Ekologia

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: krucaFuks »

Deep pisze:@krucaFuks: Spokojnie. Nas już wtedy nie będzie ;) :P
A co? masz zamiar opuścić ziemię w ciągu najbliższych 15 lat? efekt cieplarniany jest faktem, lodowce na świecie topnieją w tempie 9% rocznie, jak pokazują ostatnie badania. Osiągnięcie celu protokołów Kyoto, tj ograniczenie wzrostu temperatury o 2 stopnie (to bardzo duży wzrost) jest juz nierealne. A wzrost o 2 stopnie to miliony osób pozbawionych dachu na głową, zagrożonych zalaniem jest np 80% (o ile dobrze pamiętam) terenów Holandii, to także miliony osób pozbawione dostępu do wody pitnej - co najprawdopowobniej wkrótce doprowadzi do kolejnych starć zbrojnych lub wojen na bliskim wschodzie (wzgórza golan i kontrola nad jeziorem Tiberas) czy w afryce wschodniej (kontrola nad górnym Nilem lub szybko wysychającym jeziorem Wiktorii).

Ja nie mówię o hipotetycznej przyszłości, ale to tym co dzieje się już i teraz.
Obrazek Obrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: Deep »

A co? masz zamiar opuścić ziemię w ciągu najbliższych 15 lat?
No niby to ma nastąpić niedługo ale moim zdaniem zanim globalne ocieplenie na prawdę będzie zagrożeniem to mini jeszcze kilkadziesiąt lat.
zagrożonych zalaniem jest np 80% (o ile dobrze pamiętam) terenów Holandii
Pomorze też ma zniknąć i w to bardziej wieżę. Holandia zagrozona jest bo leży w depresji, w końcu została "odzyskana" ;). Ale oni potrafią się zabezpieczyć a my za bardzo kasy na to nie mamy...
.
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: krucaFuks »

Powtórze jeszcze raz - globalne ocieplenie jest zagrożeniem już dziś.
dziennik.pl, DZIENNIK - Świat pisze:katastrofa ekologiczna w indonezji
Sobota, 2007-06-09 05:47

W Indonezji zniknęły 24 wyspy

To już prawdziwa katastrofa ekologiczna. W ciągu ostatnich dwóch lat przestały istnieć 24 indonezyjskie wyspy. Zatopiła je woda w wyniku niszczącej środowisko działalności człowieka i zjawisk naturalnych, takich jak tsunami i trzęsienia ziemi.

Przyczyną zniknięcia 13 wysp była erozja, a pięciu - działalność eksploatacyjna spółek górniczych - poinformowało ministerstwo ds. zasobów morza i rybołówstwa w Dżakarcie. Osiem z wysp, które przestały istnieć, leżało u wybrzeży Sumatry, a pozostałe w rejonie Papui, Celebes oraz Dżakarty.

Ministerstwo ostrzega, że z powodu globalnego ocieplenia w najbliższych latach będą znikać kolejne wyspy. Indonezja zajmuje największy archipelag świata, na który składa się ok. 17 500 wysp. Połowa z nich nie ma jeszcze nazwy.

Według ekspertów, z powodu wzrostu poziomu wody w morzu kraj może stracić do 2030 rok aż 2000 wysp. Będzie to miało dalekosiężne skutki, ponieważ wiele zagrożonych wysp znajduje się na obrzeżach państwa, służą więc jako punkty graniczne. Od ich wybrzeży wytycza sie również granicę indonezyjskich wód morskich.
zresztą możesz sobie poczytać też inne artykuły:
Robert Krasowski, redaktor naczelny DZIENNIKA
2007-05-26 00:01 Aktualizacja: 2007-05-26 02:10
"Nie udawajmy, że globalne ocieplenie nas nie dotyczy"
Walka z ociepleniem klimatu zjednoczy Unię Opinie 2007-06-08
Szczyt G8 zdominuje ekologia Świat 2007-05-31
Artykuły z Dziennika, bo akurat przeglądałem newsy... w razie potrzeby moge służyć toną podobnych informacji z innych serwisów.
Jeżeli GW Bush, syn Teksasu i Ropy, kupuje sobie elektryczny samochód, i wysuwa na ostatnim szczycie G8 propozycję porozumienia o ograniczeniu emisji CO2 na dużo szerszą skalę niż propozycje europejskie, to już o czymś świadczy...
Obrazek Obrazek
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: Tori »

