[Marvel RPG] Amazing X-Men - ZAMKNIĘTA, KOMENTARZE -

[WinterWolf]

To ja się biorę za czytanie i proszę o wyrozumiałość, gdybym w najbliższym czasie dziwne rzeczy pisała. Właśnie udało mi się nieco zbić gorączkę, bo mnie jakieś paskudne przeziębienie chwyciło. Teraz proszę ze mną jak z dzieckiem... Cierpliwie tłumaczyć jak idiocie na prochach... (do jutra powinno przejść o ile nie jest to angina ani zapalenie płuc)

EDIT: Za osobisty sukces uznam fakt, że Ike przeżyła to spotkanie. Może rzeczywiście duchy przodków ją lubią na tyle by los się do niej uśmiechał czasami. Wezmę się za swój odpis, ale jak ktoś chętny do dialogu... eee... do prób rozszyfrowania niewyraźnych słów Indianki (:P), to póki gorączka nie wróci jestem na gg.

[Dia]

Biedni, poobijani mutanci. Biedni martwi Jeźdźcy. Biedna, nieodpisująca ja


@Evandril: Myslisz, ze ona go teraz lubi? A co do Gambita to ja, ze swoja babska intuicja watpie

[WinterWolf]

Pheh... Poobijani, a niektórzy gorzej. I nie trzeba się było kumplować z wujkiem Apo Teraz byś pisała gdyby nie to

@Echo, jeśli Twoją postać interesuje co się dzieje z tymi dziwolągami, które tłukły się tam na Manhattanie, to... No cóż, na odpisy jestem zawsze chętna. Odezwałam się na Twoje gg co by Cię straszył mój numer na liście

[Mr.Zeth]

Dia, nie jesteś jedyną która musi milczeć nie z własnej woli

[WinterWolf]

Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie XD Ike dostała książkę, herbatę, umyto jej twarz O_O Ponieważ nie mogłam się oprzeć wrzucam wszystkie dialogi przeprowadzone z Ike. Pozostali prowadzą jeszcze swoje między sobą, więc będzie o jedną rzecz mniej do poprawiania.

BTW wszelkie skargi odnośnie trudności w zrozumieniu słów Indianki kierować proszę do Belli

[Dia]

Czarno widze przyszlosc Belli w instytucie, jesli bedzie taka przyszlosc ^^'

[Ouzaru]

Oki, wrzucam swój dialog z MG, skoro Kwasiu dał mi zielone światełko Ponoć Shadow obudziła się po trzech dniach, Zack po dwóch, ale pewnie poczekacie, aż Acid to potwierdzi

[WinterWolf]

Mnie tylko zastanawia dlaczego Ghetto, który jeszcze niedawno gadał z Gambitem i łaził na pogrzeby nagle leży w ambulatorium z kroplówkami... Rany się pootwierały czy jakieś załamanie czasoprzestrzeni?

[Ouzaru]

(...) nagle leży w ambulatorium z kroplówkami... Rany się pootwierały czy jakieś załamanie czasoprzestrzeni?

A ile razy byłaś w szpitalu? Przecież kroplówki nie daje się umierającym - mogą zawierać środek przeciwbólowy (np. przy bólach żołądka czy w czasie migreny = pyralginum + No-spa), płyny z glukozą i inne badziewia na wzmocnienie.

Poszedł na pogrzeb, a potem siedział w ambulatorium i gadał z Gambitem, so what? Przecież napisałam, że ŚPI. A skoro MG to zatwierdził, to czemu Ty masz problem do mnie? o_O Chyba raczej do niego xD

[Acid]

WW, tak jak napisała Ouzaru, nie trzeba być jedną nogą po drugiej stronie, żeby korzystać z kroplówek - podawane są zwykle do wzmocnienia organizmu w różnych sytuacjach, więc jest to jak najbardziej OK z punktu widzenia posta i nie podlega żadnym dyskusjom, zwłaszcza, że to było wcześniej ze mną przedyskutowane. Powodów może być mnóstwo, jeśli chodzi o użycie kroplówki a wystarczy najprostszy - przeszywający ból.

Nic nie dzieje się samo z siebie na tej sesji - jeśli dzieje się bez wcześniejszego ustalenia ze mną, to jest odpowiednio egzekwowane w późniejszym czasie, więc nie ma powodu, by podejmować takie tematy na łonie komentarzy.

W związku z tym, że to nie pierwsza taka sytuacja, proszę Graczy, którzy będą ze mną konsultować swoje posty, o napisanie w komentarzach, że wcześniej miałem wgląd w takowego, by nie wzbudzać więcej niepotrzebnych domniemań, gdybań i emocji.

Pozdrawiam!

