Realia w których chcielibyście zagrać

Kącik Gier Fabularnych
vector
Szczur Lądowy
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 19:43

Realia w których chcielibyście zagrać

Post autor: vector »

Otóż tak. Od pewnego czasu przymierzam się do stworzenia własnego systemu RPG. Mam już podstawowe zasady, dobrze skonstruowaną mechanikę walki, a w głowie świta mi pomysł na świat przedstawiony, do którego nie jestem jednak do końca przekonany. Zanim więc wezmę się na poważnie do roboty (narazie mam około 20 stron A4), muszę wybadać jedną rzecz. Jakie realia najbardziej chcielibyście zobaczyć opisane na kartach podręcznika RPG? Bohaterów jakiego świata chcielibyście odgrywać?
Macie może jakieś ciekawe pomysły? Jeśli tak, to zapraszam do dzielenia się nimi ze mną i z innymi tawerniakami, właśnie w tym temacie.

Pozdrawiam

EDIT: Solarius, wszystko dobrze zrozumiałeś. Właśnie o takie posty jak twój mi chodziło. Pomysł z robotami całkiem ciekawy, będę się musiał nad nim zastanowić. Zachęcam do dalszej dyskusji :D
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 marca 2007, 11:45 przez vector, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Hmm... Nie bardzo rozumiem, o co nas prosisz. Najpierw piszesz, że robisz własny system RPG, że masz zarysy jakiegoś świata, a później, że chcesz dopiero zrobić badanie rynku, aby dowiedzieć się na co jest zapotrzebowanie... Po prostu nie wiemy, co już jest gotowe a co nie. Przyjmuję jednak, że raczej chodzi o to drugie, bo na 20 stronach wiele się nie zmieści (choć nie wiem, ile masz w głowie ;)).
Cóż, ja najbardziej chciałbym zagrać w... science fiction. Nie chodzi mi jednak o space operę (jak np. w Gasnących Słońcach), gdzie wszystko jest w sumie jak u nas (lub, dajmy na to, w średniowieczu), tyle że w Kosmosie z obcymi rasami i technologią, ani o nic takiego jak Gwiezdne Wojny, w których chodzi o coś zupełnie innego, a kosniczne tło to tylko taki dodatek. Chodzi mi raczej o prawdziwe SF, które podejmuje te same kwestie, jak literatura fantastyczna - Williams, Simmons, Sterling - coś w stylu Singularity SF (polecam zajrzeć dla lepszej orientacji tutaj).
Jeśli nie, to zawsze marzyłem o zagraniu. robotem. Ale nie takim zwykłym robotem, a raczej nie w zwykłym świecie: myślałem o takiej rzeczywistości, w której istnieją tylko roboty, albo przynajmniej jest ich całe społeczeństwo. Bez hardkorów, nie chcę tu nawet jakoś specjalnie zgłębiać niuansów życia mechanicznego, myślałem po prostu o świecie jak z Transformers albo ewentualnie filmu Roboty. Ot, takie dziecinne marzenie :)
Jedno tylko odradzam: robienie systemu fantasy. Jest ich po prostu na rynku tle, że robienie kolejnego mija się z celem. Choć przyznam, że i mnie to swego czasu nie ominęło i nawet parę waznych rzeczy mi po tym zostało :)
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

A może wojna trzynastoletnia? pouczysz się historii, historii oręża, faktów, mitów a i by fajna gra wyszła.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Dla mnie niegłupim pomysłem byłaby Rekonkwista albo któreś powstanie. Spróbuj, może coś z tego wyjdzie...
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

mi też brakuje cikawego systemu w klimatach SF

dla mnie rasy obce to tylko zbędny dodatek już sam fakt uwięzienia na dłuższy czas w klaustrofobicznej przestrzeni powinien sie odbijac na psychice graczy

ogólnie ciemna strona SF jest praktycznie nieruszona są systemy w stylu SW etc ale nie ma czegoś w klimatach Lema czy wiecznej wojny
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Może nie Lema aż, bo to trochę przesada w RPG ;) Już bliżej Wiecznej Wojny, choć przy Haldemanie jako takim zgrzytam zębami na nieścisłosci i bzdury. Jest mnóstwo godnych uwagi światów i konwencji SF, wystarczy przeczytać listę nagród Hugo i Nebula, ewentualnie zapoznać się pobieżnie z twórczością wschodnioeuropejską (czyli rosyjską i ukraińską).
Mitrandir10
Szczur Lądowy
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 15 stycznia 2007, 11:57

