Tawerna RPG

Z tego co się orientuję, to zaróno oficjalna strona jak i linia wydawnicza Monastyru mają się dobrze. Po szczegóły odsyłam choćiażby tutaj: http://kgf.tawerna.rpg.pl/O-Podreczniku ... -n3809.php

Rzeczywiście, mój błąd. Zmyliły mnie informacje z działu na Polerze.
Niemniej jednak popatrzcie: temat Monastyrowy na forum praktycznie nie żyje, jedna z większych stron poświęconych systemowi zostaje zamknięta... Dodatków też za wielu nie ma... Faktycznie, planuję się np. Podręcznik Gracza, ale czy na planach się nie skończy?
Co dzieje się z przygodami osadzanymi w kolejnych państwach Dominium, co z nationbookami?
Myślę, że Monastyr mimo wszystko nie ma się dobrze... Wystarczy porównać z linią Neuroshimy.

Podręcznik o Nordii się nie udał, toteż nationbooki są zawieszone. Z przygodami jest ten problem, że ludzie zgłaszają zapotrzebowanie na nie, ale potem towar nie schodzi. To się dzieje, że ludzie nie kupują, może za trudny ten system jest po prostu dla nich.

Ja myślę, że zwyczajnie ludzie są leniwi. Systemy żyją dzięki temu, ze są ludzie, którzy do nich tworzą i o nich mówią. Takie samonapędzajace się koło. Gdy zabraknie jakiegoś elementu - koło zaczyna zwalniać. Portal zawsze traktował Monastyr jako jednorazową przygodę, a potem, wbrew zapowiedziom, zaczął robić dodatki.

Dodatki powstawały, bo ludzie ich chcieli i można było na tym zarobić - gdy jednak jakiś się nie sprzedał - Portal bardzo zwolnił. A bez wsparcia twórców system długo sie nie utrzyma - nawet najlepszy. Tak było z 7th Sea, z L5K, tak bedzie z Monastyrem. No chyba, że Portal zacznie wspierać ten system tak jak Neuroshimę (może Dwanaście krzyży rozrusza trochę tę grę).

Otóż to-dodatki, oby merytorycznie wartościowe-powinny zmienić tę sytuację. Pierwszy nationbook może się nie udał, nie wiem, nie czytałem. Ale w Neuroshimie też nie każdy dodatek był sukcesem. A mimo to wciąż powstają kolejne, choćby kampania o Molochu.
Zobaczymy, trzeba czekać na Podręcznik Gracza. A jeśli i on się nie sprzeda, myślicie, że to będzie definitywny koniec systemu?
Czy w ogóle w Monastyra się jeszcze gra? Jak jest u Was?

Naprawdę aż tak źle z Monastyrem? szkoda tego systemu. Zwłaszcza że na moich rekach umarła Arkona. Ale to raczej z winy wydawcy, niż autorów/graczy. Wracają do tematu, Monastyr mnie zachwycił różnorodnością świata, kultur, charakterystyk nacji i państw. Mam podręcznik i co prawda nigdy go nie przeczytałem całkowicie ( to m.in przez brak bestiariusza, kiedyś właśnie od tego zaczynałem czytanie podręczników), naprawdę mi się spodobał, jak ktoś już stwierdził: klimat(bardzo elastyczny).

Czy jest aż tak źle? Nie wiem, dlatego pytam Was Wydaje mi się jednak, że najlepiej nie jest, dodatków mało, a i w moim środowisku nikt nie pisze się na sesje w Monastyra, bo 'klimat dziwny', bo 'założenia ograniczają' i tak dalej, i tak dalej...

bo 'założenia ograniczają'

To takie pierdolenie bez sensu. Świat jest na tyle rozbudowany że możnaby zrobić niezłą sesję Thiefa dla jednej osoby, poprowadzić bandę rozbójników albo bawić się we 'francuską arystokrację' i dworskie intrygi. Jedyne czego w jakiś sposób brakuje to jakieś demony, potwory etc(mam tylko podstawkę, nie bijcie jeżeli pojawiło się w dodatkach).

Kruk pisze: Czy w ogóle w Monastyra się jeszcze gra? Jak jest u Was?

