Historia Postaci

Kącik Gier Fabularnych
ODPOWIEDZ
Uriziel
Majtek
Majtek
Posty: 140
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 16:09
Numer GG: 11926008
Lokalizacja: Gniezno

Re: Historia Postaci

Post autor: Uriziel »

Ja te wolę zaczynać grę "zwykłą" postacią mającą tylko to, co niezbędne do przetrwania, jakaś słaba broń, ciuchy i ew. trochę kasy. Wtedy w zasadzie od samego początku towarzyszymy jej w historii, dzięki czemu łatwiej nam się wczuć w daną postać.
Va faill, dhoine...
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Wiecie odkąd grałem w ekipie z jednym takim błaznem w drużynie, którego historia postaci sprowadzała się do:"Mój ojciec przepił majątek, matka jest prostytutką, a ja bękartem, który chcę udowodnic, że jestem z dobrego rodu", gdy zostałem MG poprosiłem graczy o historię w formie dzienników, aktualizowanego podczas sesji np. gdy zajmuję się innymi graczami. Dzięki temu mam wgląd sytuację. Początkowo gracze nie byli zbyt zachwyceni...ale teraz nic im nie mówię, każdy z nich rzetelnie prowadzi swój pamiętnik.

Może zofftopuję trochę, ale nie potrafię się powstrzymac... Wiecie ten gośc od tej "niesamowitej i bogatej" historii postaci,to gośc niezwykły. Podczas sesji d&d grając ognistym genseiem kapłanem, mając 1 pw i kolczugę rzucił się na 6 gobilnów <ściana>, grając orczym barbarzyńcą w tym samym systemie przegrał z "inteligentnym" bnem... BN-em był Pumba, był to potrafiący mówic Złowieszczy guziec... Ten sam ork podczas ostrzału Korobokoru (Krainy Wschodu) z kusz z okien budynków, postanowił przebiec 40 m mając 14 pw... Jego Łotrzyk (diablęciem był wtedy) przegrał rzuty na kolejno nasłuchiwanie,zauważanie,zręcznośc i siłę z zakutym w kamienną płytę ważącym ok 100 kg duergarem (moim zresztą) i stał się ofiarą poświęconemu Bane-owi. Kolejna "genialna" postac pana Michała J. to antypaladyn Aasimar... chlejący kraaga. Sprowadził broń palną z Lantan na kontynent, po czym postanowił ukraśc całą broń z wiosek i miasteczek i ukryc ją w górze. Gdzie sprowadził kult jakiegoś tam bożka... Chciał to przetopic i przekuc na miecze,tarcze i zbroje... Ale kultyści stwierdzili,że dzięki temu zaczną się liczyc, i postanowili zachowac zgromadzony arsenał po czym go rozstrzelali niby że w ofierze...
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Historia Postaci

Post autor: BLACKs »



Może zofftopuję trochę, ale nie potrafię się powstrzymac... Wiecie ten gośc od tej "niesamowitej i bogatej" historii postaci,to gośc niezwykły. Podczas sesji d&d grając ognistym genseiem kapłanem, mając 1 pw i kolczugę rzucił się na 6 gobilnów <ściana>, grając orczym barbarzyńcą w tym samym systemie przegrał z "inteligentnym" bnem... BN-em był Pumba, był to potrafiący mówic Złowieszczy guziec... Ten sam ork podczas ostrzału Korobokoru (Krainy Wschodu) z kusz z okien budynków, postanowił przebiec 40 m mając 14 pw... Jego Łotrzyk (diablęciem był wtedy) przegrał rzuty na kolejno nasłuchiwanie,zauważanie,zręcznośc i siłę z zakutym w kamienną płytę ważącym ok 100 kg duergarem (moim zresztą) i stał się ofiarą poświęconemu Bane-owi. Kolejna "genialna" postac pana Michała J. to antypaladyn Aasimar... chlejący kraaga. Sprowadził broń palną z Lantan na kontynent, po czym postanowił ukraśc całą broń z wiosek i miasteczek i ukryc ją w górze. Gdzie sprowadził kult jakiegoś tam bożka... Chciał to przetopic i przekuc na miecze,tarcze i zbroje... Ale kultyści stwierdzili,że dzięki temu zaczną się liczyc, i postanowili zachowac zgromadzony arsenał po czym go rozstrzelali niby że w ofierze...
Kocham forumowiczów wylewających swoje żale na forum.
Może lepiej, jakbyś powiedział to Twojemu graczowi, a nie nam? Tak czy inaczej, urzekła mnie Twoja historia... ;)
"Mój ojciec przepił majątek, matka jest prostytutką, a ja bękartem, który chcę udowodnic, że jestem z dobrego rodu"
Jeśli pokierujemy się przesłaniem artykułu Karczmarza na temat postaci improwizowanych, z tego da się wiele wycisnąć podczas sesji. Mnie się podoba, chętnie wykorzystałbym taki pomysł na postać, jedynie zmieniając w nim rolę matki.
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać. A co do takiej historii postaci, uważam to za lekki brak szacunku do innych graczy? Czemu, a jużże Ci tłumaczę. Jeden napiszę stronkę A5, drugi też zgodnie z wolą MG, a trzeci walnie Ci wszystko w zdaniu. To trochę nie w porządku, wg mnie. Jak ich ocenić?
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: Historia Postaci

