Początki

Forum systemu Core - www.Core.CKGames.pl
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Początki

Post autor: BLACKs »

W przypadku walk kosmicznych nie uświadczymy starć podczas, których wrogie jednostki są w „zasięgu wzroku”. Klimat można porównać do pojedynków łodzi podwodnych, a jako nawiązanie filmowe nasuwa mi się Okręt. Rakiety będą wystrzeliwane z tysięcy kilometrów, a załoga zmuszona będzie do zawierzenia swojego życia komputerom.
Dodatkowo bardzo ważnym elementem walki będzdzie kamuflaż. Na przyszłym polu walki wykrycie będzie równało się ze śmiercią, więc pojedynki w samo południe bedą możliwe tylko z kimś kto gra według tych samych reguł.*
Plus za to rozwiązanie. Jeśli okrasicie to porządną i strawną mechaniką, to będzie smakowity kąsek. I od razu pytanie - jeżeli tak wygląda walka, to jak wyglądają okręty? Smukłe myśliwce przyszłości, czy potężne, kilkudziesięcioosobowe statki?
Szczur
Szczur Lądowy
Posty: 12
Rejestracja: piątek, 14 września 2007, 08:38
Numer GG: 0

Re: Początki

Post autor: Szczur »

IaCobi pisze:W przypadku walk kosmicznych nie uświadczymy starć podczas, których wrogie jednostki są w „zasięgu wzroku”. Klimat można porównać do pojedynków łodzi podwodnych, a jako nawiązanie książkowo-filmowe nasuwa mi się Das Boot. Rakiety będą wystrzeliwane z tysięcy kilometrów, a załoga zmuszona będzie do zawierzenia swojego życia komputerom.
Dodatkowo bardzo ważnym elementem starcia będzdzie kamuflaż. Na przyszłym polu walki wykrycie będzie równało się ze śmiercią, więc pojedynki w samo południe bedą możliwe tylko z kimś kto gra według tych samych reguł.*
Czyli rozumiem, że planujecie mechanikę na poziomie CP2020, z starymi rozwiązaniami (walki w kosmosie nawet w tym starociu były posunięte o krok dalej niż Wy sugerujecie, w praktyce całkowicie eliminując czynnik ludzki z wyniku starcia) i założeniem, że pomimo upływu tych ~100 lat nie nastąpiła żadna osobliwość technologiczna?
IaCobi pisze:Mogę narazie powiedzieć, że to niekoniecznie będzie szok jak w cp2020, bardziej zmęczenie materiału. Wybitne jednostki chłonące wiedzę jak gąbka, oraz rzesze szarych ludzi próbujących im dorównać.
Czyli to samo co w większości cyberpunków - edgerunners żyjący na fali i szarzy ludzie, których to przerosło.
IaCobi pisze:Natomiast na wszystkie pytania, dlaczego Core ma być fajniejszy od konkurencji będziemy odpowiadać dopiero jak temat trochę okrzepnie, a na stronę wrzucimy więcej materiałów.
To ze sporą ilością pytań poczekam do wtedy. Głównie do jakiś konkretów o mechanice.
IaCobi pisze:*Uprzedzę teraz pewnie parę pytań. Cały czas mówiąc o mechanice opowiadam o walce, ponieważ według mnie jest to najlepsza wykładnia jak sprawdza się w praktyce mechanika systemu.
Bez sensu - najlepsza wykładania sprawdzania się mechaniki, to element na który system kładzie nacisk. Jeśli mamy system 'o zagadkach', to wykładnią działania mechaniki jest w nim mechanizm konstruowania i rozwiązywania zagadek. Rozumiem, że u Was nacisk będzie klasycznie 'na rozwałkę'?
IaCobi
Majtek
Majtek
Posty: 96
Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 20:11
Numer GG: 683648
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: IaCobi »

Potwornie się rozpisałem, ale z drugiej strony było dużo rzeczy wartych przekazania. Mam nadzieje, że będziecie mieli siłę przeczytać cały materiał.
BLACKs pisze:Plus za to rozwiązanie. Jeśli okrasicie to porządną i strawną mechaniką, to będzie smakowity kąsek. I od razu pytanie - jeżeli tak wygląda walka, to jak wyglądają okręty? Smukłe myśliwce przyszłości, czy potężne, kilkudziesięcioosobowe statki?
Oba :D. Myśliwce kosmiczne były pierwszymi pojazdami stworzonymi do walki w kosmosie i nadal pozostają najskuteczniejszymi, jeśli chodzi o stosunek ceny/wartości bojowej. Miały jednak ograniczony zasięg. Jako następne pojawiły się krążowniki (2091r.) przeznaczone właśnie do kilkumiesięcznych lotów kosmicznych. Kolejnymi typami okrętów były fregaty i niszczyciele. Pierwsze przeznaczone do zadań patrolowych i eskorty, drugie to statki stricte ofensywne z potężnym ładunkiem rakiet dalekiego zasięgu. Flota wojskowa to tylko mały procent obiektów poruszających się w układzie słonecznym. Większość stanowią frachtowce oraz promy. Więcej materiałów na ten temat pojawi się na stronie w przyszłym tygodniu, więc na razie wypunktuje parę ciekawszych rzeczy:
  • Załoga dużych jednostek wojskowych to zazwyczaj kilkanaście osób. Czterdzieści w przypadku największych krążowników.
  • Podstawową bronią ofensywną dużych jednostek są rakiety, natomiast defensywną systemy przypominające dzisiejsze CIWS. Zespoły laserów, minirakiet i działek zestrzeliwujące nadlatujące pociski.
  • Jedynymi „polami”, jakie mają statki są pola elektromagnetyczne do osłony przed promieniowaniem słonecznym.
  • Przedmiotem otwartej debaty jest jeszcze, czym dokładnie strzelają myśliwce, oraz systemy defensywne okrętów. Jedna porządna seria z działka to setki obiektów, które rok później mogą zestrzelić jakiś niewinny statek kilkanaście tysięcy kilometrów dalej. Aktualnie większość broni pokładowej tego typu to działka akceleratorowe strzelające plazmą, która rozproszy się w kosmosie.
  • Alarm bojowy na statku oznacza, że cała załoga zakłada skafandry kosmiczne, przypina się do siedzeń, a powietrze wypompowywane jest z pomieszczeń, żeby uniknąć dodatkowych uszkodzeń spowodowanych nagłą dekompresją.
W przypadku dużych jednostek (od fregaty wzwyż) rolę oficerów na mostku będą mogły być rozdzielone pomiędzy graczy tak, żeby nikt z nich nie nudził się, kiedy dojdzie do walki.
Nawigator: radar, kamuflaż oraz
Taktyczny: rakiety i systemy defensywne
Techniczny: kontrola uszkodzeń, kierowanie systemami autonaprawy
Dowódca Skrzydła: krążowniki nowej generacji są wyposażone w skrzydła małych bezzałogowych myśliwców sterowanych z pokładu statku.
Głównodowodzący okrętem może zająć dowolne ze stanowisk, lub koordynować ich działanie, wpływając tym samym lepiej na rzuty oficerów.
Szczur pisze:Czyli rozumiem, że planujecie mechanikę na poziomie CP2020, z starymi rozwiązaniami (walki w kosmosie nawet w tym starociu były posunięte o krok dalej niż Wy sugerujecie, w praktyce całkowicie eliminując czynnik ludzki z wyniku starcia)
Chociaż bardzo lubię CP2020, to mechanika mogła być w nim straszliwie wolna. Do tego w przypadku Netrunnerów zupełnie oderwana od reszty i jeśli MG miał mieszaną drużynę, czyli hackerzy i inni to, kiedy prowadził tym pierwszym reszta się nudziła.
Eliminacja czynnika ludzkiego ze starcia w kosmosie to niestety smutny fakt i prędzej czy później pilot stanie się tylko dodatkiem do komputerów swojego myśliwca, jeśli nie zostanie wyłączony kompletnie. To także staramy się odwzorować w mechanice Core. Celność rakiet, kamuflaż statku, skuteczność radaru i inne wartości zależą tylko i wyłącznie od poziomu sprzętu. Nie chcieliśmy jednak całkiem wyłączać postaci i zawsze istnieje szansa, chociaż mała, że doświadczona załoga w starej jednostce pokona okręt z szybszymi komputerami.
Szczur pisze:Czyli to samo co w większości cyberpunków - edgerunners żyjący na fali i szarzy ludzie, których to przerosło.
Jeśli pozwolisz to tutaj wstrzymam się z wypowiedziami na dzień lub dwa, do czasu jak umieścimy kolejne materiały na stronie. Wtedy zacznie się ten wątek w nowym temacie.
Szczur pisze:Jeśli mamy system 'o zagadkach', to wykładnią działania mechaniki jest w nim mechanizm konstruowania i rozwiązywania zagadek. Rozumiem, że u Was nacisk będzie klasycznie 'na rozwałkę'?
Rozwałka to takie brzydkie słowo :P. Walka też może być pasjonująca i ciekawa. Stanowić pole do popisu dla umiejętności aktorskich i narracyjnych. Zwykłe mielenie cyferek jest raczej nudne i nikomu nie potrzebne. Natomiast planowanie akcji, sianie dezinformacji, wywiad, rozpoznanie i wymuszanie posłuszeństwa podwładnych to świetny materiał do gry. Sam akt strzelania, czyli „rozwałka” to tylko element składowy walki. Core dawno, dawno temu, zanim zaczęliśmy go pisać na poważnie myśląc o wydaniu, był grą military science fiction i nie zamierzamy się tego wstydzić. To silna strona naszego systemu. Możliwe, że jak na początek przesadziliśmy trochę z poświęcaniem jej miejsca, jednocześnie nie dając informacji o innych „punktach nacisku” mechaniki.

