Tawerna RPG

Darkami gra się zupełnie inaczej od Eldarów. Po pierwsze nie mają webwayów, którymi można robić fajne i chamskie wjazdy do czyjejś bazy. Poza tym to strasznie niegrywalna rasa, która chyba miała pokazać jak bardzo zepsuci są, coś jednak nie wyszło.

Ty chyba Azrael nie umiesz czytać. Napisałem, że "ta gra jest bez sensu ulepszana przez twórców". Chodziło mi o bezsensowne ulepszanie a nie o bezsens gry bo gra i jej pierwsze części jest wielka pod każdym względem i sam ją uwielbiam. I co do drugiej części to wiesz klony poprzednich ras trochę podrasowane to wrzucanie na siłę, jeżeli cię to rajcuje to ok.

Ty chyba nie umiesz czytać i dodatkowo nie wiesz co piszesz!

Ta gra jest po prostu bez sensu i na siłę ulepszana przez twórców.

Widzisz to wyżej? Tak napisałeś.

Dodatkowo trzeci dodatek do DoW'a nie jest dziełem twórców DoW'a... (dwa dodatki do gry to wcale nie tak dużo)

@ Solarius: Ja tam nie słyszałem, żeby ktoś mówił, że gra się nimi podobnie do Craftowców. Różnice są diametralne, od idiotycznego systemu z duszami, przez pojazdy (mają fajne barki, z których może prowadzić ostrzał piechota, ale poza tym sam syf), olbrzymią ilość rodzajów jednostek (w sumie nie wiadomo, które do czego), do braku Osnowy.

t0m3ek pisze:Darkami gra się zupełnie inaczej od Eldarów. Po pierwsze nie mają webwayów, którymi można robić fajne i chamskie wjazdy do czyjejś bazy. Poza tym to strasznie niegrywalna rasa, która chyba miała pokazać jak bardzo zepsuci są, coś jednak nie wyszło.

Hmm... Niegrywalna? To paradoks, bo w obecnej wersji WH40K jest to armia nie do ruszenia. Ale wiadomo, to się nie przekłada.

Azrael pisze:Ty chyba nie umiesz czytać i dodatkowo nie wiesz co piszesz!

Ta gra jest po prostu bez sensu i na siłę ulepszana przez twórców.

Widzisz to wyżej? Tak napisałeś.

Az, Az, Az... Uspokój się. Nie moja sprawa, ale chyba faktycznie nie umiesz czytać ze zrozumieniem...

Ta gra jest po prostu bez sensu i na siłę ulepszana przez twórców.

=

Ta gra jest po prostu bez sensu ulepszana przez twórców i na siłę ulepszana przez twórców.

(rozwinięcie zdania)

Tevery Best pisze:@ Solarius: Ja tam nie słyszałem, żeby ktoś mówił, że gra się nimi podobnie do Craftowców. Różnice są diametralne, od idiotycznego systemu z duszami, przez pojazdy (mają fajne barki, z których może prowadzić ostrzał piechota, ale poza tym sam syf), olbrzymią ilość rodzajów jednostek (w sumie nie wiadomo, które do czego), do braku Osnowy.

Dzięki TB, krótkie ale treściwe.

A grał ktoś może w Dawn of War II? Zupełnie inne podejście do gry, bardziej zorientowane na bohaterów, którzy zdobywają doświadczenie podczas kampanii. Tyle wyciągnąłem w każdym razie z trailerów ponieważ nie mogę tego ruszyć na swojej maszynie (tak, shadery). Dawajcie swoje opinie czy warto inwestować w sprzęt.

bOdziO Wolf pisze:A grał ktoś może w Dawn of War II? Zupełnie inne podejście do gry, bardziej zorientowane na bohaterów, którzy zdobywają doświadczenie podczas kampanii. Tyle wyciągnąłem w każdym razie z trailerów ponieważ nie mogę tego ruszyć na swojej maszynie (tak, shadery). Dawajcie swoje opinie czy warto inwestować w sprzęt.

Sam nie grałem, ale w DA dość mocno zmiażdżono rozgrywkę w singlu jako prymitywną, powtarzalną i mało epicką. Za to chwalili tryb multi, który jest ponoć podobny do tego z jedynki, a mój znajomy który w tym siedzi zdaje się też zajawiać tym tytułem.

Jak komuś tak brakuje tych tyranidów do SS to jest odpowiedni mod który je wprowadza i to z bardzo dobrym skutkiem. Dodatkowo masz zintegrowany z nim mod heroes i pare innych. Jednostki są też nieco lepiej zbalansowane. W każdym razie polecam.

PS, Gram Tau, Maryną I Nekro, innymi rasami też bez problemu grać mogę.

DoW II jes INNY, na pewno nie jest gorszy od części pierwszej. Teraz w singlu jest to taki taktyczny-RPG-akcji. Moim zdaniem niektóre misje są epickie, ale to już zależy od tego w co się wpieprzymy w jej trakcie. Czasami miałem taki rozpierdziel na ekranie, że nie wiedziałem w ogóle o co chodzi. Efekty ładnie pokazują wielkość konfliktu świata WH40K. W multi grałem jedynie z kompem, nie przypadło mi do gustu.

DoW II jes INNY, na pewno nie jest gorszy od części pierwszej.

Jest gorszy. Z RTSa prawie idealnego zrobiono jakiś RPGopodobny hack'n'slash.

H&S lol no to żeś palnął. Jest to dobra gra na ocenę 7,5-8. Poza tym nie jest to już ten sam typ gry co DoW więc nie powinno się mówić że jest od niego gorszy, jest inny. Jak na gatunek który TERAZ reprezentuje jest bardzo dobry.

W sumie druga część wygląda świetnie. Nie podoba mi się tylko polityka wydawnicza tego tytułu. Jak w jedynce - 4 rasy na start i co dalej? Znowu 3 dodatki?

Niestety, kampania DoW II jest po prostu... nudna! Można sobie trochę pograć, ale to nic szczególnego. Natomiast w multi jest znacznie lepiej (wreszcie doszli tyranidzi!).

Ale to i tak nie umywa się do trybu multiplayer w pierwszej części. No i pomijam o wiele mniejszą liczbę ras...

A dzięki: http://www.moddb.com/mods/tyranid-mod
mamy Tyranidów w jedynce xP. Polecam przejrzenie jeszcze innych modów, takie jak np. DCPro (lub jego odpowiednik na Soulstorma, chyba w końcu wyszedł) zmieniające rozgrywkę całkowicie - przede wszystkim po to aby poprawić balans.

Nie jestem zwolennikiem tego typu gier, lecz powiem szczerze, że pare ładnych godzin mi przy tym zleciało, grałem nekronami i orkami

A ja uwielbiam taki gatunek,szczególnie jeżeli mowa o Warhammerze jako planszówce,napewno graliście i wiecie jakie to wciągające.