Post autor: Matt_92 »

Ja historii postaci nie pisanych przez graczy nie porównuję, przecież to nie są jakieś zawody. Według mnie, historia powinna być tak napisana, aby była jasna i przejrzysta, nie za długo i nie za krótko. Nie liczy się ilość tylko jakość, a każdy pisze na ile go stać, na ile ma wyobraźni i chęci.
Lepiej kilka zdań, które opisują wszystkie ważne wydarzenia z życia postaci + dwa czy trzy szczegóły, niż tomik, którego i tak nikt poza MG nie przeczyta.

Jeśli powie Ci jedno zdanie, to poproś go, aby to rozwinął- nie teraz, ale może za dwie czy trzy sesje. Przez ten czas zdąży wpaść na ciekawy pomysł i rozbudować historię o jakieś wydarzenia. A jeśli taka lakoniczność Ci przeszkadza, to musisz zmotywować gracza aby się postarał- jeśli ma problemy, to napisz mu coś w rodzaju formularza z NS, będzie mu nieco łatwiej i będzie wiedział, co chcesz aby się tam znalazło.

Jeśli napisze te kilka stron, to pochwal go i przydziel mu jakąś nagrodę. O ile będzie pisał z sensem i ilość nie będzie znacząco przewyższać jakości.
A d'yaebl aep arse!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Historia Postaci

Post autor: BLACKs »

A co do takiej historii postaci, uważam to za lekki brak szacunku do innych graczy?
Dwie ostatnie kampanie: w nWoDa i w Sciona przejechałem na postaciach bez historii. Zauważ, że istnieją grupy, które nie potrzebują rozpisywania się na strony na temat historii. Ba, według mnie historia postaci powinna być tworzona w biegu, zamiast narzucania ogroma sztucznych ram przed sesją. (Tak, jestem zwolennikiem Karczmarza.) Co najwyżej, toleruję zbiór luźnych pomysłów wypisanych z boku karty postaci i ustalenia takich podstaw jak pochodzenie, miasto, w którym się wychował, bla bla.

Wczuję się równie dobrze w postać, o której rozpiszę się dwie strony, jak i w bohatera, o którym przed sesją powiem: "chcę zagrać tarczownikiem krasnoludzkim piromanem". Tyle że w przypadku pierwszej będę opierał się o wcześniej przygotowane materiały, a grając drugą będe improwizować.
Jak ich ocenić?
Kierując się moją powyższą wypowiedzią, powiem, że nie powinno się oceniać gracza za to, co spłodzi w bólach przed grą, a za to, co zrobi podczas gry w celu eksploatacji swojej postaci. Historia bohatera powinna być według mnie narzędziem przeznaczonym głównie dla gracza.
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Zgadzam się z wami, większość nie chce kart postaci, długo tak graliśmy. Jednak kiedy drużyna się zna, pomysły są na wyczerpaniu zawsze można zajrzeć do historii postaci. Nie jestem fanatykiem, że rekwizyty świece historia itp itd WFRP profesje wyjściowe to prości chłopi lub szlachta, którymi każdy kieruję w takim kierunku jakim mu się podoba, sam tworzy herosa/upadłego bohatera to mi się podoba. W D&D propozycja padła, żeby grać z 0 poziomem. Nauczyć się od kogoś fachu. Np dostać się do zakonu paladyńskiego to nie byle smark... Gracz sam odczuwa trudy tej profesji, sam wpłynie na nią i jej rozwój. Zgadzam się z wami też co do tego, że powinien zaznaczyć swoje pochodzenie gdzieś na marginesie,ale... Jeśli gracze sami decydują, że chcą grać z historią np. w WRFP giermkiem, to chyba wypada określić co go sprowadza na szlak, gdzie jego mistrz i w ogóle, a nie iść na łatwiznę pisząc głupoty i nie ma zamiaru nic więcej dodawać...Sam wolę prowadzić od 0, kreując historię...Tak jest prościej i moim skromnym zdaniem ciekawiej dla samych graczy (bo sam przecież też gram, a nie tylko prowadzę).Bardzo ciekawe argumenty padają, liczę na burzliwą dyskusję na ten temat :D
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Historia Postaci

