Dan Brown

Biblioteka Światów
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Dan Brown

Post autor: Brzoza »

Nie_wiem kto, że tak powiem, stał nad Danem Brownem i błogosławił to co pisze (albo do czego należy ów pisarz), ale jego książki są nieźle zakłamane. I osoba co nie zna się w temacie (kościół, chodzi mi o kościół, bo czytałem tylko "Anioły i Demony" i "Kod") uzna to co jest napisane za prawdę (znaczy te spiski). Co do "Kodu" i "Aniołów i Demonów" czytało mi się lepiej drugie i uważam że nie jest to jakaś słaba książka. Była wczesniej, a analogie widac w "Kodzie". Langdon, historyk-naukowiec jedzie gdziestam bo pięknej inteligentnej dziewczynie zabito kogos bliskiego. Są jazdy po kościołach, odkrywanie pradawnych spisków. Jest jeden głowny zły którego nikt nie zna oraz jego fanatyczny podnóżek. To akurat jest ŻENUA.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Książki, których czytania odradzam

Post autor: Azrael »

Niewiem kto że tak powiem stał nad Danem Brownem i błogosławił to co pisze( albo do czego należy owy pisarz), ale jego książki są nieźle zakłamane. I osoba co nie zna się w temacie(kościół, chodzi mi o kościół, bo czytałem tylko "Anioły i Demony" i "Kod") uzna to co jest napisane za prawdę, znaczy te spiski.
Chyba raczej osoba niedorozwinięta :/ Przecież równie dobrze można powiedzieć, że "Gwiezdne Wojny" są oparte na faktach, bo przecież zaczyna się od "Dawno, dawno temu...".

Skoro mówimy o Brown'ie to odradzam "Twierdzę Szyfrów", główna bohaterka, choć "inteligentna" zachowuje się jak najgorsza idiotka i inni bohaterowie muszą jej wszystko tłumaczyć trzy razy. Ja nie jestem jakimś hakerem, ale jeśli pół strony ona rozmawia z szefem o tym... eh... nie pamiętam konkretów, ale dam przykład (taki zmyślony):

- On wykradł nasze szyfry?
- Tak, a na dodatek zniszczył główny komputer
- Ah... to znaczy?
- To znaczy, że nie możemy szpiegować gadu- gadu
- Ojejkujej... a to znaczy?
- To znaczy, że w każdej chwili terroryści mogą sie umówić na bombę
- TERRORYŚCI!? O boże to znaczy, że ludziom grozi śmierć?
- Zawsze podziwiałem twoją wrodzoną inteligencję.

Jednym słowem farbowana blondynka, której wszystko w książce tłumaczyli po trzy razy. Przecież w książce to ja powinienem się zastanawiać co i jak, a nie czekać, aż zrozumie to jakaś idiotka z podrobionym CV.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Książki, których czytania odradzam

Post autor: Brzoza »

Chyba raczej osoba niedorozwinięta :/ Przecież równie dobrze można powiedzieć, że "Gwiezdne Wojny" są oparte na faktach, bo przecież zaczyna się od "Dawno, dawno temu...".
Nie. Nie o to mi chodzi. jest to może umiejscowione gdzieś tam w innym czasie , ale w naszej przestrzeni i naszym świecie. A wszystkie spiski opisane na łamach tych książek są czymś podparte i niby-logicznie uzasadnione, tak że szary zjadacz chleba może uznać te bajki o templariuszach albo o opus dei za prawdę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Dan Brown

Post autor: Perzyn »

Według mnie to dookoła Browna robi się za dużo szumu. Zresztą o to mu chodziło, bo książki pisze raczej przeciętne, ale rzekome "prawdy objawione" sprzeczne z nauką KK jakie w nich zawarł pozwoliły mu nakręcić koniunkturę i zarobić. Wystarczy spojrzeć na sprawę ze zdrową dawką cynizmu by zrozumieć, że cała afera z dziećmi Jezusa i innymi równie kontrowersyjnymi wątkami była sprytnym posunięciem marketningowym. W tym aspekcie zmuszony jestem wyrazić podziw dla Browna ponieważ niewielu udaje się w zasadzie za darmo taką kampanię reklamową zrobić.

