DOBRO, czy ZŁO?

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
PrQ
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

DOBRO, czy ZŁO?

Post autor: PrQ »

Za czym sę opowiadacie? DOBREM, czy ZŁEM, jakie są korzyści bycia złym, czy dobrym, która strona jest lepsza?
Prosiak (PrQ)
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Post autor: shade »

Złym, ZŁYM, podłym, brzydkim. Taaaaaak! Pełna wolność, żadnych ograniczeń (narzucanych przez dobro), róbta co chceta! Ja tera iść i robić RPG. RABOWAĆ, PALIĆ, GWAŁCIĆ! Aghrrrrr
Uciekinier
Marynarz
Marynarz
Posty: 169
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13

Post autor: Uciekinier »

Podejdę do tematu zgołą inaczej: to nie LOTR gdzie wszystko jest dwukolorowe tj. bij Orka, Nazgula, Trolla itp. szanuj zieleń, Elfy, Krasnoludy. Ja jestem za kolorem szarym.

Świat za skomplikowany żeby móc się jasno określić, czy się jest dobrym czy złym. Myślę że stanowimy unikalną mieszankę jednego i drugiego. Dlatego też nie ośmielam się nazywać siebie dobrym, ani złym.

Korzyści? Czyniąc dobro masz spokojniejsze sumienie, ale ludzie mogą tobą gardzić za twoje zasady moralne. Będąc złym i bezwzględnym pewnie szybko zdobędziesz władzę manipulacjami, ale będziesz otoczony ludźmi, których jedynym uczuciem będzie strach (a i sam będziesz się czuł jak i oni).

Ogólnie rzecz biorąc: zależy od gustu :D .
Wciąż mnie ścigają!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Uciekinier pisze:Podejdę do tematu zgołą inaczej: to nie LOTR gdzie wszystko jest dwukolorowe ...
No właśnie. Dla mnie ma conajmniej 3 kolory- czerwony,żółty i zielony. Rasta:)Echh...to jest życie :p

A tak konkretnie,to uważam, że nie ma czegoś takiego jak DOBRO i ZŁO. Na wszystko można spojrzeć relatywistycznie :twisted:
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Poglady osobiste mam podobne do dwóch rozmówców powyżej ale... Ale w rpgach (prawie) zawsze jestem...
ZŁY!!!
Dziękujemy za wysłuchanie naszej miłej i pouczającej wiadomości ;)
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Dobro, zdecydowanie. I w rpg, i w życiu.
Nie przeklinam, nie kradnę mp3 z sieci (kupuję płyty cd albo mp3 w iTunes), nie kradnę dobrych filmów z torrentów (ściągam tylko hentaje i słabe filmy, na które normalnie nie poszłabym do kina, np. Scary Movie 4), sortuję śmieci, nie rzucam papierków na chodnik, ogólnie staram się być miła i nie wadzić ludziom.
Jedyne wykroczenie, jakiego się dopuszczam, to przebieganie przez ulicę na czerwonym świetle ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: BAZYL »

Falka pisze:Jedyne wykroczenie, jakiego się dopuszczam, to przebieganie przez ulicę na czerwonym świetle ;)
I wyjadanie innym żarcia z lodówki...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
PrQ
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

Post autor: PrQ »

Osobiście też wybieram Dobro, a przynajmiej próbuję. W życiu, w Rpg i w każdym innym aspekcie próbuję czynić dobro(w końcu moje ulubione profesje to Peacemaker, Siewca pokoju, paladyn...). Ale czasami robie też złe rzeczy...jak choćby wspomniane "Czerwone światło", ale robie to niezwykle rzadko...
Prosiak (PrQ)
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

No to dla odmiany powiem, że ja też raczej jestem dobry:P (cokolwiek to by znaczyło) Staram się dawać dobry przykład, ale jak to w życiu bywa udaje się to zdecydowanie rzadziej niż bym chciał:P więc często zamiast dobrego przykład dany jest zły:P :oops:
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Post autor: Bielik »

