Okup
-
- Marynarz
- Posty: 195
- Rejestracja: sobota, 27 listopada 2004, 20:12
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Basta
- Kontakt:
Okup
Czy rozważaliście wydawanie PDF-ów na zasadzie okupu? Zasada tak działa następująco: ustala się okup, ludzie wpłacają kasę na konto, jeśli do danego terminu (albo bezterminowo) kwota wpłynie, to PDF jest udostępniany całkowicie za darmo, najlepiej na jakiejś licencji Creative Commons. Robienie tego przez autorów byłoby trudne i mogłoby wiązać się z problemami prawnymi (zbieranie datków, chyba trzeba posiadać firmę lub fundację), moglibyście stać się pośrednikami w czymś takim, biorącymi oczywiście swój procent.
Oczywiście w trakcie trwania zbierania okupu musi być agresywna kampania reklamowa, bo inaczej nie ma szans (publikacja fragmentów, recenzje itp.).
Co wy na to?
Oczywiście w trakcie trwania zbierania okupu musi być agresywna kampania reklamowa, bo inaczej nie ma szans (publikacja fragmentów, recenzje itp.).
Co wy na to?
-
- Pomywacz
- Posty: 41
- Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 14:22
- Numer GG: 0
Re: Okup
To ja jeszcze przy okazji coby wspomóc Magnesa(specjalnie siem po temu zarejestrował!) powiem, że metoda jest popularna na zachodzie i może przynieść bardziej doraźne zyski niż takie ciułanie za poszczególne kopie.
-
- Marynarz
- Posty: 195
- Rejestracja: sobota, 27 listopada 2004, 20:12
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Basta
- Kontakt:
Re: Okup
Zarejestrowałem się dawno, dawno temu, bo tu kiedyś sesje prowadziłem, no i podforum Nieboraków jest. A na odpowiedź w sprawie okupu oczekuję z niecierpliwością.
Kolejną zaletą jest możliwość publikacji uwolnionego za okup pdfa bez obaw o piracenie. Wadą, takie coś musiałoby być naprawdę dobrze reklamowane, włącznie z fragmentami, recenzjami itp. itd.
Kolejną zaletą jest możliwość publikacji uwolnionego za okup pdfa bez obaw o piracenie. Wadą, takie coś musiałoby być naprawdę dobrze reklamowane, włącznie z fragmentami, recenzjami itp. itd.
-
- Marynarz
- Posty: 195
- Rejestracja: sobota, 27 listopada 2004, 20:12
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Basta
- Kontakt:
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Okup
Hmmm
Nie za bardzo rozumiem idee tego okupu. Autor (czy ktoś tam inny) ustala, że chce tyle a tyle (np. 500 zł), ustala termin (np. miesiąc) i jeśli w przeciągu danego czasu uzbiera się dana kwota to pdf trafia za friko do netu tak? A co jeśli się nie uzbiera? Ci którzy zapłacili tracą kasę? I jaka to różnica między sprzedawaniem normalnie za kasę od egzemplarza, poza tym że więcej osób będzie czekać z myślą (może inni za mnie zapłacą) zamiast płacić samemu?
Nie za bardzo rozumiem idee tego okupu. Autor (czy ktoś tam inny) ustala, że chce tyle a tyle (np. 500 zł), ustala termin (np. miesiąc) i jeśli w przeciągu danego czasu uzbiera się dana kwota to pdf trafia za friko do netu tak? A co jeśli się nie uzbiera? Ci którzy zapłacili tracą kasę? I jaka to różnica między sprzedawaniem normalnie za kasę od egzemplarza, poza tym że więcej osób będzie czekać z myślą (może inni za mnie zapłacą) zamiast płacić samemu?
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Okup
Moim zdaniem liczenie na zyski ze sprzedaży systemu autorskiego to trochę myślenie życzeniowe. Wedlug mnie najlepszą strategią byłoby udostepnienie na wolnej licencji (np. Creative Commons by-nc-sa 2.5, czyli Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 2.5 Polska. Jezeli system się przyjmie i zgromadzi grono fanów, przy kolejnych wersjach można już myśleć o zarabianiu - albo zarabiać tylko na drukowanych podręcznikach, gadżetach itp. Ale będzie to dużo łatwiejsze, bo będzie już jakaś baza potencjalnych klientów... oraz współpracowników, którzy moga pomóc rozwinąć system. A z pewnością system udostępniony na takiej licencji może liczyć na dużo szybsze rozpowszechnienie...
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Okup
Czy nie powinno być tak że to CKG przygotowywuje kilka różnych metod opłat ( lub ich braku ) a autor miedzy nimi wybiera dla siebie najlepszy? Jeżeli nie che zarabiać pieniędzy wybierze właśnie Creative Commons Deed. Który zapewni mu dobre rozpowszechnienie produktu.
-
- Marynarz
- Posty: 195
- Rejestracja: sobota, 27 listopada 2004, 20:12
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Basta
- Kontakt:
Re: Okup
Podejście jest różne. W typowych okupach w przypadku nieuzbierania kwoty pieniądze są zwracane albo wpłacane na organizację charytatywną, w Polsce można by nie ustalać terminu, wtedy działałoby to na zasadzie: jeśli nie wpłacicie, to gra może wyjść dopiero za 3 lata. Myślę, że są większe szanse, że uda się uzbierać wspomniane 500zł w ten sposób, niż sprzedając podręcznik po 10-20 złotych. Poza tym jest to fair w stosunku do kupujących: płacisz tyle na ile cię stać, a końcowy (uwolniony przez okup) podręcznik może być udostępniony na CC bez przeszkód.Karczmarz pisze:Nie za bardzo rozumiem idee tego okupu. Autor (czy ktoś tam inny) ustala, że chce tyle a tyle (np. 500 zł), ustala termin (np. miesiąc) i jeśli w przeciągu danego czasu uzbiera się dana kwota to pdf trafia za friko do netu tak? A co jeśli się nie uzbiera? Ci którzy zapłacili tracą kasę? I jaka to różnica między sprzedawaniem normalnie za kasę od egzemplarza, poza tym że więcej osób będzie czekać z myślą (może inni za mnie zapłacą) zamiast płacić samemu?
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Okup
Hmmm
Ale "kupujący" dostaje podręcznik po wpłaceniu byle jakiej sumy, czy i tak musi czekać, aż się uzbiera? Bo jeśli dostaje, to każdy będzie płacił minimum, a jeśli nadal musi czekać to nie wydaje mi się żeby to było do końca uczciwe, że płacisz za coś czego nie zobaczysz na oczy przez X ilość czasu zupełnie nieprzewidywalną.Poza tym jest to fair w stosunku do kupujących: płacisz tyle na ile cię stać,