Ulubiona klasa w cRPG

[wiki-yu]

DuchX - owszem zanim Minsc wyjmie broń już jest posprzątane bo żaden zaklinacz nie docenia Boo który zdąży zabić zaklinacza i posprzątać nim się Minsc zorientuje

[real_go'n'siur]

Ja najbardziej lubię paladyna, gdyż po prostu lubię siłę, ale także prawo i sprawiedliwość, a w BG2 Keldorn rls.

[Alakhai]

no Keldorn fajny kompan
ciekawy prolog na zakonczenie Tron Bhalla

[goki]

dla mnie krasnolud - wojownik rox i jesli tylko moge to wlasnie czyms takim gram ofkoz jako weapon mlot bojowy Crom Faeyr

[kostuch]

Mag/zlodziej lub zabojca (skrytobojca). Elf lub polelf, ofkoz .

[panki_master]

nie mam jednej ulubionej klasy, ale lubie bardzo złodziejem se pociupać bo jest zwykle szybki, zwinny etc. no ite sztylety
magiem tez lubie grac bo pod koniec umie duuuuzo wiecej niz inni no i te fajerweki
łucznik zawsze mnie fascynowal i jak gram tą klasą to mi ciarki po plecach leca:P niewiem czemu ale łucznictwo mnie zawsze pociągało(musze kiedys spróbowac na realu )
no i wojownik (człowiek lub krasnolud) te wywijanie mieczem

[zgred]

Moja to mag który włada zaklęciami i wojownik majacy pełną płytową zbroje z dodatkami i wielki miecz

[wiki-yu]

aha ale i tak najciekawszymi postaciami są walczący wręcz czarodzieje i naparzający czarami wojownicy tak tak mówię o morrku gdzie takie rzeczy są na porządku dziennym naszczęście

[dsadfga_atadf_a]

hehe albo ork mag moj brahol takim czyms gral w morka zal mu bylo kasy i chodzil z dziwaczna zborja jedna rekawica ze skory netcha a druga zelazna, potem dziwny napiersnik, buty skorzane... nie no trzeba by go zobaczyc taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki mialem z niego polew

[Runiq]

A ja lubię grać paladynem. Czemu? Moim zdaniem to świetne połączenie wojownika i kapłana, więc jest troszkę bardziej uniwersalny od innych postaci.

Ostatnio jednak myślałem, czy by czasem nie zagrać magiem. Tylko boję się, iż nie podołam...

[zgred]

Upadly palladyn czemu nie ??

[Radkoff]

Anti-Paladin .... :] ....

a tak serio .... Wojownik, "Łotrzyk" ...

[wiki-yu]

hehe albo ork mag moj brahol takim czyms gral w morka zal mu bylo kasy i chodzil z dziwaczna zborja jedna rekawica ze skory netcha a druga zelazna, potem dziwny napiersnik, buty skorzane... nie no trzeba by go zobaczyc taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki mialem z niego polew

ej ja grałem dość długo taką postacią w morka - tam to jest normalka ale musiem przyznać że sam też często noszę zbroję w morku "po kawałku" z różnych rzeczy - po prostu często nie stać mnie na całą jakąś i noszę kawałek takiej, kawałek takiej i jeszcze coś z innej a na to wszystko szaty z tamtego kolesia od "zwoju lotu ikara" hehe żeby sie nie rzucać w oczy (ork, z hełmem tym co tak odstaje do tyłu jak te kolarskie na czasówki, butami wysokimi i w takiej niebieskiej szacie - lol)

[Runiq]

Hmm... Upadły Paladyn? Spotkałem się z takim czymś w... Disciples

[Naru]

Wszelkie odmiany rouge. Od łuczniczki przez złodziejkę, aż czaszami po assasinkę itp. Lubię umiarkowanie złe charakterki ale rodzicom zawsze opowiadałam o rycerzach i takich tam

[zgred]

ale tak naprawde JEŻELI JEST SIE DOBRYM WE WSZYSTKIM NIE JEST SIE NAJLEPSZYM W CZYMŚ (wada wieloklasowosci)

[Naru]

Specjalizacja prowadzi do zamykania się w wąskim polu, chronicznej śmierci (zaleta wieloklasowości). Czym byłaby armia Sparty, a co ją zniszczyło? Nio Zgredziku zapraszam do dyskusji