A ja?? No cuż... Ja staram się nie opowiadać za którąś ze stron. Wolę pozostać "neutralny" do momentu aż sutuacja tego wymaga. Dzieje się tak jak i w RPG-ach i Real World. Ale jeśli mam już wstawić za którąś ze stron to przeważnie tej która dąży do wspomnianego DOBRA a raczej ładu i porządku, a nie chaosu i anarchii. No ale co moze powiedzieć jedna osoba jęsli każda osoba może mieć inny punkt widzenia na tą samą sprawę.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Yacek »

Coś mi sie wydaje, że każdy rozumie pojęcia dobra i zła inaczej :wink:

Może by PrQ zdefiniował jak rozumie te pojęcia ? Tak jak w Dekalogu ?

Czy jestem zły ? Ależ skąd, jestem o wiele gorszy :wink:
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: krucaFuks »

Uciekinier pisze:Podejdę do tematu zgołą inaczej: to nie LOTR gdzie wszystko jest dwukolorowe tj. bij Orka, Nazgula, Trolla itp. szanuj zieleń, Elfy, Krasnoludy. Ja jestem za kolorem szarym.
A co z Gollumem/Smeagolem? Boromirem? Denethorem? Smoczym Językiem? to nie są wcale takie jednoznaczne postacie...
Dorzućmy do tego całą historię Silmarillów ze zdecydowanie niecukierkowymi elfimi książętami.
Śródziemie wcale nie jest etycznie takie płaskie, jak by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać ;->
Obrazek Obrazek
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Yacek »

Dlatego "Władca Pieścieni" uznawane jest za arcydzieło gatunku. Postacie "płaskie moralnie" są najzwyczajniej nudne.
Tylko że Tolkien pisał te trzy tomy lat kilkanaście, a teraz pisarze płodzą kilkanaście tomiszcz fantastycznych w trzy lata.

Zeby nie robić offtopu, za nic nie chciałbym spotkać osoby na 100% złej, ale jeszcze mniej 100% dobrą. Na szczęście takich cudo nie ma.
Człowiek jest mieszanką pierwiastków zła i dobra, wszystko zależy od proporcji. I takie też jest moje zdanie, zachować umiar w zachowaniu.
:wink:
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Yacku- ja tam znam kogoś dobrego w 99,999999999999% dobrego (100 zostawiam Najwyższemu).. Może zechcesz poznac?:)
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
dante_tha_don
Marynarz
Marynarz
Posty: 165
Rejestracja: piątek, 28 lipca 2006, 17:27
Lokalizacja: 8540463

Post autor: dante_tha_don »

Ja wybieram coś pośrodku bo nie można byc całkowice dobrym ani całkowice złym. Taka jest ludzka natura że jest pomiędzy. człowiek może tylko staraś sie dażyć bardziej w jedna ze stron.
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Yacek »

Nadir pogratulować tylko takiej znajomosci ( i pisze to bez cienia ironii ).
Sedno tylko w tym, że każdy dobiera takich przyjaciół jacy mu odpowiadają. Nie dość, że do ideałów ( lub prawie ) odnoszę sie nader podejrzliwie, to szczerze mówiąc śmiertelnie mnie nudzą, bo taka osoba jest nader przewidywalna. A ja lubię mieć znajomych, którzy potrafią mnie czasem czymś zaskoczyć.

Tego postu nie traktuj jednak zbyt poważnie bo pisze to osoba do której jak ulał pasuje to co chyba Napoleon powiedział o swym ministrze : " Talleyrand dlatego tak bardzo pogardza ludzmi, bo zbyt dobrze poznał siebie " :wink:
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

No tak, ale osobiście uważam, że warto poznawać wszelakiej maści ludzi. Od każdego można się czegoś nauczyć, przejąć jakieś pozytywne zachowanie,(albo i negatywne..) i dowiedzieć się czegoś o sobie. Bo każdy odbiera nas inaczej i przez rozmowe z wieloma osobami można dążyć do samodoskonalenia.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
ODPOWIEDZ