Tawerna od kuchni
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Hmm... Zna ktoś może przepis na jakiegoś dobrego kurczaka ze śliwkami? Mam kurczaka, mam śliwki (które już miękną powoli) i chciałabym coś zrobić... Oczywiście szukam w necie, więc odpowiedzi w stylu 'googlaj' darujcie sobie. Ja tutaj pytam o proste i sprawdzone przepisy :)
A, jeszcze jedno: to *nie* są suszone śliwki. Stąd mój problem ze znalezieniem przepisu...
edit:
Była kuchnia eksperymentalna - kurczak w sosie słodko-kwaśnym z kawałkiami śliwek :) Nawet zjadliwe wyszło.
A, jeszcze jedno: to *nie* są suszone śliwki. Stąd mój problem ze znalezieniem przepisu...
edit:
Była kuchnia eksperymentalna - kurczak w sosie słodko-kwaśnym z kawałkiami śliwek :) Nawet zjadliwe wyszło.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
hehe bananowy raj niezle brzmi
Falka znam przepis na Kurczaka z 40 ząbkami czosnku
a co do sliwek to nalezalo by chyba zrobic taki sosik sliwkowy i go podusic w tym pewnie moglo by cos fajnego wyjsc
coz ja ostatnio odkrylem ze hamburgery w mc donalds sa rozne ! zawsze wydawalo mi sie z e to bedzie to samo a jednak w smaku są inne i inaczej sie rzyga po hamburgeze z MC w Poznaniu a np z MC w Szczecinie!
Falka znam przepis na Kurczaka z 40 ząbkami czosnku
a co do sliwek to nalezalo by chyba zrobic taki sosik sliwkowy i go podusic w tym pewnie moglo by cos fajnego wyjsc
coz ja ostatnio odkrylem ze hamburgery w mc donalds sa rozne ! zawsze wydawalo mi sie z e to bedzie to samo a jednak w smaku są inne i inaczej sie rzyga po hamburgeze z MC w Poznaniu a np z MC w Szczecinie!
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 maja 2007, 16:52 przez Eglarest, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Majtek
- Posty: 136
- Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 17:04
Może po prostu to co spożywałeś przed udaniem się do MC było różnej jakości, mi też innaczej się rzyga po "czerwonej kartce" a innaczej po "Finlandi"Eglarest pisze: coz ja ostatnio odkrylem ze hamburgery w mc donalds sa rozne ! zawsze wydawalo mi sie z e to bedzie to samo a jednak w smaku są inne i inaczej sie rzyga po hamburgeze z MC w Poznaniu a np z MC w szczecinie!
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Ja generalnie jem wszystko, od szpinaku, poprzez wszelakiego rodzaju owoce, mięca, zupy, sosy, ciasta i inne "wytwory". Nawet rzeczy surowe np mięso, kartofle, ryby. W sumie dochodze do wniosku, że mam żołądek ze stali.
Ale powracajęc do meritum, to bardzo lubie dziwne mieszanki np.
Ser pleśniowy z czekoladą lub dżemem;
Kanapka z twarogiem polana miodem.
Gołębie w ziołach;
Królik w sosie mięntowym itp.
Sałatki z krewetek i macek ośmiorniczek
A raz z kumplami nam odbiło i upielkiśmy jaszczurkę [Jesteś martwy - dop. Jaszczurek]. To prawda, że smakuje jak kurczak.
Ale powracajęc do meritum, to bardzo lubie dziwne mieszanki np.
Ser pleśniowy z czekoladą lub dżemem;
Kanapka z twarogiem polana miodem.
Gołębie w ziołach;
Królik w sosie mięntowym itp.
Sałatki z krewetek i macek ośmiorniczek
A raz z kumplami nam odbiło i upielkiśmy jaszczurkę [Jesteś martwy - dop. Jaszczurek]. To prawda, że smakuje jak kurczak.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Z tym, że przy surowych ziemniakach można się nabawić naprawdę poważnego zatrucia pokarmowego...Jelcyn pisze:Nawet rzeczy surowe np mięso, kartofle, ryby. W sumie dochodze do wniosku, że mam żołądek ze stali.
A raz z kumplami nam odbiło i upielkiśmy jaszczurkę. To prawda, że smakuje jak kurczak.
Ghrrrr, co to była za jaszczurka?!?!