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Swoją drogą historia postaci sobie, odgrywanie sobie. Ilu z was spotkało się z sytuacją, że gracz przynosi przygotowaną historię postaci a po godzinie sesji już zapomina co tam napisał. Po 2 sesjach pamięta może skąd pochodzi. Po 4 sesjach nie pamięta już ani jednego imienia jakie ma na kartce i musi po nią sięgać, żeby sobie przypomnieć o kim właśnie MG wspomniał, czy aby to imię nie pochodzi z jego historii postaci :P

Ja widzę takie sytuacje dość często :)

A poza tym pisząc historię i tak nie wymyślisz jak potem przelać ją na odgrywanie. Przykład z ostatniej postaci. Mamy nowego MG, który chce spróbować swoich sił w mistrzowaniu. Poprosił nas byśmy napisali historie, bo dzięki temu łatwiej będzie mu wymyślić przygodę. Niechcąc go zniechęcić (i tak długo się przełamywał żeby pomistrzować) przygotowaliśmy mu co nieco i wysłaliśmy. Wyobraźcie sobie jego zdziwienie po 1 sesji, gdy odgrywaliśmy postacie absolutnie inaczej niż on to sobie wyobrażał czytając historie postaci. Bo tych kilka zdań nie powie nam jak mamy grać. To i tak wyjdzie w praniu i może być zgoła odmienne od tego co zaplanowaliśmy, bo nagle okaże się, że nasz pomysł był słabo grywalny, a bo przesadziliśmy, a bo poniosła nas fantazja, bo na papierze łatwiej coś rozpisać niż potem zagrać na sesji, a bo to coś tam.

To czasem bardziej deprymujące niż gdyby MG w ogóle nie wiedział jakim postaciom ma prowadzić. Bo jak nie wie to potem nie jest zaskoczony że coś poszło nie tak - spodziewał się tego. A jak specjalnie przygotował się pod wymyślone historie a nagle dostał obuchem po głowie bo ktoś gra inaczej niż mu się wydawało to rodzi się frustracja pokroju "ja dla nich tle czasu myślałem a oni w ogóle nie trzymają się historii!"
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Historia Postaci

Post autor: BLACKs »

Jachov pisze:Jeśli gracze sami decydują, że chcą grać z historią np. w WRFP giermkiem, to chyba wypada określić co go sprowadza na szlak, gdzie jego mistrz i w ogóle, a nie iść na łatwiznę pisząc głupoty i nie ma zamiaru nic więcej dodawać...
A czy do określenia tego musisz pisać historię przed sesją? Wystarczyłaby krótka prezentacja postaci na chwilę przed graniem i/lub rozmowa z podstawionym bohaterem niezależnym w trakcie sesji. Według mnie nie napisanie rysu fabularnego przed grą nie jestem żadnym pójściem na łatwiznę, tylko innym stylem gry.

Jak już wspomniałem, moi gracze nie piszą historii, a raczej luźne pomysły. Pewno padnie pytanie: "w jaki sposób dostosowujesz kampanię pod postacie?". Odpowiem: tworzę archetypy postaci. Nie ograniczające szablony, do których gracz musi dostosować się podczas tworzenia bohatera. Przykładem będzie moja kronika policyjna w nWoDa. Tam gracze dostali do dyspozycji: detektywa, informatora i speca od kryminalistyki. Każdy z archetypów dodawał kilka bonusów mechanicznych i był opisany w kilku słowach. Na podstawie tych szablonów gracze zrobili czarnego detektywa wplątanego w skandal, zwerbowanego do policji byłego uczestnika nielegalnych wyścigów i profesora, który wychował się w środowiskach hippisowskich. I kampania była dostosowana do postaci, a one do niej.
Karczmarz pisze:Ja widzę takie sytuacje dość często
Nie tylko Ty. :P
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Chwila bo widzę, że kreujecie ze mnie jakiegoś tyrana a to nie jest tak. Nie jestem zwolennikiem zabijania postaci graczy bo co to daję?Chwilową satysfakcję,że to ja tu rządze?Wole,aby gracze zawsze wychodzili zadowoleni i zaciekawieni co będzie dalej,ale są czasem takie chwilę, że gracz sam decyduję się o swojej śmierci(np.szarża kapłanem na 4 lvl na 6 goblinów, choć MG zaznaczył że nas nie widzą...albo wyjście zza stosu bali barbarzyńcą mającym 14 pz, choć byliśmy pod ciągłym ostrzałem z kusz (jeśli dobrze pamiętam 14) to widzisz gracz sam szuka śmierci... Black, napisałem że wolę grać/prowadzić bez historii(w sensie zdawkowe informację,albo jak już to wolę żeby gracze prowadzili dzienniki,robią to z chęcią), ale ostateczna decyzja należy do graczy, bo dla nich robimy sesje, mają mieć z tego kupę frajdy a nie zmartwień!... Po za tym problemem jest gracz, który w każdym świecie,systemie zawsze ma tą samą historię postaci ojciec alkoholik, matka dziwka i... nic więcej. Nie można go zmusić do większego wysiłku, zresztą nie robię tego bo to ma być zabawa dla wszystkich, również dla niego. Jednak problemem jest to że nie określa skąd pochodzi, jakich ma znajomych czemu jest na szlaku czemu ta profesja (odp. bo rysunek był fajny)... To jaki masz pomysł na takiego gracza?