I skończy się jak w "Water Worldzie"...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: Tevery Best »

KrucaFuks pisze:Jeżeli GW Bush, syn Teksasu i Ropy, kupuje sobie elektryczny samochód, i wysuwa na ostatnim szczycie G8 propozycję porozumienia o ograniczeniu emisji CO2 na dużo szerszą skalę niż propozycje europejskie, to już o czymś świadczy...
Tak, to już coś znaczy. Na przykład, że się opamiętał. Bo on nie podpisywał protokołów z Kioto. Nie chciał stworzyć zagrożenia dla swojej gospodarki. Teraz dostrzegł, że zapłaciłby za to więcej, niż zyskał. Wiem jedno. Nie dożyjemy efektów globalnego ocieplenia. Wcześniej skończy się ropa, węgiel, uran... Wystarczy tylko, żeby wszyscy trzymali się protokołów, a nie korzystali z nic jako elementu gry politycznej.
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Ekologia - sceneria postapokaliptyczna już niedługo?

Post autor: krucaFuks »

Ten temat jest rozwinięciem dyskusji o ekologii z wątku Zasilanie bezprzewodowe.
Tevery Best pisze:Wiem jedno. Nie dożyjemy efektów globalnego ocieplenia.
Najwyraźniej nie zadałeś sobie trudu przeczytania artykułów, do których podałem linki. Globalne ocieplenie jest już faktem. Na 90% jest ono wynikiem działalności człowieka, a na pewno tak szybkie zmiany są bez precedensu w historii ludzkości - podobne zmiany jakie obecnie zaszły w ciągu kilku dekad niegdyś zajmowały całe wieki i były naturalnym następstwem pewnych procesów. Obecnie nie widać żadnej naturalnej przyczyny takich zmian.

Dzisiaj nikt poważny juz nie kwestionuje realności globalnego ocieplenia (ta zmiana w świadomości nastąpiła w ciągu ostatnich kilku lat, ze względu na jednoznaczne wyniki najnowaszych badań). Przestano już się także zastanawiać jak powstrzymać globalne ocieplenie - bo jest oczywiste, że jest już na to za późno. Obecną agendą jest spowolnienie tego procesu.
Chyba nie zdajesz sobie sprawy jak skomplikowanym systemem jest globalna ekologia. Zmiana średniej temperatury nawet o jeden stopien może np spowodować zmianę tras niektórych prądów morskich. A to spowoduje, że np. to co do tej pory było żyznymi terenami uprawnymi, nawadnianymi obficie przez opady powodowane prądem morskim, zmieni się w ciągu kilku-kilkunastu lat w suchy step. A tysiące ludzi straci źródło utrzymania, co z kolei wywoła głód, masowe migracje - i prawdopodobnie konflikty.
O tak namacalnych efektach jak "znikanie" wysp, fragmentów wybrzeża, nie wspomne. Te są obecnie efektem nie tyle podniesienia poziomu mórz, tylko gwałtowniejszych zjawisk pogodowych - w efekcie równowaga między osadzaniem a erozją zostaje zachwiana na korzyść tej drugiej. Sporej wielkości wyspa może zniknąć w ciągu kilku lat.
Tevery Best pisze:Wcześniej skończy się ropa, węgiel, uran...
Bardzo długo potrwa wykorzystanie uranu zawartego w oceanach. A od wielu lat istnieją techologie pozwalające na efektywne jego wykorzystanie - do tej pory jednak nie było po co po nie sięgać...
Tevery Best pisze:Wystarczy tylko, żeby wszyscy trzymali się protokołów, a nie korzystali z nic jako elementu gry politycznej.
Protokoły z Kyoto opierały się na zasadzie dobrowolnego do nich przystępowania oraz na zasadzie podwójnych 55% - weszły w życie kiedy przystąpiła do nich Rosja, powodójąc że ratyfikowało je 55 krajów emitujących łącznie 55% CO2. Obecnie emisja z krajów, które podpisały je, wynosi bodajże 61%, ale nie podpisały ich np Chiny i Indie, najwięksi obok USA truciciele. Obecnie to właśnie Bush proponuję utworzenie nowej agendy pod egida ONZ, która wypracuje kompromis uwzględniający także duże, rozwijające się gospodarki. Slusznie, bo jest już jasne, że protokoły z Kyoto nie wystarcza, dużo nie zmienią.
Czasem nawet amerykańskie inicjatywy mają sens ;-)
Obrazek Obrazek
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: krucaFuks »