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Jelcyn, nie bój się. Też to mam. Twaróg z miodem ubóstwiam, sałatkę z macek i kreqwetek pokochałem w grecji a gołębie w ziołach (tylko jakich ) smakuja wybornie. Nie jadłem tylko królika w mięcie i Bazyla,,, ups... znaczy sie jaszczuraJelcyn pisze: Ser pleśniowy z czekoladą lub dżemem;
Kanapka z twarogiem polana miodem.
Gołębie w ziołach;
Królik w sosie mięntowym itp.
Sałatki z krewetek i macek ośmiorniczek
A raz z kumplami nam odbiło i upielkiśmy jaszczurkę [Jesteś martwy - dop. Jaszczurek]. To prawda, że smakuje jak kurczak.
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Budyń francuski
Składniki
1 litr mleka
6 jajek
1 szk. cukru
laska wanili lub cukier waniliowy
Na karmel:
3 łyżki cukru
woda
Zagotować w garnku mleko. Odstawic z ognia. W misce ubić mikserem jajka, dodać cukier oraz wanilię. Do gorącego mleka dodać ubite jajka z cukrem, cały czas ubijać mikserem. Połaczyć ze soba składniki. Wlać do foremki na babkę i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st. około 40 - 45 minut. Po upieczeniu dokładnie wystudzić. Zrobić karmel z cukru i wody. Wyjąć babkę z formy i oblać karmelem. Budyń przechowywać w lodówce.
Składniki
1 litr mleka
6 jajek
1 szk. cukru
laska wanili lub cukier waniliowy
Na karmel:
3 łyżki cukru
woda
Zagotować w garnku mleko. Odstawic z ognia. W misce ubić mikserem jajka, dodać cukier oraz wanilię. Do gorącego mleka dodać ubite jajka z cukrem, cały czas ubijać mikserem. Połaczyć ze soba składniki. Wlać do foremki na babkę i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st. około 40 - 45 minut. Po upieczeniu dokładnie wystudzić. Zrobić karmel z cukru i wody. Wyjąć babkę z formy i oblać karmelem. Budyń przechowywać w lodówce.
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Jaszczurki zwinki smakują jak kurczak. Po ziemniaku na surowo ma się okropną gorączke i biegunkę. A co do samego sposobu odżywiania się, to wyznaje pogląd, iż nie warto się brzydzić jedzeniem (np wątróbką, ikrą, itp), bo niewiadomo, czy życie nie zmusi nas do jedzenia naprawdę obrzydliwych rzeczy. Z resztą urozmaicona dieta jest o wiele zdrowsza, choć nie zawsze smaczniejsza.
Ostatnio się zastanawiam nad spróbowaniem suszonych świerszczy (prawie 90% białka, gdy mięso zwirzęce ma go od 25-40%), kumpela ma je skombinować.
P.S. BAZYL, ty się nie bój, ja nie mam aż tak wielkiego żołądka, aby cię pożreć, choć na ogonek, czy łapkę to się może skusze
Ostatnio się zastanawiam nad spróbowaniem suszonych świerszczy (prawie 90% białka, gdy mięso zwirzęce ma go od 25-40%), kumpela ma je skombinować.
P.S. BAZYL, ty się nie bój, ja nie mam aż tak wielkiego żołądka, aby cię pożreć, choć na ogonek, czy łapkę to się może skusze
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Hmmm... Jelcyn
No to teraz moje idiotyczne potrawy
1-Surowy ziemniak (specjalnie, żeby do szkoły nie iść)
2-Psie chrupki (Jak byłem mały to je uwielbiałem)
3-Papier- Potrafiłem całą kartkę wtrynić
4-Tynk ze ścian (Ponoć dawnie temu jak miałem za mało czegos tam w organiźmie)
5-Majonez na surowo
6-Wersja extreme- Po prostu uwielbiam pić swoja krew (taki miedziowaty posmak) i jak wargę albo cus rozetne to od razu zasysam
No to teraz moje idiotyczne potrawy
1-Surowy ziemniak (specjalnie, żeby do szkoły nie iść)
2-Psie chrupki (Jak byłem mały to je uwielbiałem)
3-Papier- Potrafiłem całą kartkę wtrynić
4-Tynk ze ścian (Ponoć dawnie temu jak miałem za mało czegos tam w organiźmie)
5-Majonez na surowo
6-Wersja extreme- Po prostu uwielbiam pić swoja krew (taki miedziowaty posmak) i jak wargę albo cus rozetne to od razu zasysam
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin