Strona 3 z 3

: sobota, 12 sierpnia 2006, 17:27
autor: AC
Pavciooo, Władca Żywych Trupów poziom 30:
Nagle... już miałeś zabić Tomka.... wszyscy pojawiliście się w stawie. Woda z niego wypłynęła, a was tam mocno upchnęło.


Żywotność: 35
Ekwipunek:
Ilość sług: 320 (30 ma wampiryzm5)
- 3*Woźna - Broń Biała 2, Sztuki Walki1 - Gazrurki
- Sportowiec - Szybkość+3, Siła+3, SztukiWalki2
- 10*Chory - Trucizna3
- 2*Przemieniacze - Przemiana1, Kamikaze3
- 35*Sztukmistrze - SztukiWalki3



Sergi, Wódz Plemienia Wilkołaków poziom 35:
Oszalały Sergi wbiegł pomiędzy sługi Tomka i Pavciaaa i zaczął ich mordować. Pochlastał ich sporo, ale po chwili zoorientował się, że wszyscy jego towarzysze polegli został sam. Zyskał za to 20 poziomów. Słudzy Pavciaaa zniknęli.


Żywotność: 40/46
Ekwipunek:
Ilość Współplemieńców: 0
Ilość zabitych: 300



Tomek, Władca Żywych Trupów poziom 19:
Na dole rozegrała się bitwa między sługami Czerwonego Władcy a twoimi, gdy już miałeś zginąć Pavciooo i jego słudzy zniknęli gdzieś.


Żywotność: 24
Ekwipunek:
Ilość sług: 86
- 2*Kierowca - kierowca3
- Toyama - BrońBiała6 - maczeta



Memo, Wybraniec Ludzkości poziom 21:
Całkowita kontrola nad wodą nie polega na zmienianiu jej temperatury - niestety. Teleportowałeś Pavciaaa chwilę za nim zabił Tomka. Potem siebie i zrobiliście uzbrojenie.


Żywotność: 58
Ekwipunek:
- Shotgun (16 naboi)
- Pistolet (32+64 naboi)
- Amulet Antyanimacyjny (wszyscy podwładni mają po jednym)
- Rewolwer z 6 srebrnymi kulami (wszyscy podwładni mają po jednym)
Ilość podwładnych: 10 (wszyscy fanatycy, wszyscy kontrolują wodę, wszyscy rusznikarze, wszyscy z pistoletami i amunicją na wampiry i wilkołaki)
- Zdzisław - Strzelanie3, Broń Biała 3 - dwuręczny miecz
- Franciszek - Strzelanie3 - dwa pistolety (64 naboje)
- Hamil - Strzelanie3, Fanatyzm5, Ogień5, żw5
- Miśka - Strzelanie3, Psychosonika5, Psychokinetyka5, żw5
- Bumi - Strzelanie5, Fanatyzm5, Rambo5, Żw25, S5, Sz0,5 - Minigun
- 2*Skinhead - Strzelanie3, BrońBiała5, Sztuki Walki 5, S3 - niosą amunicję do Miniguna
- 3*Skinhead - Strzelanie3, BrońBiała5, Sztuki Walki 5, S3 - Maczugi
- 5*Strzelec - Strzelanie4, s3 - Karabiny Snajperskie (każdy 64 naboje)
Ilość zabitych: 0

: sobota, 12 sierpnia 2006, 17:38
autor: Memo
Wszystkim daję Trans.

Proponuję sojusz Tomkowi.

Wybiegamy z TESCO z krzykiem na ustach i strzelamy do Sergiego. Potem zaczynamy ostrzał zgromadzonych w wyschniętym (wylanym?) jeziorze sług Pavciaaa. Tzn. w niego też strzelamy, ale skoro tam tyle zombiaków to raczej trudno go rozpoznać ;p.

: sobota, 12 sierpnia 2006, 18:35
autor: Pavciooo
O wy brutale, tylu mi ubiliście!

