Wojna na Kaukazie

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

Mimo tego wszystkiego, nic nie usprawiedliwia mało humanitarnego zachowania armii rosyjskiej w tym rejonie. :P
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Azrael »

Nie ma czegoś takiego jak humanitarna wojna. Raz, zafundowali to amerykanie, japońcom i do dziś jest tam czysto.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

Nie ma czegoś takiego jak humanitarna wojna.
Ale są granice których nie wolno przekraczać, sam pisałeś, że żołnierz nie powinien stawać się bestią...

Mimo wszystko, jak ktoś nie może usiedzieć na czterech literach i rozrabia za dużo to trzeba go usadzić. Im szybciej tym lepiej i jakos tak po ludzku, przestrzegając traktatów, a nie tak jak ruskie (które nawiasem mówiąc całą sprawę rozruszają jak mogą, zachowując się jak słoń w składzie porcelany)... albo jak ONZ ślamazarnie... :?

Myslę że paru polityków NATOwskich pluje sobie w brodę za to, że nie przyznali gruzji i ukrainie MAP niedawno kiedy była okazja. Być może Rosja postanowiła, że im szybciej tym lepiej, że to ostatnia szansa na pokazanie kto ich zdaniem tak naprawdę rozdaje karty na kaukazie...

Gruzini wiadomo trochę pomogli, ALE w sumie teraz zachód będzie chciał wziąść ich pod swoje skrzydła jak skrzywdzone pisklę. być może nie doceniamy Sakaszwilego, kóry gra jak może tymi pionkami które mu zostały...
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Mistrz Małodobry »

wracając do manipulowania prawda w mediach...

http://bi.gazeta.pl/im/7/5604/z5604847X.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/4/5604/z5604714X.jpg

http://image.guardian.co.uk/sys-images/ ... amo460.jpg
http://www.indiewire.com/movies/Guantanamo2.jpg

i zwróćcie uwagę na pewną różnice w sytuacji rosjanie zaopaskowali ich do transportu a w Guantanamo ludzie są trzymani w taki sposób
Obrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

Przyznasz jednak, że amerykanie są bardziej profesjonalni w tym co robią. :mrgreen:

Wygląda na to, że nie chcą żeby cokolwiek widzieli. A ci więźniowie w guantanamo mają również nic nie mówić i nie słyszeć jak sądzę. Jaki to ma związek z wojną na kaukazie? Oprócz tych dwóch pierwszych fotek. :P

Amerykańska zasada "free speech"? ;)
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Mistrz Małodobry »

że ze sposobu transportowania jeńców już się robi aferę jacy to Rosjanie okrutni etc ( jakby nie była to praktyka powszechna stosowana naet przez policyjne jednostki AT )
Obrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

Mistrz Małodobry pisze:że ze sposobu transportowania jeńców już się robi aferę jacy to Rosjanie okrutni etc ( jakby nie była to praktyka powszechna stosowana naet przez policyjne jednostki AT )
Bo to jest okrutnie okrutne, wyobraź sobie tylko, nic nie zrobiłeś, a sadzają cie poszturchując na transportera, wiążą ręce i zawiązuja oczy. Jeden z tyłu trzyma cie cały czas na muszce. Nie wiesz gdzie i po co cie wiozą... ;)
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Mistrz Małodobry »

podejrzewam ze Gruźini stosują te samą metodę

to jest po prostu najwygodniejszy sposób ( przynajmniej dla strażnika ) jeniec nie widzi okazji do ucieczki a jednocześnie ma wolne nogi i można go prowadzić, te sama metodę stosuje się w armiach innych krajów a także w policyjnych oddziałach AT ( zresztą należące do Policji i SW pojazdy do transportu więźniów też nie maja okien dla pasażerów )

za to stosowanie tego w wiezieniu jak ma to miejsce w Guantanamo jest mówiąc delikatnie dziwne więźniowie nie maja tam możliwości ucieczki więc jest to po prostu technika łamania ludzi
Obrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

Ciekawe co dalej z tymi gruzinami na transporterze? Będą ich trzymać tak jak amerykanie więźniów w guantanamo? Wymienią na rosjan? Przesłuchają i ślad po nich zaginie? :|
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Mistrz Małodobry »

tak wracając do tej dziennikarki

http://www.tvn24.pl/12691,1561247,,,dzi ... omosc.html

bardziej od celowego strzału prawdopodobny jest rykoszet albo zabłąkana kula ( karabinowa wystrzelona pod kątem może donieść nawet do 3 kilometrów )

swoja drogą ciekawe ile osób w krajach arabskich zostaje postrzelonych przez kule wystrzelone w powietrze na wiwat ;)
Obrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

