Wilkołak: Apokalipsa

Forum poświęcone World of Darkness, czyli Wampirowi, Wilkołakowi, Magowi i innym grom z serii White Wolfa.
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: Deadmoon »

Swój temat ma niezmordowany Wampir oraz najmłodszy na "staroświatomrokowej" scenie Demon. Czas zatem zrobić coś dla starego dobrego Wilkołaka.

Jako że na prośbę fds i kilku innych osób w niedalekiej przyszłości uruchamiam sesję w W:A, chciałbym poznać stan Waszej, drodzy Forumowicze, wiedzy na jego temat. Nie ukrywam wszakże, że wolałbym w drużynie zgromadzić osoby przynajmniej w sposób elementarny zorientowane w realiach i niuansach Wilkołaka.

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dyskusji. Śmiało zadawajcie pytania, dzielcie się spostrzeżeniami, wyrażajcie opinie. Piszcie, cokolwiek Wam ślina na klawisze przyniesie - byle w temacie :)

Przy okazji ciekaw jestem jak wiele okaże się osób żywo zainteresowanych nieśmiertelnym Wilkołakiem: Apokalipsą.
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: Mr.Zeth »

mam wrażenie, ze tą dyskusje zdominuje fds, a wtórować mu będzie WW, chyba że mamy tu jeszcze jakichś maniaków :P
ja w sumie nie mam pytań, ale bierze się to zapewne z niewiedzy. Raczej będę biernym czytelnikiem.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: AC »

Ja mam takie pytania (oczywiście odnośnie tego świata gry, a nie waszego widzimisię):
1. Jakie są podobieństwa między Wilkołakiem a Upiorem?
2. Wilkołak i Wampir - to może współpracować?
3. Czy w systemie Wilkołak można grać innymi zmiennymi (-łakami)?
4. Jaki jest maksymalny wiek Wilkołaków?
5. Dzikun - to gdzieś żyje czy to tylko abstrakcyjny bóg?
6. Tkaczka - jaki jest stosunkek do Tkaczki? Kim ona jest?

<znam legendę o Dzikunie, Tkaczce i Żmiju, nie wiem czy w takiej samej wersji jak wy, ale jak kiedyś czytałem o systemie to była mocno podobna do wersji którą kiedyś słyszałem>
Obrazek
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: BlindKitty »

Ja odpowiem na to na co umiem :)

2. Nie za bardzo - mechanika jest 'nieco' różna. Ale pewnie jakby się bardzo uprzeć...
3. W jednym z podręczników jest opisanych wiele -łaków, na zasadach wystarczających chyba do grania (prawda WW? Nie czytałem tego za dokładnie, muszę do Ciebie wpaść :P)
4. Mniej więcej tyle ile człowieka.

A poza tym, to na razie wiem niewiele, ale jak skończę pisać karty Łowcy i Demona do Chicago to poczytam sobie podręcznik i będę wiedział więcej :P
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: krucaFuks »

@AC
1. Jakie są podobieństwa między Wilkołakiem a Upiorem?
2. Wilkołak i Wampir - to może współpracować?
3. Czy w systemie Wilkołak można grać innymi zmiennymi (-łakami)?
4. Jaki jest maksymalny wiek Wilkołaków?
5. Dzikun - to gdzieś żyje czy to tylko abstrakcyjny bóg?
6. Tkaczka - jaki jest stosunkek do Tkaczki? Kim ona jest?

1. Takie jak między szczoteczką do zębów a wazonem
2. Tylko w ramach jednorazowego sparringu
3. Można, ale wystarczająco trudno jest dobrze grać wilkołakiem, więc...
4. Zależy na ile Gaja okarze się łaskawa... ale średnia jest niższa niż u człowieka :P
- zresztą, Apokalipsa za rogiem, więc kto by się przejmował
5. Zależy którego Stargazera się spytasz...
6. Tkaczka to stabilizacja i stagnacja.
Obrazek Obrazek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: fds »