usuwam treść, bo tematy zostały połączone ;-)
Ostatnio zmieniony sobota, 9 czerwca 2007, 18:51 przez krucaFuks, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Ekologia - sceneria postapokaliptyczna już niedługo?

Post autor: Force »

Czasem nawet amerykańskie inicjatywy mają sens ;-)
Czasami, ale trzeba pamietać że pani Kancleż Merkel jechała na G8 zeby przekonać Busha i Putina do redukcji emitowania CO2 w ramamch ekologicznej Europy. Poniosła fiasko, Bush (który wczesciej wtdawał sie bardzo zaintereowany tym projektem) nawet nie chce o tym słyszeć a Putin coś tam nazmyślał.

Jeżeli moge wtrącic swoje 3 grosze:
4 maja w Bagkoku klimatolodzy z IPCC ogłosili trzecią, ostatnia czesc swojego raportu (AR4). W wczesniejszych ogłosili to co wiemy juz dzis i bierzemy za pewnik ( tak jak kruca napisał- ocieplenie, zmiana pradów morskich, podniesienie sie poziomu morza itd. ale wielki nacisk połozono na brak wody pitnej Według nałkowców to bedzie główny problem XXI wieku. Lodowce stopnieją i rzeki wyschną a woda z opadów zamiast wsiaknac w glebę w zasilić sieć rzek spłynie po niej i wyparuje.

Trzecia czesc raportu IPCC mówi zawiera dużo czarniejsze prognozy niz te z 2001 roku.
Jednocześnie trzecia czesc skupia sie na przygotowaniu do katastrofy>>
OCZCZEDNOŚĆ !
skuteczniejsze ocieplanie domów, sadzenie lasów, biopaliwa, naped hybrydowy, przywracanie terenów zalewowych itd. Bez tego nie bedzie wody pitnej, sami ukrecilismy sobie bicz na dupę. Chce zobaczyć zwolenników budowania drogi przez Rozpudę jak sie dowiadują że synteza wody lub jej odsalanie jest nie mozliwe na taka skale bo za drogie. Enjoy

dzieki kruca za ten temat ^^
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ekologia - sceneria postapokaliptyczna już niedługo?

Post autor: krucaFuks »

Force ray pisze: Czasami, ale trzeba pamietać że pani Kanclerz Merkel jechała na G8 zeby przekonać Busha i Putina do redukcji emitowania CO2 w ramamch ekologicznej Europy. Poniosła fiasko, Bush (który wczesciej wtdawał sie bardzo zaintereowany tym projektem) nawet nie chce o tym słyszeć a Putin coś tam nazmyślał.
...

Lodowce stopnieją i rzeki wyschną a woda z opadów zamiast wsiaknac w glebę w zasilić sieć rzek spłynie po niej i wyparuje.
...

skuteczniejsze ocieplanie domów, sadzenie lasów, biopaliwa, naped hybrydowy, przywracanie terenów zalewowych itd.
początkowo takie właśnie były komentarze "mądrych głów", ale np działacze ekologiczny byli mile zaskoczeni, ponieważ propozycje Busha są o wiele sensowniejsze - po prostu protokoły z Kyoto są już spóźnione, potrzeba szerszych działań. Wczoraj i dzisiaj komentarze są już bardziej przychylne, mnie zabarwione automatycznym krytykowaniem amerykańskich propozycji ;-)
W USA po huraganie Katharina nastroje zmieniły się o 180 stopni, ten wstrząs został świetnie wykorzystany przez Zielonych, byli doskonale przygotowani na wykorzystanie tej szansy - np. dzieki krytykowanej niegdyś akcji wciagania w różnego rodzaju ruchy celebrities.