Całość przypomina mi zasłyszaną, ponoć autentyczną, historię. W jakiejś księgarni mieli "Biblię Szatana" LaVey'a. Weszła zakonnica i zaczęła robić awanturę w sposób głośny i przyciągający uwagę. Muszę dodawać, że cały zakupiony nakład zszedł niemal na pniu? Jaki z tejże anegdotki wniosek? Gdy ktoś głośno przeciw czemuś protestuje cała reszta będzie to chciała poznać bo zadziała reguła przekory.

Z książek omawianego autora znam poza najgłośniejszym "Kodem Leonarda DaVinci" jeszcze "Twierdzę Szyfrów". Stwierdzam co następuję - obie książki są przeciętne, napisane poprawnie, z intrygą wywołującą względne zainteresowanie aczkolwiek nie oszołamiającą ani tym bardziej nie pozwalającą się oderwać. W zasadzie poza elementami antykościelnego PR w Kodzie nie ma w nich niczego, czego już wcześniej lepiej nie zrobił by Robert Ludlum.

I na koniec słowo refleksji odnośnie brania rewelacji Dana Browna na wiarę - to w takim razie czemu nie Piekara? Biblia kłamie! Jezus tak naprawdę zszedł z krzyża i utopił Jerozolimę we krwi, tylko wrogowie prawdziwego Boga wszystko zatuszowali! Fajne, nie?
Max Smirnov
Marynarz
Marynarz
Posty: 201
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
Numer GG: 0
Lokalizacja: Domek bez Klamek
Kontakt:

Re: Dan Brown

Post autor: Max Smirnov »

Pełne poparcie, Perzyn. Dan Brown to sprawny rzemieślnik, i tyle. Różni się od sobie podobnych tylko bezczelnością - nie chodzi mi tu o jego ataki na KK (sam jestem jego wrogiem), lecz udawanie czy nawet wprost kłamanie, że jego wymysły to fakty.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Dan Brown

Post autor: Ravandil »

Książki Browna, szczególnie "Kod" i "Anioły i Demony" to takie solidne pozycje do czytania - całkiem wciągające, dużo się dzieje, dzięki temu zdobyły popularność. A wątki religijne? No litości, na tym to polega, żeby było dużo szumu, spekulacji - to miało zaintrygować czytelników i sprawić, żeby więcej osób po nie sięgnęło. Ludzie lubią takie rzeczy, to po prostu dobry marketing, podsycany jeszcze różnymi książkami w rodzaju "Tajemnice Kodu Leonarda Da Vinci". A jak ktoś wierzy w tego typu bzdury, to ma problem. To jest tak, jakby ktoś uwierzył, że w Moskwie faktycznie hasał Woland i jego świta... Trzeba umieć odróżnić prawdę od fikcji, a teorie spiskowe zawarte w książkach Browna są tak samo prawdziwe, jak to, że to był czyjś interes, by napisano takie rzeczy o Kościele. Brown znalazł dobrą niszę i uruchomił wyobraźnię milionów. Trzeba mu pogratulować marketingowego wyczucia...
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Darlar
Marynarz
Marynarz
Posty: 229
Rejestracja: poniedziałek, 8 września 2008, 12:37
Numer GG: 8299547
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dan Brown

Post autor: Darlar »

Dan Brown to dla mnie taki drugi Umberto Eco. Parszywy komunista, bolszewik, który chce zarobić kasę na oczernianiu kościoła.
Ale bardziej boli mnie fakt, że wszyscy chwalą go za cudzą pracę. Przecież to nie on wymyślił to wszystko, on dosłownie wzorował się na książkach naukowych, historycznych, w stylu analiz historii zakonu templariuszy i tak dalej, zupełnie nic z tego całego spisku nie wymyślił samemu.
Kolejna sprawa, zupełnie nie umie pisać kryminałów, prawie cały czas domyślamy się co wydarzy się na trzy strony w przód. Generalnie pisze on książki dla ludzi dosyć infantylnych, którzy nigdy nie sięgnęliby po prozę czysto naukową czy po prostu tematyczną.

