Tawerna RPG

Nasir pisze:Brakuje świeżej krwi, ale tylko dlatego, że 'starzy' już się nie udzielają. Jak przychodzi 'nowy' i widzi wątki z 2007 roku na 1-szej stronie, to szybciutko ucieka.)

Coś w tym jest. Dla przykładu, odwiedzam poszczególne fora o fantastyce/RPG i praktycznie niewiele nowych postów (rok 2012) - a jeśli, to tym bardziej brak w działach o RPG.

Podobno kiedy nowych zaczyna brakować w środowisku społecznościowych, a nawet (pojedynczy) "starzy" wykruszają się, to dana społeczność najzwyczajniej zmierza ku upadkowy.

No wiecie w końcu 21 grudnia 2012 nieuchronnie się zbliża...

Myślę, że remedium na obecne problemy forum to powrót do prężnie działającej gazetki, która będzie w sobie zawierać nowiuśkie teksty, a nie "przedruki" ze strony głównej.
Ja trafiłem tutaj właśnie przez tego zina, który był regularnie umieszczany w CD-Action. Szczególnie ujął mnie dział "Taferny"

Wieki już tu nie zaglądałem. Ale czemu się tu dziwić, skoro nic się nie dzieje? Ruch trzeba nakręcić. Jeśli nie na forum, to wydając kolejne numery Tawerny, które kiedyś były pierwszym punktem mojej lektury CD-Action. Masa fajnych RPGowych artów. Niech to powróci, niech znajdą się ludzie, którym się chce, a będę pierwszym, który dorwie się do tekstów. Forum jako takie jakoś specjalnie mnie nigdy nie interesowało, ale mogłoby być świetnym źródłem artykułów, gdyby zaprząc społeczność do roboty. BTW, jest tu jeszcze jakaś społeczność? Idę się rozejrzeć.

Ciężko stwierdzić, czy cokolwiek wróci, skoro jeśli na tym forum zostanie napisanych więcej niż 2-3 posty na dzień, to niemalże "ogromny ruch jak sprzed kilku lat".

Byłem na tym forum, za czasu "zmierzchu starych czasów". Wtedy już narzekali, że wszystko się kończy, tawerna umiera( a ten temat jest jednym z najaktywniejszych na tym forum, poruszanym od jej powstania )

Tak czy siak, gratulacje dla Bazyla i ekipy, za stworzenie i prowadzenie przez naprawdę długi czas tego forum. Sporo pomysłów tutaj znalazłem, i mocno wpłynęły one na moją wizję rpgów

A ja chyba jestem jedyny ze "starej gwardii", który tu zagląda codziennie

Alien pisze:Byłem na tym forum, za czasu "zmierzchu starych czasów". Wtedy już narzekali, że wszystko się kończy, tawerna umiera( a ten temat jest jednym z najaktywniejszych na tym forum, poruszanym od jej powstania )

Tak czy siak, gratulacje dla Bazyla i ekipy, za stworzenie i prowadzenie przez naprawdę długi czas tego forum. Sporo pomysłów tutaj znalazłem, i mocno wpłynęły one na moją wizję rpgów

Mam dokładnie tak samo, dlatego też ciągle jeszcze zaglądam tutaj. Zarejestrowałem się, właśnie przygotowując się do poprowadzenia pierwszej przygody. Ech... Forum umiera, a ja od dawna nie byłem na żadnej sesji. Gdyby można było cofnąć czas.

Chrzanicie od rzeczy jakbyście mieli 666 lat i mieli za niedługo umrzeć. Zresztą, to jest forum, a nie chat. Posty mogą pojawiać się i co 3 tygodnie, nie obchodzi mnie to, nie śpieszy mi się nigdzie z dyskusjami, one tu będą za tydzień, dwa tygodnie czy za 4 lata. Tylko po co grzebać w przeszłości. No i nie oszukujmy się, wiele na tawernie zostało już napisane. A złota zasada "nie masz nic do powiedzenia, nie wypowiadaj się" jest jedna z lepszych jeśli chodzi o fora.

Tylko weź pod uwagę, drogi Diable, jeden prosty fakt: jeżeli się tutaj pojawi ktoś nowy, to co zrobi widząc martwe pole, brak nowych tematów, brak nowych wypowiedzi, pustynię?
Zabierze kredki i pójdzie dalej w swoją stronę, na inne forum. Albo na grupę fejsbukową, jak to już wielekrotnie czytałem tu i na innych forach.

