Teksty, złote myśli...
-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Jakąż miłą awanturę zrobiłaś mi wczoraj wieczorem przy zapalonych lampach. Z przyjemnością słuchałem jak krzyczałaś i jak niczym szalona miotałaś przekleństwa.
Dlaczego rozpalona winem odpychasz tylko stół i z wściekłością rzucasz we mnie nie opróżnione jeszcze puchary?
Śmiało targaj moje włosy, drap twarz paznokciami pięknych rąk, gróź, że płonącą pochodnią wysmalisz mi oczy, rwij szaty na moich piersiach, by je obnażyć. Bez wątpienia są to przejawy prawdziwej, gorącej miłości.
Kiedy rozwścieczona kochanka ciska obelgi, rzuca się do stóp posągu Wenus, otoczona gromadą niewolników przemierza ulice jak oszalała bachantka, miewa dręczące sny pełne majaków lub wreszcie oburza się na widok namalowanego obrazu młodej dziewczyny – są to objawy prawdziwej miłości, znam ja bowiem dobrze te tortury rozdzierające duszę.
Nie można być pewnym uczucia, jeżeli nie znajdzie ono wyrażenia w zemście. Niech zimna kochanka przypadnie w udziale moim wrogom. Natomiast rywale niech widzą ślady ukąszeń na mojej szyi, a sińce niech świadczą, że żyję z moją dziewczyną.
Wolę żalić się na nią lub słuchać jej narzekań, płakać lub widzieć łzy niż kiedy w czasie trwania niezgody bywa wstrzemięźliwa w słowach lub wyraża na piśmie to, o czym głośno się nie mówi.
Nie cierpię spokojnych słów, których nigdy nie zakłócają westchnienia i zawsze chętnie chcę być blady z miłości do tej, która jest na mnie rozgniewana.
Parys znalazł nowe uroki miłości,, kiedy podczas wojny o Helenę mógł triumfować w jej objęciach. Kiedy Grecy zwyciężali, a odważny Hektor stawiał opór, ów w ukryciu prowadził z Heleną zaciętą, całkiem inną wojnę.
Zawsze będę walczył albo z tobą, albo o ciebie z rywalami. Nie pragnę wcale z tobą pokoju.
Żadna nie jest tak piękna jak ty. Teraz jeszcze możesz być z tego dumna. Ciesz się, dopóki nie cierpisz, że jest inaczej.
A ty, co zarzuciłeś sieć na nasze łoże, obyś miał wiecznego ojczyma i zawsze macochę w domu: rozkoszy skradzionej mi nocy wcale nie zawdzięczasz jej miłości tylko urazie, którą ona żywi do mnie.
Propercjusz, Elegie.
Czyż to nie jest ideał związku? Dla mnie jest
-
- Tawerniany Teolog
- Posty: 130
- Rejestracja: środa, 2 listopada 2005, 18:03
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: bedzie Lublin
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
-
- Majtek
- Posty: 78
- Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2005, 10:39
- Lokalizacja: kolwiek
- Kontakt:
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Pewnir już było ale co tam
"Nie wiem jakimi broniami będą posługiwali się ludzie na III wojnie światowej ale w IV powrócą do pałek" - A. Einstein
A tak w ogóle to najlepsze cytaty są w muzyce jak na przykład:
"It's just a beast under your bed, in your closet, in your hand" - Enter Sandman, Metallica
czy
"How could one, little street, swallow so many lives" - The Kids Aren't Allright, the Offspring
"Nie wiem jakimi broniami będą posługiwali się ludzie na III wojnie światowej ale w IV powrócą do pałek" - A. Einstein
A tak w ogóle to najlepsze cytaty są w muzyce jak na przykład:
"It's just a beast under your bed, in your closet, in your hand" - Enter Sandman, Metallica
czy
"How could one, little street, swallow so many lives" - The Kids Aren't Allright, the Offspring
.
-
- Majtek
- Posty: 131
- Rejestracja: środa, 25 stycznia 2006, 11:51
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
-
- Majtek
- Posty: 131
- Rejestracja: środa, 25 stycznia 2006, 11:51
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Z moich ulubionych, takich "życiowych":
"Życie kocha nas wszystkich, tylko, że niektórych w d***"
"Nie martw się, co będzie jutro - nie wiesz co cię czeka jeszcze dziś"
I jeszcze dwa - z "Pulp Fiction":
"I'm gonna get Medieval on your ass"
"-What country are you from?
-What??
-I never heard of What. They speak English in What?"
"Życie kocha nas wszystkich, tylko, że niektórych w d***"
"Nie martw się, co będzie jutro - nie wiesz co cię czeka jeszcze dziś"
I jeszcze dwa - z "Pulp Fiction":
"I'm gonna get Medieval on your ass"
"-What country are you from?
-What??
-I never heard of What. They speak English in What?"
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Teksty z nowego Wilqa, rozmawiaja Alcman i Entombed.
"Wierzysz w historie, taak? No dobrze... A co niby, z faktem, ze w starozytnej Grecji wszyscy... WSZYSCY. Nawet FACECI... chodzili tylko w sandalach? Sandaly czlowieku! Caly rok! To bez sensu!"
"Dziwnym nie jest."
"Cos ci powiem. Nawet jesli, podkreslam, jesli ci krzyzacy istnieli, to i tak nie ma takiej faken mozliwosci zybys byl ich potomkiem. Dlaczego? Ano dlatego, ze przeciez nie bylo kobiet-krzyzakow!!! No to skad bys sie mial ty w koncu wziac, prawda?"
"Wierzysz w historie, taak? No dobrze... A co niby, z faktem, ze w starozytnej Grecji wszyscy... WSZYSCY. Nawet FACECI... chodzili tylko w sandalach? Sandaly czlowieku! Caly rok! To bez sensu!"
"Dziwnym nie jest."
"Cos ci powiem. Nawet jesli, podkreslam, jesli ci krzyzacy istnieli, to i tak nie ma takiej faken mozliwosci zybys byl ich potomkiem. Dlaczego? Ano dlatego, ze przeciez nie bylo kobiet-krzyzakow!!! No to skad bys sie mial ty w koncu wziac, prawda?"
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.