Na razie sie hamuję z pisaniem w tym temacie, bo jak zacznę to mogę nie przestać potem, a nie mam tyle czasu, żeby sobie na to pozwolić ;)
AC pisze:Ja mam takie pytania (oczywiście odnośnie tego świata gry, a nie waszego widzimisię):
1. Jakie są podobieństwa między Wilkołakiem a Upiorem?
2. Wilkołak i Wampir - to może współpracować?
3. Czy w systemie Wilkołak można grać innymi zmiennymi (-łakami)?
4. Jaki jest maksymalny wiek Wilkołaków?
5. Dzikun - to gdzieś żyje czy to tylko abstrakcyjny bóg?
6. Tkaczka - jaki jest stosunkek do Tkaczki? Kim ona jest?
1. Takie jak między dnd a młotkiem.
2. Może - wybiórczo, na krzywy ryj i nie za długo bo będzie syfić.
3. Można, jest ich parę sztuk ładnie opisanych, ale jak napisał kruca, ciężko się gra Garou, innymi łakami jeszcze bardziej, więc stosować z wielkim umiarem, jedynie do ubarwienia rozrywki.
4. Powyżej człowieczego :D Co jak co, ale teoretycznie Wilkołaki są długowieczne, praktycznie mało który umiera śmiercią naturalną a życie jest i tak trudne. ;)
5. Żyje, działa, jest wredny.
6. Każdy ma indywidualny stosunek, inny mają Tubylcy Betonu, inny Czarne Furie. Tkaczka to idealny porządek i ład.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: WinterWolf »

@AC
1. Jakie są podobieństwa między Wilkołakiem a Upiorem?
2. Wilkołak i Wampir - to może współpracować?
3. Czy w systemie Wilkołak można grać innymi zmiennymi (-łakami)?
4. Jaki jest maksymalny wiek Wilkołaków?
5. Dzikun - to gdzieś żyje czy to tylko abstrakcyjny bóg?
6. Tkaczka - jaki jest stosunek do Tkaczki? Kim ona jest?

Ad. 1. Nie wiem. W upiora nie grałam. W Wilkołaka też nie, ale przeczytałam (i nadal się wczytuję) podręcznik (podstawkę i Podręcznik gracza)
Ad. 2. Może, ale nie na dłuższą metę. Zbyt duży konflikt interesów...
Ad.3. Można. Bastety, Gurahl, Nuwisha, Mokole, Ananasi i inni... Ale po co skoro już Garou jest bardzo trudną postacią (początkującym nie polecam grać kimś innym niż Garou. Sama ledwo raczkuję w tym systemie to wiem. Nie podejmę się tak trudnego grania innym zmiennokształtnym)
Ad.4. Nie jestem pewna, ale zdaje się że najstarsi mogą żyć ponad 100 lat, a może nawet 200 dożywają... O ile wcześniej nie zginą zabici przez "pijawki", albo Tancerzy Czarnej spirali... Ewentualnie w międzyplemiennym konflikcie.
Ad. 5. Dzikun to raczej uosobienie pewnej siły, zmian, a nie bóstwo. Wcielony chaos. Bardzo bliski Czarnym Furiom :D
Ad. 6. Stosunek różny zależnie od plemienia. Czarne Furie jej nie lubią, bo szalona Tkaczka jest odpowiedzialna za postęp i degradację dzikich ostępów.


Moja wiedza dotycząca Wilkołaka oparta jest głównie na tym co wyczytałam w dwóch wyżej przeze mnie wymienionych podręczników, kilku podręczników w języku angielskim, których tytułów nie pomnę, a które muszę odgrzebać i przeczytać raz jeszcze, rozmów z fds'em i info znalezionych w internecie (o dziwo tutaj jest najmniej wiedzy na ten temat...).
Orientuję się więc w 13 plemionach wilkołaków (+ 3 plemionach takich jak Croatanie, Bunyipowie i Białe Wyjce). Szczególnie bliskie są mi Czarne Furie :D prawie całkowicie sfeminizowane plemię. Hmm... Jak przychodzi co do czego to nie wiadomo o czym pisać. Czy o plemionach, czy o legendach Garou, może o totemach? Albo o wyższości Lupusa nad Homidem i o tym dlaczego nieszczególnie mi metysi podchodzą? :P Albo o wszystkich 5 formach wilkolaka? O Umbrze... Jak to sobie ustalę to się rozpiszę. Przeze mnie chyba przemiawia Dzikun i nie wiem od czego zacząć :P

@Zeth: Czas widać zacząć zaglądać do tych linków, które Ci podrzucam, i których Ty tak skwapliwie nawet nie sprawdzasz... Miałbyś już podręcznik do Wilkołaka dawno, a tak... Cóż... Ważność linka wygasła...
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: fds »

Ech, stało się ... Napisałem posta i już zasmakowałem w Wilczku :/ To jest jak uzależnienie ...

