OldTown Weekend "Nuclear winter"

To jest miejsce w którym poruszane będą tematy dotyczące konwentów i imprez fantastycznych, a także zlotów itp.
Zablokowany
Mikiel
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 20 października 2013, 15:44

OldTown Weekend "Nuclear winter"

Post autor: Mikiel »

Obrazek

Orgowie Oldtown mają zaszczyt zaprosić Was na drugą edycję OT Weekend! Tym razem widzimy się między 22 a 24 listopada. Głównym punktem programu będzie larp nawiązujący do tegorocznej fabuły OldTown a także będący wprowadzeniem do następnej edycji OldTown 2014! Impreza jak zawsze +18.

Koszt akredytacji to 25 zł - w tej cenie zapewniamy ogrzewanie baru i miejsca noclegowe, a także poczęstunek (ciepła micha + ciepła herbata).
Przewidujemy także panel konkursowy - nagrody to m.in. wejściówki na przyszłoroczne OldTown.

Poniżej krótkie wprowadzenie fabularne:

"Zimne Kakao, czyli gdzie jest Kowalski?"
Zima. Zima zmienia się co roku. Oczywiście zmienia się na gorsze. Temperatury coraz niższe, zwały śniegu wręcz przeciwnie i tylko liczba mutków wciąż ta sama - za wysoka. Chcesz się ogrzać? Licz tylko na siebie, nigdy na innych - w zimie nieznajomi poskąpią ci nawet ciepłego moczu. Kalesony to podstawa. Co się głupio śmiejesz, lubisz swoje klejnoty? To przestań się szczerzyć jak Zakon Świętego Płomienia na ognisko i przywdziej kalesony. Wbij w nie jakieś ćwieki albo dorób im wąsy jeśli uważasz, że są za mało męskie. Co jeszcze? Warstwy. Głupi nie jesteś, tłumaczyć nie będę. Te rzeczy wystarczą w trakcie dnia. Co w nocy? Krótko i dosadnie: w nocy masz przejebane. Znajdź sobie jakieś w miarę zamknięte pomieszczenie, polecam stare biura i bary. Zgromadź tam jak najwięcej osób, ułóżcie się blisko siebie i od razu ustalcie, że patrzeć można, ale dotykać już nie. Śpijcie w nadziei, że ciepła będzie tylko atmosfera, a nie kolesie obok. Lecimy dalej. Śpiwór, najlepiej jakiś z demobilu. Coś na podłoże, bo Matka Ziemia to zimna suka a do jej jądra daleko. Weź wszystkie cztery pary skarpet i załóż je przed snem zarówno na nogi, jak i na ręce. Bez tego po kilku godzinach będziesz musiał nauczyć się liczyć inaczej, niż tylko "na palcach". To by było na tyle. Zanim zaśniesz zmów pacierz, pomyśl o straconej rodzinie, albo przewiń sobie w myślach całe swoje nędzne życie. Niezależnie od tego jak dobrze jesteś przygotowany, istnieje szansa, że to będzie twoja ostatnia noc. Chociaż kto wie, czy to taka zła rzecz...

Spotkajmy się jeszcze raz - możecie liczyć na całą masę atrakcji, świetne towarzystwo, a wszystko to okraszone znanym wszystkim oldtownowym klimatem!

My tam będziemy, a Wy?
Zablokowany