bookcrossing

Biblioteka Światów
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Sposób w jaki przekazuje informacje nie świadczy o tym czy jest Polakiem czy nie... Może być lepszym Polakiem niż my...
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

Ja uwazam bookcrossing za swietny pomysl... Ale dlaczego nikt nie uwalnia ksiazek fantasy??? :wink: Chyba wiem.... Dobrych ksiazek poprostu nie wypuszcza sie z reki :P ...
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

Z bookcrossingiem się spotkałem w wielu miejscach w Bydgoszczy. Najczęściej były to domy kultury, biblioteki i szkoły. Idea szczytna, lecz uważam, że mało skuteczna (prawdopodobieństwo, że zostawiona książka dotrze do odpowiedniej osoby jest strasznie niskie) i w naszych realiach trudna do zrealizowania.

Na ksiązki wydaje dużo kasy, którą czasami ciężko jest zdobyć, lub trzeba odpuścić sobie jedną czy dwie imprezy, żeby zakupić interesujący nas tomik. Nie dziwota więc, że gdy widze osoby niszczące księgi albo np zaginające rogi, jedzące nad nimi, to mnie normalnie krew zalewa. dlatego wsoich ciężko zakupionych książek nie oddam.

Książki, które byłbym skłonny oddać dostałem od rodziców, którzy dostali je od swoich rodziców (i prawdopodobnie ja też je swoim dzieciom przekaże) więc mi nie wypada.

Jeżeli znajde jakąś książkę, która została pozostawiona z intencją przekazania, to raczej ją przekaże, no chyba, że będzie naprawdę dobra :twisted:
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

No... Jelcyn... Ja zaobserwowalem dokladne to samo... A gdyby ludzie zaczeli 'uwalniac' plyty z filmami.... To wszyscy lataliby i stali w kolejkach... Hahaha CDcrossing... Ale niestety bookcrossing sie nie sprawdza, poniewaz nie ma ogolnego szacunku do ksiazki...
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Bookcrossing się nie sprawdza bo większość ludzi nie jest zainteresowana czytelnictwem a ci co są nie są zainteresowani pozbywaniem się książek, na które wydali ciężko zapracowane/uciułane z jałmużny od rodziny pieniądze. Np. ja musiałbym oszaleć żeby pozbywać się Kłamcy, Władcy Pierścieni (zwłaszcza, że Trylogia kosztowała mnie równiutkie 100zł co w moim budżecie jest sumą poważną) czy też książek Pilipiuka. Za to chętnie wziąłbym w tym udział od drugiej strony, szkoda, że nigdy nie spotkałem uwolnionej książki...
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Post autor: kajtek Raulin »

Mam pytanie do osób "zajmujących" się bookcrosingiem!
Czy wy to traktujecie jako hobby,dobra zabawe czy zadanie do wykonania?
ODPOWIEDZ