Filozofia Matrixa - tylko dla mądrych

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...

Czym dla ciebie jest rzeczywistość?

Tym, co wyczuwam zmysłami.
19
30%
Czymś więcej, niż tym, co widzę.
20
31%
Przeciwieństwem tej iluzji, w której żyję.
4
6%
Tym, co ludzie otrzymują w czasie objawienia.
3
5%
Prawdą, którą zna jedynie Bóg.
11
17%
Czymś innym.
7
11%
 
Liczba głosów: 64
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Ano. Prawda. Ale pofilozofować lubię. 8)
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Nie tylko ty :P
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Uciekinier
Marynarz
Marynarz
Posty: 169
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13

Post autor: Uciekinier »

LOD, dla ateisty po śmierci nie ma nic - faktycznie ujmy tam nie doznają, bo w sumie nic tam nie doznają. Po prostu ich tam nie ma. Dlatego wątpie aby był to dla nich raj. Zgadzam się w pełni z Klonerem, poza jednym - wcale nie twierdziłem, że ateiści nie szanują życia.

No, ale filozofia to taka fajna rzecz, że w jednym można się z każdym zgodzić - fajnie jest filozofować...
Wciąż mnie ścigają!
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Zapewne źle cię zrozumiałem, wybacz :)
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Halgren

Post autor: Halgren »

Jako osoba bardzo leniwa 8) nie chciało mi się czytać wszystkich postów z wyjątkiem tych krótszych, a to jest jak ja rozumiem ten film.
Według mnie istnieją tylko dwa światy. Ten w którym żyjemy, funkcjonujemy i ten który tworzy nasz umysł podczas snu, halucynacji. Film jak mi się wydaje przedstawiał to bardzo dobrze. Po zażyciu tabletki Neo wpadł w sen, w którym został już na zawsze. Uwierzył, że to jest ten "rzeczywisty" świat. Sądzę, że nie dla każdego światem "rzeczywistym" jest ten w którym my funkcjonujemy, niektórzy mogą uważać, że światem "rzeczywistym" jest ten wytworzyny w umysle, np. osoby w śpiączce którzy "żyją" we śnie, lub ci którzy są przez społeczeństwo uznani jako psychicznie chorzy. Dla nich rzeczywistym światem jest ten z ich umysłu, a dla nas (większości z nas) ten w którym funkcjonujemy.
W filmie było ukazane: jeśli jakaś postać umarła w świecie umysłu, umierała i w rzeczywistym świecie. Śmierć jest końcem, jak i na tym rzeczywistym świecie jak i na tym wytworzonym przez umysł.

PS. Wg mnie po śmierci nie ma żadnego raju, ani piekła, jest jedynie pustka. Lecz film wspomina tylko o tych dwóch światach które przedstawiłem, a nie wspomina o tym co jest po śmierci (chyba, że przegapiłem jakąś scene :P ).
PS. 2 A co do religii to jest inny temat. (chyba, że mi się tylko przyśnił :P )

HALGREN IRONBEARD syn GUARDUS'a
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Uciekinier pisze:LOD, dla ateisty po śmierci nie ma nic - faktycznie ujmy tam nie doznają, bo w sumie nic tam nie doznają. Po prostu ich tam nie ma. Dlatego wątpie aby był to dla nich raj. Zgadzam się w pełni z Klonerem, poza jednym - wcale nie twierdziłem, że ateiści nie szanują życia.

No, ale filozofia to taka fajna rzecz, że w jednym można się z każdym zgodzić - fajnie jest filozofować...
Wsumie jeżeli ktoś miał źle w życiu to pustka może być zbawieniem, a jeżeli dobrze to przekleństwem, zaś neutralni którym to wisi nie zaznają nic... Zależy jak na to patrzeć. Ale by the way wyobrażam sobie śmierć jako sen, z którego się nie obudzę, a starość zmęczeniem, które w każdej chwili, nieoczekiwanie zmruży ci oczy. A że sny są zmienne: koszmary, wspaniełe, aż po pustkę, myślę że po śmierci będzie podobnie. Można w pewnym sensie to uznać za reinkarnację, ale to nie będzie jako takie życie. To będzie taki sen. Poprostu.