[Evandril]

Po skromnej uroczystości wrócił do ambulatorium, gdyż Elixir nadal chciał mieć na niego oko, a i on sam wolał pozostać przy najbardziej potrzebujących przyjaciołach.

Jak sama widzisz, WW, Jason wrócił po pogrzebie do ambulatorium - a co zrobił z nim potem MG (czyt: czy jego stan się polepszył, czy nie), to już zależy wyłącznie od Acida, co pokazał w poście z Ouzaru. Ja czekam grzecznie na kolejnego upka . Mam nadzieję, że Ghetto w końcu pójdzie na jakiś koncert z Bellą xD.

[Dia]

Mam nadzieję, że Ghetto w końcu pójdzie na jakiś koncert z Bellą xD.

Dla wspolnego dobra ogolu i swiata - lepiej nie. Za kazdym razem jak chca gdzies razem wyjsc dzieje sie cos strasznego

[WinterWolf]

Cóż, zdarzało mi się leżeć w szpitalach, ale nie na tyle dużo i na tyle często by mi to weszło w krew. Żadnych domniemań, gdybań i emocji nie było. Było zdziwienie. Po prostu zdumiał mnie ten opis:

Spał z maską tlenową na twarzy, barkiem obwiązanym bandażem i kilkoma kroplówkami – wyglądał tragicznie. Do tego jego skóra miała nienaturalnie jasny, niemal szary odcień.

Może mam zbyt bujną wyobraźnię, albo gorączka mi się odzywa i logika siada, ale po prostu ostatnio, gdy widziałam kogoś kto pasował do takiego opisu, to parę dni później byłam na pogrzebie tej osoby... Wolałam spytać. Jak nie rozumiem czegoś w książce, którą czytam - też pytam osobę, która może wiedzieć lepiej.

Tyle z mojego dziwowania się. To nie był mój problem do Ouz ani do MG (parafrazując wypowiedź Ouz). Nie miałam zamiaru wywoływać żadnych dyskusji, stąd dziwi mnie dość ostry ton następujących po mojej wypowiedzi...


@Evandril: Heh, a się odgrażałeś, że nie pójdziesz z Bell na koncert


EDIT: lol. Wykres pokazujący ilość katastrof w miesiącu gwałtownie rośnie gdy Bella i Jason umawiają się na spotkania

[Mr.Zeth]

Spoko, Zack zawsze chętny by go zastąpić zobaczymy jakie to efekty przyniesie
Tymczasowo czekam na potwierdzenie od Acida kiedy Zack się obudzi.... jakoś nie czuję się na siłach, by opisywać majaki lub zachowanie lunatyka...

[BlindKitty]

Jakbym nie odpisał, to znaczy że nie stanąłem do północy na nogi po dzisiejszym dniu, który był wyczerpujący, podobnie jak kilka ostatnich. W razie gdyby tak się stało, proszę MG o uznanie tego za pierwszą nieobecność nieusprawiedliwoną i uznanie że Grim trenuje dość ostro, wprowadza ostatnie poprawki do swojego projektu, który czeka w pokoju i bardzo rzadko odzywa się do kogokolwiek, czasem tylko zaglądając do ambulatorium (co może dziwić Ike i Jasona).

[Acid]

Kolejny post już jest – jak widzicie akcję pociągnąłem nieco dalej, co chyba wyjdzie tylko sesji na zdrowie (zwłaszcza, że Dia wciąż czeka na powrót w szeregi X-Men). W salonie znajduje się szóstka „zdrowych” X-Men (Al., Ghetto, Jazz, Zack, Adam, Grim), a także Eva (która musi jakoś przekonać Bishopa, jeśli chce lecieć na akcję – jeśli nie chce, może zostać w Instytucie). Ike dochodzi do zdrowia w towarzystwie Nwankwo (którego może sobie sama NPC-ować w swoim poście, oczywiście w dopuszczalnych granicach ). Gdybym pominął czyjąś kwestię w swoim upku – wybaczcie, ale długość Waszych postów sprawiła, że mogłem coś przeoczyć.

Co już sam zainteresowany przewidział, BlindKitty otrzymuje pierwszą żółtą kartkę za brak posta. Druga będzie oznaczać pożegnanie z tą sesją.

Czas na odpis – wtorek, południe. Jeśli ktoś coś będzie ode mnie potrzebował, łapać mnie na GG ale nie wcześniej niż wieczorem (koło 22 czasu UK), ew. zostawić wiadomość – odpiszę najszybciej jak się da.

Pozdrawiam i życzę owocnych odpisów

[Dia]

<wzdycha rozdzierajaco i dramatycznie>

Ciekawe kto tym razem zechce sobie pobohaterzyc?
Evey, nie daj sie zjesc, co tabloidy powiedza? ^^