Umysl, magia czy sila fizyczna?

Kącik Gier Fabularnych
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Ja za to lubię wojowników oraz Rangerów..Są to dwie bardzo fajne klasy którymi naprawde sie fajnie gra..Magowie mnie nie kręcą w ogóle..Topór i zbroja pełnopłytowa to jest to !! :D
Czerwona Orientalna Prawica
Bortasz
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: środa, 1 lutego 2006, 19:28
Numer GG: 8153680
Lokalizacja: Marienburg

Post autor: Bortasz »

Magia i Miecz. Ja na swoje nieszczęście Lubie między rzucaniem Kuli Ognia rozpłatać komuś głowe ostrzem mego miecza. Niestety większości systemów nie toleruje tudziez wysoce utrudnia stworzenie takiej Hybrydy. Jedyenie mechanika WoDa umożliwia w miarę ciekawe i rozsądne połączenie tych dwóch Aspektów.
Dyslektyk Dysortografik i Dysgrafik koszmar Senny Miodka postrach polonistów Wszelakiej płci
Nonkonformistyczne spojrzenie na problem ortografii polskiej.
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Nie jedynie - w l5k tez jest to mozliwe ^_^ Oczywiscie, nigdy nie bedziesz tak swietnym szermierzem jak bushi (bo ci maja dostep do technik, do ktorych shugenja sie nie dopuszcza), to jednak nic nie stoin na przeszkodzie by bardzo zrecznie wywijac katana.
frytas_90
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 19 września 2006, 18:15

Post autor: frytas_90 »

Ja uwielbiam szybkich i zwinnych wojów. maks zbroja łuskowa.
moja postać to paladyn w łuskowej i z tarczą. stawiam bardziej na zwinność i dlatego mam umiejętności jak akrobatyka czy jeździectwo. Dobra defensywa nie oznacza siedzenia w puszce. jeżeli można uniknąć ciosów to po co mieć kary do testów?
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

A ja za to preferuje Necromancje i z tąd tez me zamilowania na sesjach do prowadzenia tego typu maga :D Nawet kiedyś udało mi sie zostac Lishem, ale szkoda, ze potem MG nam uciekł z powrotem do Odessy ;( A szkoda, bo chciałem sie jeszcze troche podszkolić w rzucaniu klątw i gaszeniu życia :D
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Jaedda
Szczur Lądowy
Posty: 17
Rejestracja: środa, 6 września 2006, 16:23
Lokalizacja: z wiesi;)

Post autor: Jaedda »

Wielbię wszystkie postacie byle by były charyzmatyczne, aczkolwiek najczęściej to jednak lekarze, czarodzieje, lub psionicy.
W0jciechZ
Pomywacz
Posty: 23
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 11:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: W0jciechZ »

SW:

Zawsze grałem ludzmi o wysokiej inteligencji + zdolności mechaniki, naprawy czy Computer Science.
W SW to mnie zawsze rzucano na pierwszy ogień gdzie miałem zebrać potrzebne informacje z databanków, kraść z kont lub włamywać się przez elektroniczne drzwi. Zawsze było to dla mnie lepsze niż walenie z blasterów w ludzi. Co prawda zawsze miałem w grupie ludzi od tego. Więc jak zacyznała się strzelanina to ja się chowałem za nimi;-)
The Pies
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: czwartek, 26 października 2006, 17:19

Post autor: The Pies »

Ja tam lubie grać takim gościem, który zabije tuzin orków zanim oni podejdą :D
Ostatnio zmieniony piątek, 3 listopada 2006, 22:07 przez The Pies, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek

Pokemons're coming
They never loose
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Post autor: Force »

Ale zakurzony ten temat niektóre posty są ze września... :D

Już wcześniej mówiłem o tym na łamach forum, powtórze raz jeszcze. Są dwa warianty:

1)
Najlepsza postać to postać dziwna, odbiegajaca od standardów jak tylko się da (nawet w stronę śmiesznosci) Postać musi być bardzo rozwinięta pod wzgledem osobowości. Musisz znać postać od podszewki to bardzo ważne. Musisz ją lubić, bo granie nielubianą postacią to męka. Postać powinna uciekać się do walki tylko wtedy gdy zawiedzie ją zdolność do dialogu i myślenia (chyba że sesja określa co innego). I co najwazniejsze kiedy już dojdzie do walki musi roznieść przeciwnika na najbardziej BEZKSZTAŁTNĄ, KRWAWĄ, NAPROMIENIOWANĄ MAGIĄ MIAZGĘ na jaką się da. :D

2) Postać to tak naprawde ty, plus "I co najwazniejsze kiedy już dojdzie do walki musi roznieść przeciwnika na najbardziej BEZKSZTAŁTNĄ, KRWAWĄ, NAPROMIENIOWANĄ MAGIĄ MIAZGĘ na jaką się da."
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Nie lubię psionów. Dlaczego? Ano są oni przepakowani. Jeśli używa się umysłu, trzeba robic to z finezją i czy jego używanie, w celu ranienia innych, nie sprowadza w końcu szaleństwa? Czy zwiększona percepcja nie jest taką samą szkodą jak i radością? Mistrzowie gry mogą nieźle natruć życie psionom, ja podam kilka przykładów tych bardziej popularnych mocy psionicznych i ich "ciemnej strony":