Tak przynajmniej ja sobie to tak wyobrażam.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Uciekinier
Marynarz
Marynarz
Posty: 169
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13

Post autor: Uciekinier »

Chodzi mi o to, że w pustce jaką spotakmy po śmierci nie będziemy mogli nic odczuć - nawet tego, że to może być zbawienie... Ale wiem co masz na myśli.
Wciąż mnie ścigają!
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Uciekinier pisze:Chodzi mi o to, że w pustce jaką spotakmy po śmierci nie będziemy mogli nic odczuć - nawet tego, że to może być zbawienie... Ale wiem co masz na myśli.
Prawda. W pustce nie ma uczuć, ale ja teraz piszę tj patrzeć z naszej perspektywy (wiem że rozumiesz, ale to tak dla ogólnego wyjaśnienia 8) )
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Vircung
Marynarz
Marynarz
Posty: 214
Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 13:22
Lokalizacja: ...z nienacka...
Kontakt:

Post autor: Vircung »

Heh no dziwne żeby było wiadomo coś na temat tego trzeciego świata, gdyż nikt z niego nie powrócił (niebo, piekło, czyściec) lub powrócił z ''wymazaną pamięcią'' (reinkarnacja) Wiem że istnieje coś poza rzeczywistością która odbieramy zmysłami, ponieważ sam tego doświadczyłem (swego czasu interesowałem się parapsychologią :) i chyba czas odświerzyć wiadomości ). Nie można tego tak poprostu opisać tak samo jak nie można opisać skrajnych uczuć jakie mamy.

Co jest po śmierci? Tego dowiemy się gdy przyjdzie na nas czas :) Trudno sobie wyobrazić co jest po śmierci. Ile jest ludzi na świecie tyle interpretacji. Jednak uważam że pustki na pewno niema (chociaż kto wie...) Jeśli natomiast jest cokolwiek to jak tam bedziemy "żyli" zależy od naszego życia. W wizji poekla/nieba widzę ówczesny świat w którym żyjemy jako Biblijny czyściec. Zależnie od dobrych/złych uczynków (SIC :!: ) otrzymujemy nagrodę (niebo) lub potępienie (piekło). A jak tam jest to nawet nie mam jamnikowego pojęcia (pzdr MAd). Jeśli zaś istnieje reinkarnacja to jesteśmy na samym początku jej łańcucha, bo czymże jest człowiek?....
Czyń Zło

Na potęgę Moherowego Beretu !!

http://www.i-rpg.net
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Dla mnie rzeczywistość to głębokie i cuchnące bajoro... Na domiar złego ktoś w tej mulistej sadzawce jeszcze zmącił kijem wodę... :evil:
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Vircung
Marynarz
Marynarz
Posty: 214
Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 13:22
Lokalizacja: ...z nienacka...
Kontakt:

Post autor: Vircung »

Cóż nie na temat ale ktoś w końcu odpowiedizał :)

Śiwat jest taki jak do niego podchodzimy ponieważ sami go kształtujemy swoimi myślami. Jeżeli ciągle będizesz myślał że ten świat jest bagnem to tak będize rzeczywiście. Jeżeli natomiast zmienisz p[odejście do życia codizennego i tego co CIe otacza zobaczysz że wszystko zacznie się zmieniać na lepsze; wszystko wokół Ciebie jak równierz Twoje samopoczucie.

Poleciłbym CI 2 książki:

"Samokontrola umysłu metodą Silvy" Jose Silva (jeśli Cię zainteresuje to skontaktuj się ze mną to Ci prześlę)

"Sens Życia" autora nie pamiętam, ale jest dostępna w sieci na free.
Czyń Zło

Na potęgę Moherowego Beretu !!

