Ulubiona klasa w cRPG

cRPG Corner
ODPOWIEDZ
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Tropiciel nie rzuca czarow!!! On potrafi odprawiac niektore z modlow druidzkich. Jakby umial czarowac, bylby magiem
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Ale ja o łowcy, nie o tropicielu mowię :)
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Z tego co czytam chodzi o klasy w D&D tam lubie grać magiem lub mnichem i grasie naprawde ciekawie ;]
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
delur
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46

Post autor: delur »

Pierwszy raz zawsze gram wojownikiem. Pozniej to Mag, Łowca, Paladyn (chociaz wiem ze są ciency), Kapłan/Mag i Wojownik/Złodziej to wszystko.
Obrazek
Obrazek
Delur słucha:
Obrazek
Obrazek
Velociraptor
Majtek
Majtek
Posty: 77
Rejestracja: czwartek, 13 października 2005, 11:59
Numer GG: 8368308
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Velociraptor »

Gdy gram w daną grę pierwszy raz to przeważnie jakś postać która załatwia swoje sprawy głównie siłowo, czyli jakiś wojownik czy barbarzyńca 8)
A później coś w stylu maga bitewnego :wink:
Obrazek

"Możecie mnie zabić ale nie odbierzecie mi wolności"
Aragorn
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 21 października 2005, 14:04
Lokalizacja: z Klozetu
Kontakt:

Post autor: Aragorn »

Ja z wszystkich ras wybieram nieumarłych i Gobliny w ogóle to zawsze próbuje grac tymi złymi . dobrzy są słabi są ich miliony to to zazwyczaj jest .
DENVER
Szczur Lądowy
Posty: 12
Rejestracja: środa, 10 sierpnia 2005, 19:26
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: DENVER »

moze to troche dziwnie zabrzmi ale ja w NWN gralem lowca/mag i szlo mi calkiem niezle, prowadzenie takiej postaci w gruncie rzeczy bylo dosyc ciekawe
Aragorn
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 21 października 2005, 14:04
Lokalizacja: z Klozetu
Kontakt:

Post autor: Aragorn »

dziwnie zawsze myslałem że taka mieszanka jest słaba ... :twisted:
hhmm... :?
Ale skoro tak sądzisz ... :wink:
eee tam , ja tu wszystkim wierze :D
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Czy dana postać ejst słaba zależy od rozdzielenia statsów. Ja mogę mieć np. wojownika na 100 levelu, który może przegrywać z innym, dużo słabszym levelowo wojem, bo wpakowalem wszystko w np. inteligencję albo w innego statsa niepotrzebnego wojownikowi.
Obrazek
trittion
Pomywacz
Posty: 51
Rejestracja: poniedziałek, 14 listopada 2005, 13:10
Lokalizacja: Mrocznej Puszczy

Post autor: trittion »

A ja tam preferuję prostoliniowego krasnoluda barbarzyńcę, którego humor oraz siła mięśnia, potrafi pokonać wszelkie przeszkody - topór, kufel piwa oraz wesoła kompania i żyć nie umierać :D
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

jakos widze tutaj duuuzo typowych postaci... dlaczego krasnolud zawsze musi byc wojem albo barbem? dlaczego polelfy zawsze sa lowcami? dlaczego elfy zawsze maja cos wspolnego z magia? dlaczego... dlugo by tak mozna wymieniac... LUDZIE! MYSLCIE I TWORZCIE CIEKAWE POSTACIE!!!

(ja jeszcze zyje :D)
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Postacie są najczęściej stereotypowe, bo podręczniki nakładają na nie pewne ograniczenia.
Poza tym niektóre rasy po prostu nie pasują do pewnych profesji: tak jak hobbit jest za mały i za słaby na bycie barbarzyńcą, tak krasnolud jest za duży i ciężki, o orkach nie wspomnę.

Aby stworzyć ciekawą postać nie wystarczy zrobić super-mieszanki (półolbrzym-bard-złodziej czy hobbit-berserker), liczą się umiejętności i "charakter" tej postaci. Elf-łowca nie musi być Legolasem, może być zupełnie inny i całkiem ciekawy.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Do mieszanek najlepiej nadają się ludzie :D Są najbardziej wszechstronni :D . Najlepsza rasa dla początkujących graczy.

Dark_Voyager
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Post autor: Carchmage »

Falka pisze:Aby stworzyć ciekawą postać nie wystarczy zrobić super-mieszanki (półolbrzym-bard-złodziej czy hobbit-berserker)
Trzeba też dodać nieco subtelności i kobiecości, jak w przypadku ogrzycy Haliny, o ile dobrze pamiętam ;P
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

laRy!!! Co ty gadasz że krasnoludowie są zawsze wojami i barbami!!! Owszem są często. Ja zaś piekielnie często wolę krasnoluda kapłana lub mnicha. Posypać to jeszcze ciekawym charakterkiem i... voila! Przepis jest gotów! Elfami wolę grać jako Czarnym Łowcą (zły odpowiednik Paladyna) a złodziejem to gram Drowem. Fakt że to nie są duże odstępstwa ale to takie dają dużo możliwości urozmaicące. Bez sensu jest robić Niziołka Barba bo tego nawet nie idzie odgrywać.
Haer'dalis
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58

Post autor: Haer'dalis »

LOD pisze:Bez sensu jest robić Niziołka Barba bo tego nawet nie idzie odgrywać.
a zjawomyślne niziołki w FR, to co?
Villemo
Bombardier
Bombardier
Posty: 622
Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21

Post autor: Villemo »

Haer'dalis pisze: a zjawomyślne niziołki w FR, to co?
No właśnie. Co to są zjawomyślne niziołki?
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
ODPOWIEDZ