[Wojny Żywych Trupów] VI: Wojny Blokersów

[Tero Kir]

Nich tylko ktoś zblizy się do moich płonących barykad, to w momencie jak ich przekroczy ososbiście się żucam do walki. Wysylam kolejnych "robotników" w miedzy czasie. W razie konieczności podpalić samochody które stoją dookoła bomby, najwyżej wszytko wysadze

[Mr.Zeth]

Zapomnaiłem dodac, ze korzystam z tego, ze ktoś sobie MGŁĘ zrobił i za diabła nic nie widać...

[AC]

Dyplomacja:
Technologik uznał wyższość Inferna.

Mgła przykrywa całe pole bitwy. Nic nie widać.

Zachód:
Zszedłeś piętro niżej i zabiłeś grupę cywli się tam ukrywających, dostałeś 3 poziomy.

Wschód
Wybuch zmiótł z powierzchni ziemii wszystkie budynki na wschodniej stronie areny. Mury zostały odrobine naruszone. Zgon został odrzucony na południową ścianę, a Tero Kir na północną. Budynek B się również zawalił, ale Bazar się teleportował w chwili wybuchu i teraz znajduje sie w przejściu między Wschodem i Zachodem.

Bazar:
5 żuchw - Jetpack
4 żuchwy - Tarcza Kapitana Ameryki (niezniszczalna)
3 żuchwy - Trucizna 1 i 2 dla 10 zombie
2 żuchwy - Karabin maszynowy
1 żuchwa - Katana
1 żuchwa - Broń Biała level 1 dla 10 zombie
1 serce - Maczeta
10 palców - Strzelanie level 1 dla 5 zombie

1 żuchwa = 1,5 serca = 25 palców
2 żuchwy = 3 serca = 50 palców


Inferno:
Żywotność: 59
Poziom: 55
Ekwipunek:
Ilość sług: 250/555
+Technologik:
Żywotność: 36
Poziom: 28
Ekwipunek: AK-47
Ilość sług: 5/285
- 5*Strzelec (Strzelanie2)
Seto:
Żywotność: 33
Poziom: 24/27
Ekwipunek: Tasak
Ilość sług: 35/285
Tero Kir:
Żywotność: 47
Poziom: 38/41 <<<<<<<<<<<<Nie brałeś chyba 3 mocy
Ekwipunek: Tasak
Ilość sług: 0/410
Zgon:
Żywotność: 232
Poziom: 52/52
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 0/520

[Seto]

[Pająk 2lvl Trucizna 3 lvl, czyli piętra tego budynku już się skończyły?]

Jak tak to spowrotem wbijam do tego pustego piętra i przez to samo okno przechodze do zabarykadowanego budyku i nadaje moc trucicny na 1lvl 5 zombakom z nożami lub wałkami. Siedze w budynku i w razie czego atakuje. Wysyłąm 4 duchy 1 niech zbada tą część w której jestem a pozostałe 3 na drugą część.

[Wszystkie budynku są już zajęte przez któregoś z władców? a i dlaczeog w ekwipunku przy upadatach mam tylko tasak skoro pisałem że zabieram swoim zombiakom trzy noże?]

[Mr.Zeth]

Koniec żartów. Szukam innycg władców Zombie, staram sie ich wyśledzić. Korzystam z mgły, znaleźć i zabić. Wykorzystuję duchy, by pomogły mi szukać i unikać potencjalnie niebezpiecznych celów. Więcej HP da mi przewagę w walce 1 vs 1. W momencie konfrontacji przywołuję bestie, które będą wspomagać mnie, lub tymczasowo odpierać wrogie zombie.

[Tero Kir]

Ostatni z moich rozkazów brzmi:
Moja świta i całę wojska naprzód na wroga przedemną, dwuch zombi niech podpałą samochody i bombe Niech wszytko pochłonie piekło! HAHAHAHA!



Rozwijam:

Moce półmagiczne:
Kamikaze level do 3

[AC]

Seto:
Na parterze zobaczyłeś tylko dużo materiału wybuchowego i nic więcej. Duchy nie są w stanie iść wyżej - coś je niszczy, gdy tylko przechodzą między piętrami. Słyszysz odgłos śmigłowca.

Zgon, Tero Kir:
Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie
A na tej fladze biel jest i czerwień
Czerwień to miłość, biel serce czyste
Piękne są nasze barwy ojczyste.

Władcy stoczyli swój bój na ziemii. Wydawało się, że Tero nie ma szans. Skoczył nagle na przeciwnika, który zrobił unik w tym czasie. Tero uderzył kosą o ziemię i w tym momencie stracił głowę.


Wybuch podpalił Zgona, który utracił wiele energii przez to.