http://www.i-rpg.net
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Hm.. co do książek: polecam dla ludzi lubujących sie w książkach psychologicznych ;) Reszcie będzie trudno strawić.
Hmm... stanowczo jestem przeciw widzeniu świata w tak pesymistycznych barwach... dla wszystkich zdesperowanych polecam (wpróbowaną na mnie ;)) metodę na dobry nastrój... olać wszystko co nie pasuje na jakiś czas oraz ogólniej... podchodzić do wszystkich rzeczy bardziej na luzie, z umiarem :) To pomaga, najprostsze sposby sa zwykle najlepsze ;)
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Post autor: Force »

Server ma rację. Mój kolega to pesymista. Ja to optymista. On wie że idąc na polski i nic nie wiedząc napewno dostanie laskę. Denerwuje się i aż chodzi w ławce. No i facetka go przyuważa. Efekt? Laska. (ma 1,1,1,1,2+ Wychodzi mocne 3) Ja spokojnie siedzę i nie ma problemu.Server ma rację.

Olać wszystko, Żabka za rogiem.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Vircung pisze:Jeżeli ciągle będizesz myślał że ten świat jest bagnem to tak będize rzeczywiście.
W tym okresie, w którym to pisałam (tak, jestem kobietą :P ) byłam w dołku z powodu poważnych problemów mojej przyjaciółki... Rodzice potrafią zatruć życie... Jeśli spojrzeć na to z perspektywy jaką narzuca temat dyskusji to można stwierdzić, że moje słowa opisują po prostu poważnie zbugowaną wersję Matrixowego świata. Według chociażby kultury europejskiej (a przynamniej chrześcijańskiej części europejskiego świata) życie jest etapem przejściowym między czasem kiedy nas nie ma i kiedy odchodzimy do Boga itp. W skrócie to jest czymś w rodzaju snu, a stan snu jest jak najbardziej podobny do Matrixa. Z tego wynika, że jeśli jesteście wierzący to naturalnie godzicie się też z rolą w Matrixie...
Vircung pisze: "Samokontrola umysłu metodą Silvy" Jose Silva (jeśli Cię zainteresuje to skontaktuj się ze mną to Ci prześlę)

"Sens Życia" autora nie pamiętam, ale jest dostępna w sieci na free.
Interesują mnie te tytuły. Z chęcią przeczytam w wolnej chwili.
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Force ray pisze:(ma 1,1,1,1,2+ Wychodzi mocne 3)
Według jakiej średniej lub szkoły jest to liczone? :P
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Post autor: Force »

Chodzę do niezwykłego liceum o którym legendy pisać można. Nasz facet od historii sukcesywnie stawiał pałki kolesiowi bo ten sie nie uczył. ja miałem 3, 3, 3 myslałem że zarobie 4 za systematyczność :D U kolesia który się nie uczył było 7 pałek. Na koniec dostał...4 Argumentacja Pana Smejdy była taka: " Jako jedyny z was coś umie. " Miałem ochote zabić obydwu :twisted:
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Max Smirnov
Marynarz
Marynarz
Posty: 201
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
Numer GG: 0
Lokalizacja: Domek bez Klamek
Kontakt:

Post autor: Max Smirnov »

A co powiecie na solipsyzm?
Rzeczywistosc w nim to sen z Matrixa, ale - to ty (ja, czy ogolnie jakakolwiek samoswiadoma jednostka) jest bogiem, a cala reszta - lacznie z ludzmi - jest iluzja, ktora sobie stwarza, bo np. go to bawi. Zeby nie psuc zabawy - wybiera by zapomniec, nie wiedziec, ze jest bogiem...
To jest dopiero jazda :)

A juz na serio:
Nie potrafie podchodzic do zycia na serio i powaznie sie dolowac, bo po prostu swiat ten jest zbyt na to zalosny, zabawny... i piekny jednoczesnie. Jestes samotna osoba? Coz z tego! Tylko od ciebie zalezy co uznasz za wazne w zyciu... Matrix czy nie, zaklad Pascala czy nie, co to naprawde ma za znaczenie? Wystarczy zyc. Zapewne wszystko w co wierzymy jest bzdura, wiec po co szukac prawdy absolutnej? Wiara nie polega na tym, by byc pewnym. Wiara jest po to, by zycie bylo lepsze dla nas i dla innych. Jaki moze byc wazniejszy cel?
ODPOWIEDZ