Tawerna RPG

Zasadniczo postać powinnamieć też ręce,nogi, GŁOWĘ, przydałoby się też jakeiś ubranie...

A poważniej - jako autor systemu autorskiego radzę najpierw sporządzić podstawkę systemu (WSZYSTKIE zasady, expowanie,awanse, trafienia itd.) i dopiero szukać miejsca do publikacji. I opisać trochę bardziej szczegółowo, bo jak to przeczytałem to aż mi się pukać w głowę zachciało...

Moim zdaniem gdyby zorganizować pospolite ruszenie na forum to nawet nowy system dałoby się zmontować, ale nie wiem jak jest z organizacją na tym forum, bo jestem tu nowy i nie widziałem ekipy forum w akcji.
Trzy hasła: mobilizacja, organizacja, determinacja. Jak ktoś się na tym zna to może poprowadzić rzesze eRPeGowców do boju, zrobić ich rękami system, a potem zgarnąć kasę od wydawcy. Ale jak weźmie się ktoś bez odpowiednich umiejętności (kłamanie + ściemnianie + charyzma co najmniej 17) to hasło determinacja będzie zmienione na dekapitacja .

BTW: Nie byłbym sobą gdybym nie zapodał Wam akcji reklamowej mojego powstającego systemu RPG. A więc w skrócie:
nazwa - "Most Umarłych"
świat - fantasy
przeznaczenie - bezkostkowcy, albo małokostkowcy (nałogowi kulacze kostek mogą dostać zawału gdy popatrzą na mechanikę); klimaciarze; ludzie; elfy; trolle... zapędziłem się?
przybliżona data premiery - znacie takiego bitewniaka w świecie science fiction sprzedawanego przez Games Workshop? No to mniej więcej w tym tysiącleciu , a tak na poważnie to system powinien być gotowy za 3-4 miesiące
zalety - sporo broni, przedmiotów, ras i klas dla gracza, dużo rubryczek na karcie postaci
wady - toporna mechanika (do wersji końcowej pewnie jeszcze się 100 razy zmieni)

"Do you want to know more?"* jeśli tak to zapraszam na stronkę o systemie

* - kto zgadnie z jakiego to filmu dostanie ode mnie beczkę piwa**
** - beczka piwa jest wirtualna i tylko dla ludzi którym prowadzę sesję

a co wy na system w przyszlosci gdzie obok czarujacego elfa mozna by zobaczyc robota bojowego z minigunem?
polaczenie techniki i magi. mozna tez wymyslec jakies nowe rasy (elfy i krasnale sa troche oklepane ). jakies sekty, loty w kosmos i inne dziwne rzeczy.

Mi się może wydaje, ale tą koncepcję podkradli ci twórcy Arcanum i Warhammera 40000 . Ale fajny pomysł.

Mam kilka oryginalnych pomysłów na system RPG:

- (niepoważny pomysł) o cyrku gracze są klaunami, akrobatami, treserami zwierząt, albo samymi zwierzętami

- o hakerach, gracze są świetnymi hakerami... albo raczej starają się być, obrabiają konta bankowe, czasem muszą włamać się do policji żeby usunąć, lub zmienić jakieś kartoteki, ważniejsze questy to włamanie się do Pentagonu, albo Białego Domu, czasem wystarczy wejść przez sieć, ale czasem trzeba osobiście dostać się do komputera, do którego trzeba się włamać

- o partyzantach, gracze są partyzantami, np. w Iraku, atakują patrole, zdobywają transporty broni itp

- (taki system pewnie już jest, ale co tam) o agentach wywiadu, lub szpiegach, małe roziwnięcie tego o hakerach, poza włamaniami i zdobywaniem informacji trzeba czasem zabić kogoś, albo porwać

- o fanatykach RPG, gracze mogą być... graczami, lub mistrzami gry, zbierają kasę na nowe podręczniki, za doświadczenie rasują zdolności takie jak np.: trzymanie graczy w napięciu, denerwowanie MG, zmienianie głosu, improwizowanie na sesji, pamiętanie zasad, rzucanie kostką, zaglądanie w notatki MG.... itd.

Jestem na NIE. Nie ma sensu zabierac sie za cos, co i tak nie wypali. Zreszta tworzenie systemu dla samego tworzenia to strata czasu. Przeciez wszyscy wiedza, ze nikt by w to nie gral.