Post autor: Mitrandir10 »

Ja bym tak chętnie pograł w świecie ala Matrix
Mitrandir
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

A mi się marzy RPG z zastosowaniem pomysłu z opowiadania "Prawa ręka marzenia" z antologii Hurra! Niech żyje Polska (tom2). Nie będe wgłębiał się w szczegóły ale polega to na tym, że główny bohater przy użyciu śniwa toczy walki ze stworami, które żywią się ludzkimi marzeniami. Do tego moementu nie brzmi to za oryginalnie ale sposób walki podbił moje serce. Mianowicie wykorzystuje się w jej trakcie konwencje z kultury masowej i tak oto walcząc w biurowcu bohater używa śniwa by zmienić się w bohatera matrixowego. W ten sposób walczy posługując się masowymi marzeniami ludzi a jego orężem są cliches utrwalone w filmach, komiksach i grach. Zastosowanie tego rozwiązania pozwalałoby sie skupić na naturze mocy pozwalającej na takie akcje, przedstawieniu ogólnych konotacji nadprzyrodzonych, bo resztę mamy za oknem. No i kto nie lubi polatać po własnym mieście jako ktoś inny?
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

W zasadzie wszystko co moze byc wymyslone juz wymyslone zostało. Trudno wymyslic realia wyjątkowe w ktorych bysmy chcieli grac wiecej niz 1-2 sesje (bo watpie zeby w swiecie w ktorym grasz tylko i wylacznie robotami dalo by sie rozegrac wiecej niz kilka pojedynczych sesji, niezabardzo to grywalne (brak uczuc i emocji maszyn itp)). A wszystko w co mozna grac długo i namietnie juz jest a jesli nie jest to jest bardzo latwe do osiagniecia w tym co juz jest (o ile ktos rozumie co mam na mysli :))

Z pojedynczych sesji to moze cos w klimatach Toy Story? Gra pluszowymi misiami ktore musza walczyc ze złym psem jamnikiem ktory je gryzie w nocy, a z 2 strony misie musza unikac ludzi zeby nie zauwazyli ze zyją :]

A na dłużej to coś Matrixowego nie bylo by złe. System w ktorym Gracz moze zmieniac rzeczywistosc swoimi mocami wlasnie ala Neo.
No i moglby byc swiat w ktorym wygrało zło a Gracze są jakimś zniewolonym narodem (ale tak naprawde zniewolonym a nie ala Barsawia w ED)
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Ciekawe pytanie... Myślę, że faktycznie, wymyślenie czegoś do dłuugiego grania nie jest łatwe. Ale tak na 1-2 sesję parę pomysłów by się znalazło. Ja bym chętnie popróbował czegoś w realiach historycznych, szczególnie pierwsza lub druga wojna światowa (ulubiony "historycznie" okres). Ewentualnie coś w orientalnych klimatach, a'la Jade Empire :) A i tak wiadomo, że najlepszy jest Yattaman z całym swoim sprzętem i swoją partnerką (a nawet szczególnie z nią) :). To jest pomysł, przygoda w świecie Yattamana :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Karczmarz2 pisze:Hmmm