Ten post już jest obszerny, więc narazie tylko zarys umiejętności społecznych w systemie. Pozostałe ważne punkty (inżynieria, informatyka oraz medycyna) zostaną opisane w najbliższym czasie.

W założeniu istnieją dwie drogi, aby załatwić coś w świecie Core (pomijając rozwałkę :wink: ). Biurokratyczne piekło potyczek z przepisami, urzędami i bandą wrednych sekretarek, albo ciemne zakamarki stacji kosmicznych, czarny rynek i drugi obieg. Pierwsza metoda to wizja kilometrowych kolejek i godzin straconych tylko po to, żeby wysłano Cię po inny formularz do budynku na drugim końcu miasta. Dla większości horror, ale dla nielicznych sposób na życie - zawodowi biurokraci - wcisną się każdą szparą, znajdą każdą lukę, każdy kruczek prawny, który przyda się ich klientowi. Z „załatwiania” można dziś całkiem dostanie żyć, a każdy rząd czy korporacja zatrudnia armie takich ludzi, którzy z szerokim uśmiechem na ustach i przyjaznym spojrzeniem wykiwają Cię tak, że podpiszesz dożywotni kontrakt na pracę w stacji badawczej na Kalisto.
Droga mniej oficjalna dla wielu ludzi jawi się bardziej przyjazna, żadnego czekania, kolejek, tylko zamiast starszej pani za okienkiem, wielki koleś o kaprawym spojrzeniu. Tutaj wszystko jest kwestią pieniędzy i nikt nie robi problemów. Jest tylko jedna istotna różnica, jak nie spłacisz kredytu na czas to bank zabierze ci komputer i telewizor. Jeśli nie oddasz pieniędzy Smutnemu Iwanowi to ostatni pacierz będziesz zmawiał w kosmicznej śluzie

Oczywiście w praktyce, obie te umiejętności (Biurokracja i Półświatek) będą się przenikać. Łapówka popchnie o wiele szybciej Twoją sprawę w urzędzie, a parę legalnych kwitów pomoże w ciemnych interesach. Postacie będą z nich korzystać w zależności od własnych filozofii życiowych. Mogą trzymać się tylko jednej ze ścieżek, załatwiając wszystko legalnie, albo brzydząc się kontaktem z urzędami. Mogą również kroczyć po środku, korzystając z obu metod kiedy im tylko wygodnie.

Od strony kostek:
Nie muszę mówić, że poziomy trudności takich rzeczy jak załatwienie pozwolenia na broń, zwolnienie warunkowe z więzienia będą dokładnie rozpisane w zależności od poziomu trudności, wysokości łapówki, czy statusu społecznego gracza. To wszystko oczywiste. Dodatkowym smaczkiem będzie system „pleców”, kogo znamy, na jakim stanowisku, bądź jak bardzo szanowanego w półświatku. Jeśli udamy się z wnioskiem o przyznanie licencji na wojskowe poszycie naszego promu z poręczeniem ministra transportu to możemy być pewni, że wszystkie stemple będą podbite zanim dobrze usiądziemy.
Obrazek
Szabel
Pomywacz
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 14:22
Numer GG: 0

Re: Początki

Post autor: Szabel »

Eh no... temat się rozrasta, a ja nie nadążam. A przy Terror War byłem na samym froncie krytyki... jestem niepocieszony. :(

A na serio. Z tego co rozumiem, to system ma być w klimatach cyberpunkowych, ale lekko potraktowanych.

Ja się zapytam od siebie - co można w nim zrobić czego nie można w Nemezis(zwycięski setting Megakonkursu) :?:

No i ta rozpiska poziomów trudności w zalezności od miliarda czynników... nie pasuje mi. :|
IaCobi
Majtek
Majtek
Posty: 96
Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 20:11
Numer GG: 683648
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: IaCobi »