A może MY będziemy grać, hmm? Chociaż ten pomysł faktycznie może nie wypalić.

a moze rozwiniemy henio rpg? tylko to bedzie "pan stefan spod monopolowego". questy: zdobadz kase na royala , obraboj monopolowy , zdobadz kase na piwo
zdolnosci: zabijanie oddechem alkoholowym, proszenie przechodniow o kase dla rodziny
a przedmioty? magiczna butelka warki +3 do przekonywania na 1w10 godzin

ale to o sziegach tez moze byc ciekawe.

Henio RPG to nic innego jak niedoskonały klon Dziadów Żuliborskich...

Jak dla mnie pomysł sam w sobie nie est zły (z tworzeniem systemu) ale jak juz mówiłem/pisałem - zrobilibyście jakiś fajny dodatek - nawet w celach czysto treningowych - żeby przekonac sie na co Was stać.

Do samego systemyu trzeba nimieć ORYGINALNY pomysł - a póki co nie widze niczego co byłoby grywalne na dłuższą metę i nie dublowałoby juz sprawdzonych pomysłów...

System autorski to głównie świat, bo mechanikę można zaadoptować z jakiegoś dobrego pod tym względem sysu. Można też na bazie własnych dośw. i przemyśleń zrobić nową. Tak uczyniłem też i mam wrażenie, że jest najlepsza (na pewno dla mnie)
Wymyślić niebanalny świat, który nie jest kalką i ma jakiś wyróżnik, nie jest łatwo. Trzeba mieć pomysł, dobrze przemyślany, nie tylko siąść z ołówkiem i rysować ten kraj, następny, a tu będzie taki... Comprende? To musi z czegoś wynikać, musi być klarowny związek przyczynowo-skutkowy. Co się w tym świecie dzieje? Co go charakteryzuje? Czy, jak w KC dążenie do uwolnienia się spod wszechwładzy orków, walka z chaosem, horrorami, waśnie religijne???
BAZYL : system taki, dobrze przemyślany, mógłby być bardzo atrakcyjny dla rzesz, ale niestety rozpowszechnienie go stanowi skuteczną barierę dla autorów. Bo np. zrobić coś lepszego nic Zły Cień to pestka., tylko co dalej...

Taaa... mechanika to pieta achillesowa twórców gier fabularnych - wystarcy spojrzeć na przebogaty świat Neuroshimy ze skopaną mechaniką...

Mam pewien pomysł. Nie wiem, czy jest rewelacją, ale ciekawy jest z pewnością (przynajmniej dla mnie, a jak myśleliście ).

Wyobraźcie sobie, że Ziemia jest tak skażona, że żadna istota nie może na niej przeżyć. Na szczęście już wcześniej wynaleziono ogromne statki kosmiczne, pogące przewozić po kilkaset milionów ludzi. Tak człowiek opuścił błękitną planetę. Od tej pory ludzkość rozpanoszyła się po wielu układach planetarnych i odkryła, że nie są sami we wszechświecie. Powiem więcej: Ludzie to tylko jeden z wielu ras kosmicznych. Oczywiście każda planeta, to inne środowisko. Na planecie pokrytej wodą, istoty będą żyły w bazach podwodnych. Na zalesionym terenie, żyją stworzenia żyjące w zgodzie z naturą, itd. Jeśli komuś nie odpowiada życie na planetach, zawsze może toczyć życie na statkach kosmicznych.

I jak wam się podoba pomysł? Ciągnie mocno Gwiezdnymi Wojnami, choć przyznam, że się nimi nie inspirowałem. Co do mechaniki: jeszcze jej nie skończyłem. Jeśli taki pomysł jest interesujący, mogę jednak (z pomocą kilku osób) ją dokończyć.

