń. Jest tu wszystko to, co potrzebne do zrozumienia ich działania, wpływu kolorów, symboli, dni tygodnia i faz Księżyca. Do tego są opisy jak wykonywać własne amulety i talizmany oraz jest opis różnych wierzeń i religii.

:!: "Księga zaklęć i uroków" - Adrian Devine, wydawnictwo "KIRKE" (cena poniżej 20zł, dostępne na Allegro)
prawdziwy skarb jeśli chodzi o ilość zaklęć. Polecam ze względu na opis jak wykrywać i zdejmować klątwy oraz rzucać czary ochronne. Jest to doskonałe rozszerzenie i dodatek do "Magii w praktyce".

:!: "Księga magii i zaklęć" - Alan Abyss, wydawnictwo "KIRKE" (cena poniżej 20zł, dostępne na Allegro)
kolejna świetna pozycja. Opisuje zasady działania magii, uczy jak się samodoskonalić, zawiera dużo zaklęć i ćwiczeń medytacji, wróżenia, zapamiętywania snów, podróży astralnych. Nawet jeśli ktoś w to nie wierzy, polecam przeczytać dla samej wiedzy i z czystej ciekawości :)

:!: "Magia wysoka i ceremonialna" - Gabriel Grant, wydawnictwo "KIRKE" (cena poniżej 20zł, dostępne na Allegro)
hmm... w sumie przez tę pozycję jeszcze nie przebrnęłam, gdyż uważam, że to zbyt zaawansowana magia dla mnie. Są tu opisane zasady przywoływania istot, hierarchie innych planów oraz opisy istot, które je zamieszkują. Szczerze ciężko mi w to uwierzyć, ale zobaczymy, może za parę lat się za to wezmę ;)

:!: "Księga Czarostwa Buckland'a" - Raymond Buckland, wydawnictwo (w UK) "CARIDWEN" (dostępne w sklepie internetowym Fraida, cena 59zł)
jeśli ktoś chce poznać Wicca od podstaw, krok po kroku - to najlepsza pozycja dla niego. Książka ta jest po prostu podręcznikiem, zawiera lekcje, zestawy ćwiczeń i pytania na końcu każdego rozdziału. To z niej pochodzą cytaty, które zamieszczam w tym temacie.


Ufff... się rozpisałam :D Ciekawe, czy komuś się będzie chciało przez to przebrnąć? ;) Mi się nie chce (ze względu na późną porę), więc za jakieś błędy z góry przepraszam.
NdwZ
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: NdwZ »

Musze przyznać że ciekawie to wygląda, oraz wydaje się przyjazne - nie zauważyłem nigdzie znamion walki o "rzędy dusz", wtrącania się w politykę czy narzucanie swojego światopoglądu/wierzeń nie zainteresowanym. Ogólnie co wydaje się najważniejsze dla postronnego obserwatora Wiccanizm (tak to się pisze?) nie szkodzi i nie narzuca się co jak dla mnie jest wystarczające żeby chociaż nie mieć nic przeciwko tej religii i jej wyznawcą.

Zastanawia mnie czy jest tu jakiś system "rekrutacyjny", czy to religia wyciąga rękę po wyznawców czy na odwrót, czy chętni do bycia wyznawcami muszą wykazać inicjatywę i chcieć wierzyć.
Czy wyznawcy mają jakieś możliwości manifestacji swoich mocy w celu przekonania że to w co wierzą jest prawdziwe?
Ouzaru czy jesteś wstanie uczynić czar który by mnie przekonał do tej wiary? Efekt niech by był nawet subtelny, nie wiem... może zesłanie jakiegoś przyjemnego snu którego treść by chociaż pośrednio nawiązywała do kultu?

Ouzaru i czuj się swobodnie pisząc o swojej wierze, chętnie poczytam coś więcej :)
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

@NdwZ
Z przyjemnością Ci odpowiem. Wiccanie nikogo nie nawracają ani nie namawiają - każdy ma wolną wolę i ciężko czuć się dobrze, gdy jest się zmuszanym do konkretnej wiary. Dlatego zainteresowany powinien sam poszukać nauczyciela lub zacząć uczyć się z książek, których jest coraz więcej na rynku. Gdy ktoś się już zdecyduje na wyznawanie Starej Religii, przechodzi inicjację. Może się ona dokonać albo w kowenie, albo można ją odprawić samemu. Jest to podobne do sakramentu chrztu, komunii czy bierzmowania...