Szabel pisze:Eh no... temat się rozrasta, a ja nie nadążam. A przy Terror War byłem na samym froncie krytyki... jestem niepocieszony.
Dobra krytyka zawsze mile widziana. Dzięki niej zawsze możemy spojrzeć na system, ze świeżej perspektywy.
Szabel pisze:Z tego co rozumiem, to system ma być w klimatach cyberpunkowych, ale lekko potraktowanych.
Najlepiej to chyba nazwać miejscem w czasie gdzie kończy się cyberpunk, a zaczyna space opera. Wybraliśmy tak, aby zaczerpnąć najlepsze z obu settingów. Klimat systemu zmienia się w zależności od miejsca w układzie słonecznym. Mars na przykład jest najbliższy cyberpunkowi ze względu na wysoką przestępczość i ciężkie (w porównaniu do Ziemi) warunki życia. Jednak już Księżyc i Rubieże (przestrzeń za pasem asteroidów) to bardziej klasyczne science fiction.
Core nie ma dwóch elementów charakterystycznych dla space opery: obcych ras i jakiejś formy hipernapędu. Dlatego nacisk z eksploracji kosmosu jest przestawiony na jego eksploatacje, co zresztą wynika z historii świata. Poza tym układ słoneczny jest tak olbrzymi, że można zbudować na nim różnorodny świat
Nie chcemy wpaść w pułapkę: jedna planeta – jedno miasto – jeden klimat. Każde ciało niebieskie może być domem dla tysięcy ludzi o różnym pochodzeniu, kulturze i religii. To dziesiątki miast, w każdym nich inne dzielnice i inny świat.
Szabel pisze:Ja się zapytam od siebie - co można w nim zrobić czego nie można w Nemezis(zwycięski setting Megakonkursu)
Już wspominałem, chcemy narazie powstrzymać się od wszelkich porównań.
Szabel pisze:No i ta rozpiska poziomów trudności w zalezności od miliarda czynników... nie pasuje mi.
Rozegrasz to wtedy bez kostek. Problem z mechaniką wkraczającą w strefe społeczną jest taki, że przytłacza grę aktorską. Wielgachne tabelki owszem przerażają, dlatego staramy się ich unikać, cały czas pracując nad optymalizacją mechaniki. Tak, żeby gracz nawet nie zauważył, że ją stosuje. Poza tym stawiamy również na modułowość konstrukcji, czyli wszystkie elementy, które akurat nie będą Ci pasować, możesz uprościć bądź obciąć.
Obrazek
Szabel
Pomywacz
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 14:22
Numer GG: 0

Re: Początki

Post autor: Szabel »

IaCobi pisze:
Szabel pisze:Z tego co rozumiem, to system ma być w klimatach cyberpunkowych, ale lekko potraktowanych.
Najlepiej to chyba nazwać miejscem w czasie gdzie kończy się cyberpunk, a zaczyna space opera. Wybraliśmy tak, aby zaczerpnąć najlepsze z obu settingów. Klimat systemu zmienia się w zależności od miejsca w układzie słonecznym. Mars na przykład jest najbliższy cyberpunkowi ze względu na wysoką przestępczość i ciężkie (w porównaniu do Ziemi) warunki życia. Jednak już Księżyc i Rubieże (przestrzeń za pasem asteroidów) to bardziej klasyczne science fiction.
Core nie ma dwóch elementów charakterystycznych dla space opery: obcych ras i jakiejś formy hipernapędu. Dlatego nacisk z eksploracji kosmosu jest przestawiony na jego eksploatacje, co zresztą wynika z historii świata. Poza tym układ słoneczny jest tak olbrzymi, że można zbudować na nim różnorodny świat
Nie chcemy wpaść w pułapkę: jedna planeta – jedno miasto – jeden klimat. Każde ciało niebieskie może być domem dla tysięcy ludzi o różnym pochodzeniu, kulturze i religii. To dziesiątki miast, w każdym nich inne dzielnice i inny świat.
Czylli definicjowo może się nie wpasowałem, ale wiedziałem OCB. :)
IaCobi pisze:
Szabel pisze:Ja się zapytam od siebie - co można w nim zrobić czego nie można w Nemezis(zwycięski setting Megakonkursu)
Już wspominałem, chcemy narazie powstrzymać się od wszelkich porównań.
Boicie sie wypaść blado?
IaCobi pisze:
Szabel pisze:No i ta rozpiska poziomów trudności w zalezności od miliarda czynników... nie pasuje mi.
Rozegrasz to wtedy bez kostek. Problem z mechaniką wkraczającą w strefe społeczną jest taki, że przytłacza grę aktorską. Wielgachne tabelki owszem przerażają, dlatego staramy się ich unikać, cały czas pracując nad optymalizacją mechaniki. Tak, żeby gracz nawet nie zauważył, że ją stosuje. Poza tym stawiamy również na modułowość konstrukcji, czyli wszystkie elementy, które akurat nie będą Ci pasować, możesz uprościć bądź obciąć.
Wiesz ja nie jestem z tych co aktorzą. Ja z tych co lubią sprawną mechanikę(i wolę sie zdać na MG który na oko określi trudność, nawet jeśli przesadzi niż sprawdzać tysiąc i jeden modyfikatorów), ździebko opisów i fajne pomysły. :)
borg
SuperTechTawerniak
SuperTechTawerniak
Posty: 349
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
Numer GG: 115125
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: borg »