Uważam, że Wilkołak Apokalipsa to jeden tych systemów o których można śmiało powiedzieć, że kryje w sobie głębię, potencjał, przekaz. Jest to bardzo uduchowiony system, dosłownie i w przenośni. Jest jak film, po którym zaczynamy zmieniać swoje postrzeganie świata. Pozwala spojrzeć na rzeczywistość z innej perspektywy. Wiem, że to brzmi jak wypowiedź fanatyka, ale pal to licho :)

Na koniec może wspomnę o tym, że White Wolf 3% dochodów z podręcznika głównego przeznaczał na wspomaganie działań na rzecz ochrony środowiska.
Przy okazji też o to strona poświęcona wilkom i ich ochronie. Jak sama nazwa strony wskazuje, inicjatorów zachęcił do jej stworzenia właśnie Wilkołak: Apokalipsa ;).

PS: Na tej stronie jest gra - symulator wilka :D
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: Mr.Zeth »

Ja mam pytanie, ale do MG. Na ile pozwolisz graczom wejść w Umbrę? Uwarunkujesz to jakoś?
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: WinterWolf »

<kaszle> Zeth... Po pierwsze to nie jest rekrutacja do Wilczka...
Deadmoon pisze:Jako że na prośbę fds i kilku innych osób w niedalekiej przyszłości uruchamiam sesję w W:A, chciałbym poznać stan Waszej, drodzy Forumowicze, wiedzy na jego temat. Nie ukrywam wszakże, że wolałbym w drużynie zgromadzić osoby przynajmniej w sposób elementarny zorientowane w realiach i niuansach Wilkołaka.

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dyskusji. Śmiało zadawajcie pytania, dzielcie się spostrzeżeniami, wyrażajcie opinie. Piszcie, cokolwiek Wam ślina na klawisze przyniesie - byle w temacie
Tutaj tylko dyskutujemy na ten temat... Czytaj uważnie.

Po drugie: skąd takie pytanie o Umbrę? Każdy Garou, jeśli tylko ma jakąś przestrzeń, w której można się przejrzeć (np. lustro) i który przełamie Barierę jest w stanie wykonać tzw. "skok w bok" i przejść do Umbry. No chyba, że zdarzy się wypadek i wilkołak utraci tę zdolność, albo przy tworzeniu postaci nabył pewną nieprzyjemną wadę...
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: Deadmoon »

Ho ho ho...

Nie spodziewałem się tak szybkiego odzewu w temacie. Nie mniej jednak bardzo mnie cieszy, że W:A wciąż potrafi skupić wokół siebie tylu zainteresowanych, o wiernych wyznawcach nie wspominając.

No dobrze. Teraz coś od siebie. Jak wcześniej zaznaczyłem, zamierzam prędzej czy później otworzyć wilkołaczą sesję na forum. Jak to wyjdzie w praktyce- czas pokaże. Jestem przyzwyczajony do kompleksowych kampanii, Kronik, granych na żywo. Ale na bezrybiu i rak ryba, więc...

Z wilkołakiem miałem do czynienia odkąd pojawił się w Polsce, czyli na przełomie 1996/97 r., a swoją pierwszą w niego sesję poprowadziłem dokładnie 22.I.1997 (takich wydarzeń się nie zapomina ;)). Już wcześniej, bo po przeczytaniu przygody w "Magii i Mieczu" nr 7-8/96, w której był zamieszczony pilotażowy scenariusz pt."Trylogia Malafaxusa" zwróciłem uwagę na ten system jako nietuzinkowy i bardzo nietypowy jak na ówczesną polską scenę RPG. W końcu nie każdy tytuł oferował wcielenie się w postać wilkołaka :)

@AC

1. Podobieństwa są w zasadzie dwa. Primo: oba systemy są częścią Świata Mroku :) Secundo: zarówno wilkołaki i upiory potrafią poruszać się po Umbrze.