@ woda pitna
tak, pisałem, to będzie bardzo poważny problem, prawdopodobnie źródło wielu konfliktów zbrojnych. O ile do tej pory jego źródłem był głównie brak infrastruktury (40% ludzi na świecie ma problemy z dostępem do wody pitnej - czemu można by zaradzić przeznaczając na rozwiązanie tego problemu 3-letni budżet Pentagonu), obecnie coraz większe znaczenie będą miały zmiany klimatyczne. Nie chodzi tylko o bezpośredni wzrost temperatury, ale przede wszystkim o większą gwałtownośc opadów. Deszcze będą rzadsze, ale intensywniejsze. Ponieważ bezrozrozumne niszczenie przyrody wyrugowało w wielu obszarach świata bagna, lasy i zastąpiła je polami i betonem, które nie maja żadnych zdolności retencyjnych (zatrzymywania wody z opadów), wszystko to będzie spływało bardzo szybko do mórz i oceanów, co spowoduje obniżenie poziomu wód gruntowych a nawet pustynnienie wielu obszarów. Niedowiarkom polecam porównanie map obszarów pustynnych sprzed 20 lat z aktualnymi.

@ oszczędzanie
co najśmieszniejsze, wiele "zielonych technologii" kosztuje więcej tylko początkowo, za to średnio i długookresowo są bardziej wydajne. Na przykład wybudowanie energooszczędnego domu kosztuje w warunkach polskich ok 15% drożej. Dom taki zbudowany jest w sposób, który umożliwia magazynowanie energii podczas dnia i uwalniania jej podczas nocy, a także np odzyskiwanie ciepła uciekającego przez klimatyzację, gromadzenie wody deszczowej, którą potem można zużyć do podlewania trawników etc. Dodatkową zaletą jest, że komfort mieszkania w takim domu jest nieporównywalnie wyższy...
Ponieważ budowę domu finansuje się i tak z kredytu, inwestycja w zielone technologie oznacza oszczędność już od początku - to co wydajemy więcej na nieco wyższe raty kredytu, z nadwiązką kompensują oszczędności na użytkowaniu - rachunki za ogrzewanie, wodę etc.

A żeby było śmieszniej - możemy zaoszczędzić niemałe sumy na projekcie, ponieważ coraz więcej takich projektów udostępnianych jest w ramach ruchu open source architecture/technology, czyli za darmo.
Obrazek Obrazek
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Ekologia - sceneria postapokaliptyczna już niedługo?

Post autor: Force »

A żeby było śmieszniej - możemy zaoszczędzić niemałe sumy na projekcie, ponieważ coraz więcej takich projektów udostępnianych jest w ramach ruchu open source architecture/technology, czyli za darmo.
Ba, zaoszczedzić. Naukowcy z IPCC twierdza ze środki przeznaczone na taką ochrone poniosły by koszty od -5,5% PKB do 1% PKB danego panstwa. Okazuje sie że na takich technologiach w długim terminie mozna zarobić, czego idealnym przykładem są 110 metrowe turbiny wiatrowe w Niemczech które organizuja wokół siebie cały przemysł z danego rejonu i daja nowe miejsca pracy. Chociazby przy szlifowaniu łopatek- cholernie pracochłonne zajecie.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re:

Post autor: krucaFuks »

