Brązowa kurta spod której wystaje rękojeść miecza, zwykłe spodnie, wysokie nieco powyżej kostek buty, rozpuszczone włosy które często przysłaniają mu twarz. Włosy BIAŁE.
Serio Sapek gdzieś go tak opisuje? Ja pamiętam tylko coś o skórzanej kurtce.
Wszyscy inni oprócz Geralta powinni walczyć jak to walczono w średniowieczu. Ciężkie ciosy, zamachy. Natomiast wiedźmin - tu sprawa wygląda inaczej. Niech wiruje w powietrzu, zadaje szybkie ciosy. Niech brzęczą miecze i nagle tryska krew!
No to wytłumacz mi jak Geralt miałby pokonać trzech opancerzonych rycerzy za pomocą typowego średniowiecznego miecza.
Załóżmy że jest z niego drobny kafar i wali tym mieczem jedną ręką bez trudu, oczywiście Geralt jest super szybki i ma refleks
Spider-man'a, ale przez stal nie przebiłby się tak poprostu. Wiedźmini musieli mieć jakąś własną "sztukę walki", niepodobną do tej średniowiecznych rycerzy. Uczyli jej masowo, a więc nie mogło to być po prostu "machaj i siekaj". O ile w Wiedźminie pojawiło się troszke za
_dużo klimatów japońskich, to katana i aikido(czy coś do niego zbliżonego) w lepszej formie byłoby fajne.
Nawiasem mówiąc, wiedźminów dośc mocno pozmieniano i uproszczono w stosunku do książkowego pierwowzoru, więc zmiany wizualne mogą być podyktowane wizją scenarzysty... Ale nie wchodźmy w to.
Mógłbyś rozbudować myśl? Nie chcę Cię atakować, chcę po prostu wiedzieć co konkretnie masz do zarzucenia. Bo mi nie podoba się Vesemir jako kapłan - prędzej mogli nazwać Vesemirem tego bezimiennego Wiedźmina co przywiózł Geralta do Kaer Morhen, a potem mu pomagał.
Muzykę w końcu ma fajną.
Nie znam się na muzyce, ale ta z Wiedźmina mnie denerwowuje. Przy każdym nawet drobnym wydarzeniu te same bębenki próbują wzbudzić napięcie. Błe.
No dobra, ale strój geralta filmowego jest kretyński NAWET jeśli chodzi o klimaty japońskie. Zresztą całe te klimaty to jakiś porąbany pomysł. Rany, te książki to są fantasy ale z bardzo dużą domieszką średniowiecza.
Skąd ty bierzesz takie informacje? Dlaczego ten strój jest kretyński? Kto zabrał fistaszki?
Nie są baśniowe jak LOTR, więc powinny być należycie wykorzystane.
A tak serio to mi się bardziej Gondor kojarzy z europejskim średniowieczem niż Wiedźmin. Skąt to wziąłem (ej, to taka ironia) po prostu.
I tu mam zagwozdkę, jak poprawić to bezsensowne zdanie...
I jeszcze coś - to był debiut reżysera Marka Brodzkiego... i jego ostatni film.
Gościu miał umiejętności współtworzył wiele dobrych i bardzo dobrych produkcji, no ale tu wziął na klate coś za dużego.
Za mało forsy przede
_wszystkim na to miał.
Co z tego że pasuje do ubiorów innych jak te ubiory innych są równie beznadziejne jak on?
No to wskaż mi postać z serialu, która ma według ciebie zły ubiór.