Moja szczęśliwa kostka

Kącik Gier Fabularnych
ODPOWIEDZ
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Istnieją dwie główne szkoły odnośnie kości:

Rzucizm: rzuciści odnoszą się do tych małych wielościanów jak starożytni do wyroczni w Delfach. Nauka radziecka zna przypadki graczy i MG, którzy do rzutu odwoływali się w każdej możliwej sytuacji. Podobna tacy fanatyczni rzuciści zostali unicestwieni przez gniew bogów ale kto wierzyłby w takie bajania.

Storytelyng: storytelerz z kolei do kości odnoszą się z największą pogardą i obrzydzeniem. Zdają sie oni stawiać MG na równi z papieżem jako, że udzielają mu mandatu nieomylności w sprawach wszelakich wielkiego zaufania dowodząc ale i wielką odpowiedzialnością go obarczając.

Po tym nieco ironizującym wyjaśnieniu pozostaje dodać, że wielkie rzesze graczy balansują gdzieś pomiędzy tym. Ja osobiście opowiadam się za umiarkowanym użyciem kości, ponieważ jako MG wiem, że niełatwo jest byc obiektywnym i często zbyt ułatwiałbym graczom zadanie a z kolei jako gracz znam MG sadystów, którzy dopuszczeni do storytellingu dali by upust swej rządzy upokarzania graczy. Ergo rzucaj ale z umiarem.
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Artek

A od siebie dodam tylko, że u mnie na sesji mniej wiecej 20-30% wszystkich rzutów to tzn rzut "1k20 - im wiecej tym gorzej". Niezaleznie co by sie dzialo zawsze 1k20 i sprawdzamy czy cos wyszlo dobrze czy fatalnie, czy bogowie sa z BG czy przeciw, czy w rane weszla gangrena czy jednak nie itp itd. To bardzo przyjemna zasada :] i jaka prosciutenka
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Perzyn pisze:Zdają sie oni stawiać MG na równi z papieżem jako, że udzielają mu mandatu nieomylności w sprawach wszelakich wielkiego zaufania dowodząc ale i wielką odpowiedzialnością go obarczając.
Dlatego właśnie nigdy nie graliśmy storytellingowo :P Po prostu strach by był. To dlatego, że w gruncie rzeczy nie mamy stałego MG, a nasz były stały lubił bardzo, żebyśmy walczyli z hordami wrogów (co prawda wynikało to też z naszej głupoty, ale co tam) i dzięki temu, że MG nie wchodziły rzuty to udawało nam się przeżyć :) A przy zmiennym MG jest ryzyko, że ktoś będzie chciał się wyżyć za wszystkie szkody... :wink: I jest mnóstwo radości, gry komuś udaje się coś, na co miał bardzo małe szanse - np. niziołek, który się nagle teleportuje :lol:
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Lea
Marynarz
Marynarz
Posty: 249
Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
Numer GG: 2956891
Lokalizacja: Celestrin
Kontakt:

Post autor: Lea »

Nie wyważyłam jeszcze "szczęśliwej kostki", ale mam swoją szczęśliwą starą monetę :twisted: Jest do zadań specjalnych i ostatecznych, typu kolo żyje albo nie. Wiem że są szóstki i tak dalej, ale nie lubię każdorazowo dzielić wyniku.
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Nie mam jednej szczególnie szczęśliwej kostki, jestem pod tym względem dość przeciętny. Najlepiej mi chyba wychodzą rzuty k12. Za to moja siostra ma - jej zdaniem - "szczęście do kości inaczej". Jak byliśmy na powtórce komunii brata do Częstochowy, to nawet kości ze sobą wzięła...
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Kuzyn ma swoje, nazwane przez nas "spaczone" kości (nie ma to jak wychowanie się na EDku :P) Przykładem śmiesznych zagrywek było zapoznanie się graczy z moją postacią:

Ja: (wymieniam statystyki)
G1: Kto mu postać robił?!
MG: Ja. Znaczy przy mnie, kośćmi rzucał.
G2: Bo to te Twoje, spaczone jedne :P
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Visius
Majtek
Majtek
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 18 stycznia 2007, 14:09
Numer GG: 3705860
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Post autor: Visius »

Ja mam też jedną białą dwudziesościankę, która jest jakoś dziwnie spaczona. Chyba tylko kilka razy w historii jej erpegowania gracze wyrzucili na niej 20stkę. Zazwyczaj trafiają się tam wyniki jedne z niższych, a nikt nie wie dlaczego.