Dziennik pisze:Rosjanie mają już swojego kandydata na miejsce prezydenta Gruzji Saakaszwilego. To Igor Giorgadze, były agent KGB, zaufany człowiek Moskwy, który prowadzi nawet już małą kampanię wyborczą - mówi DZIENNIKOWI Władimir Bukowski, rosyjski dysydent, pisarz i obrońca praw człowieka w ZSRR, obecnie mieszkający w Wielkiej Brytanii.
Wynika z obecnej sytuacji, że jeżeli dojdzie do skutku przewrót w gruzji, to będzie pokojowo rozwiązany, przy pomocy tajnych służb i zainstalowanych agentów KGB. Coś co nie udało się na ukrainie, bo przeszkodziła pomarańczowa rewolucja, może powieść się w mniejszym kraju, takim jak gruzja. :?
Dziennik pisze:Dziś rano agencja Reutera podała, że Rosjanie wychodzą z Gori. Chwilę póżniej zdementowano tę informację. Według portalu civil.ge, Rosjanie ponownie otworzyli dwa punkty kontrolne przy wjeździe do miasta.
Oprócz tego wydaje się, że Rosjanie zostaną tak długo jak mogą, licząc na spadek poparcia dla Saakaszwilego. Niedaleko Gori rosjanie otwarli podobno na nowo swoje punkty kontrolne, a z wcześniejszych doniesień wynikało, że żołnierze mieli rozkaz żądania pozwoleń z Moskwy na wjazd dziennikarzom.
Dziennik pisze:Aleksander, z posterunku na przedmieściu, nawet by wpuścił, ale rozkaz to rozkaz: "Kazali nie przepuszczać, to nie przepuszczam! Nawet jak przyjedzie tu ten ich prezydent. Bo tu rządzi nasz generał, nie on" - objaśnił logicznie Sasza.
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Mistrz Małodobry »

Wynika z obecnej sytuacji, że jeżeli dojdzie do skutku przewrót w gruzji, to będzie pokojowo rozwiązany, przy pomocy tajnych służb i zainstalowanych agentów KGB. Coś co nie udało się na ukrainie, bo przeszkodziła pomarańczowa rewolucja, może powieść się w mniejszym kraju, takim jak gruzja. :?
albo skończy się kompletnym rozpadem państwa jak Irak albo Afganistan

http://wyborcza.pl/1,75248,5610583,Rosj ... ruzji.html
jak pisałem Saakaszwilemu się w głowie przewróciło i myślał ze Amerykanie mu pomogą

swoja droga dobrze że jak na razie w największym stopniu zmodernizowano w Gruzji piechotę sprzęt który zdobyli Rosjanie pójdzie do analizy i testów porównawczych
Obrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

swoja droga dobrze że jak na razie w największym stopniu zmodernizowano w Gruzji piechotę sprzęt który zdobyli Rosjanie pójdzie do analizy i testów porównawczych


Ruskie przejeli w większości sprzęt typowy dla krajów WNP - rakiety przeciwlotnicze typu "Osa", działa "D-30", działa samobieżne produkcji czeskiej "Dana", transportery BMP-2, czołgi częściowo zmodernizowane przez izraelski Elbit Systems (T-72-SIM-1), częściowo zupełnie przestarzałe T-55. Niektóre pojazdy były modernizowane na ukrainie, Tak więc w ręce rosjan nie wpadł żaden szczególnie cenny sprzęt ( taki po którym amerykanie by zapłakali ;)). Chociaż były wśród przejętych pojazdów też amerykańskie transportery opancerzone i Parę Humvee. Oprócz tego ruskie zdobyli karabiny M4, M-40, Kałasznikowy i amunicję. Najwyraźniej gruzini spanikowali, spierniczali gdzie pieprz rośnie, ratując przede wszystkim życie. ;)

Modernizacja piechoty w dużej mierze polegała na wymianie mundurów na Marpat i oporządzenia na amerykańskie. Wyposażenie części w przeciwpancerne pociski kierowane - (prawdopodobnie izraelskie Spike) niewiele dało, mimo, że były skuteczne przeciwko rosyjskim T-80 z pancerzem reaktywnym. Przeszkolono też parę tysięcy żołnierzy "po amerykańsku". Gorzej, że teraz piechota nie będzie miała czym strzelać, nawet dachu nad głową mieć nie będzie.

Mimo nawet najlepszego sprzętu przewaga liczebności zmusiłaby wreszcie Kadrę dowódczą do zarządzenia odwrotu, tylko, że z jeszcze większymi stratami własnymi. Rosjanie zastosowali sprawdzoną taktykę i ruszyli na nich klasyczną "kupą". Nie mieli Gruzini szans, musieli zarządzić odwrót, bo inaczej by ich po prostu zmiażdżyli ruski pod butami.