Gość przychodzi na sesję, praktycznie zawsze. Nie ma ulubionej profesji: w Neuroshimie gra Specem,w D&D paladynem,barbem lub magiem (na 11lvl, gdy jego towarzysze dostawali łupnia było nas 4 na piracki statek nieumarłych prowadzony przez kapitana licza, zarzucił sobie lot i myślał 2 tury co zrobić , a żeby puścić magiczny pocisk...wtedy grałem),w WRFP nie zauważyłem jakiś ulubionych... Zawsze ta sama historia postaci. Kolega, który był MG w D&D poprosił nas żebyśmy nie przychodzili na jedną sesją bo chcę mu "stworzyć historię postaci". Tzn poprowadził sesję tylko dla niego,a żeby sam pokazał jak do tego doszedł, co spowodowało, że jest kim jest. Pomysł w sumie nie jest zły,ale... Jego postacie mają wielką śmiertelność, giną co parę sesji, to widać że gracze którzy mają zapał do gry, zbyt dużo by pauzowali... Twoje rozwiązanie? Podrzućcie parę pomysłów, pomóżmy sobie nawzajem :D.

[Podrzucam pomysł stosowania się do zasad interpunkcyjnych. Wtedy, zamiast w bełkotliwy ciąg znaczków, Twoje wypowiedzi ułożą się w szereg logicznych zdań. - dop. fds]
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Historia Postaci

Post autor: BLACKs »

Black, napisałem że wolę grać/prowadzić bez historii(w sensie zdawkowe informację,albo jak już to wolę żeby gracze prowadzili dzienniki,robią to z chęcią), ale ostateczna decyzja należy do graczy, bo dla nich robimy sesje, mają mieć z tego kupę frajdy a nie zmartwień!...
Nie jestem Matką Teresą, ja też muszę się świetnie bawić.
Taka mała uwaga na boku, odnośnie nie lubianych przeze mnie mitów. :P
Nie można go zmusić do większego wysiłku
Zobacz jak to określiłeś: "większy wysiłek". Tu tkwi sęk. Ty to określisz "większym wysiłkiem", on "niepotrzebną robotą". Może coś innego go kręci w grach fabularnych? Warto z nim po prostu porozmawiać i spytać, co chciałby widzieć na sesjach, a czego nie. Wydaje się proste, ale w praktyce wygląda strasznie. (W końcu, dlaczego ostatnio powstało tyle artykułów o komunikacji w drużynie, umowach społecznych, itp.?) Ale to nie znaczy, że nie należy próbować. To, że lubicie pisać historyjki i dzienniczki, nie znaczy, że on też to lubi. Może woli skupić się na akcji? Albo czymkolwiek innym?
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Probowaliśmy, każdy osobno i w grupie. Obraża się lub obiecuje poprawę i dalej to samo jest... Ale nieofftopujmy

Powracając do tematu. Uważam, że warto prowadzić dzienniki, dać tym statystykom coś więcej niż cyferki... To jest moje zdanie i nie wiem czemu za wszelką cenę próbujesz mi je zanegować.