My sweet revenge
Will be yours for the taking
It's in the making baby

Killing with a stink
Bleeding in a sink
Poisoning a drink
Getting on the brink
Just your mother's
HO


Koniec zabawy!!!
Zakrywam cały teren mgłą. Trzem wampirom bez innych umiejętności daję moc kamikadzę 3 i wysyłam razem z dwoma kamikadze szczurami. Mają za zadanie iść na miejsce gdzie teraz wszyscy inni gracze się znajdują i zrobić wielki atak kamikadze. Ja sam daję najlepszym 27 sługom Demonologię i przyzywamy wszyscy oddział demonów, który kierujemy na wrogów, a w szczególności na Memo w Tesco. Następnie sami ruszamy z atakiem, ale juz po wybuchu kamikadze i chwilę po wysłaniu demonów. Przedzieramy się przez mgłę zabijając każdego po drodze, ja idę na pierwszej linii i rozwalam wszystkich z kopa. Tesco jest rozwalone, więc też powinna tam być mgła i jeśli tak jest to tam też idę jeśli ktoś przeżył ataki kamikadze i dobijam. Korzystam z mgły która zasłania teren i uniemożliwia efektywne strzelanie.

: sobota, 12 sierpnia 2006, 18:56
autor: t0m3ek
Memo zgadzam się.


Ogarnięty szałem wzlatuje w powietrze i krzyczę - Ty biedna parodio Chucka Norrisa czas umierać. - Wkurzony maksymalnie zamrażam mgłę w miejscu gdzie ostatnio widziałem Pavcia. Nastepnie zbieram cala wode z chmur jaka moge, foruje z nich wielki kolce i zamieniam w lod po czym ciskam tym w armie Pavcia. Moim slugom kaze atakowac to co zostalo, otwieram 3 wrota i prosze tylu lordow o pomoc ilu tylko moge.

: sobota, 12 sierpnia 2006, 19:02
autor: Sergi
Skok level 3
Skok level 4
Skok level 5
7 lvl do siły
10 lvl do szybkości


No to zaczynamy zabawę. Wykożystując niezwykle potęzne możliwości swego skoku dopadam Pavciaa, unikając przy okazji jego podwładnych. Będąc przy nim zachowuję ostrożności i korzystająć z swojego wilczego zmysłu unikam jego zombi kamikadzę oraz jego nieudolnych ataków. Gdy tylko znajdę sie przy nim wystrzelam w jego zgniły korpus magiczny laser z mych oczu. Jeśli niedosięgnie go mój atak(albo nawet jeśli dosięgnie) rozszarpuję jego korpus swymi potężnymi pazurami potrafiacymi niszczyć stal. Całkowicie zdaję się na potęge rodu Lykan z którego pochodzę.

: sobota, 12 sierpnia 2006, 19:47
autor: Pavciooo
Hehe sam do mnie przychodzisz?

Jak tylko podejdzie do mnie wilkołaczek to używam Kopniaka by wysłać go na tamten świat. Później jak coś dopadam Tomka i też odsyłam go gdzie jego miejsce za pomocą kopa, no chyba że wcześniej go wampiry kamikadze dorwą (przynajmniej jednego posyłam na niego).

: sobota, 12 sierpnia 2006, 19:48
autor: Sergi
Człowieku jeden post na jeden update. Tak wszyscy robią.

: sobota, 12 sierpnia 2006, 19:53
autor: Pavciooo
Ja tylko piszę, co robię gdy do mnie przylecisz, żeby nie było wątpliwości. Zresztą ja pierwszy dałem upa, a nie czekałem co zrobicie, więc teraz reaguję na to co robicie... Ale zasadniczo nic nie zmieniam ;P

: sobota, 12 sierpnia 2006, 20:01
autor: AC
W pewien letni, mgielny poranek zmierzyły się cztery potężne istoty, jedyny świadek tego przedstawienia, który przeżył opowiadał to czasem przy butelce wódki w miasteczku u podnóży gór Węża. Przez lata natworzył wiele legend, zmieniał to co wcześniej było czystym faktem, a potem zmieniał też swoje wyobrażenia - jednak dzieci i mieszkańcy wioski cieszyli się zawsze z jego opowieści więc im to nieprzeszkadzało. Zawsze zaczynał swoją opowieść tak samo: brał kubek wódki napełniony w 25% i wypijał na raz popijając pół litrem soku pomarańczowego z kartonu lub ćwiartką herbaty brzoskwiniowej firmy Nestea i mówił:

