Strona 1 z 5

Kfjatki z gier komputerowych

: środa, 12 marca 2008, 20:28
autor: Qin Shi Huang


Zdziwiłem się, ze podobnego tematu jeszcze nie ma. Używałem opcji szukaj aby coś takiego znaleźć, jednak znaleźć się nie udało. Jeśli jednak istnieje, przepraszam i proszę o przesunięcie posta do owego tematu.

Chodzi o wypisywanie kfjatków z gier komputerowych, planszowych, karcianych.. jakich chcecie oprócz Naszych kochanych papierowych RPG.

UWAGA: Gdy mówimy o Grach komputerowych, nie wypisywać zabawnych zdarzeń w pełni przewidzianych i zaplanowanych przez twórców gry. Gdyby ktoś chciał zagrać w taką grę, popsułoby mu to niespodziankę i obniżyło zadowolenie z rozrywki. Piszemy o zabawnych błędach, bugach itp.


Jako pierwszy takiego typu kfjatek, zamieszczę historię z drugiej ręki, która przydazyła się koledze.
Wymagana znajomość realiów World of Warcraft.

20 poziomowy Warlock starał się wejść na dach karczmy w miasteczku Goldshire. Sztuczka polegała na odpowiednim wykorzystaniu załamań tekstury, dzięki czemu dało się wskoczyć po całkowicie pionowej ścianie na dach. Oczywiście wymaga to wielu godzin praktyki. Tak więc biedny Warlock praktykował tą trudną sztukę. Póbował naprawdę długo, z uporem maniaka. Podjechał jakiś 70 poziomowy paladyn (najwyższy możliwy poziom w grze) i dał mu 5 goldów. (Waluta. 100 miedzi = 1 srebrny, 100 srebrnych = 1 gold) Ofiarował mu tą wielką jak dla 20 levelowca sumę z komentarzem
"I nie morduj się już..." Po czym z gracją odjechał.


Jako drugie, zamieszczę może kfjatki bugowe z Gothic III.

Mój własny: na filmiku wejściowym, podczas pięknej sceny okrętu płynącego po morzu, przy sielankowej i pięknej scenie, mięśniak Gorn nie z gruszki ni z pietruszki powiedział słodkim miodowym głosem "Urwę ci łeb"

Kolegi. Tego od Warlocka: Właśnie toczył zacięty bój z bandytami. Załadował uderzenie z miecza przytrzymując lewy przycisk myszki i wywalił bandytę w powietrze w bardzo spektakularny sposób. W tym momencie z głośników odezwało się
"Intel Core 2 Duo! Dual Core, Do More!"
(należy nadmienić, że kolega bardzo lubi różnego typu komputerowe bajerki i dodatkowe programiki. Zwyczajnie pod grą odpaliła się reklama w wyniku pracy jednego z nich.)

Re: Kfjatki z gier

: środa, 12 marca 2008, 21:01
autor: Azrael
http://www.youtube.com/watch?v=zKl0fpifymo

Ja wiem, że bug nie jest zabawny, ale właśnie to, że ktoś go zamieścił w necie jest śmieszne.

Re: Kfjatki z gier

: środa, 12 marca 2008, 22:36
autor: Sihamaah
Z Assassin Creeda:
http://www.youtube.com/watch?v=5n6kc1wyaDY
http://www.youtube.com/watch?v=MeefbqS8ll0
Szczególnie polecam drugi. Ten pan to Dżepetto, tak powstał Pinokio... xD

Re: Kfjatki z gier

: środa, 12 marca 2008, 22:54
autor: Keyhell
Mnie śmieszy jak nic gra True Crime: New York City. Podchodzę do radiowozu, pokazuję odznakę, policjant wychodzi, ja wsiadam*. Następuje śmieszna sytuacja:
Glina - niby przykładowy obywatel - wzorując się na animacjach innych postaci, pokazuje mi perfidnego faka i odchodzi.