Teraz coś co mi zagotowało krew w żyłach:
Nie jestem Matką Teresą, ja też muszę się świetnie bawić.
Taka mała uwaga na boku, odnośnie nie lubianych przeze mnie mitów. :P
Nie wiem jak prowadzisz, ale wiem na pewno,że nie chciałbym grać w twojej drużynie... Jak prowadzę wiesz co jest dla mnie prawdziwą frajdą? To, że po zakończeniu, po tych paru godzinach słucham komentarze zajebisty scenariusz, genialna fabuła, ej ale sam to wymyśliłeś,ej stłukliśmy tamtych drani itp,taki klimat utrzymuję się do następnej sesji, a często nawet i dłużej (wraz z kumplami wspominamy scenariusz do D&D ed.2 o monstrum w zamku , a to było 8 lat temu!!! czy kult choasu na lodowym kontynencie to sesyjka która odbyła się 4 lata temu!). To sprawia mi radość...
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Historia Postaci

Post autor: krucaFuks »

Dla mnie to oczywiste, że mistrz gry musi się bawić tak samo jak gracze. Problem w tym, żeby nie bawił się kosztem graczy. Ale też chora jest sytuacja, gdzie całą czarną robotę za kreację świata odwala mistrz gry - dlatego historia postaci i pamiętniki to świetny pomysł. W końcu rozwój postaci to nie powinny być tylko skille i współczynniki, ale także zmiana ich podejścia do otaczającego ich świata i refleksja nad ich rolą w tym świecie. A do tego np. pamiętniki czy uaktualnianie historii postaci świetnie się nadają...
Obrazek Obrazek
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Dziękuje KrucaFuks i z Tobą właśnie się zgadzam :]
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Historia Postaci

Post autor: BLACKs »

Jak prowadzę wiesz co jest dla mnie prawdziwą frajdą?
Ale na pewno frajdą nie jest dla Ciebie bycie męczennikiem posłusznym graczom. Tu chodzi o zabawę całej drużyny, nie graczy. Dlatego śmieję się z ludzi, którzy mówią, że to mistrz gry jest dla graczy albo vice versa. Ja się bawię, patrząc jak poradzą sobie z moim scenariuszem, a oni bawią się, radząc sobie tym scenariuszem. Jeśli coś mi nie pasuje, a im tak, to się temu sprzeciwiam, a także odwrotnie. Bo grupa to jedność, a nie dwa fronty - gracze i mistrzowie gry. I nikt nie może się bawić kosztem drugiej osoby.
I o dziwo nadal wspominamy sesje sprzed czasów, kiedy nie miało się tych dziesiątek rozegranych na karku. Więc nie wiem, czemu to się miałoby nawzajem wykluczać.
Powracając do tematu. Uważam, że warto prowadzić dzienniki, dać tym statystykom coś więcej niż cyferki... To jest moje zdanie i nie wiem czemu za wszelką cenę próbujesz mi je zanegować.
Pokaż mi, w którym miejscu je neguję ;).
Uważam, że myślisz tak samo jak ja, tylko że nie pojmujesz tego, że bez historii i rysu fabularnego można grać tak samo, jak z nim. Wystarczy odpowiednio podejść do tematu. Refleksja nad światem? Czemu nie powiedzieć MG, że chcesz zagrać krasnoludem, by sprawdzić, jak zareaguje przy spotkaniu się z krasnoludami Chaosu? Czemu nie uwydatniać zmiany podejścia do otaczającego świata na sesji, a nie w dzienniczkach? Już nie wspominam o systemach narracyjnych, w których brakuje mistrza gry i nacisk na światotworzenie jest rozłożony po równo.
Jachov
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
Numer GG: 0

Re: Historia Postaci

Post autor: Jachov »

Jednak uważam i nie tylko ja, że nadanie postaci rysu fabularnego postaci pozwala sie graczowi bardziej zżyć ze swoją postacią. Co to daje? Bardziej tą postać szanuje, a więc się stara i oto chodzi :]. Bo rolą MG jest doceniać starania graczy.

No i pozamiatane :]
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Historia Postaci

Post autor: BLACKs »

Jednak uważam i nie tylko ja, że nadanie postaci rysu fabularnego postaci pozwala sie graczowi bardziej zżyć ze swoją postacią.
A tu powstaje pytanie do Jachova. Bardziej zżyjesz się z postacią, którą grałeś bez 1,5 roku bez rysu fabularnego, przeżywając multum przygód, czy z bohaterem, któremu napisałeś 20 stron historii, ale nigdy nim nie grałeś? Według mnie to pierwsze. Ponieważ podczas gry poświęce temu świstkowi papieru coś więcej niż napisanie mu obszernej historii. Włożę w niego emocje i dbałość o jego rozwój.

Tak więc, według mnie zżycie z postacią nie gwarantuje dobra historia, a gra tą postacią.
ODPOWIEDZ