Fallout 1, Fallout 2, Fallout Tactics

[MAd Phantom]

Czemu nikt jescze nie założył tego tematu? - tego nie wiem . W każdym razie oto jest: temat w którym każdy może wypowiedzieć swoje zdanie na temat F1 i F2 (no i niech będzie, że jeszcze FT:BOS - ale to tylko w połowie cRPG), a także zadawać pytania odnośnie sposobów wykonania zadań, broni, ciekawostek, lokacji, fabuły, stylu gry itp. itd.

[Narmo]

Maja w sobie jakas dziwna sile, gralem we wszystkie czesci, ale nie wciagnely mnie tak bardzo jak kilka innych gier. Moze to przez ten postnuklearny klimat. Zdecydowanie wole ogladac znagania herosow w filmach i czytac o nich w ksiazka niz sam walczyc o przetrwanie w radioaktywnej rzeczywistoci.

[wiki-yu]

Falle - pierwsze cRPG w które grałem i to dzięki nim głównie teraz jestem tu (na tym forum) to dzięki nim zagrałem w BG czy inne cRPG pomimo że w innych klimatach - fantasy - to i tak grałem właśnie dzięki temu że tak mi się spodobały Fal(ki.)le
a zresztą przeczytajcie co napisałem temat obok (ten o najlepszych cRPG wszechczasów)

[Kiwi]

Gdzieś to już napisałem: szanuję Fallout'y, ale ich nie lubię. Nie mam pojęcia dlaczego, ale nie potrafiły mnie wciągnąć na dłużej niż kilka, kilkanaście godzin.

[MAd Phantom]

No cóż - nie każdemu pasuje ten post nuclearny klimat... Mnie on się bardzo spodobał, do tego stopnia, że F2 znam niemal na pamięć, a F1 niewiele gorzej... Obie części przechodziłem wiele razy i jeszcze z nimi nie skończyłem. Te gry (zwłazcza F2) mają taki rozbudowany świat, klimat , wciągającą fabułę i do tego jeszcze ten humor...

[Kiwi]

A co sądzisz o Fallout Tactics? To jest z kolei moja ulubiona część cyklu.

[MAd Phantom]

Z jednej strony to tylko w połowie cRPG, więc to nie to samo co inne Falouty (zwłaszcza, że jest mocno liniowy).. Z drugiej jednak strony ma wspaniały klimat - atmosfera jest chyba nawet dużo potężniejsza niż w F2 - zwłaszcza w misjach z mutantami (ale aby to odczuć trzeba grać co najmniej na normal - na easy jest po prostu za łatwo i nie czuje się klimatu gry). Ma też najbardziej realistyczny model uszkodzeń z wszystkich cęści - W F1 lub F2 różne kontuzje (złamana ręka\noga, uszkodzone oko itp.) zdaząły się rzadko, a tu są niemal ciągle, w poprzednich częściach postać w Power Armour była prawie nie zniszczalna, a w Tactics jedna dobra mina może zrobić jej kuku - Tactics jest po prostu dużo bardziej realistyczny od reszty serii. Koleją jego zaletą jest to, że zmusza do myślenia - trzeba dokładnie oglądać planszę i kombinować co i jak wykorzystać (i znów trzeba grać co najmniej na normal - na easy wystarczy tylko iść do przodu i strzelać) (swoją drogą bardzo podoba mi się ostatnia misja, kiedy to mamy drużynę 6-ciu 25-30 levelowych postaci i nie musimy już oszczędzać sprzętu - autorzy specjalnie na ten cel napakowali tam mnóstwo wrogów i jest taka radosna, odpężająca rzeźnia). Autorom FT udało się też zachować humor z poprzednich części (są nawet random encounters) co było nie lada sztuką. Ogólnie rzecz ujmując gra jest naprawdę śwetna (chociaż nie jest to cRPG ) - szkoda tylko, że jest kilka (dosłownie kilka) bugów i niedoróbek, które potrafią chwilowo zabić klimat

[Kiwi]

I co ja mam napicać, no? Że się z tobą zgadzam?

[Narmo]

Tactic ...a mnie sie nie podobalo jak taki pan w grze mowi brzydkie slowa

[Runiq]

Fallout: TAK!
Fallout 2: JESZCZE BARDZIEJ TAK!
Fallout Tactics: Ma swój urok.
Fallout: Brotherhood of steel: KICHA! Ta gra bazuje na popularności wcześniejszych części. No i jest to tylko gra budżetowa.

[wiki-yu]

eee czy mi się zdaje czy FT i F:BoS są u ciebie dwoma różnymi grami ? z tego co wiem to jest jeden Fallout tactics : Brotherhood of Steel więc jak możesz napisać że FT ma urok a BOS to kicha ? to ma urok czy nie ?

[Khazar]

Zgadzam się z wiki-yu. Nazwa "Fallout Tactics" to skrót od "Fallout Tactics: Brotherhood of Steel". Więc albo to kicha, albo cool gierka (dla mnie gierka w miarę ok, ale wolę raczej coś w stylu Planescape).

[MAd Phantom]

Tak, ale z tego co mi wiadomo to Fallout: Brotherhood of Steel (bez Tactics w nazwie) to wydana tylko na konsolę zręcznościówka (platformówka? TTP? nie pamiętam dokładnie...), która podobno jest wpełni profesjonalnym niewypałem i w doskonały wręcz sposób zabija klimat serii - w sumie dobrze, że nie została wydana na PC i, co za tym idzie, nie miałem okazji w nią pograć. I to chyba właśnie o tą grę chodziło tu Runiq'owi gdy pisał o kiszce.

[Runiq]

Nie. To nie był błąd. Fallout: BOS (bez Tactics w nazwie) to zwykła zręcznościówka z widokiem z lotu ptaka. Jest to gra, w której żeby wygrać, musisz szybko dusić klawisz 'Atak' . Ludzie, nie grajcie w tą grę, bo naprawdę się nie opłaca! Wiem, bo widziałem.

[ULFGART]

Fallout, Fallout Ach ten Fallout. Osobiście uważam że jest to jeden z najlepszych cRPG-ów. Tem klimat. Poprostu w tę gre będzie grać się wiecznie.

[Dante]

Fallout 2 to mój jedyny pożądny cRPG. Przypomina troszke Arcanum dlatego tak go lubie do tego ten klimat.

Devil: Te brzydkie słowa I możliwość pocięcia jaj

[MAd Phantom]

F2 przypomina w dużej mierze Arcanum, zapewne dlatego, że tworzyli go (w większości) Ci sami ludzie
Ale siła F2 rzeczywiście jest wielka - ostatnio przeszdłem go po raz nie wiem już, który i znów znalażłem cos nowego...
A która część serii jest waszym zdaniem "najlpesza"? Dla mnie będzie to F2 za wielki i rozbudowany świat, ciekawe zadania, świetne dialogi i jeszcze lepszy humor i wspaniały klimat (choć może nie tak duży jak w F1). A co Wy sądzicie?