Tak więc panie i panowie, nie oskarżajcie go w ten sposób "Wmawia, że jego wymysły to fakty". To nie są jego wymysły. To teorie wysnute przez historyków wczesnego średniowiecza, epoki wieków ciemnych i początków naszej ery. On nigdy chyba nie mówił, że sam to wymyślił, ale nikt nie mówi też o tym, że to zwykły plagiat więc dzięki temu zaskarbia sobie takie pomysły. Ja słyszałem teorię, że któryś z królów polski był potomkiem Jezusa [imię jak każde - nawet brak szacunku nie usprawiedliwia pisania go z małej litery] po linii krewnych od strony francuskiej już ze dwa lata przed tym jak wyszła ta jego debilna książka x_x
I na koniec słowo refleksji odnośnie brania rewelacji Dana Browna na wiarę - to w takim razie czemu nie Piekara? Biblia kłamie! Jezus tak naprawdę zszedł z krzyża i utopił Jerozolimę we krwi, tylko wrogowie prawdziwego Boga wszystko zatuszowali! Fajne, nie?
Właśnie dlatego :) Piekara pisze fantasy i ma prawo wypisywać tam co chce, tym bardziej, że sam kreuje wizję opisywanego świata (alternatywnego) i jego historię. Brown natomiast opiera intrygę na kopiowaniu (chyba w wordzie) na zasadzie ctrl+c, ctrl+v wątków z innych, mało znanych, ale jednak POWAŻNYCH i bynajmniej nie fantastycznych książek.

Kwestia Opus Dei to oczywiście wynik jego komunistycznych poglądów i ambicji, chciał oczernić kościół, jednak wątku templariuszy ja bym nie lekceważył, ponieważ wiele z nich to wątki autentyczne moi mili.
Błąd jaki zrobił to to, że poprzez fikcję i przekłamania wplątał w to kościół i Opus Dei, powinien natomiast na ich miejscu postawić wolnomularstwo (masonerię), polityków, artystów, naukowców, ludzi świeckich.

Nikt nie zaprzeczy przecież, że papież wydał rozkaz wymordowania templariuszy, którzy stali się niebezpiecznie bogaci i wpływowi, i tego, że umierając w cierpieniach wielki mistrz templariuszy rzucił na papieża klątwę. Papież umarł ponoć kilka dni później. Ten zakon był realną groźbą dla Watykanu, głównie ze względu na posiadaną wiedzę i bogactwo. Jaka to była wiedza? Można polemizować, albo zostawić to historykom.
O o
/¯_____________________________________
| IMMA FIRIN' MAH LAZOR!!! BLAAAAAAAH!!!
\_¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Dan Brown

Post autor: BAZYL »