AC o alternatywnym projekcie poprowadzenia autostrady wokół Rospudy:
AC pisze:Bo ten cały ich projekt jest debilny. Widziałem je wszystkie i ten, który jest jest najlepszy. I to nie tylko moje zdanie.
...
Tyle, że właśnie ja czytałem ich bzdury i dlatego ich nazwałem oszołomami. Podobnie jak wielu, którzy też czyli różne ich teksty i ja po kilku chwilach zacząłem podejrzewać, że "ekologowie" działali tam w interesie kilku bogatych kacyków, którzy chętnie pozbyli by się trochę ziemii w tamtym rejonie na budowę drogi.
...
Żadna z wytyczonych przez "ekologów" tras nie omija pięknych terenów.
...
Z twoich zaś tekstów wynika wielka nienawiść do rasy ludzkiej. "A niech ludzie zdychają tylko, żeby droga nie szła przez jakieś tereny które mam w dupie, ale mi powiedziano, że są piękne." - czy tak wygląda twój altruizm?

...

I co widzisz złego w antropocentryźmie? Wydaje ci się, że nie jesteś człowiekiem czy co? Nie rozumiem... Człowiek to istota o wielkich możliwościach - nie wolno nam zmarnować naszego daru zabijając siebie nawzajem. A właśnie zatrzymywanie budowy drogi w tamtym miejscu zabija ludzi.
...
Tak, tyle, że jeśli czytałeś drugi link, który podałem to zapewne zwróciłeś uwagę na kit o ludziach. Szczerze mówiąc globalne ocieplenie istnieje - i by istniało nawet gdyby ludzkość nie istniała.
...
Te ptaszki same się przeniąsą, jeśli byłyby tak głupie jak je podejrzewasz to miliony ptaków by już dawno zdechły w miejscach masowych wyrąbek lasu w Brazylii czy Afryce.
Odpowiadam kolejno (raczej sztuka do sztuki, bo niektórzy są poza wszelką nadzieją...):
- mógłbyś mi powiedzieć, gdzie te projekty można sobie przeczytać? bo ja, przyznaję, bezpośrednio ich nie widziałem, znam je tylko z opracowań - zarówno tych popierających takie rozwiązania, jak i tych krytycznych;

- akurat sytuacja jest odwrotna - ekologowie wykryli kilka podejrzanych zakupów działek przez osoby prywatne i podejrzewają, że ta afera swoje źródła ma w Ministerstwie Środowiska... Sami tez wykupili działki na trasie planowanej autostrady, aby zablokować inwestycję - mimo że teoretycznie, wszystkie działki powinny być już dawno wykupione, przed wydaniem nie tylko pozwolenia na budowę, ale już chociażby decyzji środowiskowej. Kolejny dowód, że coś śmierdziało w całej sprawie.

- fakt, to jest niemożliwe. I przeczy twojej tezie, że zielonie nie są skłonni do ustępstw, że za nic mają potrzeby ludności. Ale oni wybrali wariant, który w najmniejszym stopniu szkodzi ekosystemowi. Co więcej - summa summarum jest to wariant tańszy - inwestycja w obecnym kształcie to tzw. krótka obwodnica, która zaraz za Augustowem kończy się na wąskiej trasie. Wariant "ekologiczny" za niewiele wyższy koszt oferuje udrożnienie całej trasy, niemal do granicy....

- większośc śmiertelnych wypadków w Augustowie było spowodowanych przez pijanych kierowców lub auta znacznie przekraczające prędkość etc. Aby z tym się uporać wystarczy postawić kilka kamer lub patroli... i będzie spokój.

- lekceważąc nasz destruktywny wpływ na środowisko sobie również gotujemy zgubę... taki z ciebie katolik, a jakoś nie zauważyłeś, że w wielu dokumentach Watykan zalecał ochronę przyrody - a beztroskie jej niszczenie uznał za poważny grzech. Według twojego toku myślenia św. Franciszek z Asyżu nienawidził ludzi... poznaję tę mentalność, niektórzy mu wspólcześni podnosili ten sam argument :P

- globalne ocieplenie, to nie to same co naturalne wahania temperatury. Jak do tej pory nie udało się inaczej go wytłumaczyć, jak działalnością człowieka. Znajdź i udowodnij, że ma ono inną przyczynę - niewątpliwie dostaniesz Nobla. Zresztą nieważne przyczyny - ważne są katastrofalne skutki, i fakt, że działalność człowieka z pewnością ten proces co najmniej przyspiesza.

