Gry oparte na D&D
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt:
D&D to był pierwszy system z jakim miałem styczność, a więc zawsze będzie nosił u mnie znamie pierszeństwa . Pożyczyłem od kumpla gierkę, którą on z koleji dostał na urodziny i powiedział, że mu się nie podoba...Dorzucił jakąś książeczkę. Wpadam do domku. Instaluje Baldura(tak...jemu sie on nie spodobał). Okazało sie, że książeczka to podręcznik do Baldura. Były tam podstawy D&D. Tak się zaczęło... Ech...BG...
"One day the sun will shine on you
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
No to czas na herezję
Masę dobrych gier zrobiono na D&D, to fakt. Ale sam system jest nieprzystosowany do gry komputerowej i wypada w niej beznadziejnie. Dużo, dużo lepsze były systemy specjalnie zrobione dla komputerówek - jak SPECIAL z Fallouta, systemy w Arcanum czy Morrowindzie (zwłaszcza).
D&D = lipa
Masę dobrych gier zrobiono na D&D, to fakt. Ale sam system jest nieprzystosowany do gry komputerowej i wypada w niej beznadziejnie. Dużo, dużo lepsze były systemy specjalnie zrobione dla komputerówek - jak SPECIAL z Fallouta, systemy w Arcanum czy Morrowindzie (zwłaszcza).
D&D = lipa
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Eee, na pewno jest jakiś generator czy inne narzędzie, dzięki któremu ją odtworzyszJelcyn pisze:Ueeee ale lipa, a tak bardzo chciałem przejść wszystko jedną postacią!
Hmm, a mnie się zdaje że właśnie na komputerze sprawdza się ona dużo lepiej niż w sesjach papierowych...Max Smirnov pisze:No to czas na herezję
Masę dobrych gier zrobiono na D&D, to fakt. Ale sam system jest nieprzystosowany do gry komputerowej i wypada w niej beznadziejnie. Dużo, dużo lepsze były systemy specjalnie zrobione dla komputerówek - jak SPECIAL z Fallouta, systemy w Arcanum czy Morrowindzie (zwłaszcza).
D&D = lipa
A mógłbyś uzasadnić, dlaczego tak uważasz? Zaintrygowało mnie to. :]
-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt:
D&D = lipa...?
eee... Mi tam zawsze sprawiało dużo zabawy A chyba o to chodzi w grach wszelakiej maści, nie tylko w rpg'ach. Papierkowe D&D jest troszki zagmatwane ale no cóż...jak się opanuje to ma się potem większa satysfakcje...
eee... Mi tam zawsze sprawiało dużo zabawy A chyba o to chodzi w grach wszelakiej maści, nie tylko w rpg'ach. Papierkowe D&D jest troszki zagmatwane ale no cóż...jak się opanuje to ma się potem większa satysfakcje...
"One day the sun will shine on you
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
Belath Nulescu, nie myśl że nie mam D&D w małym palcu
Chociaż w świecie komputerowych gier najwcześniej spotkałem się z systemem WH Battle, w grze Space Crusade kole 1992 roku... D&D faktycznie jest odeń dużo lepsze
Moje zdanie jest w sumie bardzo subiektywne - w grach takich jak Fallout ceniłem sobie wyższy realizm wynikający z przyjętego systemu, w D&D za to odpychało mnie nieco że postać w zasadzie od A do Z definiowana jest przez swoją klasę. Oczywiście ma to swój smaczek, ale jakoś bardziej w tej klasie spodobał mi się system z Might&Magic... Jeśli komuś akurat na realizmie nie zależy, to D&D zyskuje.
Jedno muszę przyznać - gdyby nie marka D&D wiele znakomitych gier nigdy by nie zrobiono, od Ravenlofta po Baldura.
Chociaż w świecie komputerowych gier najwcześniej spotkałem się z systemem WH Battle, w grze Space Crusade kole 1992 roku... D&D faktycznie jest odeń dużo lepsze
Moje zdanie jest w sumie bardzo subiektywne - w grach takich jak Fallout ceniłem sobie wyższy realizm wynikający z przyjętego systemu, w D&D za to odpychało mnie nieco że postać w zasadzie od A do Z definiowana jest przez swoją klasę. Oczywiście ma to swój smaczek, ale jakoś bardziej w tej klasie spodobał mi się system z Might&Magic... Jeśli komuś akurat na realizmie nie zależy, to D&D zyskuje.
Jedno muszę przyznać - gdyby nie marka D&D wiele znakomitych gier nigdy by nie zrobiono, od Ravenlofta po Baldura.