*W grze można "pożyczać" samochody od ludzi na ulicy, pokazując im odznakę.

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 13:13
autor: Azrael
http://www.youtube.com/watch?v=MeefbqS8ll0
Szczególnie polecam drugi. Ten pan to Dżepetto, tak powstał Pinokio... xD
Tak powstał Big Ben:
http://www.youtube.com/watch?v=Ca_C2zXz ... re=related

Nieograniczona ilość gotówki w Gothicu:
http://www.youtube.com/watch?v=zx6aEG-HwBE


Z moich osobistych przeżyć to zdażyło mi się chodzić po niebie... ziemia zniknęła, a pod nią też były chmurki. Musiałem się cofnąć o godzinę grania, aby "loadnąć".

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 14:45
autor: arthil
Gothic ogólnie miał masę fajnych bagów a zwłaszcza 1 część. Np skacząc przy użyciu akrobatyki w okolicach tylnej bramy, pojawiłem się nagle bardzo wysoko ponad wszystkimi wieżami. Zacząłem bardzo szybko spadać w dół i przeżyłem :smile: . Albo gdy poprosiłem jednego członka bractwa aby zaprowadził mnie do ich obozu (znajdowaliśmy się w starym obozie), ten nie dość, że nie przestał palić podczas rozmowy. To jeszcze zielony dym leciał z jego gęby cały czas jak biegł przez co wyglądał jak lokomotywa.

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 15:12
autor: Kloner
Dość fajny bug w gothicu 1:

Żeby dostać się do magów ognia na samym początku gry wystarczy wyjąć miecz przy bramie i przebiec z nim w ręce obok strażników, nikt Cię nie zatrzyma :P

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 20:57
autor: Force
GTA III to jeden wielki kwiatek. Boże ile ja sie nachodziłem po domach przez ściany...

Za to w NWN na słabszych kompach skrypty powoli się odpalają... wiec powiedzmy zabijasz kogoś a on sobie stoi dopóki skrypt nie wgniecie go w podłogę.

Albo kiedy w jednym z pomieszczeń znajdują się ciała.
Ciała są generowane jako żywe na początku wczytywania obszaru, dopiero gra je potem morduje. Czasami można było wejść do pomieszczenia i zobaczyć jak gra kładzie przyszłe trupy pokosem na ziemi.

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 21:25
autor: Tori
Pamiętny kfiatek z MoH: AA. Miasto, strzelanina, biegnę przy ścianie i przeładowuję gnata. Obok mnie truchta gęsiego oddział niemiaszków, za moimi plecami rozsypują się i strzelają do powietrza... Skrypcik? :P

Inny kwiatek- Conquer, czy coś koło tego. MMO w każdym razie. Expię, nawija się koleś, gadamy wielce łamaną angielszczyzną i skrótami ładnych kilkanaście minut, po czym widzę w jego odpowiedź ładnie wkomponowane, swojskie "kurwa"...

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 22:20
autor: Mr.Ofca
Dawno, dawno temu kiedy gralem w gothica na bardzo starym i slabym komputerze, ostatnia scene (ta walka ze sniacym) przeszedlem przywalujac jedynie kilka golemow i wchodzac do jaskini. Wtedy zaczela sie rozmowa ( a nowicjusze z golemami walczyli). Rozmowa tak slabo sie kleila (wczytywanie tekstu co 30 sec :P), ze po rozmowie do zabicia zostal jedynie ten baal i sam sniacy, z czego baala zabily golemy ;).
Inny kwiatek- Conquer, czy coś koło tego. MMO w każdym razie. Expię, nawija się koleś, gadamy wielce łamaną angielszczyzną i skrótami ładnych kilkanaście minut, po czym widzę w jego odpowiedź ładnie wkomponowane, swojskie "k**wa"...
I zeby to malo takich sytulacji?