Jak to mówią: lepiej milczeć i być uważanym za idiotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. Darlar - to nic osobistego.
Darlar pisze:Dan Brawn to dla mnie taki drugi Umberto Eco. Parwszywy komunista, bolszwik, który chce zarobić kasę na oczernianiu kościoła.
Brown. Tak się pisze to nazwisko, a zatem... Brown bardzo chciałby być drugim Umberto Eco. Ale nigdy nie będzie, bo za cienki w uszach jest. Rozumiem, że bolszewik i komunista, to w Twoich ustach epitety, bo chyba żaden z tych panów nie ma nic wspólnego z komunistami (o bolszewikach nie wspomnę, nie ta epoka nawet). Sianie nienawiści i obrażanie jest takie łatwe... i takie płytkie...
Darlar pisze:Ale bardziej boli mnie fakt, że wszyscy chwalą go za cudzą pracę. Przecież to nie on wymyślił to wszystko, on dosłownie wzorował się na książkach naukowych, historycznych, w stylu analiz historii zakonu templariuszy i tak dalej, zupełnie nic z tego całego spisku nie wymyślił samemu.
A w szkole uczysz się z podręczników (np. do Historii), których też nikt nie wymyślił. Opierają się na kronikach, relacjach i innych źródłach. Ale abstrahując - skoro nie on to wymyślił, to dlaczego go atakujesz?
Darlar pisze:Kolejna sprawa zupełnie nie umie pisać kryminałów, prawie cały czas domyślamy się co wydarzy się na trzy strony w przód,
Miałem to samo, ale Kod... to nie kryminał, ale sensacja. Słaba, ale fajnie się ją czyta.
Darlar pisze:generalnie pisze on książki dla ludzi dosyć infantylnych, którzy nigdy nie sięgnęliby po prozę czysto naukową czy po prostu tematyczną.
To tłumaczy dlaczego ją przeczytałeś.
Darlar pisze:On nigdy chyba nie mówił, że sam to wymyślił, ale nikt nie mówi też o tym, że to zwykły plagiat więc dzięki temu zasgarbia sobie takie pomysły.
Sprawdź sobie dokładnie czym jest plagiat, bo nie rozumiesz słów, których używasz...
Darlar pisze:Ja słyszałem teorię, że któryś z królów polski był potomkiem jezusa po linii krewnych od strony francuskiej już ze dwa lata przed tym jak wyszła ta jego debilna książka x_x
1. W książce Browna nie ma nic o polskich królach. Ani słowa, powaga.
2. W Średniowieczu wywodzenie korzeni władców od Jezusa było czymś powszechnym. Powiem więcej - urosło do rangi nauki.
Darlar pisze:Kwestia Opus Dei to oczywiście wynik jego komunistycznych poglądów i ambicji, chciał oczernić kościół, jednak wątku templariuszy ja bym nie lekcewarzył, ponieważ wiele z nich to wątki autentyczne moi mili.
Oczerniał za pomocą wątków autentycznych. Pisz dalej, Twoje tezy mnie leczą :)
Darlar pisze:Błąd jaki zrobił to to, że poprzez fikcję i przekłamania wplątał w to kościół i Opus Dei, powinien natomiast na ich miejscu postawić wolnomularstwo (masonerię), polityków, artystów, naukowców, ludzi świeckich.
Tja, zapomniałeś o bolszewikach, komunistach, żydach i cyklistach... Wiem z wiarygodnych źródeł, że Judasz był żydem! Powaga!
Darlar pisze:Nikt nie zaprzeczy przecież, że papież wydał rozkaz wymordowania templariuszy
Ja zaprzeczę. Rozkaz pochodził od króla Francji Filipa Pięknego. Papież zawiesił zakon za herezję, ale jak dobrze pamiętam potem ich zwolnił z tego zarzutu.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Darlar
Marynarz
Marynarz
Posty: 229
Rejestracja: poniedziałek, 8 września 2008, 12:37
Numer GG: 8299547
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dan Brown

Post autor: Darlar »

