[Wojny Żywych Trupów] X: Masakra w Legionowie

[AC]

Z kilku powodów nie można, ale główne to:

1. Główny atak niewyszkolonych zombie to mimo wszystko gryzienie.
2. Żuchwy zombie są w pewien sposób nadal "żywe" więc handlarz ich nie bierze.
3. Żywe trupy też potrzebują serca - to dzięki niemu ożywcze moce płyną żyłami.

4. Nie ustaliłem max brania tych rzeczy z martwych (lub żywych ciał), ale Pavciooo to tutaj może zrobić (potem ja sam ustalę, ale to już nie będzie do tej gry).

[t0m3ek]

Po uzgodnieniu tego z GM zmieniam moje poczynania

Palce nadal zbieram, po 4 od kazdego, mały i serdeczny palec.

Pedagogika do 4

Nadaję najsilniejszym moim Zombie Wampiryzm 4 następnie lecę do najbliższego bloku, który nie był jeszce spustoszony i sieje w nim popłoch.

[dante_tha_don]

zbieractwo 2-5
Pedagogika level 1
Wampiryzm level 1 do 3

Przekazuje zbieractwo zombie i wysyłam ich szukać szczątek
dzięki pedagogidze przekazuje umiejętnośc kopnak zombie.

Jeśli jest jakieś miejsce w którym wszyscy nie zostali wytłuczeni to biegne w jego kierunku po drodze zbierając żuchwy serca i wszystkie dostępne palce z napotkanych ciał.

[Pavciooo]

Mistrz_Miecza vs. Dante

Mistrz Miecza ruszył wraz ze swoją armią na nic nie spodziewającego się Dantego. Obaj przyzwali po demonie, Dante miał więcej szczęścia, jego demon był silniejszy. Miał też 5 sług z wielkimi szponami któży świetnie walczyli, no i przewagę liczebną. Jednak sługi Mistrza Miecza były uzbrojone w krzesła i nieźle sobie radziły. Dodatkowo infernalne wrota otworzony obok armi Dantego nagle wciągnęły parę sług. Walka była długa i krwawa. Większość sług Dantego padła, ale część przeżyła i razem z nim oddalili się w kierunku sklepików na południe od północnej szkoły. Mistrz miecza stoi na pobojowisku razem z tymi sługami, którzy przeżyli. Krzesła których używali jako broń rozleciały się. Zielony Władca Żywych Trupów ma przed sobą dylemat- gonić Dantego czy pozbierać palce z trupów? PS: Dante... Masz moce Przywódcy na poziomie 2, więc nie możesz ich wziąść na maksa... Masz więc 2-gi lvl Zbieractwa i 3 moce do wyboru.

Tomek zorientował się, że w okolicy wszystkie bloki są już wyczyszczone. Nauczył za to kilku swoich wampiryzmu. Z ciekawością obserwował bitwę. Jeśli Mistrz Miecza pobiegnie za Dante, może pozbierać palce poległych. Moze też zaatakować....

AC poszedł na łowy do SAM-u, oczyścił też kiosk. 21 nowych podwładnych, czyli 3 poziomy.

Dark Hennet razem ze swoją skrzydlatą armią poleciał w kierunku szkoły. Żniwo byłoby większe, gdyby nie to, że ktoś zauwarzył hordę walczących zombie i zarządził ewakuację. Jednak Czarny WŻT itak zebrał hordy sługusów i uzbroił ich w krzesła. 9 mocy do wyboru.

Goras stał nadal w miejscu, lecz przechwycił paru kierowców. Dostaje poziom.

STATY:

AC, Poziom 20:
Żw: 30
Ekwipunek: 139 palcy
Ilość sług: 140
-3*Dresiarz, Sztuki Walki & Broń Biała lvl1

Tomek, Poziom 13:
Żw: 18
Ekwipunek: Szata liturgiczna ;P
Ilość sług: 135
-3*Kierowca lvl4
-2*Wampir (lvl5) i 20*Wampir lvl4
-20*nożownik (Broń Biała 1)

Mistrz Miecza, Poziom 12:
Żw: 10/17
Ilość sług: 70/120

Dante, Poziom 15:
Żw: 14/20
Ekwipunek:
Ilość sług: 40/132

Dark Hennet, poziom 26:
Żw: 31
Ekwipunek:
Ilość sług: 185 (wszyscy skrzydlaci)

Goras, Poziom 12
Żw: 17
Ekwipunek:
Ilość sług: 86

[AC]

No to tak:

Na początek skoro MM i Dante są zajęci sobą, a nikt jeszcze nie poszedł w tamtą stronę to biegnę na Bazar (ostrożnie przez drogę patrzę we wszystkie kierunki). Szybko odrywam 11 palców z tych nowych sług i o to co kupuję:


Po 30 palców kupuję (sobie):
Ponury Żniwiarz level 1
Maska Człowieka level 1
Demonologia level 1
Infernalista level 1

Z leveli biorę:
Ponury Żniwiarz level 2-5
Maska Człowieka level 2-3
Demonologia level 2-4

Jako, że spełniam już wymagania to za ostatnie 30 palców kupuję:
Wskrzeszenie level 1

Z leveli następnie biorę:
Wskrzeszenie level 2-3

No i ze 150 zrobiło się 0 palców. No trudno

Zostały mi 4 wolne punkty.