A nic nie ożywia tak dyskusji, jak nowe twarze z jeszcze nowszym spojrzeniem na problemy

A nic nie ożywia tak dyskusji, jak nowe twarze z jeszcze nowszym spojrzeniem na problemy

Fakt.

Ale czy to nie ogólna tendencja upadku wszystkich forów Fantasy/RPG? Mimo paradoksalnie o wiele bardziej aktywnego rynku wydawniczego.

Myślę, że jest to ogólna bolączka forów jako takich. Portale społecznościowe w dużej mierze przejmują tę domenę, a i sami ludzie się zmieniają, czego innego oczekują od sieci i inny jest ich wkład.

Poza tym każde miejsce musi się kiedyś obrócić w ruinę - jest to nieuniknione.

Jasiek pisze:A nic nie ożywia tak dyskusji, jak nowe twarze z jeszcze nowszym spojrzeniem na problemy

Tyle, że połowa głosów w dyskusji to "Zgadzam się z Aragornem". Nawet nowych.

Drogi Diable, lepsza połowa z 200 niż połowa z 13

I przyznaje, pewnie fejsbuki i inne twittery trochę ludzi stąd ukradło. Może by tak skorzystać z tych stron i spróbować zgarnąć ludzi tutaj z powrotem? Zwłaszcza tych bardziej kumatych, argument o możliwości prowadzenia długich, PRZEMYŚLANYCH dyskusji może kogoś kupić.

Bo co, jak co, ale na portalach społecznościowych zamiast dyskusji zazwyczaj jest pełnomocny shitstorm

Zgadzam się z Aragornem. Warto żeby poszedł walczyć na FB i inne takie by ludzie tu wrócili.

Jak znajdziesz mi w Polskim internecie forum z aktywnymi 200 użytkownikami, to dostajesz ode mnie medal cebuli.

peb.pl
Moim zdaniem aby była szansa ożywić forum, trzeba by:
1. Przeorganizować to co mamy (najlepiej pomniejszyć i zarchiwizować) lub założyć nowe.
2. Przyciągnąć przede wszystkim głównie nowych userów, bo starym się raczej szybko znudzi.
3. Rozluźnić dyscyplinę forum. Nic tak nie wpływa stymulująco na żywot forum jak offtopic. Wystarczy zajrzeć na forum Luxtorpedy, gdzie nonstop leci OT. Mnie to wkurza, ale wiem, że forum dzięki temu żyje.

Diabeł pisze:Jak znajdziesz mi w Polskim internecie forum z aktywnymi 200 użytkownikami, to dostajesz ode mnie medal cebuli.

Forum Actionum. Chcę mój medal. A jak się zepsuje, to kolejny

Craw pisze:1. Przeorganizować to co mamy (najlepiej pomniejszyć i zarchiwizować) lub założyć nowe.

O boże, TAK. Niektóre tematy są nietknięte od 5 lat, te trzeba zarchiwizować. Tworzą fałszywe wrażenie, że forum OD ZAWSZE jest martwą strefą.

Craw pisze:2. Przyciągnąć przede wszystkim głównie nowych userów, bo starym się raczej szybko znudzi.

Najprostrzy sposób, jaki mi przychodzi do głowy to podczepienie komentarzy pod tekstami do forum. Wtedy trafią tam ludzie, którzy wchodzą tylko poczytać newsy (przyjmując, że tacy istnieją.)

Craw pisze:3. Rozluźnić dyscyplinę forum. Nic tak nie wpływa stymulująco na żywot forum jak offtopic. Wystarczy zajrzeć na forum Luxtorpedy, gdzie nonstop leci OT. Mnie to wkurza, ale wiem, że forum dzięki temu żyje.

Co do forum Luxtorpedy, to wierzę na słowo, ale trzeba z tym poluzowaniem ostrożnie... Nie wiem na ile ta dyscyplina jest ostra (nigdy nie podpadłem), ale luz jest wskazany. Przecież to internet, sztuczne usztywnianie kręgosłupów może sprawić, że ludzie będą czuć się nieswojo -> wejdą drzwiami, by uciec oknem.

Tia, czekamy na reakcję administracji na pomysł? Chyba powinni być zainteresowani, bo ruch na forum musi się chociaż w niewielki sposób przekładać na ruch na samym wortalu.

Właściwie to przełożenie jest niewielkie, ale można pomyśleć nad reformą forum. Potrzeba tylko konkretów - co zarchiwizować, jak zarchiwizować oraz jak odchudzić forum. No i zasadnicze pytanie - co jeśli przeniesiemy jakiś temat do archiwum, a zaraz pojawi się nowy taki sam?