[SW D6 ] Za garść imperialnych kredytów [Denis] -Komentarze

[Azrael]

Ja prosiłbym o sesje max. sześcio osobową - zna ktoś sesje 7 osobową która wytrzymała próbe czasu?

[denis]

apewniem cię ze mimo ilosci nie bedzie chaosu .
Zasadniczo mam taki zwyczaj ze odpisujac odpisuje do kazdej rozgrywjacej sie sceny .
Czyli dwie osoby w jakicie A mają swoj kawałek mojego posta , a trzy stająca na trapie swój.

No i kwestia "miesa armatniego " ... jak ktoś nie będzie pisał to zostanie z niego mokra plama .

Co do długości : do ostatniego gracza lub do skończenia fabuły .

[Mekow]

Czasami większa ilość graczy wręcz pomaga utrzymać sesję. Wytrwale odpisuje połowa i oni sobie grają dalej.
Zresztą decyzja należy do MG.

Aha. Karta wysłana
Czekam na ew. uwagi.

[denis]

Postać Mekowa : z drobnymi poprawkami jest OK / BTW twoja postac spokojnie może mieć hevy Blaster pistol zamiast tych zabaweczek /
Postac Azraela : Kupiec - dobrze , robot ( wstepnie też moze byc : pod warunkiem ze bedziesz należał do któregoś z graczy )
Sir Herbatka - jak na_razie jedyny Jedi - wiec tu sie nie wypowiem ( czekam na konkurencje - bedzie sie liczył pomysł na postac i znajomosc ( i zgodnosc z moim pojmowaniem mocy ) realiów SW .

Czekam na pozostałych .


Chciałbym zauważyć ze ze zaznaczałem ze w swojej sesji bede wykorzystywał tylko klasyczną trylogie ( IV - VI ) Wszelkie inne rzeczy - czy to z książek czy w pierwszej trylogii nie są obowiazujące (choć na_pewno częsciowo będą wykorzystane ) .

Ponadto gracze będą mogli sie starać zmienic historie - i nie wykluczone ze im sie uda .

[Errer_Avares]

Przepraszam za opóźnienia z kartą, ale mam małe problemy techniczne. :/ Karta pojawi się najpewniej jeszcze dzisiaj wieczorem.

[denis]

Mamy czas , wstepniaka zamierzam pisac koło soboty .
Wole by postacie były przemyslane i z pomysłem , niz pisane na kolanie

[Kloner]

znajdzie się jakieś wolne miejsce?

[denis]

Mamy czas , wstepniaka zamierzam pisac koło soboty .
Wole by postacie były przemyslane i z pomysłem , niz pisane na kolanie

Cóż mogę więcej dodać

[Kloner]

Kloner pochodzi ze starej rasy Klonerów z Kamino (nie mogłem się powstrzymać ) W latach dzieciństwa zabrał go z planety pewien mistrz Jedi twierdząc, że posiada dość dużą moc i że może się wiele od niego nauczyć. Młody Kloner który miał już dość swojej planety chętnie się zgodził. Kiedy po latach szkolenia był już gotów, ktoś zaatakował jego mistrza i go zabił, Kloner wytropił napastnika, po czym zabił jego i jego rodzinę. Po tym zdarzeniu nigdy już nie był sobą. Po mistrzu została mu tylko jedna pamiątka w postaci jego miecza świetlnego. Po pogrzebie mistrza i zemście Kloner nie wiedział co z sobą zrobić. Zaczął więc przemierzać galaktykę. Kloner potrafi bardzo dobrze leczyć, oraz z pomocą aparatury którą ma na statku klonować nieduże organizmy. Dobrze walczy mieczem świetlnym i potrafi używać niektórych z umiejętności ciemnej strony mocy. Kloner wyzbył się swojego imienia i jest znany po_prostu jako Kloner - przedstawiciel swojej rasy, nie pamięta, a raczej nie chce pamiętać szczegółów swojego życia. Rzadko kiedy ubiera się w swoją szatę Jedi. Teraz zarabia jako objazdowy lekarz i na klonowaniu pupili swoich klientów. Jego hasłem jest "Twój pupil umiera? Przynieś go do mnie, a w kilka dni go sklonuje dając mu drugą młodość". Dzięki nagięciu umysłu jego interes kwitnie.

