Strona 6 z 10

: środa, 5 lipca 2006, 16:32
autor: impostor
[szept] Tylko nie mówcie klonerowi... On mnie na śmierć zaspamuje![/szept] :D

: środa, 5 lipca 2006, 23:28
autor: Sabrae Xoraim
Uważam, że najlepiej byłoby, żeby dżon miał taką kreskie jak miał, a OSF, mial taką kreskę jak ma. Dzięki temu wiadomo było by kiedy akcja dzieje się z której strony 'barykady'.

Ponawiam zapytanie o "Puszkę" (nie "Puszka" :evil: )

: środa, 12 lipca 2006, 08:47
autor: BAZYL
Tak czytam ten komiks i muszę powiedzieć że jest coraz lepszy. Wreszcie fabuła między odcinkami się klei i rysunki są lepsze niż na początku. Słowem: dobrze.

: wtorek, 22 sierpnia 2006, 22:21
autor: Pavciooo
Komks jeszcze żyje? Miała być przerwa, ale nie taka długa ;P
Chciałbym następne odcinki ;]

: środa, 23 sierpnia 2006, 00:08
autor: BAZYL
Tak bywa jak nikt się nie odzywa i nie ocenia cudzej pracy...

: środa, 23 sierpnia 2006, 09:59
autor: impostor
Spoko, żyje! Po prostu wyjazd mi się nacznie przdłużył. Ale BAZYL też ma rację. Każdy komentarz jest dobry. WIęc do roboty! Ja również wznawiam działalność po przerwie.

: środa, 23 sierpnia 2006, 11:55
autor: Pavciooo
Hmmm tak się zastanawiam, kim jest ten szef CoB-a i Klonera, czy jest również inspirowany jakąś postacią z forum czy czysto wymyśloną? ;>

: środa, 23 sierpnia 2006, 14:38
autor: Gisher
Na mój gust to jeśli mam wybierać między klimat a humor, to jestem za humorem. Choć przyznam, rysunki w klimacie wyglądają nieźle w dobrym tego słowa znaczeniu :).

: środa, 23 sierpnia 2006, 14:54
autor: LOD
Ja myślę, że rysunki fajne nawet szczególnie fajny się wydał mi ten rysunek co był taki duuuuży, jeden obrazek komiksowy, on jest chyba przed ostatni aktualnie. Tylko problemem jest fakt, że komiks raczej się kojarzy z humorem, a NSkomiks wydaje się niezbyt wesoły... przynajmniej jak dla mnie.

: piątek, 25 sierpnia 2006, 21:06
autor: Pavciooo
W ostatnim odcinku żart trochę zbyt przewidywalny jak dla mnie... Może najlepiej byłoby zrobić tak, że w komixie bardziej stawiać na klimatyczność, a humor dodawać w takich akcentach jak Joint wagen, czy postacie Klonera i CoB-a ;]

: piątek, 25 sierpnia 2006, 21:34
autor: CoB
Ej, wszyscy się dobierają do mnie BAZYL i BLACKSouL robią ze mnie niziołka, a Impostor jakiegoś zgreda, który słucha się jakiegoś większego zgreda :D To mi się nie podoba! (Ale kreska i komiks są świetne ;) )

: piątek, 25 sierpnia 2006, 21:57
autor: t0m3ek
Mi sie podobała akcja z rewizją. Pokazuje ona jedną z dziwnych prawd RPG. Każdy przeciwnik ma coś co może się przydać. Gdzie t trzyma to juz inna sprawa 8)

: piątek, 25 sierpnia 2006, 22:20
autor: BAZYL
Mi też sie podobało - taki obraz graczy - że jest trup to musza być pedeki i skarby. Kiedys sie z graczami umówiliśmy ze na jednej sesji nie ograbimy żadnego trupa. MG tak sie zdziwił i nie wiedział o co chodzi, ze cała przygodę zepsuł :lol:

: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 15:04
autor: LOD
Jeszcze wkurzają mnie w komiksie wstawki angielskie jak np. napis w ostatnim komiksie "You'are tricked by OKF" czy jakoś tak... Nienawidzę jak się miesza polski z angielskim. Mamy piękny polski język i nie przeplatajmy go z angielskim, bo to wygląda albo jak by się chciało upodobnić do krajów anglojęzycznych bo są "lepsi", albo jak by się chciało być trendy, screnchy i gezy... Takie jest moje zdanie.

: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 15:25
autor: Pavciooo
Eee tam mi to nie przeszkadza.
Co do nazwy komiksu, nie jest taka zła, a trudno będzie wymyślić lepszą SENSOWNĄ propozycję ;)

: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 16:21
autor: impostor
Wybacz, ale wstawki angielskie były, są i będą. Taki już mój styl. Zaznaczam zresztą że Kloner jeszcze ani razu nie odezwał się po polsku. Gość aż do końca będzie nawijał wojskowym slangiem po angielsku. I tyle!

: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 16:25
autor: Gisher
LOD pisze:Jeszcze wkurzają mnie w komiksie wstawki angielskie jak np. napis w ostatnim komiksie "You'are tricked by OKF" czy jakoś tak... Nienawidzę jak się miesza polski z angielskim. Mamy piękny polski język i nie przeplatajmy go z angielskim, bo to wygląda albo jak by się chciało upodobnić do krajów anglojęzycznych bo są "lepsi", albo jak by się chciało być trendy, screnchy i gezy... Takie jest moje zdanie.
A może autorowi chodziło o klimat? W końcu akcja komiksu dzieje się w Ameryce. Może o to Impostorowi chodziło?