Telepatia - czyli czytanie w myślach. Przydatne, co nie? Ale co w chwili, kiedy nagle rozbrzmiewają nam w głowie myśli wszystkich osób wokół? Albo jeszcze lepiej - myśli wszystkich ludzi, zwierząt, roślin i przedmiotów (przyjmujemy, że mają swoją wolę)? I jeszcze jedno - czasami myślicie "Zabiję go chyba" - jak myślicie, co zrobi taki psion jak usłyszy od was tę myśl? Nie musicie nawet tego chcieć czynić, lecz on [psion] o tym nie będzie wiedział...

Telekineza - przedmioty wymykają się spod kontroli, nagle unosi się w powietrze coś zupełnie innego niż się chciało podnieść, wysiada np. prąd (przez zakłócenia w polu magnetycznym) lub... wytwarzają się wyładowania elektryczne, które wędrują wprost do psiona ;)

Onejromancja (śnienie przyszłych zdarzeń) - to już temat na osobną sesję, ale można używać uczucia deja vu, czy sprawić, że gracza będzie czekał "Dzień Świstaka" lub... (totalne świństwo) psion będzie śnił, o tym, że będzie śnił, o tym, że będzie śnił (...) itd.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

jak dla mnie cena działań psionicznych powinna być krew sącząca sie wolnoz otworów czaszki całkiem efektownie by to wygladało :twisted:
Obrazek
Rodic
Mat
Mat
Posty: 452
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Post autor: Rodic »

Ja zawsze lubiałem grać postaciami silnymi, typu Barbarzyńca, Wojownik, i mało myślącymi. Ale od pewnego czasu gram postaciami mądrymi, inteligentymi, słabymi... pozdrawiam....
Obrazek
Forum w pełni o komputerach...
Igor
Szczur Lądowy
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 24 października 2006, 16:17
Lokalizacja: wioska

Post autor: Igor »

Ja lubie skrytobójstwo morderce, który morduje tworząc magiczne trucizny (alchemia) lub robi sobie grila z ofiary rzucając kule ognia (oblivion).
A najczęsciej gram wojownikeim z charyzmą typu
- powiedz gdzie to jest... (w)
- nie nie powiem (świadek)
- to masz ty szlamo (zgrzyt miecza w czasce)
:) to preferuje :)
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Najbardziej lubie magów. Po co mięśnie jeżeli o wiele skuteczniej jest użyć magii?
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Ale zauważ, że raczej częściej spotyka się tzw. "Odporność na magyę" niż... nie wiem... powiedzmy "Odproność na miecz wbity w klatkę piersiową" ;p.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Jak dla mnie w Star Warsie prowadzi Jedi Consular - zwykłe machanie mieczem tak jak Jedi Guardian to nie jest to. Efektywne wykorzystanie potencjału tkwiącego w Mocy to droga prawdziwego Jedi :). Rzucanie ciągle piorunów, duszenie, mind-trick'i i leczenie non stop. Od czasu do czasu pomacham mieczem czy też coś naprawię.

W Cyberpunku przoduje rockman. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego ;).

W WFRP mam dwie ulubione postacie - pierwszą jest guślarz, drugą podżegacz, czyli postacie raczej nieprzydatne zbytnio do walki. (Nie wcale, a kto kupił dwuręczny topór od krasnoluda i miał 10 mutacji xD) Siłą guślarza (a później czarodzieja) jest magia i umysł, a siłą podżegacza jest tłum. Czyli postacie raczej nie nastawione na walkę :].

Oczywiście nie tylko walka, umysł czy ciągłe strzelanie headshotów z łuku decyduje o tym, czy postać jest fajna czy nie. Trzeba zrobić postać, którą będzie nam się dobrze grało, a jednocześnie MG pojmie jej skomplikowaną psychikę (zapomniałeś, że Hargin nie lubi słonej zupy! jesteś najgorszym MG!). A jeśli ktoś tu napisał, że walka go nie interesuje, to i tak nie uwierzę. Gracze są jak onaniści - 99% lubi walkę, 1% też lubi, ale się nie przynaje.
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Post autor: Force »

Nie wiem ale mi najwiecej frajdy dawało granie łotrzykiem, ale nie zwykłym typu "zwędzę sakiewkę i zamkiem też sie pobawie", ale takiego który zajmuje sie ściganiem przestępców z mhrocznych i tajemnych organizacji. Ta ekscytacja kiedy dolewasz komus trucizny do jedzenia, kryjesz sie w cienu likwidujesz przeciwników pocichu z pomocą zatrutego sztyletu, kradniesz tajne informacje i wychodzisz nie zuważony, kiedy likwidujesz szefa gangu jednym strzałemz z dachu pzreciwległej kamienicy. Wiedziałem że to bez różnicy jak go zabije, ale zawsze sam dla siebie chciałem być jak najbardziej niwidoczny. Ogromna satysfakcja :D

Mimo to kocham magię...
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