No to skończyła się siatkówka na olimpiadzie. Przegrana z Włochami, to kompromitacja. To była drużyna, która nie powinna awansować... Ale cóż - i tak wróżę im 4 miejsce na igrzyskach...
Pierwsze dwa sety były beznadziejne. Nie było czego oglądać. Słabi Polacy kontra Słabi Włosi. A jednak to Ci drudzy wygrali. Od 3 seta wreszcie zaczęliśmy grać nieźle. Niestety Włosi także się podciągnęli, miejscami mieli zwykłe szczęście i wygrali. Szkoda.
Tak od siebie dodam, że chętnie widziałbym na stanowisku trenera kadry Niemczyka. Po komentarzach w studio zyskał u mnie jeszcze więcej szacunku, choć miał go nie mało. Nie wiem tylko czy wolałbym go jako trenera pań czy panów. Lasek mu pewnie nie dadzą, więc może faceci?
Siatkówka
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Siatkówka
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Mat
- Posty: 473
- Rejestracja: wtorek, 10 czerwca 2008, 14:05
- Numer GG: 12563782
Re: Siatkówka
Przypadkowo rano włączyłem telewizor i moim oczom ukazał się początek meczu Polska vs Włochy. Mając trochę czasu postanowiłem pokibicować trochę. Wierzyłem w siatkarzy, w to, że mogą wygrać. Po pierwszym secie byłem lekko podłamany. W kolejnym znacznie lepiej gra im wychodziła, niestety Włosi jakimś wyjątkowym szczęściem pokonali naszych.
Zauważyłem mało gry blokiem i co każdy widział walkę bez poświęcenia [może nie brak lecz jakieś rozkojarzenie]. Słaba skuteczność w ataku to był kolejny mankament, którego nie dało się nie zauważyć [wymiana piłek miała miejsce i to wielokrotnie]. Na włoskie zagrywki nie było mocnych, nie potrafili dokładnie przyjmować i odgrywać piłek [kompletna niemoc Polaków]. Najważniejsze było jednak szczęście Włochów [niemal z każdej akcji wychodzili obronną ręką, jak nie zagrywka, to błąd Polaków, jak nie błąd to brak bloku].
To wszystko na jakiś czas odmieniło się w 3 i 4 secie [Polacy grali o niebo lepiej, bloki wychodziły, ładne asy serwisowe]. Niestety nie wyeliminowali błędów w przyjęciu, atak też nie był najlepszy.
Po tych 4 setach już miałem nadzieję na wygraną 3:2, jednak zawiodłem się. Nie wiem co było tego przyczyną [pewnie wyjątkowe szczęście Włochów tego dnia].
Zauważyłem mało gry blokiem i co każdy widział walkę bez poświęcenia [może nie brak lecz jakieś rozkojarzenie]. Słaba skuteczność w ataku to był kolejny mankament, którego nie dało się nie zauważyć [wymiana piłek miała miejsce i to wielokrotnie]. Na włoskie zagrywki nie było mocnych, nie potrafili dokładnie przyjmować i odgrywać piłek [kompletna niemoc Polaków]. Najważniejsze było jednak szczęście Włochów [niemal z każdej akcji wychodzili obronną ręką, jak nie zagrywka, to błąd Polaków, jak nie błąd to brak bloku].
To wszystko na jakiś czas odmieniło się w 3 i 4 secie [Polacy grali o niebo lepiej, bloki wychodziły, ładne asy serwisowe]. Niestety nie wyeliminowali błędów w przyjęciu, atak też nie był najlepszy.
Po tych 4 setach już miałem nadzieję na wygraną 3:2, jednak zawiodłem się. Nie wiem co było tego przyczyną [pewnie wyjątkowe szczęście Włochów tego dnia].
"drobnostki tworzą doskonałość, a doskonałość nie jest drobnostką" Michał Anioł
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Siatkówka
Hmm... Miałem sporo wątpliwości przed pierwszym meczem barażowym do ME z Belgami. I co gorsza pierwsze trzy sety tylko to potwierdziły. Na szczęście potem już poszło lepiej, miejscami było całkiem nieźle, mimo rezerwowego składu. Cieszy zwycięstwo, cieszy perspektywa rewanżu u nas, no a początkowy niedosyt po grze w pierwszych setach jakby się zmniejszył.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...