"Przed wiekami... Wieki temu, choć nawet wtedy byłem starszy niż wy wszyscy... Pewien fan Disneylandu (to takie było miejsce gdzie za pieniądze dzieci były zabawiana różnymi grami i zabawami) popełnił samobójstwo razem ze swoimi sługamia zmieniając na moment konsystencje portalu świata, w którym przebywał i przyzwał mnie. Tak jak później tutaj mnie przyzwano. Niestety wtedy, gdy tam dotarłem tamta rzeczywistość została przeciążona, czas zmieniony i podzielony. Byłem w trzech osobach na raz powiadam wam - było to dziwne. Ale potem odnalazłem siebie i zobaczyłem jak wymordowali się. Wszyscy nawzajem w odstępie kilku minut. Co to było za zjawisko. Siedziałem na dachu Tesco, gdy zobaczyłem jak jeden taki, martwy, latający bez skrzydeł - wyobrażacie to sobie? Tu u was nie zna się Wampirów, ale to był jeden z nich - powiadam wam. Tacy co to na fotokliszy nie wychodzą...."

Mężczyzna napił się wódki i Nestea, czasem do niego przyłączali się ludzie pijąc, ale nie tym razem.

"Ale kontynuując... Pode mną otworzyły się drzwi i grupa ludzi wybiegła. Ludzi taki jak ja czy wy, ale strasznych ludzi. Ludzi którzy w poprzednim świecie wymordowali setki niewinnych. Wybiegli i otworzyli ogień z broni palnej, ale nie takiej jak wy tu macie tylko takiej bardziej i jednocześnie mniej zaawansowanej technicznie - jednym słowem innej. W każdym razie ci ludzie wbiegając w mgłę strzelali. I to strzelali tak... ryk, wielki ryk... ryk jak w radiu słyszycie start statków międzygwiezdnych. Taki to był ryk. Za prawdę powiadam wam. Byłem tam."

Znów napił się wódki i Nestea, teraz jeden z mężczyzn, który słuchał z wielkim zaciekawieniem też sobie nalał i się napił popijając czymś ze swojego bukłaku.

"Ale trzeba też opisać, że ten martwiak co wam wcześniej o nim mówiłem leciał nad ziemią i nagle skoczyła do niego bestia. Bestia cóż to była za bestia! Ogień z karabinów maszynowych niewiele na nim wrażenia zrobił! Uderzyli w siebie w powietrzu. Oczywiście trupiak się bronił, choć nie miał Gogli Upiorytowych tak jak ja to zdaję się widział wszystko tak dobrze jak ja, ale ja byłem w ukryciu. W każdym razie kilka dziwnych pocisków wyleciało z niego, ale nic nie trafiło w bestię! Wreszcie wygrzebaniec zrobił unik w dół, a bestia nie kontrolując lotu spadła dużo dalej. Jednak Trupiak nie zobaczył, że drugi Trupiak zmroził całą okolice i jak sople spadli obaj. I Bestia i pierwszy Trupiak. Bestia spadła unieruchomiona na ziemię i szybko została unicestwiona przez sługi tego pierwszego Trupiaka - całą armie głupich truposzów. Szczerze mówiąc to Bestia to jeszcze chyba by przetrwała, ale nie przetrwała jak zresztą armia truposzów uderzenia wielkich lodowych sopli."

SERGI STAŁ SIĘ SZASZŁYKIEM!!