Czy mogłabym rzucić jakiś czar? Myślę, że to by mogło być bardzo interesujące :D Ostatnio uczę się zdejmowania klątw i rozpraszania negatywnej energii. Rzucanie czarów na odległość, na inną osobę, jest trudne, ale z chęcią spróbuję :) Raz się udało, ale to pewnie dlatego że Serge jest mi niezwykle bliski... Potrzebowałabym kilku informacji na Twój temat. Imię, znak zodiaku, miasto w którym aktualnie przebywasz oraz strona świata, w którą jest skierowana Twoja głowa, kiedy śpisz.

Im więcej czarów się rzuci, tym większe się zdobywa doświadczenie - ich efekty są szybciej widoczne i mocniejsze. Wybierz konkretnie, czego byś 'potrzebował', a ja postaram się coś zdziałać :) I nie musisz wierzyć w skuteczność zaklęć, Serge w nie wierzy, a i tak działają ;)
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Eglarest »

Muszę ci Ouzz powiedzieć ze mnie tym wszystkim bardzo zainteresowałaś do tego stopnia że sprawie sobie dwie pierwsze pozycje jako prezent noworoczny i przeczytam.

ogólnie czytając ten temat uświadomiłem sobie że nic nie wiem w tej sprawie a wydawać by się mogło że całkiem sporo ;)
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Bardzo dobry wybór, Eg :) Ostatnia książka jest bardziej szczegółowa, ale też 'ciężka' ;) Dlatego polecam zacząć od tych dwóch pierwszych. Ach... i nie będę nikogo na siłę (ani w ogóle) przekonywać do Wicca, ani też udowadniać, że 'to działa' :) Jednak jeśli ktoś chce, to mogę próbować dla niego czarować.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Eglarest »

heh Ouz pamiętam twoje klątwy jak we mnie ciskałaś i jak na mnie uroki rzucałaś i w ogole jak w stanie wojny byliśmy :D:d wiec z doświadczenia ofiary jej magii mowie wam to działa.
evilmg
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: sobota, 13 grudnia 2008, 13:45
Numer GG: 0

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: evilmg »

Eglarest pisze:wiec z doświadczenia ofiary jej magii mowie wam to działa.
Ja raczej w rzeczy tego typu nie wierzę. Może dlatego, że chyba roztaczam wokół siebie jakąś aure "antymistyczną" bo w bezpośrednim sąsiedztwie mojej osoby nigdy NIC ciekawego się nie wydarza. Żadnych ufo, duchów, nawiedzeń, dziwnych wypadków, szczęśliwych trafów, dziwnego stukania (czy innych odgłosów) - po prostu zwyczajnie nic. Wydawałoby się, że każda miejscowość ma jakąś legende - moja nie. Jedyne co mnie (i wszystkich) zaskakuje to to, że kompasy i tego typu magnetyczne pierdoły nie wskazują nigdy geograficznej północy - zawsze jest jakiś odchył.

I jak tu uwierzyć w cokolwiek mniej lub bardziej paranormalnego ;)
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Eglarest »

Evilmg taki los ludi racjonalnych być może wokoł ciebie dzieje się bardzo wiele tylko nie potrafisz tego dostrzec lub nie chcesz. niewiem czy wiesz ale rownolegle z naszą rzeczywistością istnieją przynajmniej 22 światy w ktorych może dziać się bardzo wiele to są tkz wymiary co prawda dostrzegaż tylko trzy z tych swiatów ale nie znaczy to że reszty niema.
Jedyne co mnie (i wszystkich) zaskakuje to to, że kompasy i tego typu magnetyczne pierdoły nie wskazują nigdy geograficznej północy - zawsze jest jakiś odchył.

I jak tu uwierzyć w cokolwiek mniej lub bardziej paranormalnego ;)
i zawsze ten odchył będzie bo kompas wskazuje północ magnetyczną która wypada gdzieś na północy kanady
ODPOWIEDZ