Szabel pisze:Czylli definicjowo może się nie wpasowałem, ale wiedziałem OCB. :)
Zdecydowanie się nie wpsasowałeś - klimat na styku space opery, a cybepunka, to zdecydowanie nie "cyberpunk, ale lekko potraktowany".
Szabel pisze:
IaCobi pisze:
Szabel pisze:Ja się zapytam od siebie - co można w nim zrobić czego nie można w Nemezis(zwycięski setting Megakonkursu)
Już wspominałem, chcemy narazie powstrzymać się od wszelkich porównań.
Boicie sie wypaść blado?
Jakbyś raczył przeczytać, dyskusję od początku, to być znalazł informacje, że IaCobi zapewne porówna Core do innych systemów po następnej aktualizacji strony, żeby miał się do czego odnosić. No chyba, że przeczyatłeś, a tylko se chciałeś zapunktować tym dziecinnym tekstem :)

Co do Nemezis, to akurat porównanie Core do settingu D20, który nie został jeszcze wydany, to chyba nie takie proste :)
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Początki

Post autor: BLACKs »

Core nie ma dwóch elementów charakterystycznych dla space opery: obcych ras i jakiejś formy hipernapędu.
A tak, rozumiem, że wszystko, co ma te dwa elementy, to space opera... Panowie, bez jaj. To tylko elementy estetyki. To, że ich nie posiadacie, nie znaczy, że nie dostaniecie etykietki - może nawet dostaniecie dziwniejszą niż space opera.
Rozegrasz to wtedy bez kostek.
Mechanika powinna wspierać sposób grania. Jak na samym początku już mówisz, że "mechanika jest, ale możesz ją zmienić albo wy*ebać" oznacza, że albo jej się wstydzisz albo traktujesz jako drugorzędną rzecz. Jakoś wydaje mi się, że przy takich wypowiedziach na samym początku, nie zobaczymy ciekawej mechaniki. A szkoda :(.
Problem z mechaniką wkraczającą w strefe społeczną jest taki, że przytłacza grę aktorską.
Polemizuję. Po pierwsze, mechanika w konfliktach społecznych:
- eliminuje "agresywnych liderów" w drużynie,
- Gracz zamiast dostosowywania odgrywania postaci pod własne korzyści musi je dostosować do mechaniki, co umożliwia "zastraszanie" Graczy, a także wiele innych, dotąd nieznanych możliwości,
- kwestie społeczne są tak samo nieprzewidywalne jak walki, ponieważ Mistrz Gry nie może założyć ich sukcesu / porażki z góry,
- promuje nie tylko postacie waleczne, ale także społeczne - teraz słowo jest tak samo niebezpieczne jak miecz.

I nie widzę niczego, co przytłacza grę aktorską. Wręcz połączenie aktorstwa z dynamiczną mechaniką społeczną pozwala na stworzenie scen tak samo emocjonujących jak walka.
No i ta rozpiska poziomów trudności w zalezności od miliarda czynników... nie pasuje mi.
Nie rozumiem czegoś. Uprościliście mechanikę w kwestii atrybutów i umiejętności po to, by w kwestii poziomów trudności walnąć wielgachnego, przestarzałego potwora. Po co?


Co do Nemezis, to akurat porównanie Core do settingu D20, który nie został jeszcze wydany, to chyba nie takie proste
I vice versa. O dziwo, do Nemezisa mamy więcej materiałów niż do Core, więc porównywać ogólne kwestie można bez problemów ;op.
Eh no... temat się rozrasta, a ja nie nadążam. A przy Terror War byłem na samym froncie krytyki... jestem niepocieszony.
Tęskniłem Szabel :*.
IaCobi
Majtek
Majtek
Posty: 96
Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 20:11
Numer GG: 683648
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: IaCobi »