Do tworzenia systemu trzeba włożyć serce. Zawsze ciągnęło mnie do stworzenia systemu w uniwersum Diuny, bo jestem zakochany w tym świecie. Cegiełka po cegiełce system tworzyłem "do szuflady" z dłuuugimi przerwami od około siedmiu lat. Zaprzestałem prac zupełnie gdy się dowiedziałem o oficjalnym systemie: Dune RPG - Chornicles of the Empire. Niestety system ten umarł (podobno z przyczyn przepychanek prawnych co do własności praw autorskich do tego uniwersum). Niedawno (kilka miesięcy temu), szukając inoformacji do wykorzystania przy budowie całej otoczki świata,trafiłem na polskie forum Diuny. Pomyślałem sobie, ze może zaprząc innych maniaków do tworzenia wspólnie systemu, w końcu fani Diuny powinni chcieć móc się wcielić w postacie z tego świata, poczuć na twarzy igiełki pędzonego wiatrem piasku... Zabrałem się do organizacji. Admin założył mi osobną tablicę na forum, pozakłądałem tematy: mechanika, rasy, światy, wysokie rody, niskie rody, frakcje, karta postaci, itd. Po kilku entuzjastycznych wypoweidziach i obecaniu włączenia się do prac nastała cisza. Tematy złożone są z pisanych przeze mnie, jeden pod drugim, postów z okazjonalnym komentarzem jakiegoś innego użytkownika forum. Ogólnie rzecz biorąc: klapa. Jeżeli ktoś chce to obejrzeć jako materiał poglądowy do tematu "jak wygląda tworzenie systemu na forum" to zapraszam na: http://www.arrakis.mg.prv.pl/. Podforum nazywa się Systemownia i jest ukryty: trzeba się zarejestrować na forum, by móc go zobaczyć. Wróciłem do tworzenia tego systemu z ołówkiem w ręku i do testowania go na moich graczach, którym prowadze sesje w Neorshimę i Wiedźmina. Ostatnio dopadłem egzemplarz Kronik Imerpium, oficjalnego RPG, po którym zostało kilkaset egzemplarzy próbnego wydruku. Teraz się zastanawiam czy zarzucić tworzenie własnego systemu a wziąść się za tłumaczenie tego oficjalnego, czy może kontynuwać własny, wpsierając siętym oryginalnym, czy też połączyć oba i część pomysłow zaczerpnąć z Kronik a część zostawić własnych.
Wydaje mi się, że nie ma też co na siłe tworzyć własnej mechaniki. Dobrze jest użyć modyfikacji już istniejących. Na przykład moja mechanika do Diuny jest mocno uproszczoną (by do minimum ograniczyć rzucanie kostakmi) mechaniką z Fallouta z modyfikacjami niezbędnymi do oddania takich specyficznych cech DIuny jak walka przy użyciu tarcz ochronnych, używanie Głosu, czy technik Prana Bindu.
Postanowiłem też, że tworzenie systemu na forum nie ma większego sensu i chcę zrobić tak, zeby ukończyć całkowicie mechanikę i opis podstawowy świata i mając silne podstawy założyć serwis internetowy i wtedy już wiele osób moze wymyślac oddatkowe charakterystyki, nowe światy (planety), jakiś nowy ekwipunek, kalsy postaci, itd. Wtedy, gdy wszyscy już mają jakąś pdostawę, może to się zacząć kręcić i zyć własnym zyciem.

A ja sobie z kolegą robie na spokojnie, własny niezbyt rozbudowany, ale mjejmy nadziejęgrywalny system RPG. Na razie mamy tylko mapę, ale niedawno zaczęliśmy....

Moim zdaniem systemy autorskie mogą być zarąbiste. Jak wielu forumowiczów myśli o tym systemie to jest małe prawdopodobieństwo, że coś zastanie przeoczone, i morzna stworzyć ideał

Może Cień z południa idealny nie jest, ale nam się wydaje, że jest ideału bardzo blisko

Chupacabra pisze:
"Do you want to know more?"* (...)

* - kto zgadnie z jakiego to filmu dostanie ode mnie beczkę piwa**
** - beczka piwa jest wirtualna i tylko dla ludzi którym prowadzę sesję

"Starship Troopers" - to łatwe

A co do systemów autorskich to... mamy tu dwie opcje, które są tak daleko od siebie jak niebo i głębiny Rowu Mariańskiego: robienie dla siebie i robienie, by wydać. System autorski produkowany na potrzeby własnych sesji to rzecz niekoniecznie prosta, ale moim zdaniem dość powszechna; większość zaawansowanych MG to robi, chcąc zrealizować własne wizje (czy choćby zagrać w realiach ulubionego filmu czy książki). Tworzenie systemu komercyjnego to zupełnie inna para kaloszy - tu naprawdę potrzeba fachmanów, którzy z jednej strony zrobią coś na tyle profesjonalnego by konkurować z tym co już na rynku jest, a z drugiej strony przekonają wydawców do wyłożenia kasy (no chyba że są ich krewnymi i znajomymi). Uważam że system "domowy" mógłby tu powstać, jeśli znajdą się osoby chcące to robić; system na poziomie komercyjnym jednak - raczej nie. Ale kto wie, może się mylę?