Dlatego zazwyczaj jest tak, że kumple nakazują mi rzucać białą dwudziestościanką jako MG, bo wtedy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ten dziwny los jest po ich stronie.
Obrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Szczęśliwe kostki to wszystkie oprócz moich :P Jeśli tylko rzucam swoimi kośćmi (najczęściej k100) to baaardzo rzadko mi wchodzi test. Ale za to jak rzucę k10 to wychodzi dużo :) Moimi najszczęśliwszymi kośćmi są chyba kości kumpla, jedna żółta a druga niebieska. Bardzo często wchodzi, a żółta kostka ma ciekawe właściwości. Otóż często wypada 0, co w WFRP oznacza Furię Ulryka :) Nie zapomnę, jak kumpel atakiem kłującym (w sensie dźgnięcie) łopatą zadał 36 punktów obrażeń. Od razu przeciwnik zaliczył zgon :) Dlatego lubię te kości :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Ja wprost uwielbiam moje kości. Cały komplet przezroczystych, pomarańczowych kosteczek :D Szczególnie lubię k12 (szczerze powiedziawszy nie wiem dlaczego...) oraz k20. Z tą k20 wiąże się nawet pewna historyjka.

Mój brat grający człowiekiem złodziejem rzucał na trafienie. Mial trzy ataki wykonać wobec czego wykonał trzy rzuty. Za każdym razem wyrzucił 20!
- Dobra. Rzucaj potwierdzenie krytyka - powiedział MG kręcąc z niedowierzaniem głową. Braciszek rzuca i kolejny raz trzy 20! Czyli wszystkie były krytycznymi trafieniami. Chwila namysłu i któryś gracz nieśmiało się odzywa
- Ale to był nieumarły... One są odporne na krytyki... - mój braciszek się załamał :twisted:
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

U nas jeden z graczy (ten sam co się czepiał spaczonych kości MG ;) ) zawsze na sesji wybiera "dobre kości"- podobno na nich mu lepiej rzuty wychodzą :P
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Tori pisze:U nas jeden z graczy (ten sam co się czepiał spaczonych kości MG ;) ) zawsze na sesji wybiera "dobre kości"- podobno na nich mu lepiej rzuty wychodzą :P
U nas ciekawe jest to, że to, czy rzuty wchodzą, zależy od tego czyimi kostkami ktoś rzuca i kto prowadzi;) Bo często się okazuje, że jeśli ktoś gra, to prawie nic mu nie wchodzi, a jak tylko pomistrzuje, to przeciwnikom się wszystko udaje. I rzadko kiedy komuś wchodzi na jego własnych kościach. A że podczas sesji na stole leżą 4 komplety, to jest w czym wybierać :) Pamiętam też, jak na którejś sesji podczas 4 godzin gry udał mi sie tylko jeden rzut :P Teraz jestem na etapie tresowania własnego zestawu, to liczę, że będzie szczęśliwy :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

O szczególnie szczęśliwych kościach nic mi nie wiadomo ale wiem, że przed rzutem moi gracze wznoszą modły do Sigmara, Urlyrka czy kogo tam czczą i w sumie działa nieźle. Tak nieźle, że raz kumpel rzucając "Ku chwale Młotodzierżcy!" odstrzelił przeciwnikowi rękę rzuconym kamieniem. To jest moc wiary...
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Dzisiaj na sesji odkryłem moc w zwykłej kryształowej K20 - mimo że zręczność NSowskiej postaci wynosiła 18, a prowadzenie pojazdu +3, ciągle wychodziły arcymistrzowskie farty i inne dziwne rzeczy. Raz udało mi się użyć umiejętności skradania tak, by wróg musiał rzucać test ukrywania się na poziomie arcyarcymistrzowskim (?, to chyba -24 do atrybutu czy jakoś tak).