BLACKs pisze:A tak, rozumiem, że wszystko, co ma te dwa elementy, to space opera... Panowie, bez jaj. To tylko elementy estetyki. To, że ich nie posiadacie, nie znaczy, że nie dostaniecie etykietki - może nawet dostaniecie dziwniejszą niż space opera.
IaCobi pisze:dwóch elementów charakterystycznych dla space opery
To chyba wyjaśnia sprawę.
BLACKs pisze:Mechanika powinna wspierać sposób grania. Jak na samym początku już mówisz, że "mechanika jest, ale możesz ją zmienić albo wy*ebać" oznacza, że albo jej się wstydzisz albo traktujesz jako drugorzędną rzecz.
Jesteśmy dumni z naszej mechaniki, ale ze stworzonego świata jesteśmy dumni o wiele bardziej. Nie postrzegał bym tego w kategoriach pierwszorzędne/drugorzędne. Mechanika wspiera świat, grę i narracje. W Core można grać bez problemu nie stosując jej pełnego zakresu lub całkowicie narracyjnie jeśli gracze tego zapragną.
BLACKs pisze:... kwestie społeczne są tak samo nieprzewidywalne jak walki, ponieważ Mistrz Gry nie może założyć ich sukcesu / porażki z góry(...)połączenie aktorstwa z dynamiczną mechaniką społeczną pozwala na stworzenie scen tak samo emocjonujących jak walka.
Streściłeś to, co staramy się oddać :D
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Początki

Post autor: BLACKs »

"dwóch elementów charakterystycznych"
to chyba wyjaśnia sprawę.
Nie, bo te dwa elementy są tak samo "charakterystyczne" dla space opera, jak lasery i nowe Ferrari do systemów fantasy.
Streściłeś to co staramy się oddać
Zamiast lania wody o tym, co starasz się oddać, powiedz lepiej, jak mechanika rozwiązuje konflikt społeczny. To będzie z pewnością przydatniejsza informacja dla potencjalnego czytelnika.
Jednak grać w Core można bez problemu nie stosując jej pełnego zakresu, lub całkowicie narracyjnie, jeśli gracze tego zapragną.
Cieszę się, że system to przewiduje, ponieważ tak ciekawej opcji nie widziałem jeszcze w żadnym podręczniku ;).
borg
SuperTechTawerniak
SuperTechTawerniak
Posty: 349
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
Numer GG: 115125
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: borg »

BLACKs pisze:
"dwóch elementów charakterystycznych"
to chyba wyjaśnia sprawę.
Nie, bo te dwa elementy są tak samo "charakterystyczne" dla space opera, jak lasery i nowe Ferrari do systemów fantasy.
BLACKs, przykro mi to stwierdzać, ale bredzisz. Możliwość przenoszenia się pomiędzy gwiazdami i obce rasy, to podstawowe cechy charakterystyczne space opery. Można się tu zastanowić, czy rozumiesz właściwie czym jest rzeczona... Sprawdź sobie może definicje na wikipedii, zapoznaj się z moją ulubioną klasyka gatunku: Star Trekiem, Star Warsami, Diuną, Babylon 5, czy gorszymi pozycjami z rodzaju Andromedy. Mam nadzieje, że po tym nie będziesz takich pierdół pisał jak " dwa elementy [podróże międzygwiezdne, obce rasy] są tak samo "charakterystyczne" dla space opera, jak lasery i nowe Ferrari do systemów fantasy".
BLACKs pisze:
Streściłeś to co staramy się oddać
Zamiast lania wody o tym, co starasz się oddać, powiedz lepiej, jak mechanika rozwiązuje konflikt społeczny. To będzie z pewnością przydatniejsza informacja dla potencjalnego czytelnika.
Nie bądź bezczelny. Autor stara się odpowiedzieć na czyjeś pytania, w tym Twoje, a Ty mu chamsko odpowiadasz. Troche kultury w dyskusji.
BLACKs pisze:
Jednak grać w Core można bez problemu nie stosując jej pełnego zakresu, lub całkowicie narracyjnie, jeśli gracze tego zapragną.
Cieszę się, że system to przewiduje, ponieważ tak ciekawej opcji nie widziałem jeszcze w żadnym podręczniku ;).
Znowu glupia ironia? W wielu podręcznikach co krok ostrzega się MG, że mechanika to tylko narzędzie, które stosuje sie w razie potrzeb, a nie na pałę. Do więszkości czytelników, jednak uwagi takie nie docierają. Jak wiem w Core ma to być w ciekawy sposób uwypuklone.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Początki

Post autor: BLACKs »

Nie bądź bezczelny. Autor stara się odpowiedzieć na czyjeś pytania, w tym Twoje, a Ty mu chamsko odpowiadasz. Troche kultury w dyskusji.
Ponieważ rozpoczynając dyskusję, spodziewam się, że dowiem się czegoś konkretnego. To tak, jakbym zaczynał system, w którym napisałbym:

"Robię nowy system. Chcę żeby był kosmo, supcio i grało w niego więcej osób, niż tylko członkowie mojej drużyny."

Natomiast zapytano by mnie:

"A jak w nim rozwiązana jest walka?"

A ja odpowiedziałbym:

"A zarąbiście, ziom."