Może być?

[Errer_Avares]

Kris Moonstar

Od kiedy pamiętam kochałem statki... Mój ojciec był pilotem myśliwcach, popularnego x-winga. Kiedy byłem jeszcze mały, ojciec zginał w jednaj z bitew. Nie pamiętam go zbyt dobrze. Wiem tyle: Kochał latać, nigdy do niczego nie doszedł oraz to, że zginał za rebelię. Może właśnie dlatego ja nie chce opowiadać się za każdą ze żadną ze stron. Interesuje się tylko sobą i swoim statkiem... No może nie koniecznie w tej kolejności. Zacząłem latać na myśliwcach, zgodnie ze ścieżką, którą wytyczył mi ojciec. Jednak szybko przestało mnie to kręcić. Ciągnęło mnie do czegoś większego. Zrezygnowałem z myśliwców i zacząłem interesować się większymi statkami. Nabierając doświadczenia oraz zarabiając pieniądze na różnych statkach, różnych osób, przeznaczonych do różnych celów, zacząłem odkładać na swój własny mały stateczek stateczek. No i w końcu mam go... A on ma mnie. Razem pośród gwiazd poszukujemy zleceń i tak zarabiamy pieniądze na dalsze ulepszenia i modyfikacje. A może kiedyś kupie jeszcze większy statek. Gdzieś głęboko mam taką nadzieję... Ale podobno nadzieja jest matką głupich. Oby kochała swoje dzieci.

Napisałem w pierwszej osobie mam nadzieje, że to nie jest problem (coś mnie tak pokusiło ). Nie wiedziałem na co mogę sobie pozwolić jeżeli chodzi o statek, dlatego proszę ciebie o wybranie mi czegoś. Jeżeli mogę także prosić, to chciałbym, żebyś napisał mi jakie są możliwości tego statku. Nada się wstępnie mój pilocik?

[denis]

Krótko i treściwie :

Kloner : nie wiem czy czytałeś ale ciemni Jedi są z automatu Enpecowani .
Zdecydowanie nie. Sprawa druga 0 technologia klonowania nie jest popularna ... a już objazdowy twórca klonów to zdecydowane przegięcie. Nie użyje słowa "bez sensu" bo być może w setingu D20 taka postać mogła by zaistnieć .

Errer_Avares : " Mój ojciec był pilotem myśliwcach, popularnego x-winga." zapewne ta pomyłka jest efektem nieodczytania w jakich czasach będzie się działa przygoda ( Ojciec bardziej mógł słuzyc na popularnym TIE fighterze ). Kwestia jeszcze tego czy jest samoukiem czy uczył sie ( jeżeli tak to gdzie )
Popraw co jest do poprawienia wtedy pogadamy .

Do wszytskich

Przypominam gramy w setingu D6

Co do statku : Cokolwiek napiszecie i tak na starcie nie będziecie mieć nawet helikoptera .
Wiec jak najbardziej mozecie uwzględniać jakieś jednostki w historii postaci ale pierwszy post rozwieje jak sadze wasze plany dotyczące statku .

W wyborze postaci do sesji będe sie kierował tym by postacie sie nie dublowały a jezeli bedzie tak ze będą się dublować zarządzę pisanie solidnego KP by porównać mozliwości graczy .

Tak więc na razie mamy

1/ Upadłego Jedi
2/ Przemytnika, pilota, mechanika w jednym
3/ Kupca ewentualnie droida
4/ Pilota/machanika ( postać do poprawki ale archetyp akceptowalny )

Innych postaci nie licze bo mijaja się z koncepcją i budowanym ogólnym zarysem ekipy .

[Azrael]

Ja decyduję się na chciwego, sprytnego i inteligennego kupca, który wyjątkowo zna się na... broni, samolotach.
Nieźle strzela i lata, ale ogólnie zna się na tym bardziej od strony teoretycznej niż praktycznej.