- wyobraź sobie, że "ptaszki" w Amazonii były na tyle głupie, że nie przeniosły się na czas i ginęły milionami z powodu rabunkowego wyrębu lasów, zniknęły wręcz całe gatunki - zwierząt, roślin. Ciężko powiedzieć ile gatunków, wyginęły tak szybko, że nie zdążono skatalogować nawet ułamka... Ale skoro ludzie są tacy sprytnie i ogólnie wspaniali, może po prostu oni się gdzieś przeniosą? i rząd będzie syty, i ptaszek cały...
Obrazek Obrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Zasilanie bezprzewodowe

Post autor: Deep »

Tori pisze:I skończy się jak w "Water Worldzie"...
To akurat ,mogłoby być ciekawe. Czyli za 15-20 lat mamy Water world. Akurat jak mi się znudzi bedę już starym dziadkiem :P
.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Ekologia

Post autor: AC »

E tam, na co to wszystko komu. O ekologii powinniśmy pamiętać - żeby były lasy, żeby był księżyc, żeby żywioły (woda, ziemia, powietrze) były względnie czyste, ale czemu mielibyśmy hamować rozwój ludzkości z przyczyn błahej ekologii? Np most nad rzeką Rospudą - co to komu przeszkadza? Że tam ptaszki? Już ich nie ma - turyści przegnali.

Ekologia stała się kolejną odmianną terroryzmu przez różnego typu oszołomów - straszą że słońce spali Ziemię, że zabraknie żywności za 20 lat, że wody zaleją całą planetę, że... itd. A ludzie im niestety wierzą. Czemu np USA ma ograniczać emisję CO2? Co nam przeszkadza ta emisja? Rośliny robią przerób tego, zresztą CO2 nie ma więcej niż 1% w powietrzu nigdy. I nigdy nie będzie.

Dość zabijania ludzi dla ratowania trawy!

"a za milion lat na Ziemii nie będzie przyrody" - przyroda istnieje od miliardów lat, jak ludzie przesadzą to my zginiemy, przyroda zostanie. Ludzie wymordowali już wiele gatunków - również innych odmian ludzkości i czy coś się stało? Nie. Hobbici, Goliaty, Neandertalczycy - oni wszyscy odeszli i jakoś przyroda za nimi nie płakała.
Obrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Ekologia

Post autor: Deep »

Oj mam wrażenie, że nie wiesz co mówisz AC...
Porównaj sobie przyrodę sprzed kilkunastu, kilkudziesięciu lat. Luidzie tak wiele flory i fauny wytępili, że aż się niec chce wieżyć.
Gdzieś widziałem takie porównanie:
Jeżeli przyjąć, że dzieje Ziemii to jedna doba to ludzie są na niej 2 seundy.
Zobacz co przez ten czas zrobili.
.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Ekologia

Post autor: AC »

Zobacz co się stało z roślinami wodnymi, gdy ryby się pojawiły. Zobacz co się stało z rybami, gdy płazy się pojawiły, zobacz co się dzieje za każdym razem gdy coś lepszego się pojawia.

Zresztą Deep - OK, ludzkość trochę wytępiła przyrody - ale czemu w RFN, Szwajcarii, Włoszech mają pobudowane autostrady w pięknych rejonach przyrodniczych i mówią że już nigdzie nie będzie się takie procederu robić? To sprawia, że oni są automatycznie lepsi od nas - nikt nie stawia nowych dróg, ale oni już takie mają, a my nie. Gdzie tu sprawiedliwość?

