Filmy vs. Książki

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

IMHO nie mozna równać książki i filmu - są to zbyt różne media. Oczywiście jak komuś załezy na przeżyciach i przesłaniu będzie wolał książke, za to film zawsze będzie efektowniejszy, a czasami przekaz może kryć się w tym czego nie można opisać słowami ;p choć z ręką na sercu muszę przyznać, że większość ekranizacji książek, które lubię było żałosne.

I jeszcze jedno: Falka - szit jeśli Żebrowski nie jest przystojny to mnie dopiero czeka ciężka przyszłość w budowaniu gniazda rodzinnego O_O
Har Har Har
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Pita pisze:I jeszcze jedno: Falka - szit jeśli Żebrowski nie jest przystojny to mnie dopiero czeka ciężka przyszłość w budowaniu gniazda rodzinnego O_O
Zapominasz, że ja nie mam gustu i nie znam się na facetach :) Żebrowski dla mnie jest brzydki, ale np. taki Johny Depp albo Hugh Jackman czy też jakiś inny Paul Rudd (zwłaszcza Paul Rudd :-)~~~) albo ewentulanie jakiś porneL... no to są faceci, którzy mi się podobają :D

Ale żeby OT nie robić - widział ktoś trailery Eragona? IMO film zapowiada się ciekawiej od książki, aż mam ochotę go obejrzeć. 'Powieści' przeczytałam kilkanaście stron i tak nagle jakoś nie mogę znaleźć czasu (i chęci) aby kontunować czytanie... ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Szelmon pisze:GAWLINSKI?! Solar, ty potrzebujesz pomocy! :wink:
Deep pisze:Oj biedny Aragorn ;)
No co? Ja sie strasznie wkrecalem w Wilki w polowie lat 90. :)
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

Solarius Scorch pisze: No co? Ja sie strasznie wkrecalem w Wilki w polowie lat 90. :)
Całe szczeście że nie np. w Michaela Jacksona... choć w sumie niewielka różnica... :wink:
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Szelmon pisze:
Solarius Scorch pisze: No co? Ja sie strasznie wkrecalem w Wilki w polowie lat 90. :)
Całe szczeście że nie np. w Michaela Jacksona... choć w sumie niewielka różnica... :wink:
Michael Jackson tez pare fajnych kawalkow mial :)

A czy ktos ma jak ja, ze czytajac ksiazke probuje pisac scenariusz filmu, dobierac obsade itp.? ;)
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Solarius Scorch pisze:A czy ktos ma jak ja, ze czytajac ksiazke probuje pisac scenariusz filmu, dobierac obsade itp.? ;)
Ja tak mam czasami :) I nie tylko obsadę dobiera, to jeszcze sobie niektóre fragmenty jako sceny w filmie wyobrażam i zastanawiam się, jakie ujęcie byłoby najlepsze :D
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Falka pisze:
Solarius Scorch pisze:A czy ktos ma jak ja, ze czytajac ksiazke probuje pisac scenariusz filmu, dobierac obsade itp.? ;)
Ja tak mam czasami :) I nie tylko obsadę dobiera, to jeszcze sobie niektóre fragmenty jako sceny w filmie wyobrażam i zastanawiam się, jakie ujęcie byłoby najlepsze :D
Hee, to jest najlepsze! :D
Czasem sie tez zastanawiam przy lekturze dlugich wielotomowych sag, jak to mozna byloby zmiescic w 2 godzinach filmu... Jak widac w kinach, sprawa jest trudna :)
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Ja czytając nie to, że wyobrażam sobie i twrzę film. Dla mnie całość czytania sie układa w film... Czytając zapominam o bożym świecie i wyobrażam sobie wszystko tj jak w filmie. Wyobrażenie, że ja sam uczestniczę w książce mam tylko w tych książkach, które mają narratora w 1 osobie.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Dla mnie zekranizowano najlepiej Trylogię Tolkiena. Oddano klimat Śródziemia oraz pokazano szczegółowo przebieg bitew oraz najazdów. Różne postacie także zgadzały sie z opisem w książce. Ogólnie film świetny :)
Czerwona Orientalna Prawica
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Film świetny, bo książka dawała wielkie pole do popisu, ale wg mnie film był lepszy, bo niestety mistrz Tolkien lekko przesadził z długością opisów.
Greg O'Hr
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2005, 10:39
Lokalizacja: kolwiek
Kontakt:

Post autor: Greg O'Hr »

jednakowoz, nie czytajac ksiazki, nie zauwazysz np tego, ze nagle druzyna ma na sobie elfie plaszcze...
take a look to the sky just before You die, it's the last time he will
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Aczkolwiek możnaby się domyślić po listku :)
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

A moim zdaniem akurat w przypadku Władcy Pierścieni film był lepszy od książki. Bo to właśnie on sprawił, że Śródziemie stało się znane praktycznie wszystkim, bo przecież nie każdy przeczytałby trzy grube tomy powieści. I w ogóle zostały dużo lepiej oddane bitwy, bo Tolkien za dobrze ich nie opisał.
Ale Władca to raczej wyjątek od reguły, bo nie znam żadnego drugiego filmu, który byłby lepszy od książki.
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Heimdall pisze:A moim zdaniem akurat w przypadku Władcy Pierścieni film był lepszy od książki. Bo to właśnie on sprawił, że Śródziemie stało się znane praktycznie wszystkim, bo przecież nie każdy przeczytałby trzy grube tomy powieści.
A to akurat dziwny argument, bo wynika z niego, ze streszczenie np. "Lalki" jest duzo lepsze niz powiesc, bo kto by czytal tyle stron, skoro mozna wszystko zmiescic na jednej?
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

Nie o to mi chodziło. Mialem na myśli to, że Śródziemie dzięki filmowi stało się modne i zainteresowało wiele osób tematem. A gdyby napisać streszczenie WP, to raczej nikogo by to nie zainteresowało, bo niby co ciekawego jest w streszczeniu? Streszczenia są dla leniwych uczniów, którym nie chce się czytać ksiażek.
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

A moim zdaniem akurat w przypadku Władcy Pierścieni film był lepszy od książki. Bo to właśnie on sprawił, że Śródziemie stało się znane praktycznie wszystkim, bo przecież nie każdy przeczytałby trzy grube tomy powieści. I w ogóle zostały dużo lepiej oddane bitwy, bo Tolkien za dobrze ich nie opisał.
abstrachujac od kapel metalowych które tym lepsze im mniej znane a najbardziej tru sa te których nikt nie zna :wink:

to czy to ze cos jest popularniejsze oznacza ze jest to lepsze? :shock:

może dlatego ze niektórym przeczytanie ksiązki z długimi opisami ( ok z ręką na sercu przyznaje Chłopów nie zmogłem) sprawia problemy, nie potrafia docenic o wiele wiekzej głebi i ilosci wątków pobocznych w ksiązce
Obrazek
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

Dobra, przyznam, że film został okrojony z wielu wątków, chociażby wątek Toma Bombadila, ale za wiele chyba na tym nie stracił. Dla mnie film był lepszy, bo w książce jest za dużo opisów, których, szczerze mówiąc, w większej ilości nie trawię.
Ale jest też druga strona. Jeżeli ktoś obejrzał tylko film, to chyba nie za bardzo rozumie, o co w tym wszystkim chodzi.
ODPOWIEDZ