Pozatym ma kilka kontaktów i gdyby nie został kupcem zostałby politykiem. Lepszym niż Palpatin.

[denis]

To na czym bedzie sie znał dobrze a na czym kiepsko o tym zdecyduje mechaniczna strona sesji . Jaka postać zrobisz taką będziesz miał.

Ja jak mówiłem postać kupca podoba mi sie bardziej .


btw : "zna sie na ... samolotach " znaczy się historyk :D

[Kloner]

Więc w takim razie mam kilka pytań.
1. Czy zgadzasz się na moją rasę?
2. Co rozumiesz po przez "upadły Jedi".
3. Co do objazdowego twórcy klonów, to moja rasa mówi sama za siebie.

[denis]

1/ Nie mam na temat tej rasy wystarczających informacji - więc na dzień dzisiejdzy odpowiedz brzmi "nie" . Nie spotkałem jej w zadnym podręczniuk do SW a i na stronach

ktore uwazam za miarodajne rowniez nie ma na ich temat nic konkretnego .
Jak zaznaczyłem w swoim prowadzeniu biorę pod uwagę "klasyczna " trylogie ( bo do niej odwołuje sie system SW D6 .

2/ Upadły Jedi - to osoba czuła na moc , ktora potrafi używać mocy i na skutek swojego działania rozpoczęła marsz ku ciemnej stronie ( zaczyna z 1 DSP )
Ktoś kto uzywa mind tricków do wąłsnych potrzeb tudzież swiadomie morduje itp nie jest juz upadłym Jedi ale ciemnym Jedi w pełnym tego słowa znaczeniu .
Jeżeli jakakolwiek osoba zdobedzie 6 DSP jest automatyczne i bezdyskusyjnie enpecowana .

3/ Objazdowy kloner nie specjalnie miał by racje bytu w świecie IV epizodu gdzie Imperium kontroluje znacznie więcej niż można przypuszczać na pierwszy rzut oka .
Zapewne szybko został by "namierzony ' złapany a technologia która posiadał wykorzystana .

Takie jest moje stanowisko .
Jezeli uwązasz ze masz wiarygodne dane na temat tej razy ktora umozliwią ci grania taka postacią ( poza kilkoma obrazkami z filmu ) to zawsze mozemy o tym podyskutować .
Natomiast o "maszynce do kolnowania" - juz nie , ten pomysł zupełnie mi sie nie podoba .

[Errer_Avares]

Mimo, że nie gram upadłym jedi, pomysł z przejmowaniem rycerzy ciemnej strony wydaje mi się słaby... Może by tak w tym miejscu zrezygnować z sztywnych ram mechaniki i dać większe pole do popisu naszym jadi jeżeli chodzi o odgrywanie. To tylko taka moja propozycja.

[denis]

Zaznaczyłem ze prowadze w systemie D6 .
W moim rozumieniu Jedi to osoba w ktorej ciegle walczy jasna strona - ideały , zasady , honor z ciemna strona tożsamą z agresją , złem i egoizmem .

Dlatego też nie uwazam żeby dopuszczanie ciemnych Jedi miało specjalny sens .
SW to nie jest świat gdzie morduje sie bez konsekwencji . Każdy czyn , każdy wybór podowuje krok w jedna lub w drugą stronę .

Jedi bez ograniczeń staja sie po porstu wyjątkowo silnym rębajłą z latarą .
Nawet nie czułych na moc pewne zasady obowiązują i oni również w koncu moga "zdobyć " punkt ciemnej strony - choć ich moc traktuje raczej po macoszemu . Z drugiej strony nie mogą korzystać z dobrodziejstw punktów mocy ( ktore może wykorzystać KAŻDA postać czuła na moc - nie tylko Jedi ). Coś za coś , im "bliżej " mocy tym korzyści większe ale i ograniczenia bardziej konkretne i odczuwalne .

Po za tym Jedi będzie najwyżej jeden ..