Tawerna RPG

Coś mi się widzi, że ludzie utknęli na święta na nieco dłużej (zaraz, albo już, 23.00)... W razie czego ja tu jestem i postaram się być jeszcze.

Echo swietuje, Dia choruje. Ta pierwsza ma problemy by sie wyrwac, ta druga by skupic. Ale jeszcze dzisiaj [jak kazdy dobry obywatel licze nowy dzien od wschodu slonca] postaram sie cos dopisac.

Mój post jest już w fazie produkcji (dialog z MG - done) i też czekam na dziewczyny, aż się odniosą do zaistniałej sytuacji. Przyjmuję zakłady .

Edit.

No i poszło. Dzięki, Dia, za dialog . Dzięki, Ouzi, za Gambita. Ty go chyba tam na dysku na pęczki masz? xD

Chyba z tą pochwałą dla Mekowa przy ostatniej turze nieco przesadziłem, gdyż teraz w ogóle nie odpisał (osiadł na laurach? ). W związku z czym Mekow otrzymuje pierwszą żółtą kartkę za brak posta, kolejna 'zaowocuje' pożegnaniem się z sesją.

Mój post pojawi się jeszcze dzisiaj, so stay tune.

Faktycznie jest już po terminie. Jakoś mi to umknęło... Aż się sobie dziwię, za to przegapienie.
Z początku wydawało mi się, że trzeba poczekać na rozwój sytuacji - na to, co zrobią Jessica i Eva. Aby móc na to odpisać coś konkretnego.
Nie przyszło mi do głowy, aby np. opisać koncert. Wydawało mi się, że on już się odbył - koniec, przeszłość i jego temat zostaje zamknięty.

Doświadczenia Adama i jego postrzeganie świata oznaczają, że za każdym razem, gdy do kogoś podchodzi i zagaduje, to ja źle go odgrywam, bo on by tak nie zrobił. Muszę się przełamać, aby odgrywać NPC'ów, bo to dla mnie nowość.
Widzę, że przez to poker mnie ominął przykro mi, że nikt mnie nie zaprosił... Adama, czy mnie - na jedno wyszło.

Wracając do braku mojego posta. Mogę zrobić reamake'a i w następnej kolejce odpisać w poście podwójnie (np. odzielić gwiazdkami) - wola MG.
Tak, czy inaczej postaram się, aby to się więcej nie powtórzyło. Wiem już, co trzeba robić w tym celu.


Podziękowania dla Ouzaru i Serga za pomoc w zebraniu myśli.

Rozpoczęliśmy właśnie czwarty, najprawdopodobniej ostatni rozdział naszej opowieści. Każdemu dałem coś do roboty, więc myślę, że oprócz głównego wątku upka (czyli walki z Guthrie Family) jest co opisywać w swoich postach, więc można się postarać. Deadline ustalam na sobotę, północ, dialogi można pisać w różnych konfiguracjach.

@ Mekow: po to opisuję, co robiliście w ciągu dnia/tygodnia, byście sami mogli się do tego odnieść w retrospekcjach. Więc opisanie tego, jak Twoja postać spędziła czas na koncercie to część całego posta. I mam nadzieję, że jednak te retrospekcje będą w Twoim kolejnym odpisie. A co do pisania z innymi, to powinieneś też sam wychodzić z inicjatywą, a nie czekać, aż ktoś się do Ciebie odezwie. Zauważ, że Twoja postać nie jest zbyt towarzyska, więc nikt nie będzie gnał do tego, by porozmawiać z Adamem, zwłaszcza, że każdy X-Man ma swoje sprawy na głowie.

Bawcie się dobrze, w razie pytań-pytać tutaj bądź na GG. Acha, Ike i Bella zostały w Instytucie, więc Panie mogą jakoś zorganizować sobie ten czas.

To ja dziś wrzucę coś od mojej postaci do doca. Znaczy nie coś tylko rozkazy Bądźcie czujni

Mój krótki post personalny poszedł - wybacz Ouz, że tylko jednego miśka wrzuciłem, ale tego drugiego nie mogłem znaleźć na dysku i ostatecznie zmieniłem finalnie, że Jay dostał jedną maskotkę . Mam nadzieję, że wybaczysz .

Oprócz tego jesteśmy z Ouz i WW w trakcie tworzenia dialogu z zoo, napisałem krótki dialog z Mekowem i oczywiście w docu dopisałem się do działań ‘wojennych’, więc myślę, że temat wyczerpałem, a Jason będzie 'rozproszony' po różnych postach .

Są deklaracje w GoogleDocu; jeśli nie złapię przed nocą Dii, to pewnie tylko tyle będzie musiało wystarczyć.

Wybacz Acid, że niekulturalnie i bez zapowiedzi, ale muszę... albo i nie, ale dla większego dobra własnego i nie tylko chcę zrezygnować z udziału w sesji. Wykazałeś się już nie raz nie lada pomysłowością jako MG i wierzę, że pokierujesz Alastairem jak należy. Mogę jedynie przeprosić za niedostateczne zaangażowanie w przeszłości.

Pozdrawiam i miłej gry życzę, choć spodziewam się że to i bez życzeń nastąpi.

Cóż, nie wydaje mi się, byś miał jakieś problemy z usunięciem czy też odesłaniem Evy z instytutu. Grało się śmiesznie, ale jak wiadomo wszystko ma swój koniec. Wydaje mi się, że nikt nie będzie za nią płakał - jak to mówią, wróci do niej zła karma.

Tak czy siak dziękuję za sesję i powodzenia w dalszej grze.

Jesteś dziwna, Echo xD Teraz jeszcze tylko Dia zrezygnuje, tak?

Acid, mógłbyś nieco deadline przesunąć? Bo mamy połowę dialogu z ZOO i chcemy urządzić Poker Night 2 Niektórym nadal się u Ciebie świetnie gra, niezależnie od poglądów politycznych, które nie powinny mieć wpływu na sesję

Poker Night 2 być musi! XD
EW można stwierdzić, że atak był w piątek, tylko wtedy jeśli któreś z graczy oberwie za mocno lub kojtnie to raczej nie będzie za wesoło na tym PN2

Najwyżej niezła stypa będzie xD Skoro odchodzą, to Kwaś ich może ładnie wykoń... pożegnać Wyeksploatuje ich do końca Lepiej zrobić Poker Night 2 przed walką, tak na wszelki wypadek

Safety first? Ouz to do Ciebie niepodobne...
Żeby nie offtopować. Zabić? Niekoniecznie. postać Echo, TAK! JESTEM ZA! DIE!!! Zbyt "nastawiona" postać, by ją "nawrócić" na sesji, która ponoć niebawem ma się skończyć XD Ale Al? Cóż on nam takiego zrobił? Nawet Zacka w pokera nie ograł

No skoro już ludzie przeze mnie odchodzą, to trzeba się bawić, a nie płakać Ten dialog z ZOO dokończymy jutro, więc wystarczy nam czas do poniedziałku. Evandril się pewnie ucieszy, że musi edytować posta

Trzymajcie się, ziomkowie i ziomalki, w kupie siła!

A jednak Dia czeka na lepszy moment, czy się wystraszyła, że ktoś ją rozgryzł? xD

Az tak sobie nie pochlebiaj, naprawde nie masz powodu. I nie tylko ja zostalam rozgryziona Ale! Reszta jest milczeniem

Zastanawialam sie jeszcze, ale widze, ze nie ma nad czym. Rezygnuje.