Ja gram w Monastyr jakiś rok i na pewno tak łatwo go nie porzucę, sądzę, że mojej drużynie też odpowiada. Co do nationbooków nie mogę wypowiedzieć się osobiście, bo nie miałam go w ręce (wyszła tylko Nordia?), jednak słyszałam, iż merytorycznie są świetne, za to siadają od strony technicznej - w twardej okładce papier jest szary i średniej jakości, ponoć graficznie też nie wygląda to pięknie. Nie można za to narzekać na scenariusze - "Ostatnia wspólna jesień" to cud miód i karmelki

Co do ograniczeń, Brzoza ma rację - "to takie pierdolenie bez sensu". Osobiście nie poczułam zbyt wielu ograniczeń, gdy pisałam scenariusze, wręcz mogę powiedzieć, że otworzyły się przede mną nowe horyzonty

@Brzoza - bestiariusz jest, tylko bez obrazków Nie wiem, jak to się przedstawia w wersji z miękką okładką, ale w twardej zaczyna się na 244 stronie Zresztą - zawsze można siec ludzi ^^

Mam wydanie pierwsze z miękką okładką. Przejrzałem. Nie ma. A może jest tylko pod mylnym tytułem rozdziału.
A co do ludzi: Zawsze można ich siec.

U mnie jest to "Bestiariusz Dominium", ale podręcznik mam raz, że w twardej okładce, dwa, że dość nowy, więc pewnie jest to dodany rozdział Niemniej demonów i innego plugastwa jest tam masa, nawet gatunki specjalne dla poszczególnych krajów, a nawet lokacji (np. Wampir z Grande).

Swoją drogą, ostatnio odkryłam bajeczną rzecz: Dandysa. Klasa jest po prostu genialna do gry w sesji, gdzie trzeba dużo mówić Nie ma jej niestety w podręczniku, ale na stronie Monastyra jest dokładny opis

Bestiariusz jest na pewno w edycji HC (tej zwykłej, w limitowanej pewnie tym bardziej), nie jestem pewien dokładnie, w którym miejscu, a nie sprawdzę, bo nie mam Monastyra przy sobie teraz... Ale, jeśli pamięć mnie nie myli, to chyba w którymś z dodatków na końcu książki, na tych czarno-białych stronach.
Brzoza, ja wiem, że to pierdolenie, ty wiesz, ale co z tego, skoro gros ludzi-mówię o moim środowisku-twierdzi, że Monastyr to kupa, bo 'jesteś stary, nic tylko gadasz albo uciekasz' etc. i nie daje się przekonać, że tak nie jest. Jasne, znajdą się ludzie, dla których system jest ok, ale należą do zdecydowanej mniejszości.

Bestiariusz jest na pewno w edycji HC (tej zwykłej, w limitowanej pewnie tym bardziej), nie jestem pewien dokładnie, w którym miejscu, a nie sprawdzę, bo nie mam Monastyra przy sobie teraz... Ale, jeśli pamięć mnie nie myli, to chyba w którymś z dodatków na końcu książki, na tych czarno-białych stronach.

Cały mój 'Monastyr' jest czarno-biały, nie licząc kolorowych wkładek.

Trankvilus, tak właśnie o Monastyrze myśli większość (nie wszyscy!) ludzi 'siedzących' w rpg, z którymi mam do czynienia. Smutne, ale prawdziwe.
Brzoza, pewnie masz to wydanie miękkookładkowe, a w nim, niestety, nie znam rozmieszczenia informacji...

muszewpisac10znakow

Może też być i tak, że Monastyra przygniotła Neuroshima. Wiele więcej dodatków, większe nagłośnienie=naturalne skupienie się graczy na tym systemie. Neura jest atrakcyjniejsza w odbiorze.

Grozili, grozili i w końcu jest: Podręcznik Gracza do Monastyra. Osobiście ucieszyłam się jak dzik na widok trufli, gdy w newsletterze znalazłam taką wzmiankę:

Monastyr: Podręcznik Gracza
________________________________________________

To właśnie ten podręcznik Portal tak bardzo chciał wydać,
nie patrząc na koszta i inne. Nie ma to jak spełniać marzenia
http://www.rebel.pl/product.php/1,365/1 ... astyr.html
Na grubo ponad stu stronach czekają na graczy nowe Profesje,
nowe Pochodzenia, nowe Cechy do dotychczasowych dziesięciu
Pochodzeń, także dodatkowe pomysły do Pamiętnika i inne.

Poczytałam sobie trochę w internecie na temat tego podręcznika - brzmi kusząco. Chociaż jestem MG, z pewnością go nabędę - perspektywa nowych profesji i Historia Bohatera (opcjonalny krok przy tworzeniu postaci) jest zbyt kusząca No i tak po cichu mam nadzieję, że pojawienie się tego dodatku trochę ożywi atmosferę wokół systemu, bo ostatnio strasznie cicho było.