Brown. Tak się pisze to nazwisko, a zatem... Brown bardzo chciałby być drugim Umberto Eco. Ale nigdy nie będzie, bo za cienki w uszach jest. Rozumiem, że bolszewik i komunista, to w Twoich ustach epitety, bo chyba żaden z tych panów nie ma nic wspólnego z komunistami (o bolszewikach nie wspomnę, nie ta epoka nawet). Sianie nienawiści i obrażanie jest takie łatwe... i takie płytkie...
Co za różnica czy Brawn czy Brown tak naprawdę? Dla mnie żadna, tym bardziej, że każdy wie o kogo chodzi. Umberto Eco był członkiem włoskiej partii komunistycznej, bądź socjalistycznej, mniejsza o nazwę ---> Źródło Encyklopedia PWN. Nie sieję nienawiści, to oni ją podsycają jakbyś tego nie zauważył, a pisząc książki wystawiają się na publiczną krytykę.
A w szkole uczysz się z podręczników (np. do Historii), których też nikt nie wymyślił. Opierają się na kronikach, relacjach i innych źródłach. Ale abstrahując - skoro nie on to wymyślił, to dlaczego go atakujesz?
Obecnie nie uczę się już Historii. Nie czytasz ze zrozumieniem. Atakuję bardziej ludzi mało wnikliwych, którzy przypisują mu te wszystkie spiskowe teorie. Jego zaś określam mianem kogoś kto piszę na gotowca, bez własnych pomysłów.
Miałem to samo, ale Kod... to nie kryminał, ale sensacja. Słaba, ale fajnie się ją czyta.
Czepiasz się słów tak samo jak przy przekręceniu nazwiska :P
To tłumaczy dlaczego ją przeczytałeś.
Nie przeczytałem, znudziła mnie po 100 stronach i nie dałem rady dojść do końca. Potem obejrzałem film i nabrałem przekonania, że niczego nie straciłem. Powinieneś jednak wiedzieć, że książkę nie zawsze czyta się po co by się czegoś dowiedzieć, czasami czyta się ją po to by wyrobić sobie o niej zdanie.
Sprawdź sobie dokładnie czym jest plagiat, bo nie rozumiesz słów, których używasz...
W momencie w, którym mówimy o nim jako twórcy tych wszystkich teorii i rozpatrujemy kod leonarda pod kątem naukowym... to byłby to plagiat.
1. W książce Browna nie ma nic o polskich królach. Ani słowa, powaga.
2. W Średniowieczu wywodzenie korzeni władców od Jezusa było czymś powszechnym. Powiem więcej - urosło do rangi nauki.
1. Nie ma, ale w jednej z książek na których się on opierał jest umieszczone dokładne drzewo genealogiczne rozpoczynające się od Chrystusa i Marii Magdaleny.
Oczerniał za pomocą wątków autentycznych. Pisz dalej, Twoje tezy mnie leczą :)
Sugerujesz zatem, że Opus Dei szkoli assasinów i przydziela im misje na terenie całego świata? Dobry jesteś.

Tja, zapomniałeś o bolszewikach, komunistach, żydach i cyklistach... Wiem z wiarygodnych źródeł, że Judasz był żydem! Powaga!
Kończą ci się argumenty i zaczynasz pajacować. Jakby nie było to pierwszych przedstawicieli wolnomularstwa uważa się między innymi za spadkobierców idei, które wyznawali templariusze. Taki przykładowo Piłsudski, Bronisław Geremek itd bardziej nadają się na kogoś kto zleciłby zabójstwo... ten pierwszy zresztą zabijał ludzi i bardziej do tego pasuje niż brodaty ksiądz. Oczywiście pozostaje sprawa tego, że akcja książki rozgrywa się współcześnie, no, ale mamy w świecie wiele innych opcji, które mógłby w to wmieszać. Możesz się z tym nie zgadzać, ale to fakty. I nie myl Żydów z Syjonistami, bo mówienie o Masonerii nie ma nic wspólnego z antysemityzmem. No chyba, że jest się debilem z bojówki LPR.
Ja zaprzeczę. Rozkaz pochodził od króla Francji Filipa Pięknego. Papież zawiesił zakon za herezję, ale jak dobrze pamiętam potem ich zwolnił z tego zarzutu.
A król zrobił to bo chciał się przypodobać papieżowi. Możliwe, że pokręciłem i to, na króla rzucono klątwę, mogłem się pomylić. Sprawdź dla rozjaśnienia jeszcze jak dokładnie wyglądało, np czy ten sam papież zwolnił ich z tego zarzutu bo niektórzy w tamtych czasach umierali po tygodniu.
O o
/¯_____________________________________
| IMMA FIRIN' MAH LAZOR!!! BLAAAAAAAH!!!
\_¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Dan Brown

Post autor: Azrael »