Porównaj zresztą mapy przyrodnicze Polski z roku 1007 i 2007. Pomyśl o efekcie cieplarnianym rzekomo stworzonym przez działalność przemysłową człowieka. Ziemia nie przejmuje się kilkoma fabrykami, Ziemia nie przejmuje się kilkudziesięcioma próbnymi wybuchałami nuklearnymi i termonuklernymi, Ziemia nie przejęła się również wybuchu w Czarnobylu - przyroda sobie poradzi.
Obrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Ekologia

Post autor: Deep »

Nie mówię, że człowiek jest jedyną i słuszną zagładą przyrody. Sama przyroda też się tępi. Tylko, że bez człowieka to wszystko szło w naturalnym tempie ewolucji a człowiek zaczał doprowadzać do takich zmian, że to wsyztsko tępi isę za szybko.
.
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ekologia

Post autor: krucaFuks »

AC pisze:Zresztą Deep - OK, ludzkość trochę wytępiła przyrody - ale czemu w RFN, Szwajcarii, Włoszech mają pobudowane autostrady w pięknych rejonach przyrodniczych i mówią że już nigdzie nie będzie się takie procederu robić? To sprawia, że oni są automatycznie lepsi od nas - nikt nie stawia nowych dróg, ale oni już takie mają, a my nie. Gdzie tu sprawiedliwość?
To że oni głupio zniszczyli sobie przyrodę, czego obecnie żałują, nie oznacza, że my mamy zrobić to samo. Te piekne miejsca, które chciałbyś zamienić na autostrady, to nasze bogactwo.
Autostradę da się poprowadzić inaczej - i to dużo sensowniej. Raz zniszczonego ekosystemu nie da się już odtworzyć. Chyba lepiej starać się nie niszczyć, szczególnie jeżeli jest alternatywa. Gdyby ekologowie zostali wysłuchani 10 lat temu, kiedy pojawiły się pierwsze plany i pierwsze głosy krytyczne, dziś problem by nie istniał. Autostrada byłaby już budowana, i wszyscy by byli szczęśliwi.
AC pisze:Porównaj zresztą mapy przyrodnicze Polski z roku 1007 i 2007.
Chętnie się zapoznam z mapą przyrodniczą Polski z roku 1007. Posiadasz może takową? wiesz gdzie można taką znaleźć? widziałeś ją?
Szczerze wątpię... Kolejny raz bez niczyjej pomocy zrobiłeś z siebie idiotę.
AC pisze:Pomyśl o efekcie cieplarnianym rzekomo stworzonym przez działalność przemysłową człowieka. Ziemia nie przejmuje się kilkoma fabrykami
Z jednym masz rację - rośliny faktycznie absorbują CO2 z powietrza. Tyle że emisja tego gazu bardzo szybko się zwiększa, a jeszcze szybciej wycinane są rośliny, które mogłbyby go wchłaniać. Dlatego równowaga została zachwiana... Propozycje ugody określają kwoty emisji CO2 dla każdego kraju - ale nikt nie zabrania emitować więcej. Brakujące kwoty emisji można kupić od innych krajów, które emitują mniej, można też limity zwiększać poprzez sadzenie zieleni - w ilości takiej, która pozwoli na absorbowanie nadmiarowego CO2. Proszę bardzo - spalajcie więcej węgla, tylko zatroszczcie się, aby coś było w stanie ten węgiel zatrzymać.

Co do ginięcia gatunków. Fakt, zawsze gatunki wymierały. Tylko że nigdy nie w takim tempie jak obecnie. Jeżeli takie tempo się utrzyma, za 100 lat wyginie większośc gatunków. Już samo to powinno dać ci wiele do myślenia. Ekosystem może sie załamać, a to uderzy też w nas. Lekceważąc nasz destrukcyjny wpływ na środowisko kręcimy bicz na wlasną dupę.


Jeszcze jedno - zniszczenie zalewisk nad Rospudą, nieuniknione przy tej inwestycji (nawet aby palować podpory muszą okolicę nieco osuszyć) to oprócz zniszczenia ekosystemu także osłabienie zdolności retencyjnych tych terenów. Czyli większe prawdopodobieństwo powodzi, nie tylko lokalnych, ale tez na większą skalę. Lekceważąc środowisko, nie chronimy ludzi - wręcz przeciwnie, działamy wbrew długoterminowym interesom okolicznych mieszkańców.
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