Tawerna RPG

Toś mi wbił ćwieka

Tak czy inaczej naprawdę boję się tego, że MS znowu zechce rozszerzyć swój monopol. A monopol nie jest zdrowy bo dzięki niemu musimy płacić absurdalne ceny takie jak np. kiedyś za pakiet office...

Logiczne argumenty na mnie nie działają

Jeśli już przy monopolu jesteśmy, to w kwietniu pojawiła się plotka, że M$ przymierzał się do kupienia Opery. Dzięki temu mieliby same korzyści - wyszli by z szufladki że wszystko monopolizują, zyskali by dobrą przeglądarkę w miejsce badziewnego IE, mieliby wiodącą przeglądarkę na urządzenia mobilne, zakończyłby się proces Opery przeciw M$ i marudzenia Unii Europejskiej na temat braku alternatyw dla IE na laptopach z zainstalowanym Windowsem.

Cóż odpowiem tak:
-IE odpada od razu-bądźmy poważni.
-Google Chrome-mój PC straszliwie zwalnia kiedy go uruchomię. Poza tym typowy interfejs ma wypalający oczy kolor.
-Firefox wygrywa z Operą jednym-poprawia błędy! Tylko dzięki temu jesteście w stanie przeczytać tego posta!
Tak więc Firefox.

Hmmm... błędy... Od dawna są pluginy do Opery ze poprawianiem błędów, Opera też sama z siebie poprawia, jak się ma zainstalowany zewnętrzny darmowy słownik - no zbijcie mnie - zapomniałem który. Zapomniałem jaki, bo 10tką którą używam ostatnio ma wbudowany słowniczek już w siebie

PS.
Siedzę sobie w staro-rodzinnym domu na kompie Intel 4 2GHz - Opera chodzi jak miód, FF nie da się używać - zero pluginów, a działa tak powoli, że stron się nie da oglądać

Fakt, ostatnio Firefox zwalnia coraz bardziej Ale dla tych wtyczek - przeboleję.

Ech, wtyczki, wtyczki. W głowach się wam od tego dobrobytu poprzewracało
A Opera też ma wtyczki. Fakt, może nie są tak szałowe, jak w Firefoxie, bo to tylko różnego rodzaju JavaScriptowe funkcje. Niemniej parę ciekawych rzeczy w mojej przeglądarce dzięki nim uzyskałem. Jak ktoś czuje się zainteresowany, to niech sobie zerknie tutaj.

borg pisze:Siedzę sobie w staro-rodzinnym domu na kompie Intel 4 2GHz - Opera chodzi jak miód, FF nie da się używać - zero pluginów, a działa tak powoli, że stron się nie da oglądać

Hmm, to masz chyba poważny bajzel w kompie. Mój ojciec ma procesor ok. 600 Mhz i Firefox śmiga - z kilkoma pluginami.

Nawiasem mówiąc, podałeś tę informację jakby dotyczyła jakiegoś totalnego rzęcha. J tam bym nie narzekał - sam mam 1,2 Ghz.

Solarius Scorch pisze:Hmm, to masz chyba poważny bajzel w kompie. Mój ojciec ma procesor ok. 600 Mhz i Firefox śmiga - z kilkoma pluginami.
Nawiasem mówiąc, podałeś tę informację jakby dotyczyła jakiegoś totalnego rzęcha. J tam bym nie narzekał - sam mam 1,2 Ghz.

Nie, nie mam bajzlu.

Herz, herzowi nie równy. To Pentium D - porzucona porażkowata linia procków Intela. Komp zachowuje się jak rzęch, więc jest rzęchem. Swoje lata fizycznie też ma. Jednakowoż najnowsza Opera w przeciwieństwie do najnowszego FF śmiga na nim, aż miło. Zresztą na moim normalnym kompie Opera też chodzi lepiej od FF - ten drugi... no ma po prostu większą bezwładność (tak to czuje).

borg pisze:Nie, nie mam bajzlu.

Herz, herzowi nie równy. To Pentium D - porzucona porażkowata linia procków Intela. Komp zachowuje się jak rzęch, więc jest rzęchem. Swoje lata fizycznie też ma. Jednakowoż najnowsza Opera w przeciwieństwie do najnowszego FF śmiga na nim, aż miło. Zresztą na moim normalnym kompie Opera też chodzi lepiej od FF - ten drugi... no ma po prostu większą bezwładność (tak to czuje).

Nie miałem zamiaru Cię urazić, po prostu się zdziwiłem. Nie próbowałem na wzmiankowanym sprzęcie odpalać Opery, może faktycznie ma mniejszą bezwładność... Cóż, ja na pewno szanuję Operę.

Ja używam... obu. Zarówno Opera jak i Firefox świetnie się uzupełniają i po prostu - zależnie od wykonywanej czynności, używam danej z nich.

A ja nie moge wyjsc z podziwu, ze ktos zalozyl temat o przegladarkach. No kurwa... Ej. W chacie mam firefoxa, w pracy w zaleznosci od kompa albo chroma albo IE, i naprawde naprawde nie zauwazam roznicy. Jestem zjebany?

Ludzie lubią się kłócić, a jak nie mają na tym forum już o co, albo brakuje im argumentów w dyskusjach raczej muszą sobie coś znaleźć.

Wyolbrzymiacie - ten wątek już dawno nie służy do kłótni, tylko do dzielenia się nowinkami na temat przeglądarek.

Falka twierdzi, że to autentyczna reklama:

Wow, funkcja usuwania historii. Odebrało mi mowę.

Niestety, trudno uwierzyć ale te reklamy są autentyczne:
http://www.browserforthebetter.com/psa- ... lwEeCXFwyq

Rzygać to się chce jak się patrzy na politykę Microsoftu. Te reklamy to jeszcze, ale hasła o dożywianiu amerykan poprzez ściąganie IE to już przesada. Ja rozumiem że działalność charytatywna jest ok, ale nie w ten sposób. Równie dobrze mogli by napisać "za każdym razem gdy ściągasz Mozillę lub Operę umiera jedno dziecko".

Dziś zainstalowałem sobie operę w wersji 10 beta 2. Normalnie omijam wszelkie bety szerokim łukiem ale już pierwsza alpha działała niby całkiem nieźle więc teraz się zdecydowałem.

Generalnie wow, funkcja opera turbo naprawdę działa!