Bazar:
5 żuchw - Jetpack
4 żuchwy - Tarcza Kapitana Ameryki (niezniszczalna)
3 żuchwy - Trucizna 1 i 2 dla 10 zombie
2 żuchwy - Karabin maszynowy
1 żuchwa - Katana
1 żuchwa - Broń Biała level 1 dla 10 zombie
1 serce - Maczeta
10 palców - Strzelanie level 1 dla 5 zombie

1 żuchwa = 1,5 serca = 25 palców
2 żuchwy = 3 serca = 50 palców


Inferno:
Żywotność: 59
Poziom: 55
Ekwipunek:
Ilość sług: 250/555
+Technologik:
Żywotność: 36
Poziom: 28
Ekwipunek: AK-47
Ilość sług: 5/285
- 5*Strzelec (Strzelanie2)
Seto:
Żywotność: 33
Poziom: 24/27
Ekwipunek: Tasak, Trzy noże
Ilość sług: 35/285
Zgon:
Żywotność: 20/232
Poziom: 52/52
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 0/520

[Seto]

Każe zombiakom wziąć cały swój ekwipunek(głównie bronie) i ruszam z nimi na wschodnią część w poszukiwaniu wrogich władców zombie kiedy takowych znajde Rzucam się na nich z zombiakami i wykańczam. Aha jeśli będe miał do wyboru rzucić się na Mr.Z czy Inferna to najpierw atakuje Mr.Z a potem tego drugiego.

[Mr.Zeth]

Wracam do swojej armii, po drodze jeśli zobacze pojedynczego zombie, który NIE wybuchnie jak go zeżrę, to sobie robię snacka (jesli będzie to bezpieczne). W przeciwnym wypadku zjem kilka swoich zombiaków, by zregenerowac HP... (tak mozna się regnerować, nie?)fortyfikuje się w moich blokach aż odzyszkam siły.

[AC]

Seto:
na parterze odsunąłeś rzeczy zawalające drogę i wyszedłeś na zewnątrz. Widzisz jak Inferno ze swoją armią wszedł do przejścia w ścianie. Widzisz jak startuje śmigłowiec z dachu Bloku 1.

Zgon:
Zabiłeś dwóch swoich zombie i zregenerowałeś 20 żywotności, ale teraz widzisz jak Inferno się zbliża.

[Mr.Zeth]

pięęęęknie... tworzę wrota dfo piekła koło Inferno, po czym wbijam się z czymś na przekąskę d orzeki, jesli wda mnie rani, to w ziemię-przenikając przez nią i omijam ewentualne podkopy (niech mi duchy pomagają). Kryję się gdzieś głęboko. Oczekuję na moent, w którym jakiś zombiak oddali sie od reszty "stada", bym mógł go capnąć. Próbuję się zregenerować, ale ostroznie! z ciał moich sług tworze golemy, zeby Infern miał zabawę. po raz kolejny przywołuję wszystkie dostępne bestie do walki.

[AC]

Seto umarł w rumowisku Bloku A (spadł mu na głowę). Technologik w śmigłowcu zbuntował się przeciwko Infernowi rakietami sprawił, że cała armia we mgle wpadła w pułapkę między dwoma kawałkami ściany. Przelatując kilkakrotnie przeorał cały teren rakietami. Cała armia Inferna padła, on po przebudzeniu wzbił się w powietrze ze swoją kosą i rzucił się na wciąż latającego Hind'a. Zgon z dołu widział jedynie, że obaj wrodzy Władcy Zombie zostali odrzuceni przez wybuch helikoptera.

Zgon: obok ciebie spadły zwłoki Inferna - a właściwie kawałek jego klatki piersiowej z oderwanym kręgosłupem. Technologik (żywy, bo gra nieskończona) spadł na drugą stronę planszy.

Przywołałeś Ogara i Pomiota. Przejście między dwoma planszami zostało odtworzone przez dziwną maszynę Kupca, który utorował płaską drogę.

[Mr.Zeth]

Krótka orientacja, żrę więcej ciał i pogryzajac tworzę golemy. Otwieram wrota koło tamtego frajera i korzystam z duchów, by dowiedzieć się w porę o nadchodzącym przeciwniklu. Jeśli mam możliwość szybszego zregenerowania się, to z niej korzystam.

[AC]

Niestety nie masz niczego takiego. Pocisk trafił w twoją głowę i urwał ucho. Twój przeciwnik jest na murze południowym. Twoje duchy ci go dokładnie wskazują.

[Mr.Zeth]

Czy ja przez przypadek nie jestem odporny na niemagiczne ataki?

Prosze o pomoc infernalnych lordów,przyzywam demona tuż przed przeciwnikiem, uzwyam zdolosci latania, by podlecieć do przeciwnika, ciskam po drodze kosą, łapie gdy wraca i wymierzam cius w starciu bezpośrednim.

DIE SON OF A DEAD BITCH!!!!!

[AC]

Na wielkim murze stał wojownik z karabinem snajperskim. Nagle obok niego pojawił się demon, którego zastrzelił jednym pociskiem z rewolweru. Infernalny Lord nie odpowiedział na wezwanie Zgona, rzucona kosa została złapana przez Technologika, którą trafił w Czarnego. Ten spadł na ziemię. I następny pocisk trafił mu w szczękę.

[Mr.Zeth]

Co to a demon, co jednym strzałem z rewolweru załatwiony moze być E?
Wbijam się w ziemię, znów proszę o pomoc Lordów i otwieram przed kolesiem bramę do piekła. "Wychodzę" z muru z tyłu za nim i tnę po garbie szczyla, po czym chowam sie z powrotem w mur i w tej postaci szukam kolejnego strzelca, niech mi duchy pomoga. Jesli moge to regeneruję sie z tych frajerów Inferno zostawiajac sobie na podwieczorek.