2. Może, choć rozwiązanie jest niezwykle kompromisowe. Parę ładnych lat temu prowadziłem wydaną przez MAG-a przygodę "W krwawym blasku księżyca". Jej treść i poziom fabuły nie odbiegały co prawda od średniej, ale była rozpisana dla trzech grywalnych stron: Wilkołaków, Camarilli i Sabbatu. Bohaterowie mieli okazję wcielić się w jedną z nich, napotykając na swojej drodze przedstawicieli pozostałych frakcji. Rzecz jasna moi gracze prowadzili postaci wilkołaków, jednakże wielokrotnie zdarzało im się w ramach przygody współpracować z pijawkami.
Konkludując: należy zaznaczyć, że wampiry nie są głównymi przeciwnikami wilkołaków. Ich wzajemna niechęć ma swoje źródło w przekonaniu, że pijawki są dziećmi Tkaczki. Ponadto Garou, jako słudzy Dzikuna, stoją na straży życia, natomiast wampiry, jako istoty już-nie-żywe kojarzą im się z wypaczeniem. Ponadto do tego dochodzi kwestia terytorialności - pijawki zamieszkują w większości miasta i tereny zurbanizowane, a te, jak wiadomo, wciąż się rozrastają kosztem dzikich, dziewiczych obszarów natury.

3. Jak najbardziej. WW wymieniła większość z nich z nazwy. W Podręczniku Gracza opisane są podstawowe zasady kreowania innych likantropów, jednak po szersze informacje odsyłam do poszczególnych Tribesbook-ów. Na marginesie: w przygodzie "Rytuał Przejścia", będącej skądinąd, jak sama nazwa wskazuje, bardzo ciekawym wprowadzeniem w meandry systemu pojawia się BN (bodaj na imię miał Henry), wywodzący się z rasy Gurahl - niedźwiedziołaków.

4. Och, ta sprawa wielokrotnie była tematem licznych sporów na konwentach, forach i listach dyskusyjnych. Sam system jednoznacznie tego nie reguluje. Większość Narratorów, ja także, zwykło uzależniać to od rasy wilkołaka. Homid, urodzony z człowieka, będzie żył i starzał się w ludzkim tempie. Siłą rzeczy będzie bardziej odporny o przeciętnego śmiertelnika, ale raczej wątpliwe, by mógł przekroczyć "setkę".
Lupus, dziecię wilków, pobiega po tym świecie około 20 lat, tyle ile żyje wilk na wolności. I podobnie, będzie on znacznie odporniejszy od przeciętnego przedstawiciela swojego gatunku.
Metys, mieszaniec, dziecię grzechu obojga Garou, ma prawo żyć wyjątkowo długo. Wynika to z faktu, że jego naturalną formą jest Crinos, a w tej w sposób błyskawiczny regeneruje wszelkie "zwyczajne" rany i obrażenia. Również choroby i trucizny z minimalnym skutkiem na niego oddziałują. Jednak na jego długowieczność może negatywnie wpływać sposób życia i pozycja w szczepie/plemieniu. Metysi są uznawani za wyrzutków, stają się obiektem niechęci i pogardy. Rzadko dochodzą do ważniejszych funkcji w swojej społeczności i najczęściej starszyzna wykorzystuje ich w roli mięsa armatniego. Poza tym każdy Metys naznaczony jest deformacją, która także w istotny sposób może mu w życiu przeszkadzać.
Istnieje pewna wada dla Homida. To "Wilczy wiek", objawiający się u człowieka przyspieszonym starzeniem i "wilczą" długością życia.

Uwaga do pkt. 5 i 6: Triada JEST panteonem bóstw. Do bóstw zaliczają się też Celestiny, czyli wysokie rangą duchy, np. Jowisz.

5. Dzikun, jeden z Triady, jest personifikacją pierwotnego chaosu, bezkształtną esencją energii witalnych. Jest niepojęty i nieprzewidywalny. Garou czczą go jako dawcę życia, ojca natury i instynktów, opiekuna dziczy. Iskra Dzikuna tkwi w każdym żywym stworzeniu, napędzając je.

6. Tkaczka, druga z Triady, jest uosobieniem porządku i planowanego, ciągłego postępu. To matka formy i rozwoju technologicznego, nadająca kształt energii wyzwalanej przez Dzikuna. Odkąd równowaga w Triadzie została zachwiana, Garou obawiają się Pajęczycy, zarzucając jej sługom szalony, nieokiełznany postęp.