Kolejny kfiatek. Gram sobie w tibie. Jest tam takie miejsce o nazwie depo (deposit), w ktorym zwykle sa tlumy. Stoimy sobie tam z kolegamii wymieniamy sie przedmiotami z polowania. Podchodzi do nas gracz z imieniem tak walecznym ze az strach powtorzyc i zagadal do kolegi "dasz cos?" (zebranie). Na co kolega odpowiedzial "A co ja ku**a caritas?". Po depo zaczely krazyc piekne lole i rotfle, a nasz wielki woj odszedl zdobyc cos samodzielnie (badz do innego depo na nowe zebry:P).

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 22:59
autor: Azrael
Najgorsze w MMO jest to, że wszyscy na pytanie "poland?" odpowiadają "no". Normalnie ręce opadają.

Re: Kfjatki z gier

: czwartek, 13 marca 2008, 23:59
autor: Force
Taki kwiatek z dość głupiej i brzydkiej gry "Jeanne d'Arc" (czy jakoś tak):

Kiedy biegamy sobie po Orleanie nagle widzimy coś co przygotowali nam programiści. Miastu z jednej strony brakuje muru. Brawo.

Re: Kfjatki z gier

: piątek, 14 marca 2008, 16:46
autor: Heimdall
Gothic II, Dolina Górnicza

Bezczelnie przeskakujemy przez palisadę orków (bez czitowania, można się na nią wdrapać po poprzecznych belkach), po czym stwierdzamy, że z drugiej strony jej nie ma i można się wrócić na drugą stronę przechodząc przez nią, a właściwie to przez miejsce gdzie powinna być :D . W ten sposób można wybić ogromną ilość orków, bo ci nie mogą przejść na drugą stronę.

Re: Kfjatki z gier

: piątek, 14 marca 2008, 19:18
autor: Sihamaah
@Do powyższego dodam, ze tej palisady nie miało być, tylko twórcy nie zdążyli nic za nią dorobić na czas z powodu domagającego się wydania gry producenta, co jest samo w sobie niezłym kwiatkiem :) I można na samym końcu, za tą palisadą, znaleźć napis o Wielkim Krasnoludzie z Kosmosu. Taki easteregg od twórców ;)

Re: Kfjatki z gier

: sobota, 15 marca 2008, 15:17
autor: Sir_Ernest_Torrmer
W Gothic I przy obozie bractwa na prawo od bramy leży nad wodą wielki kamień pod nim jest mała dziura do której jak się wpłynie, to teleportuje cię zaraz kilkanaście metrów do góry.

W Gothic II trochę sobie popływałem a po wyjściu z wody Koleś nadal miał wokół głowy bąbelki.

Re: Kfjatki z gier

: sobota, 15 marca 2008, 17:49
autor: Keyhell
Sir_Ernest_Torrmer pisze:W Gothic II trochę sobie popływałem a po wyjściu z wody Koleś nadal miał wokół głowy bąbelki.
Miałem to samo. Dosyć częsty bug. Ale miałem gorzej. Po wyjściu z wody, miałem przez cały czas niebieski ekran (taki jak podczas pływania), a tak to wnerwiało, że musiałem wczytać save'a, zrobionego pół godziny wcześniej.

Re: Kfjatki z gier

: sobota, 15 marca 2008, 18:32
autor: arthil
Miałem to samo. Dosyć częsty bug. Ale miałem gorzej. Po wyjściu z wody, miałem przez cały czas niebieski ekran (taki jak podczas pływania), a tak to wnerwiało, że musiałem wczytać save'a, zrobionego pół godziny wcześniej.
Przykro mi ale zapewne niepotrzebnie, zazwyczaj gdy zaczynałeś brodzić w skale, pływać w ziemi,twoja postać utknęła lub ekran zrobił się taki jak wyżej w 90% przypadków wystarczyło: wyskoczyć ze skały/ziemi, wejść z powrotem do wody albo zapisać i wczytać sava.