W zasadzie wszystko co moze byc wymyslone juz wymyslone zostało. Trudno wymyslic realia wyjątkowe w ktorych bysmy chcieli grac wiecej niz 1-2 sesje (bo watpie zeby w swiecie w ktorym grasz tylko i wylacznie robotami dalo by sie rozegrac wiecej niz kilka pojedynczych sesji, niezabardzo to grywalne (brak uczuc i emocji maszyn itp)).
Hej, kto powiedział, że bez uczuć i emocji? :roll: Patrz podane przeze mnie przykłady :D
Karczmarz2 pisze:A wszystko w co mozna grac długo i namietnie juz jest a jesli nie jest to jest bardzo latwe do osiagniecia w tym co juz jest (o ile ktos rozumie co mam na mysli :))
Oj, rozumiem, rozumiem :) W końcu niezliczone sztaby twórców pracują nad stworzeniem czegoś, co ludzie kupią i nie przepuszczą żadnej okazji. Może w Polsce nie jest to tak widoczne, ale spójrzcie choćby na ofertę światów do D20: jest tam chyba wszystko, od Conana po X-Files.
Czy jednak oznacza to, że nie powinniśmy robić nic? Oczywiście, że nie! Po pierwsze, w ten sposób będziemy mieli satysfakcję z własnej twórczości. Po drugie, "to samo" nie musi oznaczać "tak samo", może oznaczać "to samo, ale lepiej". Czy Prosperi (Earthdawn) przejął się tym, że już istnieje heroic fantasy? Nie, zrobił to po swojemu i wyszło mu coś świetnego!
Karczmarz2 pisze:Z pojedynczych sesji to moze cos w klimatach Toy Story? Gra pluszowymi misiami ktore musza walczyc ze złym psem jamnikiem ktory je gryzie w nocy, a z 2 strony misie musza unikac ludzi zeby nie zauwazyli ze zyją :]
Bardzo podoba mi się ten pomysł; niestety mój MG prędzej się zadławi niż poprowadzi coś takiego :)
Karczmarz2 pisze:A na dłużej to coś Matrixowego nie bylo by złe. System w ktorym Gracz moze zmieniac rzeczywistosc swoimi mocami wlasnie ala Neo.
Własnie, właśnie, trzeba do tego pomysłu Ravandila nawiązać. Trochę to przypomina system Mag: Wstąpienie; oczywiście Mag jest bardziej ograniczony, ale taka już natura pełnego systemu RPG, że narzuca ograniczenia. W Magu przynajmniej dałoby się łatwo taki motyw wprowadzić. Wspominałem już, że bardzo lubię Maga? ;)
Karczmarz2 pisze:No i moglby byc swiat w ktorym wygrało zło a Gracze są jakimś zniewolonym narodem (ale tak naprawde zniewolonym a nie ala Barsawia w ED)
Gwiezdne Wojny :P
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


Ciekawy byłby system oparty na powieści "Irrehaare" J.Dukaja - kto czytał, ten wie o co chodzi, a kto nie czytał... ten niech nadrobi zaległości, bo psuć mu fabuły tutaj nie zamierzam :P
Trochę to przypomina system Mag: Wstąpienie; oczywiście Mag jest bardziej ograniczony, ale taka już natura pełnego systemu RPG, że narzuca ograniczenia. W Magu przynajmniej dałoby się łatwo taki motyw wprowadzić. Wspominałem już, że bardzo lubię Maga?

To zagraj w "Mag: Przebudzenie" - jest jeszcze fajniejszy ;p
vector
Szczur Lądowy
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 19:43

Post autor: vector »

Wow! Widzę że nie próżnujecie. Póki co najbardziej zainteresował mnie pomysł z dark SF. Kilku z was wspominało coś o "Wiecznej Wojnie". Niestety nie miałem styczności z tą książką, więc wdzięczny będę za parę słów na temat przedstawionego w niej świata. Widzę też wiele innych, fajnych pomysłów, które są niestety... hmm jakby to powiedzieć... zbyt "wąskie". Chodzi o to, że żeby zagrać parę sesji w świecie "Toy Story", nie trzeba pisać całego nowego podręcznika, co własnie zamierzam uczynić. Potrzeba mi pomysłu na świat bardziej uniwersalny, który wciągnął by graczy na wiele, wiele sesji, podobnie jak Warhammer czy DnD.
Perzyn - nie do końca rozumiem twój post. Do opowiadanka nie mam dostępu. Mógłbyś więc może trochę jaśniej opisać czym jest to śniwo, jak ma wyglądać walka z jego wykorzystaniem i w jakim świecie to wszystko jest osadzone. Byłbym wdzięczny. Czekam na więcej postów!
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

MAd Phantom pisze:
Wspominałem już, że bardzo lubię Maga?