Co do Umbry: wilkołaki wyznają dualizm świata, koegzystencję planów duchowego i materialnego. Istnieją jednocześnie po obu stronach i potrafią świadomie przenikać do Świata Duchów. Wystarczy im do tego skrawek powierzchni, w którym ujrzą własne odbicie. Zazwyczaj jest to lustro, ale wystarczy niezmącona tafla wody. Ograniczeniem "skoku w bok" jest grubość Bariery oddzielającej oba światy, znacznie trudniejszej do przebicia na obszarach wysoko rozwiniętych technologicznie oraz naznaczonych obecnością Żmija.
Rację ma WW, jest wada uniemożliwiająca przeskakiwanie do Umbry. Ponadto wystarczy, że wilkołak utraci całą Gnozę (tymczasową), a straci kontakt ze Światem Duchów. Zdolność ta powróci dopiero gdy odzyska przynajmniej jeden jej punkt.
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: fds »

Deadmoon pisze:pijawki są dziećmi Tkaczki
Pijawki są dziećmi Żmija oraz narzędziami jego i Tkaczki :)

A co do starzenia, nie spotkałem sie z podziałem na lupusów i homidów. Nigdzie w podręczniku ani w dodatkach nie zostało napisane, że któraś z ras żyje krócej lub dłużej. W podręczniku przyjęto średnią długość ludzkiego życia na 80-85 lat, efekty starzenia się, występują w wieku 55 lat. U normalnych Garou, efekty starzenia występują w wieku 65 lat, średnia długość życia to około 95-105 lat. Długowieczne Garou efekty starzenia się zauważają po 85 latach (dożywają 120-130), te z wilczym wiekiem żyją 12-20 lat a efekty starzenia czują po 8 latach życia (5 po przemianie jeśli homid).

To są tylko teoretyczne wartości, w praktyce o ile Garou nie zginie w walce, to jego życie skracają dziesiątki ran, wpływ Żmija, Harano, znużenie etc. (ciężkie życie nie służy długowieczności)

PS: Na dniach pojawi się opis wilkołaczych plemion ;)
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: Deadmoon »

fds pisze: Pijawki są dziećmi Żmija oraz narzędziami jego i Tkaczki :)
Pijawki są dziećmi Kaina. Kosmologie W:M i W:A są dość odległe i przytoczone przez Ciebie wytłumaczenie jest próbą ich pogodzenia.
Z perspektywy czasu da się zauważyć, że konflikt pomiędzy wampirami a wilkołakami jest fabularnie rozdmuchany. Obie rasy mają odmienne cele, a ich spory najczęściej odbywają się na płaszczyźnie konfliktu interesów na konkretnym terytorium.
fds pisze: A co do starzenia, nie spotkałem sie z podziałem na lupusów i homidów. Nigdzie w podręczniku ani w dodatkach nie zostało napisane, że któraś z ras żyje krócej lub dłużej. W podręczniku przyjęto średnią długość ludzkiego życia na 80-85 lat, efekty starzenia się, występują w wieku 55 lat. U normalnych Garou, efekty starzenia występują w wieku 65 lat, średnia długość życia to około 95-105 lat. Długowieczne Garou efekty starzenia się zauważają po 85 latach (dożywają 120-130), te z wilczym wiekiem żyją 12-20 lat a efekty starzenia czują po 8 latach życia (5 po przemianie jeśli homid).
Jak zaznaczyłem, jest to kompromisowe rozwiązanie, stosowane przez niektórych Narratorów. Ma na celu wzbogacenie i urealnienie systemowych rozwiązań. Jak każda opcjonalna zasada - może być stosowana bądź nie.
Na marginesie - fds, staram się nie trzymać kurczowo podręcznikowych zasad. Lubię w tej dziedzinie wksperymentować, zmieniając je z martwych regułek w życiowe rozwiązania.
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: fds »

Deadmoon pisze:Pijawki są dziećmi Kaina. Kosmologie W:M i W:A są dość odległe i przytoczone przez Ciebie wytłumaczenie jest próbą ich pogodzenia.
Ja napisałem wersję od strony Wilkołaków, preferowaną przez White Wolfa oraz przeze mnie po części. Konflikt pomiędzy wilkołakami a wampirami to nie tylko konflikt interesów. Wśród wilkołaków nie brakuje czystej nienawiści i obrzydzenia do czegoś co wyłamuje się prawom natury. Wampiry należą do tradycji śmierci i potępienia. Nienawiść wilkołaków do nich jest wręcz na poziomie instynktownym. Oczywiście, częste są przypadki zawierania paktów. Np GlassWalkerzy nie jeden raz zawierali pakt księciem danego miasta. Jak to się mówi "W dzień miastem rządzą Tubylcy Betonu, w nocy wampiry"

