Jeden krok do utopijnego świata
-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
- Numer GG: 8533882
- Lokalizacja: Szczecin
Jeden krok do utopijnego świata
Witam.
Czym utopia jest, pewnie kazdy wie. Nie mogla istniec nawet teoretycznie, bo wystepowalo zbyt wiele paradoksow. Ale perfekcja na bok i zadowolmy sie jednym krokiem .
Zalozmy ze w dzisiejszym swiecie moznaby wprowadzic pewna zasade ktorej nikt nie_moglby zlamac. Jaka to by byla zasada? Niech wyobraznia was poniesie. Wy wymyslicie zasade by swiat byl lepszy. Jaka bylaby najpotrzebniejsza?
Wszelkie komentarze dozwolone, a wrecz zalecane .
IMHO: Nikt nigdzie nie moglby niczego ukrasc. Psychiczna blokada. Klade na ziemi 100 zl i nastepnego dnia moge je odebrac w biurze rzeczy znalezionych . Brak zamkow i kluczy.
Czym utopia jest, pewnie kazdy wie. Nie mogla istniec nawet teoretycznie, bo wystepowalo zbyt wiele paradoksow. Ale perfekcja na bok i zadowolmy sie jednym krokiem .
Zalozmy ze w dzisiejszym swiecie moznaby wprowadzic pewna zasade ktorej nikt nie_moglby zlamac. Jaka to by byla zasada? Niech wyobraznia was poniesie. Wy wymyslicie zasade by swiat byl lepszy. Jaka bylaby najpotrzebniejsza?
Wszelkie komentarze dozwolone, a wrecz zalecane .
IMHO: Nikt nigdzie nie moglby niczego ukrasc. Psychiczna blokada. Klade na ziemi 100 zl i nastepnego dnia moge je odebrac w biurze rzeczy znalezionych . Brak zamkow i kluczy.
dópa
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Wystarczyłoby, żeby każdy uświadamiał sobie WSZYSTKIE możliwe konsekwencje swoich akcji. Takie nagłe olśnienie.
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Wszystkie zasady do przestrzegania zostały już spisane : )
Nie byłoby wcale tak źle gdyby każdy przestrzegał dekalogu.
Chociaż to niemożliwe...
Nie byłoby wcale tak źle gdyby każdy przestrzegał dekalogu.
Chociaż to niemożliwe...
-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
- Numer GG: 8533882
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
A co z niewierzacymi? Ja pierwsze 4 przykazania mam bardzo gleboko w rzyci, a i 8 w wielu przypadkach lepiej nagiac (dla obu stron).Force pisze:Wszystkie zasady do przestrzegania zostały już spisane : )
Nie byłoby wcale tak źle gdyby każdy przestrzegał dekalogu.
Chociaż to niemożliwe...
dópa
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
A czy ja Ci coś każę? To są rozważania teoretyczne więc teoretycznie dekalog przestrzegany przez wszystkich pozbawiłby świat dużej ilości problemów.
Należałoby się pożegnać z pewnymi zajefajnymi rzeczami ale profity tez byłyby wymierne.
Dekalog zawsze stanowił uniwersalny system wartości i nie musisz w to wierzyć aby używać. I bez bulwersacji mi tutaj.
Należałoby się pożegnać z pewnymi zajefajnymi rzeczami ale profity tez byłyby wymierne.
Dekalog zawsze stanowił uniwersalny system wartości i nie musisz w to wierzyć aby używać. I bez bulwersacji mi tutaj.
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Za wyjątkiem czterech pierwszych i źle rozumianego "nie cudzołóż" popieram.Dekalog zawsze stanowił uniwersalny system wartości i nie musisz w to wierzyć aby używać. I bez bulwersacji mi tutaj.
Ciekawe. To też wydaje się być nie takie złe.Dziesięć wskazań w buddyzmie Mahajama
1. Nie zabijać
2. Nie kraść
3. Nie pragnąć seksu
4. Nie kłamać
5. Nie pić alkoholu (narkotyki też są wykluczone)
6. Nie mówić o błędach innych
7. Nie chwalić się
8. Nie być skąpym
9. Nie wpadać w gniew
10. Nie oczerniać Trzech Klejnotów
A teraz na temat:
No nie wiem. Zabić, zgwałcić (:P), pobić we własnym domu by chyba już mogli.IMHO: Nikt nigdzie nie moglby niczego ukrasc. Psychiczna blokada. Klade na ziemi 100 zl i nastepnego dnia moge je odebrac w biurze rzeczy znalezionych . Brak zamkow i kluczy.
Dla mnie złotymi zasadami byłyby: Nie ograniczać innego człowieka, dopóki nikogo tym, co robi nie krzywdzi i pomagać sobie nawzajem. Więcej nie trzeba.
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Cóż, dla mnie wystarczy jedna zasada - nie robić nic co mogłoby przynieść dowolnie rozumianą szkodę i/lub wyrządzić krzywdę innemu. I wtedy kradzieże, morderstwa et caetera znikają. Proste i od lat naiwnie propagowane przez anarchistów, którzy wierzą, że człowiek jak dać mu całkowitą wolność tak właśnie będzie postępował. Biedni są ci anarchiści.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
- Numer GG: 8533882
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Force. Nic nie kazesz. Ja sie nie bulwersuje. Tylko mowie ze sa tacy jak ja oraz innowiercy .
A tak btw. To ilu wierzacych katolikow w Polsce przestrzega dekalogu?