Co za różnica czy Brawn czy Brown tak naprawdę?
Niech wszyscy zaczną na ciebie np. zamiast Poźniak mówić Woźniak, albo zamiast Wojtek, Kojtek - zrozumiesz.
Jego zaś określam mianem kogo kto piszę na gotowca, bez własnych pomysłów.
Jeśli miałby opisywać fakty, to lepiej iż nie dodaje tam nic od siebie...
Zresztą wiesz, autorzy książek historycznych też rzadko kiedy odkrywają coś nowego : )
Obecnie nie uczę się już Historii.
Podejrzewam, że uczysz się jeszcze historii - chyba nie pamiętasz wszystkiego zza czasów szkolnych co?
Nie przeczytałem, znudziła mnie po 100 stronach i nie dałem rady dojść do końca.
Wypowiadasz się na temat książki której nie przeczytałeś? Touche.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Dan Brown

Post autor: BAZYL »

Powiem tak: Rozbawiłeś mnie do łez powyższym postem. Bardziej Cię pogrążyć niż sam to zrobiłeś nie zdołam, więc odpuszczę sobie komentowanie wszystkich Twoich błędów i pomyłek. Skomentuję dwie. Abstrahując od naszej poprzedniej "rozmowy". Tabula rasa.
Darlar pisze:Nie przeczytałem, znudziła mnie po 100 stronach i nie dałem rady dojść do końca.
W takim razie nie masz prawa, moim zdaniem, wypowiadać się o tej książce w taki sposób w jaki to czynisz.
Darlar pisze:A król zrobił to bo chciał się przypodobać papieżowi. Możliwe, że pokręciłem i to, na króla rzucono klątwę, mogłem się pomylić.
Mylisz się i brniesz dalej w ślepy zaułek. Każdy kto choć przez chwilę zainteresował się templariuszami wie, że król chciał się pozbyć templariuszy dlatego, ze był u nich zadłużony i chciał przejąć cały ich majątek. Papież nie miał w tym żadnego udziału, był marionetką.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Oso
Tawerniany Księgarz
Tawerniany Księgarz
Posty: 269
Rejestracja: niedziela, 5 listopada 2006, 22:16
Numer GG: 9053067
Lokalizacja: głównie Warszawa

Re: Dan Brown

Post autor: Oso »

Ty, Baz, nie zdołasz, ale ja tak. Jest jedno zdanie, które go pogrąża aż po sam czubek głowy.
Darlar pisze:W momencie w, którym mówimy o nim jako twórcy tych wszystkich teorii i rozpatrujemy kod leonarda pod kątem naukowym...
Pod jakim, za przeproszeniem, kątem naukowym? Skąd przypuszczenie, że powieść, było nie było, rozrywkowa musi opierać się na faktach? Nie przypominam sobie, żeby Brown gdziekolwiek wspominał, że jego książka zawiera prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. A nawet jeśli, to czemu się nie czepisz Sienkiewicza? Z jego trylogii też się gówno dowiesz o historii, ale jakoś nikt się tym nie przejmuje. Nikt nawet ich nie czyta po to, żeby nauczyć się historii. A przecież są tam opisane rzeczy, które naprawdę miały miejsce.

"Kod Leonarda" to książka stworzona dla rozrywki mas. Kontrowersyjna, owszem, ale tak naprawdę popularność zdobyła tylko dzięki kościelnej nagonce i ludziach takich jak Ty, Darlar, którzy uwierzyli, że była pisana na serio i dorzucili swoje trzy grosze do oszczerstw rzucanych na Browna. Piszesz tutaj, że nie siejesz nienawiści, a już w drugim zdaniu używasz słowa "parszywy", które jest zabarwione wybitnie agresywnie. Chwilę dalej mamy "jego debilna książka". Nie ma co, jesteś kulturalny i uprzejmy.
"Bądź ponad to, spraw by się przestał liczyć, to sobie wreszcie pójdzie. Bo jeśli się przejmiesz tym, co on wygaduje, i skupisz całą uwagę na walce z nim, to tym samym uznasz, że może mieć rację i wtedy będzie po tobie."
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Dan Brown

Post autor: Brzoza »

Lol, skąd nagle komuniści i bolszewicy, może już z grubej rury i w ogóle powiedzieć że to nazibole? Kumam że komunizm i bolszewizm to syf, ale czemu podczepiać wrogość do kościoła od razu do jakichś doktryn politycznych. Ja bym prędzej powiedział że Brown to mason.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Dan Brown

Post autor: Perzyn »

A w ogóle to wszystko wina elfów i wozaków. Wszyscy wiedzą, że jak coś złego to elfy i wozacy.