Oczywiście przykład mocno przesadzony, by pokazać, że domagam się konkretów!.
BLACKs, przykro mi to stwierdzać, ale bredzisz.
Okej, tu trochę przesadzam, ale głupio się czuję, gdy ludzie utożsamiają rozległe gatunki z zaledwie dwoma elementami. To tak jak sprowadzanie fantasy do smoków i mieczy.
Znowu glupia ironia? W wielu podręcznikach co krok ostrzega się MG, że mechanika to tylko narzędzie, które stosuje sie w razie potrzeb, a nie na pałę.
Po prostu - dla mnie beznadzieją jest traktować mechanikę jako "napisaliśmy te 200 stron mechaniki, ale tak naprawdę skupcie się na odgrywaniu postaci, a mechanikę olejcie, zignorujcie lub zmieńcie na d20." Dla mnie mechanika to integralna część danego systemu, tak samo jak świat i wspomniany sposób grania.
borg
SuperTechTawerniak
SuperTechTawerniak
Posty: 349
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
Numer GG: 115125
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: borg »

BLACKs pisze:
Nie bądź bezczelny. Autor stara się odpowiedzieć na czyjeś pytania, w tym Twoje, a Ty mu chamsko odpowiadasz. Troche kultury w dyskusji.
Ponieważ rozpoczynając dyskusję, spodziewam się, że dowiem się czegoś konkretnego. To tak, jakbym zaczynał system, w którym napisałbym:

"Robię nowy system. Chcę żeby był kosmo, supcio i grało w niego więcej osób, niż tylko członkowie mojej drużyny."
Natomiast zapytano by mnie:
"A jak w nim rozwiązana jest walka?"
A ja odpowiedziałbym:
"A zarąbiście, ziom."
Oczywiście przykład mocno przesadzony, by pokazać, że domagam się konkretów!.
Mój drogi nie chesz konkretów, chcesz być upierdliwy. Na stronie znalazło się sporo informacji - pierwsza część chronologii wprowadzającej w świat (no ale to dla niekórych nieważna rzecz, przy systemach dziejących sie w przyszłości), dwa wyjatki z podręcznika, opis założeń mechaniki, testowa karta postaci, galeria. W każdym poście autor wrzuca trochę ciekawostek z gry: jakimi postaciami się bedzie grać, ideę gry, ideę mechaniki walki z kilkoma ważnymi uwagami, ideę walki w kosmosie z wpiską kilku podstawowych typów jednostek, układów ataku i obrony, itd. Nie chciał tylko porównywać Core do innych systemów, bo jak napisał "za dzień, dwa" będą nowe materiały na stronie i będzie się można lepiej odnieść. Także myśle, że poprostu lubisz narzekać, szczególnie po tym pseudo dialogu powyżej. A autorzy gry na teksty w stylu "A zarąbiście, ziom", są za starzy o kilka ładnych latek.

Dodatkowo, gra ma być wydana w marcu, a na stronę przez ten czas ma sukcesywnie trafiać co raz kilka nowych informacji. Zapewnie byś chciał podręcznik już jutro mieć na niej do ściągnięcia...
BLACKs pisze:
BLACKs, przykro mi to stwierdzać, ale bredzisz.
Okej, tu trochę przesadzam, ale głupio się czuję, gdy ludzie utożsamiają rozległe gatunki z zaledwie dwoma elementami. To tak jak sprowadzanie fantasy do smoków i mieczy.
Autor napisał, że Core to nie jest typowa space opera, bo nie ma w niej "hypernapędu i obcych", a nie utożsamiał z tymi cechami tego gatunku. Po prostu podał konkretne różnicę. To Ty sam odwróciłeś kota ogonem.
BLACKs pisze:
Znowu glupia ironia? W wielu podręcznikach co krok ostrzega się MG, że mechanika to tylko narzędzie, które stosuje sie w razie potrzeb, a nie na pałę.
Po prostu - dla mnie beznadzieją jest traktować mechanikę jako "napisaliśmy te 200 stron mechaniki, ale tak naprawdę skupcie się na odgrywaniu postaci, a mechanikę olejcie, zignorujcie lub zmieńcie na d20." Dla mnie mechanika to integralna część danego systemu, tak samo jak świat i wspomniany sposób grania.
Jak to powiedział niedawno pewnien polityk drugiemu - zakładasz sobie pewną tezę, wierzysz w nią i udowadniasz. Skąd Ci się wzięło olewanie mechaniki? Przecież autor pisze dosłownie, że mechanika i świat są dla Core równie ważne : "Jesteśmy dumni z naszej mechaniki, ale ze stworzonego świata jesteśmy dumni o wiele bardziej. Nie postrzegał bym tego w kategoriach pierwszorzędne/drugorzędne"

BLACKs, nie troluj, nie pisz postów dla samej potrzeby bycia "anty". Taka postawa, to naprawdę nie jest, aż taka cool, jak co niektórzy sądzą.
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki

Post autor: fds »

Borg przestań trollować i spamować. Rzucasz się na wszystkich jakbyś miał wszy. Uspokój się i nie zabijaj dyskusji, bo przez Twoje nonsensowne plucie się ludziom odechciewa się odzywać, a chyba nie o to chodzi. Czasem mam wrażenie, że to Ty i BAZYL pod pseudonimami tworzycie własny system i teraz nawet najmniejsza krytyka was tak mocno kuje, że nie potraficie wytrzymać. Radzę wyluzować.

