Faceci o kobietach

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

Cóż ja moge powiedziec o kobietach hmm

nie ufam niczemu co krwawi 6 dni w miesiącu i nie zdycha.


Hej Eglarest znasz taki stary dowcip?
- Co naprawdę było na tablicach, które dostał Mojżesz?
- Tak naprawdę 5 przykazań, 4 pierwsze jak je znamy i 5 "Nie z czasownikami pisze się osobno np. nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...
Pozdrawiam - Perzyn


nie znałem tego dowcipu
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Sihamaah »

nie ufam niczemu co krwawi 6 dni w miesiącu i nie zdycha.
SZEŚĆ, mówisz? :lol:
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

podobno od 3-5 ale zdazaja sie i do 7 ;)
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Faceci o kobietach

Post autor: scorez »

Eglarest pisze:Cóż ja moge powiedziec o kobietach hmm

nie ufam niczemu co krwawi 6 dni w miesiącu i nie zdycha.

xD cudowna logika Eq :D ale niestety czasem pozostaje tylko ratunek u kobiet.
Faceci nie raz są gorsi... przy tym mniej... hmm... tolerancyjni nie uważasz?

Po za tym facet nie upichci tobie dużego kawałka naprawdę dobrego
ciasteczka i nie zaprosi cię na nie razem ze szklanką musu jabłkowego.

Nie wierzę, że z facetami jest taka sielanka.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

e jak to nie ? mi ostanio moj nawet herbatke zrobil a ja mu ciasto upieklem :P najlepsza frajda jest przy wspolnym gotowaniu albo romantycznym ogladaniu filmow :D z Bolywood;) i pozniej komentowanie seriali :D
a na koniec jakas impreza tez romantyczna :D
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Faceci o kobietach

Post autor: scorez »

Eglarest pisze: romantycznym ogladaniu filmow :D z Bolywood;)

Kurdee.. a ja myślałem, że tylko ja oglądam filmy z Bolywood.
Zresztą, fajnego mają tam aktora, zbiera wszystkie główne role,
ale z tego co mi wiadomo w zasadzie zawsze tam jest miłość
heteroseksualna.. kurde, jest jakiś romantyczny film homoseksualny?
[ahh, jaki ja ciekawski jestem, krótko żyję.]


A Brokeback Mountain to co? Pies? :P

Eglarest pisze:e jak to nie ? mi ostanio moj nawet herbatke zrobil a ja mu ciasto upieklem :P najlepsza frajda jest przy wspolnym gotowaniu

O cholera, myślałem, że na takie pomysły tylko moja była wpadała.
Noo.. i koleżanki ;P ale grunt, że romantycznie jest, no nie? :D
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

tak ten aktor to Sharuk Khan swoja drogą paskudny ;)
Jak lubisz Bolywood to polecam ci wlasnie z_nim jego z ostatnich dzieł "Om shanti Om" tam gra jeszcze ta śliczna indyjka de pika ;) wiec na_pewno ci się spodoba :D

oj jest kilka filmow z miloscia homoseksualną ale raczej nie w indiach ;) no chociazby okrzyczany Brokeback Montain tylko ze to amerykanski twor ;)


co do ciasta to faceci pieką i w_ogole gotują lepiej
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 grudnia 2008, 17:40 przez Eglarest, łącznie zmieniany 2 razy.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Faceci o kobietach

Post autor: scorez »

Eglarest pisze:tak ten aktor to Sharuk Khan swoja drogą paskudny ;)

Hehe, moja siostra mówi że przystojniak. Mi też odpowiada ;P

Eglarest pisze:co do ciasta to faceci pieką i wogole gotują lepiej

Oho, widać nie jadłeś nigdy moich wytworów piekarnika.
Szczerze mówiąc to przyrządzam najlepszą trutkę na
szczury w północnej Polsce. Nie ma co się śmiać. Naprawdę.


Eglarest pisze:oj jest kilka filmow z miloscia homoseksualną ale raczej nie w indiach ;) no chociazby okrzyczany Brokeback Montain tylko ze to amerykanski twor ;)

Oho, a o tym filmie to tylko słyszałem, ale wzbudził
nie małe kontrowersje. Dobry jest chociaż?
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

w sumie Brokeback jest toporny :d ale obejzec mozna :D

ej ja chce sprobowac tych twoich wytworow z piekarnika :d
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Thurs »

ej ja chce sprobowac tych twoich wytworow z piekarnika :d
A chcesz moją zupę? Stoi w garnku już parę dni. Dojrzewa. Kwitnie. Wydaje owoce. :D

Wolę jak kobieta pitrasi.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

poczekaj az wtej zupie twojej zalegnie sie obca cywilizacja i zacznie cię atakować
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Faceci o kobietach

Post autor: scorez »

Ej! Na mojej klawiaturze ciężko się pisze bo co i rusz coś mnie dźga w palce.

Każdego wieczoru za to jest ładnie podświetlana przez miniaturowe ogniska xD

Ps. Eq, uwierz mi, nie chciałbyś. :)
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

jak cywilizacja z twojej klawiatury opracuje lotnictwo i loty w kosmos w_tym przypadku do twojego pokoju to bedziesz mial problem
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Kloner »

Thurs, ja od jakiegoś czasu nie wpuszczam kobiet od kuchni, no chyba, że pokaże mi jakieś zaświadczenie, że potrafi gotować... Jak zobaczyłem jak moja była robi jajecznice, to mój światopogląd się zawalił, a dobiła mnie koleżanka, która w oleju kąpała/topiła kiełbasę... Co do Twojej zupy. Zacznij się zamykać w pokoju, na wypadek, gdyby naszedł ją głód w nocy ;p
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Eglarest »

Kloner mowisz o tej swojej byłej co ją chciałeś wypromować jako symbol głupoty ?

Ogólnie to, ze kobiety są dobrymi kucharkami to stereotyp. Faceci są lepszymi kucharzami i lepszymi fryzjerami, a wiecie dlaczego? Wynika to z tego, ze kobiety jak nie_maja co ze soba zrobic to albo są kurami domowymi albo ida na_szkolke niedzielna fryzjerstwa i tną bo muszą i gotuja bo tak trzeba , a facet jak juz tnie lub gotuje to dlatego bo ma powolanie I TO LUBI.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Faceci o kobietach

Post autor: Kloner »

Nie, bynajmniej nie było to moim celem. Mimo, że nie jesteśmy razem, dalej się przyjaźnimy, jest to tylko przykład powodu dla którego kobieca noga w mojej kuchni nie stanie (no chyba, że do zmywania garnków :P)
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Faceci o kobietach

Post autor: scorez »

Kloner pisze:przykład powodu dla którego kobieca noga w mojej kuchni nie stanie (no chyba, że do zmywania garnków :P)
Oj, Kloner, zmywarka chyba tańsza, mniej naczyń psuje.

Po za tym ja tam obiadki u mojej mamusi. Jak mój ojciec
gotował to zawsze było tłuste z masą cebuli. Nie wiem jak
wy gotujecie, ja mam tylko nadzieję, że nie tak samo.

A ja czasem sobie upichcę coś, serio. Mamusia wpaja mi taką wiedzę
nie wiem po co. W końcu jako pasożyt społeczny inni muszą robić za
mnie. Tak było, tak jest i tak być powinno! :D
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
ODPOWIEDZ