To zagraj w "Mag: Przebudzenie" - jest jeszcze fajniejszy ;p
Słyszałem że właśnie nie, że jest bardziej sztywny i uporządkowany... Ale OK, sprawdzę :)

Wracając do tematu: A co Ty sam, Vector, chciałbyś tak naprawdę zrobić? My tu możemy rzucać pomysły od Toy Story po Playboy Late Night, ale w końcu to Ty będziesz to robił ;) Może więc jakoś zawężysz problem, żebyśmy mogli się bardziej przydać?
Oczywiście jeśli jest to Świat Robotów, to bardzo dobrze :twisted:
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »

Solarius Scorch pisze:
MAd Phantom pisze:
Wspominałem już, że bardzo lubię Maga?

To zagraj w "Mag: Przebudzenie" - jest jeszcze fajniejszy ;p
Słyszałem że właśnie nie, że jest bardziej sztywny i uporządkowany... Ale OK, sprawdzę :)

Wracając do OT: No właśnie nie ;p Magia w nim jest trochę słabsza (zwłaszcza ta ofensywna), ale też "ciekawsza" (a owo częściowe usystematyzowanie tylko tu pomaga), co w efekcie zachęca do większej kreatywności w jej wykorzystywaniu (swoją drogą jest to cechą charakterystyczną NWoD, dzięki której tak bardzo mi się on podoba ;p) + świat jest spójniejszy, "realniejszy" i bardziej złożony społecznie... zresztą, sam w nim ostatnio prowadzę, więc jak chcesz to mogę "ponawijać" np. na GG ;p

A wracając do tematu i świata robotów: A może Lemowa "Cyberiada"? To by było coś: wcielić się np. w uczniów Klapaucjusza i Trurla :D
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Więc świat mógłbys dopracować sam, ponieważ opieranie się na opowiadaniu, którego się nie zna jest słabym pomysłem.

Ale w przybliżeniu wyglądało to tak, że istnieją stwory - snopijcy, które żywią się ludzkimi marzeniami. Aby je przyswoić zmieniają je w napój zwany śniwowicą (technologia magiczna), który wypity przez normlnych ludzi daje im dostęp do śniwa - czegoś na kształt tkaniny marzeń. przy jej użyciu bohater odwoływał się do motywó filmowych, komiksowych etc. Np. w walce ze snopijcą, który zmienil się w deomona bohater uzył śniwa by stworzyc miecz i zbroję - cliche walki dobra ze złem. Innym razem przeciwnik wszedł w konwencje z Dragon Balla używając ataku energią, na co bohater odpowiedział DBowym cliche o niewyobrażalnej różnicy mocy. I właśnie o system, w którym bronią byłaby wyobraźnia i umiejętnośc odwołania się do toposów kultury popularnej mi się marzy.
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

A ja i tak uważam, że najlepsze byłoby powstanie styczniowe, zwłaszcza że powstańcy organizowali się w niewielkie grupki, kilka tylko razy większe od takiej drużyny poszukiwaczy przygód. A ponadto nie ma nic tak przyjemnego, jak przywalić Moskalowi rusznicą przez zapity ryj! Powiedziałem, howgh!


PS. Moja siostra proponuje sesję w klimatach Kuby Wędrowycza. Miałoby się szansę nawet sprawdzić. W końcu można byłoby się napić porządnego polskiego samogonu!
ODPOWIEDZ