Gra szpiegowska na terenie Warszawy.

To jest miejsce w którym poruszane będą tematy dotyczące konwentów i imprez fantastycznych, a także zlotów itp.
Zablokowany
szturm
Mat
Mat
Posty: 426
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 11:56
Numer GG: 8991900
Lokalizacja: sie wial szturmis? ^^
Kontakt:

Gra szpiegowska na terenie Warszawy.

Post autor: szturm »

Wiem, ze moze temat nie jest stricte erpegowy, ale mysle, ze gra moze spodobac sie fanom thrillerow, kryminalow, i chyba fantastyki i erpegow tez, dlatego zamieszczam. Otoz, na poczatku radze przeczytac nizej zamieszczony tekst o szpiegostwie, a na samym dole znajduja sie informacje odnosnie czasu, miejsca, itd...

no wiec... zaczynajac od poczatku...

W zawodzie szpiega nie ma zbytnio miejsca na jakies supermegahypergit pluskwy/podsluchy/nadajniki. Oczywiscie ten sprzet jest dostepny ale: a) jest cholernie drogi; b) trzeba to jeszcze zamontowac; c) ludzie, ktorym to montujesz, tez moga sie na tym znac. Pisze to, bo wiekszosc ludzi tak wlasnie postrzega zawod szpiega.

Ale zastanawiasz sie pewnie, na czym to wszystko wiec sie opiera...
Otoz. Na ciezkiej pracy. Na bardzo ciezkiej pracy. Pierwszym punktem, by zaczac 'szpiegowac', jest wymyslenie przykrywki. Wyrozniamy przykrywki plytkie, potrzebne na pare dni do 2 tygodni, zazwyczaj na tylko jedna akcje; terminowe, na okres do dwoch lat; i zyciowe(nie na cale zycie, ale na dluuuugie okresy). Trzeba pamietac, ze kazda informacja, jaka podasz w przykrywce, nie musi byc w pelni prawdziwa, ale musza byc na to dowody, gdyby obiekt chcial to sprawdzic.

Ale wyszedlem troche w przyszlosc. Bo: bycie agentem moze polegac na sledzeniu i podsluchiwaniu, lecz wtedy robi sie to zazwyczaj w wiekszych grupach, i wtedy przykrywki sa niepotrzebne, badz na rzeczy zupelnie innej - poznawania obiektu, rozmowa z nim, i nawet zaprzyjaznianie sie. Nie wiem, czy ogladales moze film 'Spy Game' ( Zawod: Szpieg ) Jesli nie, radze obejrzec. Sa tam pokazane podstawowe techniki. Nie chodzi nawet o caly film, ale fragment, kiedy szpieg (Pitt) jest szkolony. To bardzo pomaga pojac cala zabawe ;)

Jesli jednak uprzesz sie na ladowaniu calego osprzetowania do domu delikwenta, tez bedzie potrzebna ci grupa. Wyglada to mniej wiecej tak ( podam fragment z jednego z brytyjskich seriali) :
1) Mieszkancy domu wyjezdzaja gdzies (np. do teatru). Rusza za nimi czlonek alfa, majacy polaczenie z grupa beta.
2) Po chwili pod dom podjezdza van z pogotowia wodociagowego.
3a) Dwojka ludzi z vanu idzie do sasiadow, puka, grzecznie mowia, ze sa z pogotowia, pokazuja autentyczne(!) identyfikatory; daja prawdziwy (!) nr tel.; warto tez miec jakis gadzet ( tu-pojemnik z gazem. jedna osoba puszcza troche gazu o charakterystycznym zapachu, co pomaga w wiarygodnosci)
3b) W tym samym czasie reszta grupy beta rozbraja alarm, wchodzi do srodka. [Tutaj przerwe na chwile. Dwa sposoby, zeby odkryc, czy kogos nieporzadanego nie bylo w twoim mieszkaniu/pokoju/domu: 1) najlepiej pod wycieraczka czy czyms podobnym w srodku (!) zostawic np. chrupka. Jesli zostanie zgnieciony, wiadomo, ze ktos byl tu pod twoja nieobecnosc; 2) Zostawic w pokoju balagan. Trzeba jednak zapamietac uklad rzeczy. Latwiej jest zostawic po sobie porzadek, niz odtworzyc balagan.]
4)Dwojka z grupy beta dolacza do reszty, montuja sprzet w kloszach od lamp, telefonie, gniazdkach pradowych itp.
5) Alfa daje sygnal grupie beta, ze mieszkancy wracaja.
6) Beta wychodzi, zostawiaja po sobie pokoj taki, jakim go zastali i zalaczaja alarm.
7) Alfa i Beta spotykaja sie we wczesniej umowionym miejscu.

I trzecim, jednym z rowniez popularnych sposobow szpiegowania, jest po prostu sledzenie kogos. Lecz nie jest to bieganie za nim, chowanie sie za latarniami ulicznymi itp. Chodzi o to, ze grupa osob (5-6) przemieszcza sie po miescie, sledzac obiekt. Kiedy jedna osoba zostaje 'spalona', daje drugiej znac, i tak ciagle. Jak najlatwiej zostac spalonym? Otoz : obiekt, jesli zdaje sobie sprawe, ze jest sledzony, najczesciej wykorzystuje 2 sztuczki. Staje na ulicy, wyciagajac paczke papierosow, i palac rozglada sie dookola ( sledzacy nie moze rowniez sie zatrzymac.) 2. to po prostu zatrzymywanie sie przy wystawach sklepowych, i rowniez rozgladanie (jesli sledzacy bedzie sie zatrzymal wszedzie, gdzie obiekt, latwo zostanie zidentyfikowany.) mniej wiecej wszystko moze wygladac tak jak na mapie
opis mapy 1:
1 idzie w slad za obiektem. Ten zatrzymuje sie przy wystawie, zapalajac papierosa. 1 jest spalony. 3, kiedy widzi, ze obiekt nie udal sie za nia, ale tez jej nie widzial, czeka na dalsze istrukcje od reszty. 4 stoi przy wystawie i jest informatorem dla 3. 2, ktora w tym czasie idzie po przeciwnej stronie ulicy, co 1, rowniez zostaje spalona, gdyz nie moze zawrocic. Wtedy do akcji wchodzi 3 (przerywana linia) i przejmuje obiekt.

Jesli zainteresowalo was to, proponuje gre, opierajaca sie na trzecim sposobie...

Zasady:
jedna osoba jest obiektem (sledzonym). chodzi o to, zeby nie znal twarzy reszty. Ma on przejsc z A do B, po drodze robiac cos charakterystycznego, np. zdjecia poszczegolnym budynkom, tak ok. 5-6 fotek. potem idzie do B, reszta, sledzacy, maja za zadanie spisac nazwy wszystkich ulic, na ktorych on zrobil zdjecia, oraz nie moga dac sie wykryc. Zadaniem obiektu jest wykryc sledzacych go.

Czas : do ustalenia z graczami, lecz najpewniej przed grudniem jeszcze.

Miejsce: Warszawa Centrum, Mokotow, Praga - okolice Goclawia.

Kontakt : gg- 8991900 ; pw lub mail - szturm@o2.pl

Wiec jak... ktos chetny?
szturm! a nie Szturm -.-

Tim, tirim tim.


I think you're the same as me...
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

90% pracy szpiegów to siedzenie i czytanie gazet...
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Heh, tylko zauważ, że Discovery w SPY'a ładuje dość dużo kasy :) I ich szkolą prawdziwi byli agenci ;)
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Zablokowany