Wiesz, też nie lubię cytowania podręcznika na każdym kroku. Jednak jak coś jest w miarę wprost wyjaśnione w jednym z podręczników głównych to nie wiem po co komplikować cała sytuację. Twoja teoria (Twoja bo nie spotkałem sie z nią u nikogo innego) co do długowieczności ma kilka wad moim zdaniem.
- Czemu lupusi żyją krócej? Powinni żyć dłużej od innych gdyż mają najlepszy kontakt z Gają i ona daje im energię i długie życie.
- Metysi to skaza na łonie matki. Są grzechem, wykroczeniem i są pełni skaz. Ich ciała są w jakiś sposób chrome. Powinni więc żyć krócej :)
- "Wilczy wiek" to wada dla każdego a nie tylko dla homida :p

No, ale muszę przyznać, że każdy ma swój pogląd na tę sprawę ... Dzięki temu można o tym dyskutować w koło i w koło :D
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: Deadmoon »

fds pisze: Wiesz, też nie lubię cytowania podręcznika na każdym kroku. Jednak jak coś jest w miarę wprost wyjaśnione w jednym z podręczników głównych to nie wiem po co komplikować cała sytuację. Twoja teoria (Twoja bo nie spotkałem sie z nią u nikogo innego) co do długowieczności ma kilka wad moim zdaniem.
Kilka lat temu dyskusje w tym temacie toczyły się na forum Furii!, Wirtualnego Caernu, były tematem prelekcji na Magikonie 2002.
Komplikować? To Twoje zdanie. Takie dziwne, że pasjonaci drążą pewne zasady, by je pogłębić, dopasować do swojej wizji, odmienić rozgrywkę? Porównaj to do hobbystów, którzy tworzą mody do gier komputerowych, właśnie po to, by ich ulubiona rozrywka nabrała nowej barwy. A przecież nie muszą tego robić, skoro gra jest kompletna i w pełni zrozumiała.
Co do samej teorii:
Lupusi większość życia spędzają w naturalnej formie, czyli wilczej. W formie ludzkiej czują się nieswojo, nieczęsto ją przybierając. Starzeją się adekwatnie do swojego pochodzenia.
Metysi są dotknięci deformacjami, ale zaraz nie ich pełni. Chyba, że mówisz o TCS-ach, których ciała niewiele przypominają wilcze. O ile deformacja metysa w jakiś istotny sposób nie komplikuje mu fizycznego funkcjonowania (np. nie jest to wada serca, niewydolność płuc lub innych organów wewnętrznych, podatność na choroby), to z racji wrodzonej odporności na zwykłe obrażenia ich życie może ulec znacznemu wydłużeniu.
Idąc tropem odpowiedzi na pierwsze pytanie, logiczne jest, że wilczy wiek będzie stosować się do homida.

Wiesz, wspominając o nienawiści dochodzi się do konkluzji, że wilkołaki nienawidzą tak naprawdę wszystkiego, co jest od nich inne. Wspomnieć by tu wystarczy pozostałych likantropów, z którymi są na ogół w stanie wojny.
Panowie z WW tak ŚM skonstruowali, żeby poszczególne rasy miały ze sobą na pieńku, co naturalnie napędza fabułę. Skoro to samo miejsce zajmuje wampir, wilkołak i mag, to muszą się o nie pozabijać :)
A tak na poważnie - jasne, wampiry są synonimem zepsucia. Jednak teoria, że są one sługami Żmija jest mocno naciągana i stanowi dla Garou usprawiedliwienie. Nigdy nie zostało w żaden sposób udowodnione, że pochodzą od Żmija. Na upartego można przyjąć, że służą Tkaczce (o czym same zapewne nie wiedzą)... Ale w końcu to nie Pajęczyca jest nemezis wilkołaków.

Wampiry są tak bardzo lubianym przez Narratorów przeciwnikiem, bo:
- j/w, są dziełem wypaczenia życia;
- zamieszkują miasta i w ich interesie leży, by się one rozrastały;
- są nocnymi łowcami i polują na ludzi, w tym wilkołaczych Krewniaków;
- krew Garou jest dla nich bardzo wartościowa i stanowi smaczny kąsek;
- są urodzonymi intrygantami i "na pewno coś tam knują...";
- nie lubią konkurencji na swoim terenie łowieckim.
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: fds »

Kilka lat temu nie miałem internetu :) Albo dopiero zaczynałem mieć. I nie miej za złe, że się czepiam bo po prostu staram się rozruszać dyskusję.