A teraz do prawdziwych autorów, a nie przyszywanych.

Co do mechaniki, to przydałby się jakieś przykłady jej zastosowania, z rzutami, współczynnikami i innymi elementami. Bo na razie to rzeczywiście mało jest konkretów, a dużo samych założeń. Kolejna sprawa, to nie podaliście charakterystycznej rzeczy dla waszego systemu, tego czegoś czego nie mają inne, co na pierwszy rzut oka odróżni "Core" od pozostałych systemów i będzie przyciągało ludków.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
IaCobi
Majtek
Majtek
Posty: 96
Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 20:11
Numer GG: 683648
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: IaCobi »

To chyba nie jest dziwne, że borg i BAZYL jako wydawcy systemu czynnie wypowiadają się na jego temat? Przede wszystkim to nie było zabijanie dyskusji tylko odcinanie od niej wątku, który za bardzo uciekł od sedna sprawy. To jak bardzo hipernapęd jest charakterystyczny dla space opery i jak często orki i elfy rozbijają się po Gondorze w ferrari, robiąc laserowe drive’by nie jest chyba najważniejsze. :wink:

Konkrety mechaniki – już było napisane – nie szybciej niż przed 1 listopada.

Od jutra zaczniemy już się powoli wypowiadać na temat dlaczego Core, a nie system XYZ. Potrzebowaliśmy tylko trochę buforu czasowego od chwili startu strony i forum do tego momentu. Na razie pojawiło się trochę nowości na forum i na stronie.



P.S. borg brał udział we wczesnych pracach koncepcyjnych i od czasu do czasu wpada z jakimś pomysłem lub uwagą.
Obrazek
borg
SuperTechTawerniak
SuperTechTawerniak
Posty: 349
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
Numer GG: 115125
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Początki

Post autor: borg »

Fds - szacunek za ten tekst o wszach. Pierwsza klasa. Pisać więcej nie będę na ten temat, bo wiadomo, że to wszystko i tak wina BAZYLa, bo to przecież, to zawsze jego wina.

PS.
Drodzy, czytelnicy, czy już wiecie, czemu mam takiego, a nie innego Avatara na Forum?
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Początki

Post autor: BLACKs »

Mój drogi nie chesz konkretów, chcesz być upierdliwy.
Jeśli wiesz lepiej ode mnie, czego chcę, może powiesz, co teraz chętnie bym zjadł? ;)

Jedyne, czego w tej chwili nie chcę, to założeń i obietnic autorów - dalej nie zostałem przekonany, dlacego miałbym odejśc od Moderna, Cyberpunka 2020 i przykładowo Shock'a na rzecz Core'a.

Gdybym był upierdliwy, czepiałbym się takich szczegółów jak: "dlaczego zmieniliście tak pedalską nazwę jak Sacreble na jakiś wieśniacki Core?" A tego nie robię.
(no ale to dla niekórych nieważna rzecz, przy systemach dziejących sie w przyszłości)
Nie jest dla mnie ważna, ponieważ jest chronologią nieznanego dla mnie settingu - przeczytam ją, jak będę miał większe pojęcie o samym systemie. Dlatego wolałbym zamiast chronologii opis konwencji, ról BG, przykładowych celów postaci, itp.
Także myśle, że poprostu lubisz narzekać, szczególnie po tym pseudo dialogu powyżej.
Nie, po prostu chcę, by autorzy odpowiedzieli na postawione przeze mnie pytanie.
A autorzy gry na teksty w stylu "A zarąbiście, ziom", są za starzy o kilka ładnych latek.
O tak, skąd ja to znam: jeśli zaczyna brakować argumentów, to starszy dyskutant patrzy na wiek młodszego i zaczyna się do niego pluć o niedojrzałość. Szkoda, że taki ładny i długi wywód skończyłeś tak żenującym zdaniem.
To chyba nie jest dziwne, że borg i BAZYL jako wydawcy systemu czynnie wypowiadają się na jego temat?
Sama wypowiedź nie, ale bronienie go za wszelką cenę wypowiedziami pokroju: "gadasz jak z generatora!" "Wiedziałem, że to powiesz!" "Nie bądź upierdliwy!" wygląda już nieco inaczej.
ODPOWIEDZ