Mężczyzna spojrzał się po ludziach i uśmiechnął się do nich i wziął łyk Nestea po czym znów przemówił:

"Jak widzicie nawet Bestie umierają, ale czy to smutne czy radosne to już wy oceńcie... w każdym razie... a tak. Te sople. Nie był to jeden sopel - było ich wiele, a ten pierwszy Truposz, ten Czerwony nie był na to przygotowany zupełnie. Robiąc unik wleciał prosto w Infernalne Wrota. A wiecie przecież gdzie one prowadzą prawda? Nie wiem co się działo z nim w tym czasie, ale kilka minut po jego zniknięciu nawet jego słudzy uznali że już nie wróci i uciekli - poprostu uciekli jak najdalej mogli. Mgła się rozwiała, a banda ludzi powystrzelała część zombie. Myśląc że tamten już nie wróci Człowiek i drugi Truposz wypowiedzieli sobie sojusz przeciwko tamtemu i zaatakowali siebie nawzajem i wtedy właśnie ostatni lojalni słudzy wygnańca spadli z nieba jak ogniste pociski i mocno nadszarpnęli zdolności obu przeciwników. Ale to ich wcale nie zatrzymało przed walką..."

Mężczyzna zakaszlał i spojrzał się po zebranych i zaśmiał się:

"Oczywiście, że wiem co się stało z tym Czerwonym. Przez Infernalne Wrota trafił tutaj, a dokładniej do Doliny Wulkanów. I tam wędrując przez tydzień dotarł wreszcie do bramy powrotnej, ale chroniona była przez demona. A znacie ich. Bywają mocni tylko w gębie a słabi w mocy, ale ten był inny. Ten był cichy, tak cichy, że Czerwony nie usłyszał, że musi zapłacić złotem za przejście i gdy przekroczył wyznaczony punkt demon go zaatakował. Brama została zamknięta dopóki demon żył i strażniczył..."

Mężczyzna wstał: "... za nim dokończę udam się jednak do WC. A wy częstujcie się, w końcu raz do roku organizuję tutaj swoje przyjęcie urodzinowe."



Pavciooo, Władca Żywych Trupów poziom 30:
Żywotność: 35
Ekwipunek:
Ilość sług: 0

Statsy demona do pokonania:
Żw20
S6
Sz6
Skrzydlaty5
NapalonyŻniwiarz3
SztukiWalki5
Kopanie5


Tomek, Władca Żywych Trupów poziom 24:
Dostałeś 5 poziomów za zniszczenie Sergiego, nawet przypadkowe.
Żywotność: 20/29
Ekwipunek:
Ilość sług: 20
- Toyama - BrońBiała6 - maczeta

Memo, Wybraniec Ludzkości poziom 21:
Żywotność: 50/58
Ekwipunek:
- Shotgun (10 naboi)
- Pistolet (2+64 naboi)
- Amulet Antyanimacyjny (wszyscy podwładni mają po jednym)
- Rewolwer z 6 srebrnymi kulami (wszyscy podwładni mają po jednym)
Ilość podwładnych: 2 (wszyscy fanatycy, wszyscy kontrolują wodę, wszyscy rusznikarze, wszyscy z pistoletami i amunicją na wampiry i wilkołaki)
- Zdzisław - Strzelanie3, Broń Biała 3 - dwuręczny miecz
- Bumi - Strzelanie5, Fanatyzm5, Rambo5, Żw2, S5, Sz0,5 - Minigun
Ilość zabitych: 9

: sobota, 12 sierpnia 2006, 20:38
autor: Pavciooo
Do you bury me when I’m gone
Do you teach me while I’m here
Just as soon as I belong
Then it’s time I disappear
DIS-A-PPEAR HUH!!!


Przywołuję Demona, Ogara Piekieł i Trującego Pomiota żeby mi pomogły w walce, Zakrywam teren mgłą żeby demon nic nie widział i atakuję z zaskoczenia kopniakiem, jednocześnie przywołane przezemnie stwory atakują go. Jak mi ucieka lecąc lub zakopując się to go gonie korzystając z latania i przenikania.