Innym razem rzuciłem trzema k20 trzy jedynki i dodałem do tego umiejętność klechy "Amen" - dzięki temu zadałem w walce wręcz ranę za cztery sukcesy, którą MG określił jako cholernie krytyczną.

Dzisiaj na sesji okazało się, że turlając kostkę K6 w firmowej szklance Coca-Coli ZAWSZE wypadnie jedynka (siedem na siedem rzutów wynosiło 1). To pewno wpływ jakiegoś pola elektromagnetycznego :>.

A z serii pechowych kostek: dzisiaj moi gracze mieli chyba z pięć zagrożeń zacięciem broni, jedno po drugim. Klub Śniadaniowy (gang z CP) o mało co ich nie wykończył.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Pewna rzecz mnie zaintrygowała dzisiaj. Otóż MG starał się w subtelny sposób wykończyć nieco irytującego go gracza. Otoczyło go 6 orków. MG rzucał swoimi kośćmi i nie wchodziło mu 6 ataków z rzędu :) A nam tymi samymi kośćmi udawały sie rzuty. W końcu w 6 osób zabiliśmy 12 orków. Potem jeszcze ten sam gracz ubił samodzielnie 6 zbójów. Chyba więc kości aktualnie prowadzącego MG są najlepsze dla graczy :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Pomimo małego klimaciarstwa, zawsze byłem gamistą + symulacjonistą nastawionym na SDM, dlatego wykorzystuję mechanikę, tak jak jest opisana - jeśli gram w system z wieloma rzutami, wykonuje je. Jeśli gram w coś prostszego typu WFRP, nie komplikuje sprawy bez potrzeby. Storytelling dla mnie ssie, dlatego nigdy nie prowadzę w nim sesji. Nie będę robił przez kilka godzin postaci, by powierzyć ją Wielkiej Opatrzności i Nieomylności, czyli Mistrzowi Gry. Wolę sam decydować o własnej śmierci i sukcesach.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

BLACKs pisze:Pomimo małego klimaciarstwa, zawsze byłem gamistą + symulacjonistą nastawionym na SDM, dlatego wykorzystuję mechanikę, tak jak jest opisana - jeśli gram w system z wieloma rzutami, wykonuje je. Jeśli gram w coś prostszego typu WFRP, nie komplikuje sprawy bez potrzeby. Storytelling dla mnie ssie, dlatego nigdy nie prowadzę w nim sesji.
Ja gram w WFRP i dochodzę do wniosku, że to dzięki kościom mamy taki ubaw na sesji. Bo dzięki nim mogą dziać sie rzeczy niemożliwe lub rzadkie. Bezcenne jest patrzeć, jak niziołek łamie procę przy zwykłym strzale, czy też jak krasnolud ku rozpaczy MG kładzie po kolei 6 orków. Kupę radości ma się też przy robieniu kretyńskich testów, gdy np. niziołek testuje, czy uda mu się wspiąć na swojego konia :P Jak dla mnie, kości są znakomitym generatorem humoru na sesjach i świetnym nakręcaczem głupich sytuacji :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Ot właśnie. Ktoś kiedyś napisał już, że kości są doskonałe dlatego, że ukazują ten nieprzewidywalny element losowy rzeczywistości. Wszystko jest możliwe, tylko pewne rzeczy są mniej prawdopodobne od innych. Statystyki postaci odwzorowują stopień prawdopodobieństwa, zaś kości rządzą rachunkiem tegoż. I dlatego nie mogę się bez nich obyć. A poza tym to znak rozpoznawczy "erpegowca", coś jak Szpila Harfiarza.
ODPOWIEDZ