Mimo to, dla mnie to i tak jest właśnie komplikowanie sprawy dobrze i prosto wyjaśnionej. Wilkołak daje ogromne możliwości do popisu dla wyobraźni i teorii spiskowych. White Wolf zostawił setki niedopowiedzeń. Dyskusja o tym ile żyje wilkołak jest ciekawa, ale upieranie się przy tej kulawej teorii jest dla mnie dziwne. Można ją powiedzieć jako śmieszną czy ciekawą ale jest przecież chora. Prosty fakt, Czerwone Szpony składają się tylko z samych lupusów. Tak więc średnia długość życia wilkołaka z tego plemienia nie przekraczała by 20 lat! Przepraszam, ale tak daleko idąca ingerencja w świat Wilkołaka tworzy już praktycznie nowy system. Dyskusja na taki temat przy piwie jest ciekawe, ale przy omawianiu danego systemy jest to IMO niewskazane.

To, że wampiry pochodzą od Żmija to biorę na przykładzie z różnych książek, ze wampiry śmierdzą Żmijem. Choć nie zawsze tak je wilkołaki odbierają i może to mieć podłoże psychologiczne. Jednak wrogość do wampirów u wilkołaków tkwi u samych podstaw ich światopoglądu. Co innego z magami. Ci pazerni na kwintesencję ludzie, potrafią w dużej liczbie zaatakować jakiś caern garou. Im się nie ufa raczej z zasady i z doświadczenia.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Wilkołak: Apokalipsa

Post autor: WinterWolf »

Deadmoon pisze:Och, ta sprawa wielokrotnie była tematem licznych sporów na konwentach, forach i listach dyskusyjnych. Sam system jednoznacznie tego nie reguluje. Większość Narratorów, ja także, zwykło uzależniać to od rasy wilkołaka. Homid, urodzony z człowieka, będzie żył i starzał się w ludzkim tempie. Siłą rzeczy będzie bardziej odporny o przeciętnego śmiertelnika, ale raczej wątpliwe, by mógł przekroczyć "setkę".
Lupus, dziecię wilków, pobiega po tym świecie około 20 lat, tyle ile żyje wilk na wolności. I podobnie, będzie on znacznie odporniejszy od przeciętnego przedstawiciela swojego gatunku.
Metys, mieszaniec, dziecię grzechu obojga Garou, ma prawo żyć wyjątkowo długo. Wynika to z faktu, że jego naturalną formą jest Crinos, a w tej w sposób błyskawiczny regeneruje wszelkie "zwyczajne" rany i obrażenia. Również choroby i trucizny z minimalnym skutkiem na niego oddziałują. Jednak na jego długowieczność może negatywnie wpływać sposób życia i pozycja w szczepie/plemieniu. Metysi są uznawani za wyrzutków, stają się obiektem niechęci i pogardy. Rzadko dochodzą do ważniejszych funkcji w swojej społeczności i najczęściej starszyzna wykorzystuje ich w roli mięsa armatniego. Poza tym każdy Metys naznaczony jest deformacją, która także w istotny sposób może mu w życiu przeszkadzać.
Istnieje pewna wada dla Homida. To "Wilczy wiek", objawiający się u człowieka przyspieszonym starzeniem i "wilczą" długością życia.
Deadmoon pisze:Lupusi większość życia spędzają w naturalnej formie, czyli wilczej. W formie ludzkiej czują się nieswojo, nieczęsto ją przybierając. Starzeją się adekwatnie do swojego pochodzenia.
A mi tu coś nie pasuje... No bo w końcu nieważne czy Lupus czy Metys czy Homid... Wszak to wszystko to są Garou... Są jednym gatunkiem wobec tego długość ich życia powinna być zbliżona. Poza tym co do wady Wilczy wiek zacytuję:
Starzejesz się w takim tempie jak wilk, a nie jak człowiek. Innymi słowy, masz 12 do 20 lat życia. Jeżeli jesteś lupusem, zaczniesz odczuwać pierwsze efekty starzenia się w wieku 8 lat, a w przypadku homida 5 lat po przemianie.
Sugestia pada więc, iż długość życia Homidów i Lupusów przynajmniej jest do siebie zbliżona. Czy to z tą wadą czy to bez niej. No ale jak zawsze wszystko i tak zalezy od MG i czasem graczy...
A tak mówiąc półserio to skracanie życia Lupusom uważam za dyskryminację :P
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
ODPOWIEDZ