Wniosek: jak się wbija szpilę takiemu niedźwiedzowi w d... to potem trzeba zrobić unik i spier..... nie oglądając się za siebie, inaczej zatłukłby na śmierć.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Brzoza »

Ha wszyscy psioczą na rosję, mówią o czystkach etnicznych, o prawach człowieka. A zapominają że to była zwykła wojna. Rosja zmiażdżyła Gruzje z jednej prostej przyczyny. Gruzja zaczęła, Gruzja myślała że igrzyska zatrzymają kontratak. Gruzja wjechała z wojskami do Abchazji i Osetii Płd. Ogółem w ciągu kilku dni złamała kilka umów międzynarodowych napisanych x lat temu. Rosja miała prawo uspokoic Gruzję.

Jakieś pier*olenie że Odłączenie Osetii Płd. to jak odłączenie Śląska jest bezcelowe, z resztą wcześniej już ktoś o tym pisał. Co do połączenia Osetii Pł. do Płd to ciekawe w jaki sposób, bo z tego co wiem połączenie jest 'nieco' słabe. Jest jedna droga przez góry, która w zimie jest praktycznie nieprzejezdna.

Co do tej wojny - jedno jest ciekawe. W TV pokazywali Tbilisi i naszych przewspaniałych plujących paszkwilami na Rosję. Mówili o tym co się własnie dzieje , że czołgi rosjan wjeżdżają tu tam, że nalot bombowy. W przypadku wojny w Iraku, każde zadrapanie ludności cywilnej pokazywali, każdy płacz i lament. A tutaj co? Dezinformacja? Co nikt nie ma kamer? Dlatego mam jakieś dziwne (hehe) poczucie że w naszych TV nie pokazywano wszystkiego. Nie pokazywano dziwnym trafem biednych Gruzinów pokiereszowanych przez rosyjskie automaty jak też nie pokazywano Osetyńców pokiereszowanych przez gruzińskie automaty.

BTW. Ta wojna jest czyjąś prowokacją, jesli nie USA, to Rosyjską. Tak uważam. Dodatkowo dziwnym trafem, w ten sam dzień kiedy Kaczyński & Co. wracali na zachód, nagle zatwierdzono tarczę antyrakietową w Polsce. Co za zbieg okoliczności! Napewno nas ta tarcza uratuje. Polska to gigantyczna tarcza do rosyjskich dartsów będzie, nie tarcza antyrakietowa.

No miłego dnia. :)

PS. Jeszcze gdzies tu przeczytałem że rosja wysałała niewiarygodnie wielką armię na Gruzję. Gówno prawda. Wysłali tylko kilka procent sił swojej armii.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Thurs »

To co, że parę procent, siły rosyjskie i tak były przeważające. ;)
Rosja ma rakiety "Topol-M" i "RS-24" które, jak się przypuszcza w kręgach techników wojskowych, uporałyby się z naszą (łamerykańską) tarczą, właściwie z każdą tarczą.
Wikipedia pisze:The missile is designed to be immune to any planned US ABM defense. It is capable of making evasive maneuvers to avoid a kill by terminal phase interceptors, and carries targeting countermeasures and decoys. It is shielded against radiation, EMP, nuclear blasts in distances less than 500 meters, and is designed to survive a hit from any laser technology.
Rosjanie dodają -
Wikipedia pisze:Маршевый твёрдотопливный двигатель ракеты «Тополь-М» позволяет ей набирать скорость намного быстрее предыдущих типов ракет, созданных в России и Советском Союзе. Это значительно затрудняет её перехват современными и перспективными системами ПРО на наиболее уязвимом, начальном участке полёта. Несколько десятков вспомогательных маневровых двигателей, приборы и механизмы управления позволяют боевой части совершать манёвры на траектории, затрудняя её перехват на финальном участке траектории. В состав боевой части также входят специальные средства преодоления системы ПРО противника.
Ta tarcza nie miała bronić nas przed rosyjskimi rakietami, co już było parę razy powiedziane, napisane. Wystarczy poszukać. Cicha wojna technologiczna trwa, ale rosjanie będą zdobywać przewagę, wystarczy spojrzeć na politykę Putina. Rosja musi gdzieś wpompować pieniądze z ropy i gazu żeby zapobiec ogromnej inflacji. Oczywiście część środków pójdzie na zbrojenia. Natomiast amerykanie ciągną na chińskich kredytach.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Wojna na Kaukazie

Post autor: Brzoza »

Oczywista oczywistość. Gorsze jest to że zapraszamy obce wojsko na nasz teren (tak tak, wiem niektórzy mówią że inne państwa jak np. Niemcy i Włosi mają bazy Amerykańskie, ale mają je od końca światowej wojny...). A raczej równie złe. ;f
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