Idę na pobojowisku po Dantem i MM (to najbliżej bazaru) i zabieram wszystkie 20 palców z jak największej ilości zombie. Gdy mi się tura kończy to w zależności od tego ile mam tychże palcy to kupuje:

Jeśli 30 to kupuję Pyromante 1, a tamte 4 punkty jeszcze sobie zostawiam. (jak sporo więcej to za nie kupuje poziomy Pyromanty2, Pyromanty3, Napalonego Żniwiarza3 (i zabijam jednego swojego), Pyromanty4, Napalonego Żniwiarza4 itd)

Jakby ktoś mnie chciał zaatakować to wspomagam moją małą armię mocami Ponurego Żniwiarza a na wrogiego Władcę nasyłam Żniwiarza.

I bym zapomniał: przywołuje Ogara Piekieł i Trującego Pomiota do obrony i 4 duchy żeby poprzeszukiwały teren w celu znalezienia jakichś ukrytych ludzi (interesują nas ilości powyżej 28 ) lub magicznych przedmiotów - oczywiście wszystkie info na gg

[M_M]

Jak coś zaczynam robić to kończę. Tworzę golema z mięsa, przywołuje trującego pomiota i jakiegoś demnona z piekieł i proszę o pomoc inferalnych lordów po czym atakuję w plecy Dantego.

Edit: Moje wrota się zamknęły?

[t0m3ek]

Nadaje wampiryzm kolejnym sługom i widząc, że mistrz miecza rzuca sie na Dantego mówie do sług " Widzicie go? Myśli, że jest bezpieczny, niestety sługa pana nienawiści pokaże mu czym jest wieczne potępienie" po czym z całą drużyną rzucam się na MM.

[M_M]

Dante jak chcesz to możesz mi pomóc w unicestwienu "sługi pana nienawiści". Jeśli dante się zgodzi to nawracam się i atakuję Tomka. Jeśli nie to nadal szarżuję na dantego a potem staję do obrony przed Tomkiem.

[t0m3ek]

MM nie ma sojuszy w tej sesji

[Pavciooo]

Wrota się zamknęły. Co do tego "niby sojuszu" to możecie oboje zaatakować Tomka, ale jak wasze zombiaki będą blisko siebie to też się zaczną tłuc.

[t0m3ek]

Ale to nie w tej turze każdy ma jeden ruch na turę chyba, że napiszesz inaczej w UPDATE, spytaj AC jak coś

[AC]

Ale to nie w tej turze każdy ma jeden ruch na turę chyba, że napiszesz inaczej w UPDATE, spytaj AC jak coś

[No nie wiem, jak dla mnie to umowa słowna a one są dostępne ]

[dante_tha_don]

Wampiryzm 4, 5
Wskrzeszanie level 1

Dzięki lataniu i przenikaniu udaje się dostateczne daleko aby obesrwowoac walkę ale nie być narażonym na ataki. Każe moim zombie uciekać a zanim odlece zamianiam najbliższe zombie MM w człowieka a potem przemieniam je w swoje zombie.
Kjeśli jest to niemożliwe to po prostu zamieniam je w człowieka i uciekam.

[Pavciooo]

Update będzie wieczorem... Teraz mi się nie chce poza tym Dark Hennet i Goras jeszcze nie odpisali.

[GORAS]

Biorę:
Uczenie lvl1, 2 i 3
Strzelanie level 1,2,3,4
Rambo level 1 i 2
Skrzydlaty level 1 ,2
Zbieractwo level 2

Lece z moimi sługami do sklepu obok kościoła znajdującego sie na południu, wszystkich ludzi po drodze przerabiam no moich sługusów, Kiedy będę w samie robie to samo, Potem udaje sie do kiosku aby przemienić sprzedawce. Kiedy juz będzie nas więcej lecimy ta targ wy przemieniać ludzi.

[AC]

Nie będzie mnie przez dwa dni więc to są moje posty na czwartek i piątek:

1. Kampuje przy bazarze, jeśli to mnie by się zbliżał ktoś kto by miał więcej leveli niż ja to przenoszę się na północny-zachód i tam kampuje.
2. Kampując przy bazarze zbieram palce i kupuje za nie moce te które napisałem w poprzednim update.
3. Jeśli by miało dojść do walki to biorę Pyromanta 5 (zakładam że do tego czasu już będę miał Pyromantę 1) i każdy atak blokuje Ścianami Ognia znanymi choćby z Diablo, spalam sługi wroga i jego samego (no chyba że to infernalista).
4. Jeśli by wyszło z kupowaniem i bym miał Napalony Żniwiarz 5 to ciągle przebywam w postaci Kuli Ognia i w razie potężnego ataku wycofuję się na północny-zachód.
5. Jeśli ktoś by choćby szepnął o ataku na mnie to nasyłam Ponurego Żniwiarza.
6. Jeśli ktoś poprosi o dostęp do Bazaru to wycofuję się na północny-zachód chyba żebym miał Pyromante5 i Napalonego Żniwiarza 5 z kupowania to biorę jeszcze 4 poziomy Broni Białej (kupując jak najwięcej poziomów) i kampuje przy Bazarze na utwardzonej ziemii


Granie na odkryte karty - fajnie

[Vijas]

Woda level 1,2,3,4
Trucizna level 1,2,3,4,5

Lecę na dwa parkingi na prawo od szkoły.Przemianiam tam wszystkich ludzi i
przeszukuję auta w poszukiwaniu różnych ciekawych rzeczy. Przemionionych ludzi wsadzam w auta (tylko kilku) i karzę im jedździć po mieście i przemianiać ludzi.