No ludzie, proszę was nie dorabiajmy ideologii do marketingu ani do literatury bądź co bądź rozrywkowej.

Jakby szło o atak na kościół, to byłaby z tego książka popularno naukowa a nie fabularna sensacja. Zamiast oskarżać (na dodatek bezpodstawnie) Browna o bycie komunistą (i to zatwardziałym, skoro należał do Bolszewików, pewnie razem z Leninem zdobywał Pałac Zimowy w 1918 tylko się nie chce przyznać) warto byłoby się zastanowić czemu napisał coś takiego a nie innego? Ponieważ jest za słaby w piórze żeby samym talentem przebić choćby Ludluma czy innych klasyków gatunku. Toteż wykorzystał w swojej książce teorię, która już od jakiegoś czasu krążyła i przedstawił jako prawdziwą, wiedząc, że protest kościoła podziała jako reklama.

Co do plagiatu - od dziś każdy, kto napisze książkę w której działa grawitacja jest plagiatorem bo zrzyna od Newtona. A nie daj Boże jak w wykreowanym świecie będzie panował model heliocentryczny, bo przecież Kopernik się w grobie przewróci, ba zacznie wręcz wirować dookoła własnej osi. Brown nigdy nie twierdził, że to on wymyślił te rewelacje o Chrystusie, on jedynie wymyślił okoliczności w jakich odkrywają je bohaterowie. Dorobił fabułę i tyle.

Co do Opus Dei - może i zakłamał obraz tej organizacji, ale takie jest jego prawo jako autora powieści, że może sobie zrobić w warstwie kreacyjnej świata co zechce. Taka licentia poetica. Poczytaj cykl o Mordimerze Madderdinie autorstwa Jacka Piekary, z twoim nastawieniem z pewnością dostarczy ci wiele emocji.
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Dan Brown

Post autor: Azrael »

Czepiacie się Browna, a nikt z was nie mówi nic o Harrym Poterze.
Przecież jest wiadome, że bóg nie stworzył olbrzymów, a więc taka postać jak "Hagrid" nie mogłaby istnieć! W dodatku autor tej zjechanej książki nie dodał do niej nic od siebie!
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Dan Brown

Post autor: Brzoza »

azrael pisze:Czepiacie się Brown'a, a nikt z was nie mówi nic o Harrym Poterze.
Przeciesz jest wiadome, że bóg nie stworzył olbrzymów, a więc taka postać jak "Hagrid" nie mogła by istnieć! W dodatku autor tej zjechanej książki nie dodał do niej nic od siebie!
fixed by me pisze: Rowling pisze fantasy i ma prawo wypisywać tam co chce, tym bardziej, że sama kreuje wizję opisywanego świata (alternatywnego) i jego historię.
brown z kolei pisze powieść która rozgrywa się w naszych czasach w naszym świecie. Ludzie mający zerowe pojęcie o religiach, o sztuce, o templariuszach, masonach i opus dei, wezmą to wszystko chociazby na półpoważnie.

PS. nawet jezeli post azraela jest ironią, to co niby ma wnosic do dyskusji?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Dan Brown

Post autor: Phoven »

Brzoza pisze:brown z kolei pisze powieść która rozgrywa się w naszych czasach w naszym świecie. Ludzie mający zerowe pojęcie o religiach, o sztuce, o templariuszach, masonach i opus dei, wezmą to wszystko chociazby na półpoważnie.
Tacy delikwenci wezmą na poważnie pewnie podręcznik do Świata Mroku, książki Toma Clancy'ego a i nawet Biblię białego człowieka i Nowoczesny marksizm jednocześnie. ;P
Nie przesadzajmy - większość społeczenstwa raczej aż tak przygłupia nie jest. ;P
ODPOWIEDZ