: sobota, 12 sierpnia 2006, 20:45
autor: Memo
Bumi strzela z miniguna do Żółtego Władcy, pod żadnym pozorem nie przerywa ostrzału. Ja i Franek także do niego strzelamy, ale:
*Jak jego zombiaki podejdą walczyć z bliska to Franek rozwala im głowy mieczem.
*Jak będzie strzelał w nas strumieniami wody to Franek przechwytuje te strumienie i wlewa do jeziora.[/b]

: sobota, 12 sierpnia 2006, 22:05
autor: t0m3ek
Walka Wręcz do 5

"Dobra moje kochane mięo armatnie czas kończyć ta zabawę, jadziem ich" Używam mocy rozbrojenia, jak już moi przeciwnicy są bezbronni to każe Toyamie rzucić maczetą w łeb Franka, a reszzcie atakowac tych 2 co przeżyli, gdy juz maczeta wróci do rąk Toyamy ma mi pomóc walczyc z Memo, którego biorę na walkę wręcz, po drodze jak sie uda wale w niego strumieniem wody, który zamieniam w lodowe stzrały (oczywiście jeżeli zginął Franek). Ostateczny cios zadaje ja (jeżeli takowy będzie) No i standardowo otwieram wrota.

: niedziela, 13 sierpnia 2006, 12:30
autor: AC
"Na czym to ja skończyłem? A tak ten... no.... Czerwony Truposz po pokonaniu wielkim kosztem demona chroniącego Portalu powoli kroczył do swojej nagrody, ale nagle otworzyły się kolejne Wrota i wypadło przez nie mnóstwo broni palnej, a potem Człowiek i Drugi Trupiak, chwilę za nimi wypadło dwie sługi tego Drugiego. "Wybraniec" spadł nagi, tak jak i ten Drugi, obaj nie mieli nic przy sobie. Człowiek padając spadł na wielkie obrotowe działko, które zaczęło strzelać w Czerwonego i zanim ten się zoorientował poszatkowany wpadł w Portal. Człowiek następnie złapał jeden z rewolwerów i wystrzelił prosto w głowę Drugiego Trupiaka, ten odchylił się... mówię wam to było coś niesamowitego - uchylił się do tyłu jeszcze za nim kula do niego doleciała. Niestety uchylił się tak, że jego głowa znalazła się w Portalu, który nagle się zamknął. Bezgłowe zwłoki padły bezgłośnie na ziemię i wylała się z nich fontanna krwi. Człowiek już myślał, że może świętować, gdy nagle jeden ze sług tego Drugiego ugryzł go w kark przemieniając na siebie podobnego. Morderca stał się bestią, Otworzył się na nowo Portal i Czarny Truposz przeszedł."

TOMEK NIE BĘDZIE GRAŁ BEZ GŁOWY!!
[zapraszam następnym razem]



Pavciooo, Władca Żywych Trupów poziom 30:
Żywotność: 20/35
Ekwipunek:
Ilość sług: 0
+ Demon KaNkane - żw10, Kamikaze5, SztukiWalki5

Memo, Wybraniec Żywych Trupów poziom 28:
Żywotność: 58
Ekwipunek:
- Rewolwer z 5 srebrnymi kulami (wszyscy podwładni mają po jednym)
Ilość podwładnych: 0
Ilość zabitych: 22


[Memo: wybierz sobie 1 umiejętność jaką masz, a przeniesiesz ją razem ze wszystkimi zdolnościami, potem wybierz sobie 25 mocy zombie; obaj zapewne się pojawicie w następnym update na Świat 3 :) ale będzie masakra :D ale najpierw niech tam Zapał lub Asd7 odpowiedzą; Memo wybierz te moce tutaj po tym moim poście :) ]

: niedziela, 13 sierpnia 2006, 13:57
autor: Memo
Z człowieka zatrzymuję strzelanie.
---
Bonus: Kontroler
Nowe statsy:
Moce magiczne: 5
Moce półmagiczne: 0
Moce mutacyjne: 3
Moce technologiczne: 5
Moce walki: 5
Moce przywódcy: 0
---
Nowe umiejętności:
Wampiryzm lvl1,2,3,4,5
Trucizna lvl1,2
Radioaktywność lvl1,2,3
Zwiększona szybkość +10
Sztuki walki lvl1,2,3,4,5