Sihamaah. Dosc ciekawy ten Twoj dekalog. A ja lamie wieksza czesc przykazan . I czym sa 3 klejnoty?
A tak btw. To ilu wierzacych katolikow w Polsce przestrzega dekalogu?
Sihamaah. Dosc ciekawy ten Twoj dekalog. A ja lamie wieksza czesc przykazan . I czym sa 3 klejnoty?
Mala grupka PRAWDZIWYCH przyjaciol i wszystko jest mozliwe .Dla mnie złotymi zasadami byłyby: Nie ograniczać innego człowieka, dopóki nikogo tym, co robi nie krzywdzi i pomagać sobie nawzajem. Więcej nie trzeba.
dópa
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Nie mój, tylko Buddyzmu Mahajama. Ani nie wyznaję tegoż, ani jego dekalogu. Po prostu pokazałem, dla kontrastu Czym są Trzy Klejnoty itd. itp. to możesz sprawdzić na wikiSihamaah. Dosc ciekawy ten Twoj dekalog. A ja lamie wieksza czesc przykazan . I czym sa 3 klejnoty?
Ano, a ja bym chciał, żeby nie tylko do grupek przyjaciół się to ograniczało...Mala grupka PRAWDZIWYCH przyjaciol i wszystko jest mozliwe .Cytuj:
Dla mnie złotymi zasadami byłyby: Nie ograniczać innego człowieka, dopóki nikogo tym, co robi nie krzywdzi i pomagać sobie nawzajem. Więcej nie trzeba.
-
- Mat
- Posty: 560
- Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
- Numer GG: 9916608
- Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Już wszystko zostało chyba powiedziane. I nie mam prawie żadnych nowych pomysłów.
Tymi swoimi dekalogami odebraliście wszystkie opcje.
Tymi swoimi dekalogami odebraliście wszystkie opcje.
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Re: Jeden krok do utopijnego swiata.
Czyli, mówiąc w skrócie, wszyscy chcą tutaj całkowitej i globalnej utraty wolnej woli (w ramach wspólnego/wyższego dobra oczywiście)? Gratulacje ^^ ... Teraz zaś polecam przeczytać Cyberiadę śp.Lema, w której dosyć elegancko rozprawia się on z takimi pomysłami ;p
edit: aha, i jeszcze niezłomna zasada ode mnie: by nie było niezłomnych zasad ;p
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Re: Jeden krok do utopijnego świata
Ok, wcisnąłeś się tam między 2 większe posty i Cię nie zauważyłem ;p I o ile z tym co napisałeś też można by dyskutować (bo podchodzi pod absolutną, niezawodną prekognicję, która jest niemal równoznaczna z brakiem wolnej woli i/lub ogromną torturą) to faktycznie nie tym argumentem ;p
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jeden krok do utopijnego świata
O możliwościach, więc nie jest to predestynacja.
Oczywiście faktycznie byłoby to zapewne nie do zniesienia i ogarnięcia, ale przecież rozmawiamy o sytuacji utopijne, tak?
Zresztą wolność jak wiadomo nie jest i nie może być nieograniczona - bo w pewnym momencie wchodzi ona w konflikt z wolnością innej osoby. Cały myk jest w tym, gdzie wyznaczamy granicę...
Oczywiście faktycznie byłoby to zapewne nie do zniesienia i ogarnięcia, ale przecież rozmawiamy o sytuacji utopijne, tak?
Zresztą wolność jak wiadomo nie jest i nie może być nieograniczona - bo w pewnym momencie wchodzi ona w konflikt z wolnością innej osoby. Cały myk jest w tym, gdzie wyznaczamy granicę...
-
- Marynarz
- Posty: 285
- Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 13:11
- Numer GG: 8009826
- Lokalizacja: A wedle tych trzech buczków
Re: Jeden krok do utopijnego świata
Może i utopii by nie stworzył ale Ogólnoświatowy Pakt o Nieagresji, obowiązujący każdego człowieka na pewno by nas do tego celu przybliżył. Wiele pomogły by też światowe dzialana o polepszanie standardu życia biednych co eliminuje około 90% kradzieży.
Opowiadania, wiersze itp. krótko mówiąc biblioteka zapraszamy - http://www.alibrary.webd.pl/index.php?id=glowna
http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink
http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Jeden krok do utopijnego świata
A egzekwowałbyś go przy pomocy...Sir_Ernest_Torrmer pisze:Może i utopii by nie stworzył ale Ogólnoświatowy Pakt o Nieagresji, obowiązujący każdego człowieka na pewno by nas do tego celu przybliży
Jedna zasada... pamiętacie ten film o takim dzieciaku ehh..."Przekaż dalej"? Dzieciak umiera na końcu ale idea jest szczytna; ja pomagam trzem osobom one pomagają dalszym trzem...
-
- Majtek
- Posty: 112
- Rejestracja: środa, 13 lutego 2008, 17:48
- Numer GG: 6026651
- Lokalizacja: 36 Ophiuchi B
Re: Jeden krok do utopijnego świata
Zależy co rozumiesz poprzez przestrzeganie. Bo nie istnieje człowiek na ziemi który nie łamie jego założeń, no chyba, że chodzi ci o tak zwanych "wierzący- niepraktykujący" ale przykro mi oni wierzący tylko z nazwy.A tak btw. To ilu wierzacych katolikow w Polsce przestrzega dekalogu?
A moja wizja: żeby człowiek nie mógł zrobić cokolwiek co naruszyło by wolność drugiego człowieka. Czyli na dobrą sprawę przykazanie o miłości